Odp: Ból odcinka lędźwiowego i sport
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Ból odcinka lędźwiowego i sport › Odp: Ból odcinka lędźwiowego i sport
Ok to lecimi od po początku…
Bo z tego co on Ci powiedzial to widze ze to jeden z takich ktorych nalezy omijac. Tak jak pisal Administrator “mnostwo moich kolegów po fachu produkuje inwalidow”- mysle ze to moze byc jeden z takich predkich neurochirurgów. Ale trzeba to zweryfikowac.
jest to lekarz polecany z tej strony,poświęcił mi dosyć dużo czasu tłumacząc wszystko nawet rozrysowywaliśmy cały kręgosłup i pokazywał co i jak,do tego mam zrobić zdięcie rtg boczne kregosłupa od th 10 w dół z objęciem panewki stawu biodrowego i że będzie wyliczał hmm już dobrze nie pamiętam stabilność kręgosłupa bodajże.
a do tego nie chciał za wizyte nawet 1zł a pracuje w największym chyba łódzkim szpitalu.
nie znam się na lekarzach ale on wydawał się wiedzieć o czym mówi byłem juz u 3 innych co prawda nie neurochirurgów ale żaden nie zauważył tego co on.
co prawda mówił ze dla niego albo operacja bo to jego praca, albo nic znaczy dbanie o siebie i lekka aktywność fizyczna która tylko odwlecze operacje na x lat przykładowo.
Administrator tutaj wpadnie napewno cos pomoze. Bo jak dla mnie to tak jak napisal suchy decyzja o operacji jest bardzo kontrowersyjna.
dokładne objawy:
boli od sierpnia pamietam dokładnie ten trening,był wytrzymałościowo-siłowy dużo skipów,skoków,kolana do klatki piersiowej,mostki,pajacyki,nożyce,przysiady wszystko bodajże w 3 seriach z dużą intensywnością do tego był to trening idywidualny czyli ja sam i trener,były co prawda przerwy na odpoczynek między seriami ale to inaczej niż w grupie.
ból jest na środku odcinka lędzwiowego ale nie umiem dokładnie sprecyzowac czy bardziej po lewej czy prawej czy wyzej czy nizej,boli od sierpnia-pierwszy ostry bardzo ból uniemożliwiający dokończenie treningu nie mogłem sie wyprostowac i szybko położyć to trwało ok 3-4 dni taki ostry ból,w przeciągu 2 tygodni ból ustępował zero jakiego kolwiek treningu gdyż każda próba objawiała sie bólem,a i co ważne np nie było to tak odczywalne podczas chodenia bardziej podczas biegu.ale ustąpiło w końcu.
pózniej treningi z fizjo-stabilizacja,rozciąganie,basen,bieganie,wzmacnianie i tak jakoś to było nie bolało za bardzo,starałem sie codziennie wzmacniac te mięsnie ale nie było dnia zebym nie czuł ze “mam na sobie plecy”a to podczas jazdy samochodem czy chodzenia… hmm gdzieś do grudnia to było i tu się troszeczke zwolniło z treningami sam dla siebie gdzieś 2 razy tylko w tygodniu a takto były codziennie i ból sie nasilił co nie znaczy ze w tamtym okresie go nie było.
i do teraz ból ze mną jest i to dosyć spory np dzisaj cały dzień od wstania chciaż rano jest ok jeszcze to po treningu juz tak nie jest i bolą nawet teraz jak leże,czuję ból taki jak by zbity mięsień hmm napewno promieniujący na okolice całych lędzwi tak ze nie moge go dokładnie sprecyzować ale ciągły, czy lezę czy chodzę moze jak siedze w samochodzie to jest mocniejszy i jak dużo chodzę tak jak teraz np po róznych galeriach za prezentami to co jakiś czas musiałem przysiąść na chwile ,no i napewno podczas wyginanu pleców do tyłu,podczas gdy mięsnie są rozgrane jest to mniej odczuwalne,do tego pisałem o tym pośladku myślałęm ze przeszło ale nie do końca rano boli teraz juz nie zobacze jeszcze jutro jak to bedzie.
nie mam zabardzo pozycji takiej w której ból ustępóje jest może troszeczke mniejszy jak sie wyprostuje i sciągne łopatki ale to dosłownie na chwile-ogólnie ból jest ciągły. ale nie drętwieją nogi nie bola nie mam problemów z załatwianiem sie,nie przeszkadza w sexie-troche ten posladek ale zobaczymy jutro jeszcze.
spie na plecach bądz boku bo tak wyczytałem i mam poduszke taką wyprofilowaną i tylko na niej spie budzę sie w nocy hmm ok 3-4 tylko nie sądzę żeby ból mnie budził tylko kwestia pozycji zazwyczaj spałem na brzuchu i tka byłem przyzwyczajony.
mam nadzieje ze nie pomieszałem za bardzo…
bólomierz troche nie dokładny w niektórych pytaniach jak dla mnie ale juz wstawiam
dalej:
„Mój fizjoterapeuta powiedział, że trzeba wzmocnić te mięśnie, bo była długa przerwa, ale wzmacniamy już je 4- miesiące a tak na prawdę ból cały czas gdzieś ze mną jest.”
ogolnie miałęm 2 lata przerwy spowodowane kontuzją więzadła w kolanie i nie tylko do tego rózne problemy sie nasiliły ale nie ważne nic ze zdrowiem.
i wróciłem w sierpniu tego roku do treningu a reszta jak wyżej.
maśći- voltaren,olfen,fastum,ketonal,traumel
tabletki-voltaren 100mg,tramel,
i Ketosprey+plastry rozgrzewające
ale tak naprawde nie dużo ich uzywałem bo nie chce sie przyzwyczaić do tabletek i maści miałem nadzieje ze samo przejdzie ale np wczoraj 1 tabletka voltarenu 100mg i ketosprey na plecy i naprawde ból ustąpił…
ale wiem że to nie pomoże tylko znieczuli a nie o to chyba tu chodzi.
hmm nie wiem może i masz racje o mi tego nie powiedział wiem tylko ze był z kadrą olimpijska na igrzyskach wiec w jakimś stopniu mu zaufać musiałęm.
dużo zaczołem też czytać i sie starać dokształcic w tym temacie ale napewno mase rzeczy nie wiem,nie naucze sie z internetu czytac zdięc tomgrafu czy rezonansu moze coś zrozumiem ale nie będe znał przyczyny,zrudła. zgodze sie z tobą bo jak to ktoś kiedyś powiedział kontuzja to najlepsza rzecz jaka może sie przydażyc bo poznaje człowiek wtedy sam siebie i uczy odpowiednich zachowań,poprawia to co było złe
.
nie chce operacji tylko teraz nie wiem co mam zrobić jestem w kropce są swieta długa przerwa od jakichkolwiek konsultacji a w styczniu 10 miałem mieć obóz i nie wiem.
A może znacie jeszcze jakiś neurochirurgów z łodzi bądz lekarzy dobrych godnych polecenia??
Pozdrawiam i dziękuje…