2 x discektom.+Sponydlodiscitis:czy rehabilitować?
Strona główna › Fora › Metody leczenia › Po operacji › 2 x discektom.+Sponydlodiscitis:czy rehabilitować?
- Ten temat ma 12 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years, 11 months temu przez
hanka.
-
AutorWpisy
-
7 października 2019 o 18:31 #48829
Witam Ponownie,
W skrócie: W przeciągu ostatnich 3 miesięcy jestem po dwóch discektomiach i przebytym spondylodiscitis (zapalenie krążka międzykręgowego). Po 7 tygodniowej antybiotykoterapii, (3 tygodnie w szpitalu) miałem dziś rezonans kontrolny w szpitalu.
Na dziś nie mam możliwości konsultacji z lekarzem prowadzącym. Lekarz pełniący dyżur w szpitalu obejrzał rezonans, skonsultował z innym lekarzem i powiedział, że wszystko jest ok. nic nie uciska nerwów a to najważniejsze. Widoczne zmiany na rezonansie (nacieki ?) to stan po zapaleniu. Na pytanie o rehabilitacje, która była zalecana przy wypisie (dostałem skierowanie) właśnie na obecny czas ( miesiąc po wypisie – 7 tygodni po drugiej operacji) dziś ją odradzał. Wręcz zastanawiał się nad ogólnym sensem jej przeprowadzenia skoro nie ma objawów neurologicznych, a rehabilitacja może zaszkodzić. Mój stan jest dużo lepszy. mam jednak bóle lędźwiowe, które występują w nocy lub nad ranem (bóle są do zniesienia) . Bóle często promieniują ale tylko do bioder. Moje wątpliwości dotyczą rehabilitacji. Udało mi się załatwić rehabilitacje stacjonarną w specjalistycznym szpitalu rehabilitacyjnym ( ma bardzo dobre opinie). Termin mam na jutro, rehabilitacja na okres 3-6 tygodni. Aktualnie nie wiem co robić. Bardzo ciężko coś znaleźć w temacie rehabilitacji po stanie zapalnym kręgosłupa. Nie chce robić nic na siłę z drugiej strony mam bóle, które nie ustępują od miesiąca. Zalecenia szpitalne zmieniły się i też nie wiem co o tym myśleć. W załączeniu zdjęcia dzisiejszego rezonansu. Jakie jest Wasze zdanie ? Z góry dzięki za każdą opinię.7 października 2019 o 19:27 #65963Jeśli rehabilitacja jest w ośrodku gdzie naprawdę rehabilitują pooperacyjne kręgosłupy, to raczej nie ma się czego bać, zestaw zabiegów i ćwiczeń powinien być indywidualnie dynamicznie dobierany do stanu i możliwości, a do każdego stanu do się coś dobrać tak żeby pomogło a nie zaszkodziło. W takich ośrodkach zazwyczaj każdy rehabilitant ma indywidualne podejście do pacjentów i dobrą wiedzę co robi. Mogłaby zaszkodzić rehabilitacja u przypadkowych osób albo jakaś masówka “ćwiczeń dobrych na wszelkie schorzenia bo intensywny ruch to zdrowie, to samo na odchudzanie co na kręgosłup”.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): maciurek8 października 2019 o 17:31 #65964Tylko pamiętaj też sam żeby nie patrzeć na innych i nie naśladować że jak ktoś coś jest w stanie zrobić to Ty też – ale o tym raczej informują na poważnych rehabilitacjach niejednokrotnie że każdy robi ile może i tylko do granicy bólu, w przeciwieństwie do słabych ośrodków gdzie są ćwiczenia wysiłkowe na czas dla pacjentów ze wszystkimi schorzeniami jednakowe. Po operacji się nie jedzie usportowić tylko poprawić swój stan w sposób ostrożny i przemyślany.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): melodia9 października 2019 o 05:19 #65965Jak pytasz o opinie, to ja bym dała sobie spokój z rehabilitacją na Twoim miejscu. To jest jednak dodatkowy stres dla organizmu, który w Twoim przypadku dostał trochę po tyłku przez ostatni czas. Może da się przełożyć termin na za parę tygodni, a wydaje mi się, że lepiej byłoby dłużej odpocząć, nawet lekarz Co to sugeruje.
Mnie rehabilitacja zawiodła, więc może dlatego mam podejście “jak pies do jeża”. Jak Cę dobrze zoperowali to i bez tego organizm wróci do sprawności.Za tą wiadomość podziękował(a): melodia9 października 2019 o 13:53 #65983Dzięki. Zdecydowalem się. Jestem drugi dzien. Dzis pierwsze ćwiczenia. Bardzo delikatnie. Dodatkowo miałem tez masaż rany pooperacyjnej ( dwa cìecia w przecìągu 1,5 miesąca). Z uwagi na przebyty stan zapalny rehabilitacja bez naświetlan czy laserow. Mieli tu juz podobne przypadki. Wydaję się, że wiedzą co robią. Muszę iść chociaż delikatnie do przodu. Bezczynność spedzona w bólu już mnie bardzo mocno zmeczyła. Mam świadomość, że wszystko musi być robione z glową i bardzo cierpliwie.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4219 października 2019 o 13:59 #65984Mi inni pacjenci mówili że po operacji w ciągu 6 m-cy przysługują 2 pobyty rehabilitacyjne – nie wiem na ile to jest aktualne, ale jeśli to prawda to może ten tak jak piszesz potraktuj jako delikatne łagodzenie objawów wszystkim co mają dostępne a co nie szkodzi samemu dyskowi, a ćwiczenia kondycyjne to na następnym za kilka miesięcy.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
9 października 2019 o 20:00 #65985Dokładnie taki mam plan z tym, że na drugą opcje chciałem sprobować opcji z ZUS (rehabilitacja lecznicza w ramach prewencji rentowej) ze zmiana klimatu. Szukałem troche opini w tym temacie ale mało tego. Do konca roku mam L4. W styczniu powinienem wrócic do pracy. Jeżeli nie uda sie z ZUS to może jakiś dobry osrodek nawet prywatnie tak na koniec listopada, początek grudnia. Tutaj jednak jestem kompletnie zielony. Internety też nic nie mowią.
9 października 2019 o 20:05 #65986Dwie z NFZ podobno przysługują, ale musiałbyś to sprawdzić. Tej z ZUS to bym nikomu nie polecił kto ma poważniejsze problemy z plecami – chyba że znajdziesz jakichś ich ośrodek który się tym zajmuje, o ile taki istnieje. Raz że byłem i widziałem – to jest dla zdrowych ludzi, ewentualnie zastanych czy z nadwagą, dwa że nawet w czasie ostatniego pobytu w szpitalu spotkałem pacjenta z powyrywanymi śrubami z kręgów po takiej kuracji.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
11 października 2019 o 08:56 #65988Pytanie z innej beczki. Od momentu obejrzenia tego rezonansu ( pierwszy post w temacie) zastanawiam się jak będę dalej funkcjonował. Dysku praktycznie nie ma. Jest duże prawdopodobieństwo ze kręgi sie zrosną. Jak organizm sobie radzi w takiej sytuacji ? Pewne jest obciazenie innych poziomów ale co z tym zrośnietym (?) poziomem ? Można tak funkcjonowac bez komplikacji ? Czy raczej bez stabilizacji w przyszłości sie nie obejdzie ? Pozytywne chyba jest to, że nie widać kręgozmyku co na tym poziomie bardzo komplikuje sprawe.
11 października 2019 o 09:42 #65989Dobre pytanie Ja sam się zastanawiam dlaczego wykonali drugą operacje bez stabilizacji ,przecież tam chyba niema miejsca na nerwy wychodzące z boku L4.
Przypuszczam że do zrostu raczej nie powinno dojść bo pozostały tam części dysku, musiały by kręgi do siebie przylegać bezpośrednio.
Ale mogę się mylić i nastąpi jednak zrost , jeśli chodzi o nerwy L4 potrzeba by przeglądnąć więcej zdjęć w przekroju pionowym .
Niektórzy lekarze mówią że usunięcie więcej niż 30 % dysku kwalifikuje taki poziom do stabilizacji ze względu na utratę wysokości i problemy w przyszłości z uciskiem nerwów i degradacją stawów
między kręgowych.11 października 2019 o 17:29 #65990Ja niestety nie wiem. Dobre pytanie do lekarza prowadzącego.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
11 października 2019 o 20:01 #65991Miałem dziś badania u neurologa. Powiedział, że to nic nadzwyczajnego brak dysku. Kręgi się zrosną, a amortyzacja przejdzie na pozostałe poziomy. Podobno mnóstwo ludzi tak funkcjonuje bez komplikacji. Dysk już od powstania przepukliny w dużym stopniu nie spełniał swoich funkcji ( u mnie 2,5 roku). Nie mam wyboru, muszę uwierzyć i pracować nad dobrym gorsetem mieśniowym, który będzie dodatkowym zabezpieczeniem.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42112 października 2019 o 05:53 #65992Czy da się funkcjonować bez dysku, to może zależeć od indywidualnej anatomii. Ile miejsca zostaje w otworach na nerwy. Myślę, ze dlatego niektórzy mają poodwadniane dyski, przepukliny i żadnych dolegliwości.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.