3 lata walki z bólem – co dalej?
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › 3 lata walki z bólem – co dalej?
- Ten temat ma 15 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 8 years, 3 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
1 października 2014 o 20:03 #48010
Witajcie
Od 3 lat walcze z bólem kręgosłupa. Wcześniej byłem bardzo aktywną osobą (dużo biegałem, boks, ćwiczenia na siłowni).
Ostatni opis rezonansu (sierpień 2014) jest następujący:
Lordoza kręgosłupa lędźwiowego zniesiona.
Odwodnienie i obniżenie wysokości tarczy międzykręgowej L5-S1, trzony w przyleganiu o nierównych zarysach blaszek granicznych i zmienionym zwyrodnieniowo sygnale – stopień II wg Modica
Trzony kręgów prawidłowej wysokości.
Na poziomie l4-l5 uwypuklenie pierścienia włóknistego, bez istotnego zawężenia kanału kręgowego.
Na poziomie l5-s1 ześlizg tylny na ok 10 mm oraz wtórna centralno-obuboczna dokanałowa protruzja materiału tarczy międzykręgowej do ok. 5 mm z przyleganiem do lewego korzenia nerwowego s1 i pozostawiające wymiar ap wolnego kanału kręgowego na ok. 13 mm. Otwory międzykręgowe na tym poziomie ograniczone, z przewagą strony lewej.
W porównaniu z MRI z 12.2013 protruzja tarczy l5-s1 uległa niewielkiemu ograniczeniu. Zmiany przeciążeniowe w stawach międzywyrostkowych na poziomach l4-l5 i l5-s1.
Stożek rdzeniowy w normie.Od kwietnia chodzę na rehabilitację:
masaże rozluźniające – raczej przeszkadzają niż pomagają bo czuję się niestabilnie jakby mój kręgosłup trzymał się na zapałkach. Zajęcie pozycji za kierownicą w aucie zajmuje mi sporo czasu a później musi mi się wszystko ‘ułożyć’. Masaże raz w tygodniu.
terapia manualna – ćwiczenia na stabilizację z fizjoterapeutą. Sam ćwiczę w domu prawie zawsze z rano i wieczorem.
ćwiczenia McKenziego – co dwie godziny robię po 10 przeprostów (oczywiście nie zawsze mam możliwość co dwie godziny)Jeśli chodzi o moje objawy to mam duże bóle przy wstawaniu, schylaniu się, wysiadaniu z auta, wiązaniu butów czy siedzeniu przy kompie. Kichanie to prawdziwa zmora. O noszeniu większych ciężarów nie ma mowy. Ból jest obecny praktycznie cały czas przy ruchu w większym lub mniejszym nasileniu.Obecnie ustało mi drętwienie nóg. Nie budzę się obecnie w nocy z bólem, ale ból praktycznie jest obecny cały czas i psychicznie staje się nie do zniesienia. Taka sytuacja nasilała się od 3 lat do stanu obecnego.
Byłem u różnego rodzaju ortopedów i neurochirurgów. Opinie były skrajnie rozbieżne – idź na operacje, nie idź, rok temu bym Cie postawił na nogi, starzejesz się także trzeba się przyzwyczaić…
Mam pytanie czy ktoś może miał podobne objawy? Głównie kręgozmyk i dyskopatie? Czy macie jakieś sugestie co dalej z tym robić? Do kogo się zgłosić? Może możecie kogoś polecić?
Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Obiecuje ze swojej strony również podzielić się doświadczeniami po decyzji w jakim kierunku ma to iść.
Dużo zdrowia
Marek
2 października 2014 o 05:10 #55345Ja walczę z dyskopatią od 4 lat i miałam podobne objawy jak Ty jezeli chodzi o dretwienie bol przy wstawaniu itd to co opisujesz . Mi roczna rehabilitacja nie dała żadnych korzyści ,i tak czy siak zostałam skierowana na mikrodiscektomie potem operacja alif z dostepu przedniego z użyciem instrumentarium -implanty sruby ,blaszka oraz usztywnienie niestabilnosci tylnej kolumny na tym samym poziomie bo pisze tu o odcinku L5i S1 po mimo tych operacji ból dalej mi towarzyszy jedynie co sie zmieniło to normalnie wstawanie z łózka ale pozostał upierdliwy ból , przy każdym skręcaniu się pochylaniu przeproście stać nie mogę za długo jak kicham to mnie boli ale to wszystko sie dzieje teraz wyżej ból dochodzi od odcinka l4 i L5 ponieważ tam też miałam przepukliny i dyskopatię jak to w Mr mi wyszło w obecnej chwili czekam na kolejna operacje z kolejnymi srubami i implantem na poziomie L4 i L5 Idz najlepiej do jakiegos dobrego neurochirurga myslę że jeżeli ból jest juz 3 letni to warto by było się poddać operacji lekarz będzie wiedział ,skoro rehabilitacja nie pomaga a jeszce masz zeslizg kręgów wiem ,że na to sie też operuje ogólnie pozdrawiam i życzę duzo zdrowia 🙂
Za tą wiadomość podziękowali: marcus, uzytkownik4213 października 2014 o 03:11 #55357quote marcus” post=7019:(..)rok temu bym Cie postawił na nogi (..)To brzmi dobrze. Po pierwsze – jeśli jesteś z lekarzem operującym na “Ty” to dość dobrze wróży. Po drugie – lekarz chyba był dobrej myśli mówiąc to.
Ogólnie – chyba masz po prostu do dyspozycji pełne spektrum możliwości, ale nie możesz się zdecydować na coś konkretnego, i mimo że to od Ciebie zależy decyzja – szukasz jakiegoś bocznego wyjścia i kolejnych konsultacji. Mogę się mylić, ale cudów chyba nie ma, i na coś się trzeba zdecydować. Jak przez tyle czasu rehabilitacji jest tylko gorzej, to chyba jednak operacja. Albo tak jak ktoś Ci powiedział – zrzucić to na starość, pogodzić się z tym i żyć w bólu.
Kilka osób pytało już na forum, jak jest po operacji repozycji kręgozmyku, i kilka osób odpowiadało im, że ludzie których znają czują się dobrze po takiej operacji (moim zdaniem wyniki takiej operacji repozycji kręgozmyku w której tylko zespala się sąsiednie trzony są statystycznie o wiele wiele lepsze niż operacji przy których trzeba ruszać dyski i nerwy), a i również na tym forum jak dotąd nie pisał nikt, kto by miał dolegliwości bólowe po operacji kręgozmyku. Nie mówię, że wszyscy są zupełnie zdrowi po takiej operacji, ale jak dotąd ani raz na forum nie padło stwierdzenie żeby ktoś się po tym źle czuł, albo słyszał o kimś / znał kogoś komu po takim zabiegu jest źle – a wprost przeciwnie, osoby które znamy wypadły całkiem nieźle. Jakkolwiek oczywiście może w końcu ktoś napisze, że ma jakieś dolegliwości po operacji kręgozmyku – nie wykluczam.
Trochę informacji na temat kręgozmyku jest tutaj: https://drkregoslup.pl/centrum-informacyjne-kregozmyk/tytulowe/kregozmyk-centrum-informacyjne
Pozdrawiam
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): marcus4 października 2014 o 12:57 #55367Dziękuje za Wasze opinie.
Elektra – jeśli chodzi o Twoje leczenie to brzmi to dosyć poważnie. Z tego co udało mi się dowiedzieć do tej pory to ALIF nie koniecznie musi oznaczać śruby i blaszki, prawda? Podstawą tego zabiegu jest usunięcie zwyrodniałego dysku i wstawienie implantu, dobrze myślę?
Czy możesz mi powiedzieć jak wyglądał przebieg samej operacji? Ile czasu byłaś w szpitalu? Ile czasu dochodziłaś do siebie?użytkownik421 – jeśli chodzi o stwierdzenie postawiłbym Cie na nogi to miało to miejsce rok temu kiedy lekarz odnosił się do jednej z moich pierwszych wizyt u neurochirurgów.. 🙂 także już jest raczej nieaktualne..
Zgadza się, że szukam najlepszego rozwiązania, nie pobocznego, ale optymalnego w relacji poziomu skomplikowania zabiegu/ryzyka do oczekiwanego efektu po zabiegu. Nie ukrywam że mam spore obawy co do podjęcia decyzji o operacji, ale tak jak piszesz muszę się na coś zdecydować. Dlatego czytam, szukam opinii, konsultuje aby wybrać najlepszą opcje. Nie jest łatwo się zdecydować jeśli moja wiedza w większości opiera się na tym co znajdę w necie i opiera się na opinii innych.Czy mógłbyś powiedzieć jakie są sugerowane przez Ciebie rozwiązania przy moich dolegliwościach?
To na co ja się zdecydowałem na chwilę obecną to konsultacje u kolejnego neurochirurga w Gdańsku (skąd pochodzę) który ma bardzo dobre opinie pacjentów i w Wawie jest lekarz, które ma również bardzo dobrą reputację. Po tych wizytach podejmę decyzję czy i na jaki zabieg się zdecydować.Dzięki za pomoc i opinie 🙂
Pozdrawiam serdecznie
4 października 2014 o 13:45 #55368Ja nie mogę sugerować rozwiązań, bo nie jestem lekarzem. Ale gdybym miał kręgozmyk, i lekarz któremu ufam powiedziałby mi, że np. ześrubowanie tego czyli stabilizacja z repozycją rozwiąże jego zdaniem przyczynę bólu, to bym się zdecydował, bo podczas moich pobytów w szpitalu były też osoby albo świeżo po albo długo po takiej operacji, i czuły się o wiele lepiej niż osoby które miały operowane dyski/ruszane nerwy, więc z mojego punktu widzenia taka operacja jest przeważnie lżejsza od tych które miałem (no chyba, że trzeba jednak ruszać dysk). Jeden z pacjentów mówił, że miał operację kręgozmyku ładnych parę lat wcześniej na śrubkach i prętach, i że przez ten czas kilku lat pracował w warsztacie i nic go nie bolało. Ogólnie z tego co rozmawiałem z pacjentami, to przy samej stabilizacji/repozycji ból oczywiście jest, ale jest mniejszy niż ból stricte korzeniowy od uciśniętych nerwów albo poruszanych przy operacji np. dyskopatii.
A co do tego jakie jest u Ciebie najlepsze rozwiązanie, to powinien się wypowiedzieć doświadczony lekarz. Ja np. nie wiem co by się u Ciebie działo z L4/L5 po stabilizacji L5/S1 (przy stabilizacji ruchomość z usztywnionego segmentu przechodzi na sąsiedni segment, więc przykładowo mało objawowy L4/L5 mógłby po usztywnieniu L5/S1 zacząć powodować problemy – czy jest takie ryzyko to może ocenić tylko lekarz z dużym doświadczeniem klinicznym). Odnośnie ALIF – jest częściej wykonywany u kobiet, bo u mężczyzn są możliwe powikłania.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
4 października 2014 o 17:30 #55369marcus moja operacja alif trwała 4,5 godziny zaotrzewnowo mi to zrobili wstawili implant silikonowy zamiast mojego dysku mam to sztuczne do tego na 4 sruby skrecili dosc solidne i blaszke od przodu miałam wykonany zabieg ach więc z przodu kolumny kręgosłupa w szpitalu leżałam 5 dni do operacji zostałam cewnikowana ogólnie przed dostaje się srodki przeczyszczające bo jelita muszą być wiadomo czyste….samopoczucie troszke obolała ale na 2 dzień normalnie wstałam szłam bez balkonika dałam radę . U mnie ta operacja tą metodą była wykonana bo jestem młoda i trzeba mi było wstawić implant ponieważ mój dysk był cały zwyrodniały i miałam zwężenie przestrzeni międzykręgowej a dalsze implanty i kolejne sruby i implanty no to efekt braku zrostu i niestabilności na tym operowanym poziomie . Na kregozmyk lezało też parę osób ze mną i ogólnie jak użytkownik421 napisał też mieli pacjenci sruby i stabilizacje
4 października 2014 o 23:48 #55370Czyli nie którzy mają operacje na kręgozmyk bez ruszania dysku? Taka operacja też ma na celu zrośniecie się sąsiednich kręgów?
5 października 2014 o 01:38 #55371Tak, repozycję albo tylko usztywnienie poprzez zamontowanie instrumentarium ustawiającego i usztywniającego dwa sąsiednie kręgi w jeden i w efekcie wytworzenie jednego bloku kostnego.
Więcej: http://www.spine-health.com/treatment/spinal-fusion/types-spinal-fusion-approaches-spondylolisthesis
Jeszcze więcej i po polsku: https://drkregoslup.pl/leczenie-chirurgiczne-stabilizacja-ledzwiowa/leczenie-chirurgiczne/stabilizacja-kregoslupa
Przy kręgozmyku ból może być powodowany przez różne czynniki, np. przez samo przemieszczenie się kręgów względem siebie (mogące powodować ucisk elementów kręgu na nerwy, ból stawów, itp), dodatkowo wzmagający się przy ruchu z powodu uszkodzenia/osłabienia naturalnych mocnych elastycznych połączeń pomiędzy kręgami, a nie koniecznie ból przy kręgozmyku jest powodowany naciskiem dysku na nerw jak to ma miejsce w przypadku przepuklin dysku czy sekwestracji. Więc u części osób samo ustabilizowanie segmentu tzn. usztywnienie względem siebie dwóch sąsiednich kręgów, z repozycją lub bez (w zależności od przypadku) może usunąć dolegliwości związane z nienaturalnym położeniem kręgów względem siebie i ich nienaturalnym poruszaniem się względem siebie, powodującym ból. Nie wiem jakie są inne metody chirurgicznego leczenia kręgozmyku, czy np. w grę nie wchodzi zastosowanie systemów typu DSS (dynamiczna stabilizacja segmentów kręgosłupa – również na śrubach i prętach, ale elastycznych) żeby zachować ruchomość danego fragmentu – pewnie nie, albo jest to rzadkie.
Co do ALIF, cyt.’For male patients having an ALIF at L5-S1, there is a risk of retrograde ejaculation, in which the ejaculation goes into the bladder. This is a 1% risk, and will often resolve spontaneously in about a year. The biggest problem retrograde ejaculation causes is increased difficulty in conceiving a child, although it is still possible.“
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): wrongbit5 października 2014 o 13:56 #55372Jak z trwałością takiej operacji bez ruszania dysków? Jak pozostawimy dyski to czy śruby od instrumentarium nie będą bardziej narażone na przeciążenia?(w założeniu że myślimy gdzieś o 30latach)
Mi się wydaje tak na oko że dużo trwalszą operacją jest jednak ta z ruszeniem dysku tylko ten jeden poważny minus to możliwość narażenia struktur nerwowych.
5 października 2014 o 14:24 #55373Tak ogólnie to moim subiektywnym zdaniem możliwość połamania instrumentarium przez brak cage’a jest, ale jest na tyle mała, że nie warto z góry każdemu wstawiać cage, bo ból od ruszania głębszych struktur jest o wiele większy i może pozostać trwały. Ja mam np. stabilizację od S1 do L4, z tego na L4/L5 nie mam cage’a, i zbytnio się tym nie martwię – gdyby mnie zapytali przed operacją czy mam takie widzimisię żeby tam wstawiać cage to powiedziałbym, że jak nie ma potrzeby to nie. Myślę że dopóki nie będę robił fikołków, skakał na bunji albo nie podniosę ciężaru w pochyleniu to to się będzie trzymać. A dodatkowo póki co bóle mięśniowe i stawów krzyżowo-biodrowych skutecznie hamują moją aktywność (jak już pisałem, to są bóle głównie przez to że mam osłabioną od kilku lat jedną stronę i źle mi się chodzi/stoi prosto, a nie typowe pooperacyjne – ćwiczę tą stronę ale mozolnie to idzie). Po wstawieniu cage’a na L5/S1 przez trzy miesiące ból miałem nie do wytrzymania nawet przy bardzo lekkim kichnięciu czy kaszlnięciu, zaśmiać się też nie mogłem, tak że nie chciałbym tego znów przechodzić. Chociaż niektórzy piszą, że kilka dni po wstawieniu cage’a nie musieli brać przeciwbólowych.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): wrongbit5 października 2014 o 16:24 #55374Ja też jestem przeciwnikiem wkładania cage przez tył jeśli tylko istnieje opcja uniknięcia. Dziwi mnie trochę że 2 neurochirurgów nie wspomniało dla mnie że można też założyć instrumentarium bez cage (dopiero teraz dowiedziałem się że istnieje taka opcja). A wkładanie cage odradzili ale nawet jak by mieli parcie na skalpel to bym sam się nie zgodził na taką operacje póki nie bym był przyparty do ściany bo rzeczywiście można tym bardziej zaszkodzić.
Jest też opcja żeby mieć cage tylko wkładane przez przód co eliminuje ewentualne powikłania od ruszenia głębszych struktur. Główna wada to drogo, wszystkie możliwe powikłania po ALIF a plusy to najważniejszy brak ingerencji w głębsze struktury, konkretny szeroki cage dzięki któremu łatwiej ustawić odpowiedni kąt co na pewno jest ważne dla długotrwałego efektu.
http://epostermilano.eurospine.org/cm_data/eposter/P34.PDFquote :jak już pisałem, to są bóle głównie przez to że mam osłabioną od kilku lat jedną stronę i źle mi się chodzi/stoi prosto, a nie typowe pooperacyjne – ćwiczę tą stronę ale mozolnie to idzieCzytałem o twoich problemach są nie do pozazdroszczenia, trzymam kciuki żeby Tobie się udało je przezwyciężyć. 😉
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4215 października 2014 o 16:40 #55375Przyglądam się i przyglądam zdjęciom z tego dokumentu, i nie mogę na szybko zorientować się jaka jest różnica pomiędzy PPF a PLF. Chodzi o zastosowanie cage ? Mało wyraźnie jest to opisane.
Tutaj chyba podobne porównanie, ale nie dotyczące kręgozmyku:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23584162Instrumentarium tylne bez cage’a pewnie nie we wszystkich przypadkach można zastosować, więc albo u Ciebie nie można, albo lekarze u których byłeś nie stosują rozwiązania bez cage’a wcale.
Tutaj jest coś więcej na ten temat, praca przeglądowa na temat metod leczenia chirurgicznego kręgozmyków:
http://www.lfc.com.pl/pdf/dero2/ART-29.pdf
Tutaj również:
http://www.ortopeda.biz.pl/leksykon/operacja_kregozmyku.pdf
quote wrongbit” post=7050:Czytałem o twoich problemach są nie do pozazdroszczenia, trzymam kciuki żeby Tobie się udało je przezwyciężyć. 😉Jakby się dało to operacyjnie rozwiązać to bym się ani chwili nie zastanawiał, ale niestety da się tylko ćwiczeniami, które dają tak powolne efekty że można zwątpić czy w ogóle coś dają..
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): wrongbit5 października 2014 o 20:23 #55376quote :Przyglądam się i przyglądam zdjęciom z tego dokumentu, i nie mogę na szybko zorientować się jaka jest różnica pomiędzy PPF a PLF. Chodzi o zastosowanie cage ? Mało wyraźnie jest to opisane.Odpowiem z naciskiem na CHYBA bo sam do końca nie wiem czym dokładnie się różnią te metody. Ta operacja to taka hybryda tylnego i przedniego podejścia(dlatego w wadach podałem że jest droga). Przednie podejście jest takie same w obu przypadkach.Później:
-PPF(Percutaneous Pedicle Screw) to przez skórnie wkręca się śruby i je łączy się czyli taka hybryda ALIF+TLIF.-PLF(Posterior Lumbar Fusion) to chybryda ALIF+PLIF
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42114 października 2014 o 00:37 #55446Chyba coś nie do końca jest jasne z tym połączeniem PPF i PLF z IF (np. ALIF). Do tego PLF = PSF (dwie zamienne nazwy).
Może podam prostszy przykład: bieżące testy kliniczne mające na celu porównanie, czy zastosowanie cage’a przy dostępie tylnym oprócz śrub jest zasadne, czy nie:
http://clinicaltrials.gov/show/NCT01921530
Wydaje mi się, że przypadek o którym Ty piszesz, to wstawienie cage’a z dostępu przedniego plus śrub i prętów z tylnego, czyli dwie operacje w jednej. Zalety: brak laminektomii, czyli brak możliwości wystąpienia bólu fantomowego po usunięciu stawów międzykręgowych, dosyć małe prawdopodobieństwo naruszenia nerwów (przy prawidłowym umiejscowieniu śrub), bogata stabilizacja (międzytrzonowa + śruby) z małym prawdopodobieństwem migracji cage’a albo braku zrostu, małe szanse na zmęczeniowe połamanie prętów w przyszłości. Wady: ALIF, czyli możliwość retroejakulacji u mężczyzn, dodatkowe cięcie z przodu, dłuższa operacja w porównaniu do samych śrub + prętów z dostępu tylnego. W sumie – jeśli lekarze, którzy Ci taki łączony zabieg proponują, są doświadczeni w takich zabiegach, to jest się nad czym zastanawiać. Gdyby nie byli doświadczeni to ja w takim przypadku darowałbym sobie ALIF, jeśli nie byłoby do niego istotnych wskazań medycznych. Chociaż powiem szczerze, że nie mam pojęcia, jak ciężka jest np. operacja wymiany złamanego po latach pręta :unsure:
Dodatkowo, w internecie są opisy czegoś takiego jak miniALIF + PPF (PSF), np. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20421075 . Nie wiem czym się różni miniALIF od ALIF.
Uffff.. Kilka skrótów kilkuliterowych a można sobie głowę pogiąć na dociekaniu różnic.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): wrongbit14 października 2014 o 12:54 #55447czy każda operacja z dostępu przedniego to Alif ? Zastanawiam sie czy do operacji prodisc L z dojscia przedniego nazywa sie to konkretnie Alif
14 października 2014 o 14:26 #55450ALIF:
Anterior – z dostępu przedniego (Posterior = z dostępu tylnego)
Lumbar – lędźwiowa
Interbody – międzytrzonowa, czyli z użyciem cage’a
Fusion – zrost, czyli mająca na celu usztywnienie poprzez złączenie sąsiednich kręgów, a nie zachowanie ruchomościSamo IF używane w literaturze to Interbody Fusion, czyli złączenie międzykręgowe (cage)
W tych metodach, o których pisał @wrongbit nie ma literki “I” w odniesieniu do części operacji przeprowadzanej z dostępu tylnego, czyli nie jest wstawiany cage z dostępu tylnego (PLF – Posterior Lumbar Fusion, czyli złączenie sąsiednich kręgów z dostępu tylnego, ale bez “Interbody” czyli bez cage’a).Tak że metoda wstawiania Prodisc L może mieć w nazwie “ALI” (Anterior Lumbar Interbody) ale już nie “F”, bo nie jest to “Fusion”.
Bałagan jest w tych skrótach, PPF = PSF, a tak naprawdę powinno być PPSF (posterior pedicle screw fixation albo jeszcze inne rozwinięcia są spotykane), bo samo PSF może oznaczać równie dobrze Posterior Spinal Fusion ..
Wstawianie ruchomych międzytrzonowych implantów lędźwiowych jest opisane tutaj: https://drkregoslup.pl/leczenie-chirurgiczne-artroplastyka-ledzwiowa/leczenie-chirurgiczne/artroplastyka-ledzwiowa
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękowali: elektra, wrongbit - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.