Ból dolnej części pleców a nerki
Strona główna › Fora › Edukacja i wiedza › Diagnostyka różnicowa › Ból dolnej części pleców a nerki
- Ten temat ma 9 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 5 years, 8 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
30 grudnia 2017 o 20:33 #48543
Opiszę swój przypadek, może się komuś przyda.
2 lata temu miałem mieć operację kręgosłupa szyjnego – byłem już w szpitalu, miałem wszystkie wywiady/badania, w dniu operacji odwołano ją i zmieniono na rehabilitację. To był początek wielomiesięcznych nerwów i kontynuacja zwiększonych dawek leków przeciwbólowych.
1.5 roku temu miałem mieć operację wydłużenia stabilizacji w odcinku lędźwiowym z powodu niestabilności segmentu powyżej, ale przyplątały mi się problemy z uczuleniami i problemy z nerkami – stan zapalny, schodzący piasek – wobec czego operację chcąc nie chcąc musiałem przesunąć. Cały czas oprócz niestabilności pobolewał mnie lewy bok – myślałem że to od kręgosłupa albo od stawu krzyżowo-biodrowego, bo ten ból zahaczał o staw KB. Ogólnie wtedy miałem obolałe wszystko od L2 w dół i ponapinane mięśnie, nie mogłem siedzieć bez podparcia.
Operację miałem w końcu jakoś w grudniu rok temu. Od tamtej pory bóle pooperacyjne i bóle kręgosłupa sprzed operacji malały – szczególnie po 6-ciu miesiącach zaczęły odpuszczać, ale ból boku raz malał raz nie dawał żyć. Myślałem że to też od kręgosłupa, nawet czasem myślałem że coś jest nie tak. Ostatnio kilka tygodni temu znów zaczął mnie silnie boleć cały bok, od stawu KB w górę, i czułem ostre kłucie przy ruchach miednicą na boki – w lewo, bo w prawo OK. Nie mogłem się nadziwić jak po stabilizacji może coś boleć przy ruchach, i to tak jakby po nerwie gniotło. Do tego doszły problemy z trawieniem.
W końcu po konsultacjach z dwoma lekarzami od kręgosłupów dowiedziałem się że te objawy nie pasują do kręgosłupa, a jeden z nich zasugerował zbadanie nerek – co podobno jest oczywiste (dla mnie nie było). Lekarze pierwszego kontaktu najpierw mówili że to pewnie bóle po tych moich 9 operacjach, ale jak powiedziałem że 2 lekarzy od kręgosłupów powiedziało że nie bardzo, to stwierdzili że może jednak nerka. No więc zbadałem przez USG, i wyszedł mi zastój 3-go stopnie na tej nerce po której stronie mnie ten cały bok boli. W czasie badania nieźle bolało wszystko przy niewielkim nawet nacisku.
Po co to piszę? Ano dlatego, żeby uświadomić innym że ból z nerki jest co prawda ze 2-3 razy mniejszy niż z kręgosłupa, ale że może być strasznie męczący i można mylnie przypisywać go kręgosłupowi. To zaledwie kilka centymetrów od kręgosłupa, ale ból się przenosi wszędzie wokół, więc mimo że mam duże doświadczenie na sobie jak boli kręgosłup i staw KB, to nie byłem w stanie stwierdzić czy ten ból jest od kręgosłupa czy od stawu KB, czy od czego, bo jest taki rozlany. Spotkałem też osoby które powiedziały mi że też bardzo długo myślały że boli je kręgosłup (nie robiąc badań w tym kierunku), a dopiero potem przy badaniach nerek wyszło że to ból z nerki.
Skoro te dolegliwości bólowe mogą być błędnie przypisywane niewłaściwym źródłom, to postanowiłem się z Wami podzielić tą informacją. Być może komuś się to przyda.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękowali: sabi, melodia30 grudnia 2017 o 20:46 #62309Witaj, ja borykam się się z bólem podobnego typu, neurochorurg wykluczył kręgosłup, po mikrod… w 2016 jest wszystko ok, osteopata powiedział mi, że powięź nerki mi sie gdzieś zahaczyła i dlatego boli, jestem podwóch wizytach i na razie ból nie jest mniejszy, może to faktycznie nerka? Mam jakiąś torbiel na nerce po stronie bólu….
31 grudnia 2017 o 07:15 #62312Wiesz co ja jestem “świeży” w temacie nerek, bo poza tym że z 15 lat temu mi obie przyblokowało ale puściło po kilku tygodniach i miałem tylko USG, w zeszłym roku czułem że mi piasek schodzi ale nawet nie byłem z tym u lekarza (bo kolejki takie że prędzej zszedł niż bym się dostał), no i teraz jakiś grubszy temat, prawdopodobnie kamyk, to niewiele wiem. Ale widzę że Przegląd Urologiczny publikuje obszerne informacje, np. http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?3082 . Pewnie w poprzednich numerach też były. Ja teraz mam małą ochotę to czytać (tylko sprawdziłem co to jest ten 3 stopień zatoru), bo mi czytanie na ból nie pomoże. Póki co po zrobieniu USG czekam na ponowną wizytę w POZ żeby dostać papierek-skierowanie na urografię, i będę musiał szukać gdzie się to robi i jakie terminy.. Chore to jest, z takiem bólem to powinno się móc iść po prostu do szpitala, ale w Bielsku mówią że SOR jest tylko od ratowania życia a reszta to prywatnie. Fatalną tu mamy opiekę zdrowotną, prawdopodobnie najgorzej dostępną w Polsce.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
31 grudnia 2017 o 13:20 #62315Poczytałam trochę ten artykuł… bogaty w treść, chyba zrobię usg nerek, boli szczególnie nad ranem, 3-4 i tak do rana…
13 stycznia 2018 o 02:13 #62381Cześć
Mam do Was pytanie – niestety trochę poza tematem tego Forum, ale może ktoś z Was będzie mógł coś poradzić.
Ogólnie – jak już pisałem wyżej, wyszło na to że bardzo dokuczliwe bóle boku promieniujące do stawu KB mam spowodowane zastojem w nerce 3-go stopnia.
Po zrobieniu w POZ USG na którym to wyszło, dostałem skierowanie do urologa na cito, żeby dał mi skierowanie na urografię, żeby zobaczyć jak to dokładnie wygląda i co jest przyczyną. W przychodniach w Bielsku-Białej dowiedziałem się że na cito to jest na połowę lutego. Dzwoniłem do innych miast – powiedzieli że przyjmą od razu, żeby przyjechać.
Boli to cały czas mniej lub bardziej (w tej chwili np. tak że mimo Nospy, Pyralginy, Dorety 75mg, Paracetamolu i jakichś innych leków typowo na nerki nie jestem w stanie zasnąć nawet po Lorafenie poprawionym dodatkowo Zolpidemem). Do bólu jestem w miarę “przyzwyczajony” po tych latach z uszkodzonym kręgosłupem, no ale męczy to mocno, nic się robić nie da, skupić się ciężko, zaplanować cokolwiek ciężko przez problemy ze spaniem.No i tutaj mam pytania: czy ktoś się orientuje czy to normalne żeby dawali termin za 1.5 miesiąca na badanie urografią w takim stanie? Czy mi ta nerka w międzyczasie całkiem się nie uszkodzi skoro tak boli? Jakby mnie przyjęli do szpitala, to są w stanie cokolwiek zadziałać żeby mi się poprawiło, czy to dopiero po tej urografii jest podejmowana decyzja? Szczerze to nie mam doświadczenia wielkiego z nerkami i nie wiem czy tak sobie czekać, czy jechać do innego miasta na urografię, czy iść do lekarza POZ żeby mi dał skierowanie do szpitala, czy po prostu jechać na SOR do innego miasta. Ogólnie najważniejsze dla mnie żeby się ta nerka całkiem nie uszkodziła, a jakby coś na szybko mogli pomagiczyć żeby to przestało tak boleć to też byłoby miło. Takie czekanie 1.5 miesiąca na badanie, a potem pewnie dopiero skierowanie do szpitala, wydaje mi się jakimś kompletnym bezsensem – gdybym pracował to cały ten czas przesiedziałbym na L4 bo nie ma szans żebym coś z takim bólem i zamuleniem robił.
Przy okazji przepraszam jeśli bywam ostatnio trochę denerwujący na Forum – po prostu mnie ten ból męczy, denerwuje, a dodatkowo denerwuje mnie bezsensowne moim zdaniem czekanie na terminy. Odpłatnie na szybko urografii zrobić się nie da bo na to trzeba skierowanie, bo tam RTG w skład badania wchodzi :angry:
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
14 stycznia 2018 o 22:50 #62388Cześć. No ja nic nie poradzę, jedynie wiem o nerkach tyle, że zajmuje się nimi nefrolog. Leczenie u innych lekarzy często nie jest dobrym pomysłem.
Mnie jak narazie tylko pobolewa jedna strona jakby nerka. Ale tłumacze to sobie kręgosłupem bo wszystkie zmiany mam właśnie po tej jednej stronie. Kiedyś mówiłem o tym lekarzowi rodzinnemu to mnie prawie wyśmiał. Jak wspomniałem mu o lekach jakie biorę na CU i wskazane jest badanie okresowo nerek to powiedział, że to nie jest takie proste.
Mam mieć kontrole u gastrologa w maju to spytam się go co myśli o zbadaniu krwi pod kątem nerek.15 stycznia 2018 o 00:09 #62391quote użytkownik421″ post=14651:Ogólnie najważniejsze dla mnie żeby się ta nerka całkiem nie uszkodziła, a jakby coś na szybko mogli pomagiczyć żeby to przestało tak boleć to też byłoby miło.Ogólnie to zastój moczu to ryzykowna sprawa, bo może się z tego zrobić infekcja bakteryjna, jakaś sepsa itp. Można kontrolować i robić regularne posiewy, ale czasami rozwija się bez nasilenia objawów.
A na USG nie wyszły kamienie? Jeśli taka byłaby przyczyna to na szybko można np. założyć cewnikZa tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42115 stycznia 2018 o 00:33 #62393Właśnie ewidentnie nie wyszły, ale lekarka robiąca USG mówiła że raz jakby coś widzi, raz nie, że czasem nie są widoczne jak nie są mocno uwapnione, i że trzeba urografię zrobić.
A zastój nawet w jednej jest ryzykowny? Czy jedna sobie może postać a druga przejmie rolę- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
15 stycznia 2018 o 07:34 #62396Bo to dobry radiolog musi być, w Warszawie jest może 2-3 którzy robią dobre USG nerek
Nie ma znaczenia że druga pracuje ok, w tej zatkanej mocz będzie stał i bakterie będą się rozwijać. Można oczywiście faszerować się antybiotykami, ale to raczej nie rozwiązanie
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42115 stycznia 2018 o 21:09 #62401Jeszcze by je trzeba mieć.. A coś w tym może być bo się kiepsko czuję od początku grudnia, święta i sylwestra w sumie przeleżałem w większości, jakieś wysypki mi wyszły na skórze, a teraz jeszcze krosty z ropą jakby jakaś infekcja a temperaturę mam raczej obniżoną albo normalną (36.2 – 36.6) a nie jak przy przeziębieniu czy grypie podwyższoną. Termin na wizytę do urologa żeby dostać skierowanie – koniec lutego. Bez skierowania odpłatnie zrobić się nie da bo jakaś tam ustawa o promieniowaniu, która akurat w moim przypadku kolejny raz bardzo szkodzi a nie pomaga :unsure: Nie da się tego jakoś obejść, np. skierowanie od weterynarza? Psom pewnie też robią urografię i to pewnie o wiele wiele szybciej niż obywatelom.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.