Ból w piersiowym, budzenie o 4 rano.Zapalny ból ?
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek piersiowy › Ból w piersiowym, budzenie o 4 rano.Zapalny ból ?
- Ten temat ma 14 odpowiedzi, 7 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years, 11 months temu przez
waga.
-
AutorWpisy
-
10 marca 2019 o 16:37 #48701
Witajcie, przedstawie swój problem.
Na końcu listopada zaczalem esperymentowac z zimnymi prysznicami i po tygodniu lania zimnej wody na cale cialo a zwłaszcza na kark i miesnie miedzy lopatkami stala sie katastrofa. Ewidentnie wszystko za szybko i za zimno i od tego czasu mam problemy w tym rejonie.Dlugo to byla prawa strona plecow ,teraz to lewa strona bardziej “ciagnie” i boli.Ja podejrzewam ZAPALNY BOL PLECOW, bo
-ustepuje po cwiczeniach ,gdy nagrzeje miesnie
-brak poprawy po odpoczynku
-nocny bol, praktycznie codziennie spie max do 4-5 rano i sie budze, od tych 3 miesiecy nie spalem dluzej niz 8 godzin,
a po przebudzeniu cala lewa strona plecow jest tak spieta ze ciezko zrobic ruchy.
-rano jestem “sztywny” przez 10 minut i dopiero rozgrzanie daje poprawe i moge isc do pracy
-jedyne co nie wystepuje to bol posladkow ,tu jest ok i nic nie boli.
– w ciagu dnia ból przy zginaniu szyji do przodu i do tyłu.
-ból jest na plecach na środku ,nieco z lewej strony,Ja uwazam ze to sam siebie zalatwilem tymi prysznicami bo to byl ten sam tydzien gdy bole sie zaczely,nie wiem czy te cale miesnie sie tak spiely,skurczyly ze powoduja te bole?
Probuje naświetlac sie lampą z podczerwienia, ma rozgrzewac gleboko miesnie ale nie widze poprawy.
W pracy stoje,operuje tylko rekami i nie musze nic dzwigac, i pracy nie winie za bole bo one zaczely sie miesiac wczesniej i sa takie same wciaz.
Przy nabieraniu gleboko powietrza w nocy czy po przebudzeniu tez jest odczuwalny bol miesnia, gdy powiekszam objetosc klatki piersiowej.Bole wystepuja przy pochylaniu samej glowy w dol i w tyl oraz boki.Sam probowalem uciskac te punkty na plecach ktore lekko bolaly ale to nie jest tak mocny bol jak w punktach spustowych, tutaj trudno zlokalizowac gdzie on wogole jest.
Probowalem czytac o tym jak to wyleczyc stosuwalem voltaren gel,robie rozne cwiczenia ale nie widze poprawy,rozciagam szyje, po pracy leze w wannie 10 minut zeby nagrzac plecy,masuje plecy,uciskam punkty,rozciagam miesien trapezowy, krece ramionami,i ogolnie to sie nie pogarsza ale i nie poprawia za wiele.Dodam że miałem ostatnie 2,3 lata problemy z lędżwiowym odcinkiem,ale tutaj jest o niebo lepiej, normalnie chodze, biegam, wrociłem do normalnosci, tylko te plecy teraz…
Tydzien po tych bolach pleców miałem robione badanie MRI piersiowego oraz ledzwiowego.
Badanie MR kręgosłupa lędźwiowego wykonano w sekwencji TSE (obrazy T1-zal., obrazy T2-zal. i T2-zal. SPAIR) w płaszczyznach strzałkowych i poprzecznych.
Dane ze skierowania: Okresowe bóle promieniujące do prawej łopatki.
Obniżenie intensywności sygnału w obrazach T2-zależnych krążków m-k L4/5/S1 co przemawia za procesem ich dehydratacji. Spłycenie fizjologicznej lordozy lędźwiowej w segm. L1-L4. Obniżenie wysokości krążków m-k L4/5/S1. Delikatna lewowypukła skolioza odcinka lędźwiowego kręgosłupa. W segm. L4/5: tylna pośrodkowo-lewoboczna wypuklina krążka m-k wraz ze zmianami zwyrodnieniowymi stawów międzykręgowych przewężająca lewy zachyłek boczny oraz lewy otwór m-k w obrębie których zmiany przylegają do lewego korzenia nerwowego L4. W segm. L5/S1 zwężenie krążka m-k z tylną pośrodkową nieco prawoboczną przepukliną krążka m-k modelującą przednią powierzchnię worka oponowego z wydzieleniem drobne sekwestru pośrodkowo AP 6,1mm x TR9,1mm x CC 9,3mm. W rzucie jądra miażdżystego drobne ognisko obrzęku, w przykrążkowych częściach przyległych trzonów wąskie strefa obrzęku szpiku – obraz o cechach osteodiscitis. Zmiany zwyrodnieniowe w stawach m-k. W trzonach, zwł. w ich przykrążkowych częściach widoczne zmiany zwyrodnieniowe typu II wg Modica (zwyrodnienia tłuszczowego).
Poza tym obraz kręgosłupa i kanału kręgowego w odcinku lędźwiowym prawidłowy, widoczny końcowy odcinek rdzenia kręgowego i korzenie ogona końskiego bez zmian.Badanie MR kręgosłupa piersiowego wykonano w sekwencji TSE (obrazy T1-zal., obrazy T2-zal. i T2-zal. Fat-Sat) w płaszczyznach strzałkowych.
Umiarkowane spłycenie kifozy piersiowej w segm Th7-Th12. Trzony kręgów piersiowych o prawidłowej wysokości i sygnale. Krążki międzykręgowe o prawidłowej wysokości nie tworzą przepuklin. Uwidocznione stawy m-k bez cech patologii w obrazie MR. Drobne zmiany w stawach żebrowo-poprzecznych Th 4-Th9. Rdzeń kręgowy w odcinku piersiowym bez zmian.Od siebie dodam ze obraz MRI z 2016 i 2018 grudzien niewiele sie zmienil, sekwestr jest taki jaki był.
Jestem w UK obecnie i do Polski bede mogł w maju wrócic i zająć sie tym na dobre,jeśli ktos ma jakiś pomysł jak mogę sie z tego wyleczyć to bedę bardzo wdzieczny za pomoc i wskazówki. Zauważyłem dużą poprawę po mega rozciaganiu grzbietu ,ale trwało to 3 dni i pomimo dalszych ćwiczeń ból wrócił. Pozdrawiam forum.11 marca 2019 o 14:15 #64069Cześć. Mi neurolog, który wyprowadzał mnie z ostrego stanu w dyskopatii L5-S1 (protruzja 7mm, opierająca się o korzeń nerwowy) powiedział, żeby unikać wychładzania plecków. Lepiej się spocić, niż wyziębić. Skąd pomysł na zimne prysznice, przy takich zmianach? Przecież naturalnym jest, że od zimna się mięśnie kurczą, a tu idzie walka o rozluźnienie i uelastycznienie przecież. Co innego kriokomora, gdzie to zimno jest suche.
Poszedłbym do masażysty na zabiegi. Jeżeli nie ma kasy, to można kupić roller, tylko nie walcowaty, tylko takie dwie kule jakby złączone. Wtedy masujesz mięśnie grzbiety, a nie wyrostki. Jest jeszcze taka mata do akupresury z malutkimi kolcami, które super ukrwienie zwiększają i działają rozluźniająco.
Za tą wiadomość podziękował(a): mario-198611 marca 2019 o 18:07 #64070Witaj, dokładnie tak jak piszesz, przez cały rok dbałem o to żeby koszulka była w spodniach ,żeby wiatr nie zawiał, wciąż trzymałem cieplo, i jak już wszystko było naprawde dobrze to zainteresowałem się zimnymi prysznicami ,które to mają same( ?) pozytywne działanie na nasze zdrowie. Wszystko było by pieknie gdyby nie to ze problemy z dyskami dyskwalifikują z takich prysznicy ( teraz już to wiem.) Zebym mogl cofnąć czas to bym tego w życiu nie zrobił.
Spróbuje z rollerem,mam też pilke kauczukową, przykladam do sciany i masuje plecy.
Dziękuje za rady.
Póki co dzień jak co dzień , czyli wciaz boli, na szczeście po rozgrzaniu w pracy, już kolo 9 bol mija.12 marca 2019 o 12:03 #64072Wiesz, ja znam jednego piłkarza, który wstąpił do klubu morsa i mu bóle kręgosłupa ustały, też dyskopata. Widać każdy organizm inaczej reaguje. Generalna zasada jest taka, że ostry stan zapalny się chłodzi, a ciepłem podtrzymuje się potem efekt terapii, aby mięśnie były elastyczne, ukrwione i rozciągnięte. Spróbuj jeszcze gorących kąpieli z solą bocheńską w wannie, albo jakąś inną leczniczą. Pewnie w UK też coś takiego mają. Leży się po szyję w gorącym, tylko trzeba na serducho uważać i wyjść, jak zacznie łomotać.
12 marca 2019 o 18:59 #64074Tu gdzie mieszkam jest polski sklep, mają mnóstwo takich zdrowych rzeczy, wypróbuje tą sól ,powinni mieć.
22 kwietnia 2019 o 15:01 #64287Witam, to może napisze co u mnie. Po 3 miesiacach od bólu zastosowałem oryginalną sól do kapieli, to byl wspanialy pomocnik, ból nastepnego dnia zmiejszył sie o 50 %, mozna było ruszać swobodniej szyja tył-przód, ewidentnie mięśnie potrzebowały siarczanu magnezu !! .
Potem kilka kapieli które tylko potrzymały ten calkiem niezly stan. Lecz wciąż jest pozostałe 50 % bólu, bo rano godzine jeszcze boli, trzeba namachać sie rekami i powyginac zeby reszta dnia byla udana. Dziekuje za rade co do tej soli, to był swietny strzał !
Wrocilem 3 tygodnie temu do Polski, lekarz rodzinny twierdzi ,ze to “zapalenie korzonków” zapisał Diclovit ,Tolperis, i jedyne co sie stało po tych lekach to bole brzucha. Neurolog ,prywatnie, był juz bardziej konkretny i podejrzewa fibriomalgie( nie mam kilku cech tej choroby) oraz ZSSK (tu akurat mam duzo wspolnych cech), zapisał na zabiegi fizjoterapii,10x ., i kazał zrobi badanie ASO,sero-cos tam, i czynnik reumatologiczny RF oraz wysłał do reumatologa. Nastepnie mialem wizyte u Ortopedy ,na szczescie na nfz, bo to był cyrk, on o nic nie spytal, tylko co mi jest, wizyta trwala moze 3 minuty i stwierdzil ,ze “nie ma sie czym martwic” i przepisał Milgamma i Sirdalud,czyli niemal to samo co rodzinny,na stan przeciwzapalny miesni przyszkieletowych. Tych lekow nie bede brał bo juz brałem podobne i nic nie pomogly,a skutkow ubocznych cala litania.
Skorzystałem jeszcze z zastrzykow z witaminy B, 10x, nie widze poprawy, i miejsca gdzie sa zastrzyki tylko mi napinają miesnie posladkowe i czuc rwanie z lewej albo prawej strony przez pol dnia zaleznie gdzie zastrzyk robila. Ehhh. Witamina B bede sie faszerował przez najblizszy miesiac w postaci tabletek, bo jesli mam “stan zapalny nerwow obwodowych” to ta witamina powinna wspomoc odbudowe ukladu nerwowego.Poza tym odstawiłem alkohol, ktory mi w niczym nie pomoze.
Dobrze ,ze mozna sie tu wygadać ,może ktos rzuci znow jakąś radą , i mi pomoze, a chcialbym tez juz wiedziec co mi naprawde jest. Zostaje dbac o siebie, duzo ruchu i cieszyc sie z tego co jest.Pozdrawiam.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42122 kwietnia 2019 o 18:33 #64290Ostatnio często słyszę o zimnych prysznicach. Nie wiem czy to jakaś więzienna moda czy inne cuda. Ale z tego co widzę to ludzie więcej narzekają niż chwalą te metodę. Ja przy zimnej wodzie bardzo się spinam i unikam zimnych pryszniców. Tylko gorący prysznic.
Kiedyś w trakcie sauny polałem się zimną wodą ale to całkiem inne uczucie niż zimny prysznic. Nie czułem spinania mięśni a nawet rozluźnienie.Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42122 kwietnia 2019 o 21:20 #64292Ja niestety nie mam obecnie wanny, ale jak tylko o niej czytam to mam ochotę wskoczyć do takiej z ciepłą wodą, może i dodatkowo z tą solą 🙂 To raczej duża ulga dla mięśni, stawów, itd.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
3 maja 2019 o 07:59 #64371Witajcie. Poszedłem do 2 reumatologów i twierdzą ,że jak najbardziej to może byc ZZSK. Moze to glupie ale ucieszyłem się w koncu ,że wiem przynajmniej co mi jest, bo ostatnie 2 lata ortopeda udawal ze leczy mi kolana, laryngolog dzwonienie uszu, neurolog kregoslup itd a gdyby któryś polaczył te wszystkie symptomy to juz dawno temu bym uslyszał ze mam ZZSK.
Na szczęscie to jest łagodny stan, RTG zrobione jakis czas temu sugeruje skostnienie jednego ze stawów krzyzowo biodrowych ,do tego dochodzi dyskopatia i zwyrodnienia stawow gotowe.
Pod koniec maja trafie do szpitala na kilka dni badan, tzw”obserwacja w kierunku ZZSK ” . Poki co jednak zdecydowałem sie na Sirdalud i Aulin i nastepnego dnia poranek by bajeczny, najlepszy od 5 miesiecy. Bede to brał jakis czas, bo to leki tzw “pierwszego rzutu”.Odstawiłem alkohol, ćwicze kilka razy dziennie ,glownie rozciaganie, proste cwiczenia zeby sie tylko ruszac i postawilem na zdrowa diete ,rower, basen na grzbiecie. Jest duzo lepiej.
Orientuje sie ktos czy sa leki oslonowe na Sirdalud i Aulin?
Jak mogę zatrzymać zwyrodnienie stawów krzyżowo biodrowych?
Docenie rady ktore pomogą mi jeszcze lepiej walczyć z chorobą.
Mam nadzieje ,ze komus te wpisy pomogą , bo zdiagnozowanie ZZSK czasem trwa kilka lat i przegapiamy moment poczatku gdy jeszcze możemy chorobe trzymać w ryzach.
PozdrowieniaZa tą wiadomość podziękował(a): wilku253 maja 2019 o 08:42 #64374Cześć. Ciekawy wątek. U mnie nocne bóle w odcinku piersiowym ustały po 7 – 8 miesiącach i również podejrzewałem zapalenie. Tylko u mnie oprócz piersiowego dochodził lędźwiowy i czasami jak się budziłem rano miałem ochotę umrzeć. Mi ćwiczenia na piersiowy nie pomagały, jedyne co mi pomagało to Nimesil i tym środkiem rozwaliłem sobie żołądek, że jak budzę się teraz to mnie cały brzuch boli dopóki nie wstanę. Byłem z tym u gastrologa to stwierdził że ten ból jest od kręgosłupa, przepisał reklamówkę leków po których ból brzucha ustał. 🙂 U siebie zauważyłem że pomaga mi zwykła Aspiryna, mam po niej spokój na kilka godzin.. Dzisiaj mamy maj i poza kilkoma jednodniowymi epizodami z piersiowym można powiedzieć że nie boli mnie już pół roku. A od 5 dni po 3 miesiącach spokoju wrócił do mnie lędźwiowy i znowu faszeruję się nimesilem żeby jakoś egzystować..
3 maja 2019 o 08:46 #64375Leczenie biologiczne jest podobno calkiem skuteczne, są ponoć nawet jacyś maratonczycy z ” Zośką”
tu masz linka do bardziej tematycznego forum: http://reumatycy.pl/forum/Za tą wiadomość podziękował(a): mario-19864 maja 2019 o 12:02 #64415Cześć. Ja mam dyskopatie na l5/s1 ale ide o zaklad ze to lewy staw biodrowo krzyzowy ,ktory jest skostnialy i ma zwyrodnienia daje caly bol na lewej lub prawej nodze. Z ledzwiami mialem spokoj 4 miesiace a wystarczylo pograc w ping ponga,kilka zbyt gwaltownych ruchow i znow lewa noga boli,cos kluje przy chodzeniu,a masazysta widzi na dole plecow że, tw “dolki jezdzieckie” sa na roznych wysokosciach, prawy przewaznie wyzej, i wtedy zarowno lewe biodro jak i lewe kolano jest wytracone ze swojej normalnej pozycji i boli staw kolanowy i biodrowy . Ehh rece opadają , pocieszam sie tym ze moze byc o wiele gorzej . I trzeba dziekowac za to co jest.
18 października 2019 o 14:57 #66046Witajcie, z racji ,że mi tu duzo fajnych rad daliscie to pisze dalej.
Byłem w Szpitalu,stwierdzili ZZSK. Jechalem na Biofenac i sirdulad przez kilka miesiecy, opanowaly stan zapalny w miare.
Zrobiony został Rezonans stawow K-B. Jesli by ktos sie na tym znal bylbym wdzieczny za podpowiedzi.Wciaz mam bol bardziej na lewym stawie biodrowo krzyzowym, przy przechyle do przodu i w tyl, albo to od przepukliny na ledzwiowym L5/S1, neurolog twierdzi ze bol pochodzi ze stawu a reumatolog przypomina mi ze mam dyskopatie 🙂
18 października 2019 o 15:03 #66047Dlaczego boli ten lewy staw skoro chyba pisze ze to prawy jest w gorszym stanie?
Co sie stanie jak ten staw juz sie calkiem zniszczy?20 października 2019 o 19:34 #66062Gdzieś czytałam, ale nie wiem czy to prawda, że może tak być. Autorytetem w stawach kb i ich operowaniu jest prof. R. Gasik w Warszawie.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.