Bole po operacji kregoslupa ledzwiowego

[iro]

Witam i pozdrawiam wszystkich.
Chciałem przedstawic swoj problem.
Jestem niecałe 8 tygodni po operacji (to 2 operacja, 1 byla w 2012 – endoskop discektomia l4/l5 + profilaktycznie DIAM + endoskop poprawkowy po 4 m-c po 1 operacji, miałem duże trudnosci z powrotem do normalnosci). Teraz jak wspomniałem Jestem ok 8 tyg po opracji: hemilaminektomia l5 prawostronna, usuniecie DIAM YESS, dicektomia j.m. l4/l5 od prawej, odbarczenie nerwu l4,l5 z foraminotomia dwupoziomowo, odbarczenie struktur nerwowych w kanale kregowym, lekarz prowadzacy twierdzi (nie mam powodow mimo bolu mu nie wierzyc) ze bylo “grubo” do zrobienia lecz sie udało jeden mały problem ze po 1 operacji korzen nerwu przyrosl do blizny i szarpał to ale zostawil zeby nie uszkodzić nerwu.
Dodam jeszcze że miesiac przed operacja miałem blokade sterydowa która nie pomogła i ktora bardzo zle zniosłem tzn. wzrost cisnienia, i potworny bol glowy i po paru dniach okropny bol w plecach nie mogłem sie poruszac przed blokada miałem bardzo silne bole neuropatyczne w prawej nodze i często w obu i to trwalo prawie rok. Zmiany zwyrodnieniowe doprowadziły mnie do takiego ostrego bólu ze nie mogłem sie ruszyć.
Po operacji miałem bardzo mocne ostre bole nie mogłem dłużej leżeć, chodzić i siedzieć i tak do ok. 6 tygodnia po operacji po tym okresie bol zmniejszył się moge wszystkie te czynności robic dłużej ok godziny. Na 2 kontroli pooperacyjnej lekarz stwierdził że moja rekonwalescencja jest prawidlowa i nerw potrzebuje czasu żeby się zregenerować jeżeli poprawa będzie mala to zrobić rezonans po 3 miesiącach od operacji wiec teraz za ok miesiac.
I tu jest problem otóż nie moge polozyc sie na plasko w lozku mam podłożone pod plecy poduszki i jest w miarę ok. Gdy bylem na pierwszej kontroli i na dwóch wizytach u fizjoterapeuty położenie na plasko skończyło się silnym tzw “postrzalem” w dole pleców i okropnym ostrym bólem z którego kilka dni trudno było wyjsc bol w tym czasie tj do ok.6 tygodnia byl w skali 0-10 na ok 7-8
dodam ze w domu ile razy próbuje polozyc sie na plasko w sposób kontrolowany to nie kończę “postrzalem” ale zawsze jest jakiś bol rozchodzacy sie po dole kregoslupa z którego potem ciężko wyjsc.
W 7 tygodniu po operacji wróciłem do fizjoterapeuty i leżałem u niego bokiem na poduszkach zrobil ostroznie masaż i w domu jak wrocilem bol ustąpił o połowę lub więcej. Rechabilitant pozwolil mi spacerować i chodzić po schodach dla wzmocnienia miesni. Dwa dni bylo super nawet odłożyłem tabletki przeciwbolowe bol znosny chodziłem po ok 800m i w domu po schodach jednak chyba to bylo za dużo bo bol sie zwiekszyl i musze wiecej odpoczywac.
Bol jest ok 4-6 w skali po tabletkach, mam też odczucia pieczenia i szczypania prawej nogi i stopy i czasami dochodzi lewa noga pieczenie pojawia się głównie po chodzeniu i w lozku krótkie spacerki pomagają i odpoczynek pieczenie jest inne niż przed operacja ale dokuczliwe. Bol kregoslupa mnie martwi skupia się w dolnym odcinku jest ostry i rozchodzi sie na boki kregoslupa nie moge sie zginac skręcić itp. Mam pytanie czy te dolegliwosci 8 tygodni po operacji sa do przyjęcia bol sie wciąż utrzymuje i co zrobić żeby się polozyc bez tych dolegliwości bo nie wiem jak zrobic rezonans będę chodził na rechabilitacje lecz obawiam się czy dam rade polozyc sie do rezonansu, może ktoś miał podobny problem.

[hanka]

W pracowni rezonansu możesz wcześniej porozmawiać, czy ewentualnie można podłożyć jakąś podpórkę pod plecy. Można też w dwóch miejscach w Polsce wykonać rezonans na stojąco, ale gorszej jakości.
Piszesz, że nie możesz się schylać i skręcać, ja miałam zakaz takich działań po endoskopie, wiec może to jeszcze za wcześnie. Dochodzenie do siebie po operacji bywa długim procesem niestety:-(

Za tą wiadomość podziękował(a): iro

[uzytkownik421]

Ja przy bólach korzeniowych po operacjach brałem serię zastrzyków Dexak i Milgamma coś po 10 chyba. One są uważane za bolesne jakkolwiek podobno ból zależy od sposobu podania, nie wiem. Do piątego te zastrzyki nie bolały w porównaniu do bólu korzeniowego, przy kolejnych ból korzeniowy był na tyle już malejący że zastrzyk bolał bardziej niż ten istniejący ból. Administrator tu kiedyś pisał że ich działanie nie jest udowodnione, no ale tak to u mnie wyglądało, pomagały zawsze. Tylko tak po piątym już były mało przyjemne jak ból korzeniowy był mniejszy 🙂 Jak przed operacjami je miałem to nic nie dały.

• Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.

  2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C

Za tą wiadomość podziękował(a): iro

[Autor]

Wpisy