[ diagnostyka ] solidne skanowanie klisz RTG ?
Strona główna › Fora › Edukacja i wiedza › Diagnostyka obrazowa › [ diagnostyka ] solidne skanowanie klisz RTG ?
- Ten temat ma 6 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 8 years, 11 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
20 czerwca 2011 o 00:20 #47294
Chodzi o to żeby zeskanować sobie zdjęcia RTG, tak żeby nie zwietrzały i żeby od noszenia po lekarzach się nie popsuły – i tak już są porysowane. I zamiast tego mieć je na 1 płytce CD.
– Dzwoniłem do zaprzyjaźnionej firmy poligraficznej – skanery do klisz owszem mają, ale nie o tak dużym formacie.
– Dzwoniłem do dużego szpitala (mają “pod opieką” podobno ok.300.000 pacjentów) na radiologię zapytać, czy przypadkiem nie mają takiego skanera. Pani z uśmiechem odpowiedziała, że zeskanowanie kliszy RTG jest w ogóle niemożliwe technicznie (co niestety jest oczywiście nieprawdą i brakiem wiedzy – od dawna istnieją skanery klisz RTG z atestami medycznymi, w cenie od 4.000zł, tylko właśnie żadnego nie mogę namierzyć w Polsce 😉 )
Przeszukałem rozwiązania w stylu McGyver’a w internecie, czyli:
1) na zwykły skaner kładziemy najpierw kliszę, potem białą kartkę – i to podobno czasem wystarcza
2) na zwykły skaner kładziemy najpierw kliszę, potem białą kartkę, potem dodatkowe oświetlenie z góry świetlówką o równomiernym emitowaniu światła (w takiej odległości aby nie uszkodzić kliszy oczywiście) – podobne efekty niezłe
Dwa powyższe rozwiązania wydają mi się średnio realistyczne, ponieważ jeśli podczas skanowania nie zostanie wyłączone oświetlenie standardowe dolne, to obraz raczej nie wyjdzie rewelacyjny (Skanowana klisza powinna być oświetlana wyłącznie z góry, równomiernym światłem)
3) zakup negatoskopu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Negatoskop), założenie na niego kliszy i zrobienie zdjęć aparatem umieszczonym na statywie – efekty niezłe, tylko negatoskop kosztuje od 600zł w górę
4) w pogodny dzień, do czystego okna, przez które widać bezchmurne niebo, do szyby przykleić kliszę i aparatem ze statywu zrobić zdjęcia.
Niemniej, w pytaniu chodzi mi o namiary na jakiś punkt usługowy, do którego za odpowiednią opłatą można by zanieść/wysłać klisze, i otrzymać je z powrotem, dodatkowo w postaci cyfrowej. Działający np. na tego typu sprzęcie: http://www.sklepcyfrowy.pl/index.php?p2320,lariviere-vidar-partner-skaner-klisz-rtg-vidar-dosimetry-pro . Fajnie gdyby pliki były w formacie DICOM, czyli przede wszystkim z zachowaniem wymiarów.
Może ktoś gdzieś napotkał na takie coś? Czy takie rozwiązania są stosowane w polskich szpitalach?
20 czerwca 2011 o 11:45 #49589Obecnie prawie wszystkie zdjęcia RTG są cyfrowe – czyli są dostępne w formacie DICOM. Najprościej poprosić o wydanie płytki.
- dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
specjalista neurochirurg
Specjalistyczny Szpital im. T. Marciniaka we Wrocławiu
Umów wizytę we Wrocławiu
20 czerwca 2011 o 12:09 #49590W Polsce?
W trzech miejscach w których robiłem RTG albo mówili, że w ogóle nigdzie nie ma czegoś takiego jak zapis na płytkę z urządzeń RTG, albo że niestety ale u nich nie ma cyfrowego RTG, więc pomyślałem że ogólnie bardzo rzadko jest to spotykane. O skanowaniu klisz to już w ogóle nikt z tych, których pytałem, nie słyszał żeby się dało.
O skanowanie pytam również dlatego, że zdjęcia sprzed 10 lat okazują się czasem dość istotne, i chciałbym je mieć w postaci cyfrowej – po noszeniu i przeglądaniu coraz gorzej wyglądają, np. odciski palców zostają na starej kliszy na stałe, a sama klisza się ściera o inne.
29 czerwca 2011 o 06:28 #49645quote administrator” post=456:Obecnie prawie wszystkie zdjęcia RTG są cyfrowe – czyli są dostępne w formacie DICOM. Najprościej poprosić o wydanie płytki.ale to chyba musi byc cyfrowy aparat RTG?
ja byłem na “tradycyjnym” zdjęciu RTG w szpitalu to raczej nikt tam nie przepuszcza “cyfrowo”.wiem, że jest na mieście cyfrowy RTG ale jak tam się dostać? czy to mozna iść ze standardowym skierowaniem od rodzinnego?
pozdr
29 czerwca 2011 o 11:36 #49646Cześć
Tak, to musi być cyfrowy aparat RTG jeśli ma od razu zapisać na CD – takich chyba jednak w Polsce nie ma zbyt wiele, może w nowszych pracowniach tylko. A drugie wyjście to skaner do klisz i zeskanowanie zdjęcia, ale to jeszcze większa rzadkość :unsure:
quote :wiem, że jest na mieście cyfrowy RTG ale jak tam się dostać? czy to mozna iść ze standardowym skierowaniem od rodzinnego?jest tak, że zdjęcie w zasadzie możesz odpłatnie zrobić gdziekolwiek, ale musisz mieć skierowanie od dowolnego lekarza (jest jakaś tam ustawa o ochronie przed promieniowaniem) – bez skierowania można zrobić tylko RTG płuc, badanie przesiewowe, zdjęcia pantomograficzne (http://www.ochronaradiologiczna.pl/dzial/ustawy-i-rozporzadzenia). wtedy przeważnie nie ma terminów oczekiwania, przynajmniej u nas tak jest :unsure: na skierowanie to za ileś tam dni o nieludzkiej porze, a odpłatnie – od razu.
natomiast jak dostałem skierowanie z przychodni na bezpłatne RTG, to podali również dokładnie do której pracowni mam iść to RTG zrobić, bo akurat z tą pracownią mają podpisaną jakąś tam umowę. ale nie wiem czy tak jest wszędzie i zawsze że przy wypisywaniu skierowania na bezpłatne RTG wyznaczają gdzie trzeba zrobić zdjęcie ?
15 grudnia 2011 o 05:33 #50482Widziałem RTG cyfrowe w końcu 🙂 🙂 🙂 Nawet mi zdjęcie na nim zrobili.
Rewelacja! Nie trzeba czekać na wywołanie kliszy, po chwili jest w komputerze w gabinecie lekarza.27 lutego 2014 o 11:05 #53854Mała aktualizacja, ponieważ czasy się trochę zmieniły i pojawiły się dodatkowe możliwości amatorskiego przetworzenie kliszy do postaci cyfrowej.
1. kliszę można przykleić brzegami na płaski monitor, ustawić białe tło i maksymalną jasność, i zrobić zdjęcie aparatem cyfrowym
2. z uszkodzonego monitora komputerowego LCD z rozbitą matrycą można sobie znając się trochę na elektronice zrobić negatoskop – monitor taki można zdobyć praktycznie za darmo, o dużej przekątnej, a koszt przeróbki jest żaden jeśli robi się to samemu, a niewielki w serwisie. przeróbka polega na zdjęciu matrycy – pozostaje wtedy w miejscu ekranu biały plastik równomiernie rozprowadzający światło ze świetlówki/świetlówek montowanych w monitorach. Odpina się całą logikę (przetwarzanie obrazu), a na płycie zasilacza dorabia jedynie włącznik zasilacza i inwertera świetlówek (czasami wystarcza zwykły włącznik, czasami potrzeba układu zmiany napięcia, np. na 3.3V – tak było w przypadku monitora 21″ który przerobiłem, układ załączenia invertera wymagał 3.3V a zasilacz podawał na płytkę logiki 5V, dopiero płytka logiki po załączeniu monitora podawała 3.3V na płytkę zasilania i invertera). Efekty bardzo fajne – równomiernie jasno podświetlony cały obszar ekranu – można zrobić zdjęcie aparatem cyfrowym (wyjdzie lepiej niż gdyby kliszę przykleić do okna)
3. negatoskop zrobiony w punkcie drugim można wykorzystać jako górne oświetlenie skanera. w skanerze typowo występuje oświetlenie dolne, ewentualnie przystawki w postaci małych rozmiarów oświetlenia górnego do skanowania małych klisz fotograficznych. po odłączeniu oświetlenia dolnego, i po oświetleniu kliszy negatoskopem z poprzedniego punktu powinien wyjść całkiem przyzwoity obraz po zeskanowaniu kliszy.
Pozdrawiam
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
- dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.