Drętwienie nóg, spięte mięśnie kulszowo-goleniowe
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Drętwienie nóg, spięte mięśnie kulszowo-goleniowe
- Ten temat ma 6 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 1 year, 5 months temu przez
iggy.
-
AutorWpisy
-
8 sierpnia 2021 o 19:47 #49192
Witam serdecznie
Z kregoslupem mam problemy od jakichs 25 lat (czasy liceum jeszcze). Generalnie zawsze mialem taka sztywnosc w ledzwiach. Stanie max 15-20 min. Na apelach musialem zawsze kucnac na chwile lub sie schylic.
Jakies 10 lat temu mialem atak rwy kulszowej. Przerabane. 3 miesiace wyjete zyciorysu. Promieniowanie az do stopy. Zastrzyki z ketonalu, leki opioidalne itd. Jakos sie udalo z tego wyjsc. Zaczalem nawet biegac i uprawiac kolarstwo MTB. Bylo calkiem OK.
Jednakze od jakichs 2 lat coraz bardziej dretwieja mi nogi. Tak jakby ktos mi je obil kijem. Najgorzej chyba jak siedze. Przy lezeniu prawie przechodzi. Do tego czuje ze mam duzo slabsze miesnie. Jak stoje nogi czasem prawie uginaja sie podemna.
Zauwazylem ze wynika to w duzej mierze z bardzo napietych miesni kulszowo-goleniowych. Rozciagania sporo pomaga ale tylko na 30-40min lub nawet krocej. W obu nogach dretwienie jest takie same. Oczywiscie czuje jeszcze bol w odc. ledzwiowym oraz taka sztywnosc a wlasciwie powiedzialbym niestabilnosc.
Bylem u Dr. Kseniuka w Carolinie. Zaproponowal implant na L5-S1. Stwierdzil, ze nie ma czego rehabilitowac bo tam juz nie ma krazka miedzy kregami.
Mial ktos moze cos podobnego?Ponizej opis RM
pozdrawiam
arekOpis badania RM z 21.11.2020
—————————————————————
Zmiany zwyrodnieniowe krazków miedzykregowych L2- L3 oraz L5- S1 wyrazone obnizeniem sygnału w obrazach T2-zaleznych
( odwodnienie krazków) oraz obnizeniem ich wysokosci. Dominacja zmian na poziomie L5- S1.
Na poziomie L2- L3 wypuklina krazka miedzykregowego na głebokosc około 3,5 mm , która modeluje worek oponowy,
obustronnie zweza zachyłki boczne kanału kregowego oraz dolne strefy stworów miedzykregowych. Obustronnie przylega do
korzeni nerwowych w zachyłkach bocznych.Bez przemieszczenia korzeni.
Na poziomie L5-S1 przepuklina krazka miedzykregowego na głebokosc około 5 mm , która modeluje worek oponowy,
obustronnie przylega do pochewek korzeni nerwowych. Bez przemieszczenia korzeni.
Pozostałe krazki miedzykregowe prawidłowe w obrazie MR.
Stozek rdzenia w typowej lokalizacji , bez zmian ogniskowych.
Kanał kregowy przedstawia sie prawidłowo.
Trzony ledzwiowe prawidłowej wysokosci.
W trzonie kregu L5 ognisko srednicy około 9 mm o obnizonym sygnale w obrazach T1 i T2-zaleznych, miernie podwyzszonym
sygnale w obrazach STIR. Ognisko niespecyficzne ( zwapnienie?).Do weryfikacji w badaniu TK celowanym na poziom L5 lub w
badaniu RTG.
Zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze krawedzi trzonów na poziomie L5 S1.
Na poziomie L5- S1 zmiany degeneracyjne płytek granicznych ze strefami podchrzestnej przebudowy typu Modic 2.
Spłycona fizjologiczna lordoza ledzwiowa z prawidłowym ustawieniem kosci krzyzowej. W pozycji badania niewielki tyłozmyk
kregu L5.
Wniosek- dyskopatia L2- L3 oraz L5- S1. Zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze kregosłupa.
———————————————-9 sierpnia 2021 o 08:06 #69466Mam podobnie. Nie jestem lekarzem, ani fizjoterapeutą, ale mam własne obserwacje, w oparciu o własne ciało. Doszedłem do następujących wniosków:
Te mięśnie tylne ud, u mnie nie są wcale przykurczone, tylko nadmiernie rozciągnięte. Jest to wynik przykurczu prostowników grzbietu, przeciążonych pośladków oraz przykurczonych mięśni czworogłowych ud. Miednica jest przez to przechylona do przodu.U mnie ulgę i dłuższy efekt daje rozciąganie, rolowanie wałkiem, masowanie pistoletem właśnie mięśni czworogłowych ud. Kupiłem sobie ostatnio pistolet do masażu, (taki za 250pln przeceniony z 399pln) i rozbijam sobie codziennie uda. Według mnie, jeżeli nie ma tzw. bóli korzeniowych, to właśnie przykurcze tych mięśni odpoiadają za ból i sztywność w miednicy i odcinku lędźwiowym kręgosłupa.
Jeszcze warto zainteresować się mięśniem napinaczem powięzi szerokiej, który znajduje się na górze uda. Jeżeli jest on przykurczony, to potrafi ciągnąć udo i łydka bardzo nieprzyjemnie, a to wszystko przez ten mały, niepozorny mięsień.
Generalnie trzeba się samemu zdiagnozować przez zbadanie zakresów ruchomości. Następnie popracować z mięśniami, celem odzyskania prawidłowej statyki miednicy.
Za tą wiadomość podziękował(a): arekkallas9 sierpnia 2021 o 15:11 #69467A możesz wkleić przekroje poprzeczne z poziomu tych dwóch uszkodzonych dysków?
10 sierpnia 2021 o 23:21 #69470Witaj arekkallas!
Masz jakieś badanie RTG czynnościowe? Rozumiem, że na jego podstawie stwierdzona niestabilność? Chociaż dobry fizjo też jest w stanie wyczuć taką rzecz. Jak z rehabilitacją, przeszedłeś porządną? Pójdź jeszcze do dr Głowackiego i zasięgnij drugiej opinii. Możesz też napisać do lekarzy zagranicznych (ostatnio coraz więcej osób z Polski do nich pisze) takich jak dr Desai czy prof. Tropiano, opisz swój przypadek i wyślij im obrazy badań. Z wielu do których pisałem to oni udzielili mi wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie pytania.
Jeżeli masz niestabilność na L5-S1 to na bank będzie konieczna fuzja, wg tego co mówią lekarze na tym poziomie najlepszy jest ALIF z dostępu przedniego. Dyski wyżej masz ładne (oprócz tego L2-L3, ale bez przekroju poprzecznego nie da się ocenić skali jego degeneracji i ew. ucisku). Opisywany ból wygląda na to, że jest generowany z poziomu L5-S1. Dysk Ci nie urośnie, a wręcz już go tam nie ma, więc wydaje mi się, że im szybciej zrobisz operację tym lepiej. Niektórzy żyją z tzw. sakralizacją i mają się dobrze, ale podjerzewam że jak dochodzi zmyk kręgu i niestabilność to samo się to nie zrośnie w dobrej pozycji. Plus wstawienie implantu uwolni nerwy, przywróci odpowiedni kąt i odbuduje lordozę, co jest bardzo ważne dla całego kręgosłupa.
Obstawiam, że nikt nie zaproponuje Ci implantu ruchomego, ze względu na wyżej wymieniony zmyk i niestabilność. Dr Kseniuk pewnie proponuje ALIF, dr Głowacki pewnie też by to zaproponował, oni mają w tym doświadczenie. Na Twoim miejscu szykowałbym pewnie jakieś 30 koła i leciał z tematem. Nie jest to prosta decyzja, ale siedząc już trochę w temacie widzę, że odwlekamy nieuniknione w takich przypadkach. Gdy nie jest to pierwszy epizod rwy, z którego można wyjść, tylko dysków już nie ma, ból generowany nie jest tylko przez samą przepuklinę, a właśnie ucisk spowodowany kompresją kręgów. Stąd sztywność, bóle w odcinku lędźwiowym i w obu nogach.
DOBRZE wykonana operacja gwarantuje Ci wiele lat bez bólu, oczywiście dbając o wiele różnych innych kwestii. Brak operacji – będą dni lepsze i gorsze, z coraz większą częstotliwością występowania tych drugich, aż już będziesz tylko leżał i czekał na cud, jak ja teraz. 🙂
- 07.2013 - fenestracja lewostronna L5-S1 ze wstawieniem stabilizacji międzykolczystej
09.2021 - usunięcie stabilizacji międzykolczystej
04.2022 - całkowita wymiana dysków na protezę ruchomą LP-ESP na poz. L4-L5 i implant sztywny (ALIF) na poz. L5-S1
Za tą wiadomość podziękował(a): arekkallas11 sierpnia 2021 o 21:16 #69472Tak, tez mam walek oraz pistolet do masazu. To wszystko jest ok ale tylko na krotka chwile. Dobrze dziala rozciaganie – klade sie twarza do podlogi i podwijam jedna noge w kolanie. Do tego wyciagam jak najdalej przeciwna reke do zgietej nogi. Rozciagaja sie miesnie grzbietu az po posladek.
Poczytam o tym mięśniu napinacza powięzi szerokiej. Moze sa jakies dobre cwiczenia na niego. Dzieki za info.Teraz wyjezdzam ale zaraz po powrocie jestem umowiony do fizjo https://www.znanylekarz.pl/grzegorz-olkowski-2/fizjoterapeuta/warszawa
Ma niezle opinie i chyba nie rehabilituje na sile.RTG czynnosciowego nie mam. To taka moja diagnoza.
Tak, mam zamiar jeszcze zasiegnac opinio dr Glowackiego ale przypuszczam ze potwierdzi tylko ze ALIF i stabilizacja L5-S1. Tak, w Carolinie wycenili na 26 tys. pol roku temu To chyba dobra cena jak na taka operacje.
Faktycznie mam raz na miesiac moze dwa taki lepszy dzien ze plecy nie bola a nogi leciutkie. Fantastyczne uczucie.pozdrawiam
arek12 sierpnia 2021 o 07:55 #69473Podzielam zdanie Iggy’ego, patrząc na MRI oraz na fakt jak długo masz problemy to raczej nie ma co liczyć na cud, że znajdziesz zachowawczą metodę leczenia, która pozwoli Ci funkcjonować bez problemu. Na Twoim miejscu skierowałbym się na operację. Ja się męczę z bólem kręgosłupa 6 lat, przez 5 lat łudziłem się, że to kwestia znalezienia odpowiedniego fizjoterapeuty/ćwiczeń/masaży i w końcu zacznę żyć bez bólu. Rehabilitowałem się latami bez przerwy, u wielu fizjo, każdy z nich był dobry, ale niestety wizyta pomagała na 1 dzień i następnego dnia ból wracał. Podobna sytuacja jak u Ciebie – ćwiczenia pomagają na 30-40 minut, potem znowu ból. Dopiero w tym roku zrozumiałem, że trochę zmarnowałem czas i pieniądze na poszukiwaniu najlepszego fizjo, bo jeśli mój ból byłby do wyleczenia zachowawczo, to już dawno bym się go pozbył – do tego nie trzeba kilku lat. Wydaje mi się, że jeśli po roku usilnych prób stan się nie poprawia, to trzeba szukać rozwiązań inwazyjnych. Masz o tyle dobrą sytuację, że diagnoza jest jasna, wiadomo co jest źródłem bólu, nie ma niepewności skąd pochodzą dolegliwości – operacja musi pomóc. A Carolina i dr Kseniuk to dobry wybór 🙂
- 12.2021 ALIF L3/L4
12 sierpnia 2021 o 16:23 #69474Jeszcze krótki update nt. spiętych mięśni kulszowo-goleniowych. Dzisiaj czytając książkę pt. Mechanika zdrowych pleców Stuarta McGilla natknąłem się na taki oto fragment:
Także może być to wskazówką, że rozluźnianie nic Ci nie da dopóki nie uporasz się z prawdziwą przyczyną.
- 07.2013 - fenestracja lewostronna L5-S1 ze wstawieniem stabilizacji międzykolczystej
09.2021 - usunięcie stabilizacji międzykolczystej
04.2022 - całkowita wymiana dysków na protezę ruchomą LP-ESP na poz. L4-L5 i implant sztywny (ALIF) na poz. L5-S1
- 07.2013 - fenestracja lewostronna L5-S1 ze wstawieniem stabilizacji międzykolczystej
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.