Dwa tygodnie po operacji L5-S1
Strona główna › Fora › Metody leczenia › Po operacji › Dwa tygodnie po operacji L5-S1
- Ten temat ma 3 odpowiedzi, 2 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 11 years, 4 months temu przez
danielgsm.
-
AutorWpisy
-
24 listopada 2011 o 09:12 #47442
Witam.Dwa tygodnie temu w J-Z (szpital wojewódzki) miałem operowany odcinek L5-S1 i operacja polegała na wstawieniu prawie wypadnietego dysku na swoje miejsce poprzez wbicie igły z boku kręgosłupa i własnie tą igłą wsunięcie wypadniętego dysku.Podobno się wszystko udało.Teraz jestem już w domu i odpoczywam.Fakt że nie czuję już rwy kulszowej i bólu w miejscu rozcięcia ani w miejscu wbicia igły,co bez pośrednio po operacji bolało bardzo mocno.Leże we wszystkich pozycjach i nie boli,tylko jest jedno miejsce w okolicy prawego pośladka gdzie czasami ukłuje przy żle dobranym obrocie z jednego boku na drugi.No ale rzecz jasna jest to świeże i ma prawo czasami poboleć.Problem polega na tym że po przespanej bez problemu nocy nie potrafię wstać bo mnie strasznie boli w pośladku i promieniuje aż do kolana a nawet łydki.Zazwyczaj bardzo długo muszę się nakombinować jak to zrobić żeby wstać i jak mi się to uda to ból tak mocno mnie przeszywa że ledwo umię ustać na nogach a co dopiero iść.Po kilku krokach ból lekko mija i kulejąco z bólu poruszam się.Czasami udaje mi się ten ból rozchodzić i po kilku wstaniach z łużka jest coraz lepiej a czasmi cały dzień bez zmian.I tu moje pytanie czy to normalny objaw i jak długo może trwać.Ewentualnie proszę o jakieś wskazówki jak leżeć,stać itd żeby krążek znowu się nie wysunoł.Dziękuję za odpowiedż i pozdrawiam.Daniel
24 listopada 2011 o 09:36 #50140Zabieg na pewno nie polegał na “wciśnięciu dysku na swoje miejsce”, bo póki co takich zabiegów się nie wykonuje. Mógł co najwyżej polegać na zmniejszeniu masy dysku w obrębie przestrzeni międzykregowej (a więc jego destrukcję”) i przez to tego “cofnięcie” od uwieranego nerwu. To “cofnięcie” wymaga czasu (degradacja dysku nie jest natychmiastowa) , dlatego objawy rwy kulszowej nadal trwają.
Metody wewnątrzdyskowej destrukcji krążków międzykręgowych są małoinwazyjne (przez igłę), ale nie rozwiązują problemu radykalnie, przez to ich efektywność i skuteczność niewiele się różni od leczenia zachowawczego czy nawet naturalnego przebiegu choroby.24 listopada 2011 o 10:23 #50141Przed operacją miałem rozmowę z chirurgiem który mnie operował i opowiadał mi jak będzie wyglądała operacja i właśnie tak mi to tłumaczył że operacja będzie polegała na wbiciu z boku igły i poprzez tą igłę będzie mi wstawiał na swoje mniejsce dysk lędżwiowy bo jest prawie na wypadnięciu i że jest to nowa metoda.Po operacji miałem poszyty odcinek na wysokości dysku lędżwiowego oraz ślad z boku po igle oraz e tym miejscu dość silny ból który wskazywał na to że była tam wbita oraz nią obracano/poruszano.Czyli coś w tym musi być.Po operacji pytałem chirurga czy wszystko się zakończyło powodzeniem i czy operacja przebiegła tak samo jak mi opowiadał to stwierdził że tak i jest wszystko ok.Teraz już jestem zdeorientowany.Najbardziej mnie niepokoi to że z dnia na dzień nie czuję poprawy i choć potrafię całą noc przespać bez bólu czyli kręgosłup odpoczywa prawidłowo to rano wstawanie z łużka to masakra i nie wiem dlaczego jesli całą noc właśnie odpoczywał i nie bolało.Tak samo chodzenie bo nie potrafię stanąć na prawą nogę z powodu strasznego bólu.Wracam do łużka i po kilku takich wstaniach jest lepiej ale dalej mocno boli.Mam nadzieję że jest tak jak Pan napisał że to kwestia czasu.PS.Na karcie informacyjnej ze szpitala jest napisane tak:ROZPOZNANIE:Przepuklina jądra miażdżystego L5/S1.Objawowa rwa kulszowa prawostronna.WgICD10:M51.1 Choroby krążków międzykręgowych lędżwiowych i innych z uszkodzeniem korzeni nerwów rdzeniowych….LECZENIE:Operacyjne.Fenestracja L5/S1 po prawej stronie.Mikrosiscektomia L5/S1.WgICD9:80.513 Usunięcie przepukliny jądra miażdżystego-inne-na poziomie lędżwiowym….EPIKRYZA:Przebieg pooperacyjny niepowikłany.Rana pooperacyjna goi się prawidłowo.
24 listopada 2011 o 12:17 #50143Dziękuję dobrzy ludzie za pomoc i wszelkie informacje.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.