Dyskopatia L5-S1 – co dalej
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Dyskopatia L5-S1 – co dalej
- Ten temat ma 43 odpowiedzi, 9 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 6 years, 4 months temu przez
tadeuszklawik.
-
AutorWpisy
-
27 maja 2016 o 10:21 #48330
Witam, przewlekły ból krzyża i lędźwi mam od około 10-15 lat. Lekarz ortopeda te 15 lat temu po obejrzeniu rtg stwierdził, że symuluje. Objawy z czasem narastały a ja się zasiedziałem ( szkoła, studia, praca, komputer itd). Tak było do maja 2016r. kiedy to podniosłem coś ciężkiego i dostałem rwy kulszowej.
Tydzien zwolnienia, mydocalm/movalis. Po tygodniu objaw rwy ustąpiły. Mogłem wstawać, ubrać się, umyć itd. Niestety ból pozostał i to większy niż przed incydentem. Aktualnie jestem 3 tygodnie po ferelnym dniu. Nie biorę żadnych tabletek bo i tak nie pomagały, chodzę na zabiegi, basen, i robię przeprosty ( 10 co 2-3 godziny). Oczywiscie pracuje ale jak widmo. Czuje się fatalnie – mam wrażenie że mi życie przechodzi przez palce a ja ciągle żyje z bólem. Wstaje z nim i kładę się. Nic mi nie przynosi ulgu ( może troche położenie się na plecach). Ale po chwili i na plecach zaczyna się to samo. Neurologa mam 3 czerwca 2016. Ciekawe co on mi powie, chce to jeszcze skonsultować z neurochirurgiem chociaż dwóch rehabilitantów mi mówiło żebym tego nie ruszał. Ale jak tam można żyć. Czuje się znerwicowany, sestresowany, popadam w depresję. Ludzie którzy mnie widzą pewne myślą że symuluje, ponieważ ja normalnie się schylam, obracam. Tyle że żyje w bólu. Mam osoby na których mogę polegać – ale nie wiem ile one ze mną wytrzymają.
Wiem że to jest krótki okres bo 3 tygodnie ale już teraz mam stany lękowe co jeśli mi tak zostanie, albo tabletki nie będą działały.
Poniżej zamieszczam MRI. Wiem że są gorsze przypadki. Jednak uwierzcie – boli bardzo.Badanie MR kręgosłupa L-s wykonano w płaszczyznach strzałkowych T1, T2, T2 SPC, TIRM,
poprzecznych T2 na poziomie L1-S1.
Dane ze skierowania: Podejrzenie dyskopatii lędźwiowej.
Stożek końcowy rdzenia na poziomie Th12/L1, bez patologicznych sygnałów.
Na poziomie Th11-Th12 obniżenie sygnałów krążka, z przepukliną dotrzonową blaszki granicznej dolnej
Th12.
Minimalne rozluźnienie pierścienia włóknistego krążka, bez istotnego zwężenia worka oponowego.
Na poziomie L4-L5 niewielki bulging krążka spłyca dyskretnie dolne części otworów międzykręgowych i
przednią część worka oponowego, bez konfliktu korzeniowego.
Na poziomie L5-S1 obniżenie wysokości sygnałów krążka oraz jego centralno-prawoboczna protruzja
(głębokości do 4,8 mm).
Zmiana modeluje dyskretnie prawe korzenie w zachyłku bocznym.
Niewielkie spłycenie otworów międzykręgowych.
Poza tym obraz kręgosłupa L-S w normie.
Wnioski:
Dyskopatia L5-S1.Za tą wiadomość podziękował(a): azi-7427 maja 2016 o 10:54 #59744Lekarzem nie jestem, ale na Twoim miejscu zaczęłabym oszczędzać kregoslup. Neurolog zapewne zleci rehabilitacje. Przyłożyć się i ćwiczyć, żeby nie pogorszyć swojego stanu. Rwa kulszowa to dziadostwo, zaniedbana może doprowadzić do fatalnych skutków.
Jednak nie ma się co załamywać, wiadomo, że ludzie, którzy tego nie doświadczają nie rozumieją tego co Ci dolega, jednak wiele osób cierpi na choroby kręgosłupa.
Myśle, ze trochę odpoczynku poprawi Twój stan zdrowia (nie tylko fizycznego).
Życzę powodzenia!31 maja 2016 o 11:06 #59773Życzę zdrówka bez bólu .Pozdrawiam
10 sierpnia 2016 o 13:14 #60050Witajcie, mineło 2,5 miesiąca od mojego wpisu.
Byłem u 2 neurochirurgów. Oboje powiedzieli że mam jeszcze próbować przez co najmniej 6 miesięcy się rehabilitować, a potem zobaczymy.
Coś tam jest może lepiej ale tyłka nie urywa. Chodzę do rehabilitanta 1 x tydzień. Ćwiczymy nad mięsniami brzucha. Staram się mało siedzieć, wiecej stać i chodzę na basen 3 x tydzień + sauna i jakaś jacuzzi. W domu też ćwiczę 2-3 razy w ciągu dnia.
Kupiłem roller do masażu tyłka a w pracy używam piłeczki silikonowej.
Ból jest cały czas – najmniejszy podczas leżenia. Ból odczuwam w stopie w okolicy kostki – takie parzenie, pieczenie, ale boli mnie również biodro i pośladek. Czy to ten drażniony korzeń ? Nogę mogę podnieść spokojnie na 90 stopni i nie zwiększa to bardzo dolegliwosci bólowej. Czasem się zastanawiam czy to faktycznie dyskopatia czy moze coś innego. Boli mnie dokłądnie w okolicy wyrostka kolczastego stawu krzyżowo biodrowego po prawej stronie. Niektórzy sugerują że mam się przebadać reumatoidalnie bądź na boleriozę.
Ból który odczuwam to nie ból powalający, ale komfort życia to nie jest. Nie mogę tego zaakceptować na ten moment. Nie da się o tym nie myśleć. Żeby to było tak że boli raz na jakiś czas. Niestety tak nie jest.Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42110 sierpnia 2016 o 17:08 #60051Nie wiem czy czytałeś o zespole mięśnia gruszkowatego? (http://forum.drkregoslup.pl/forum/odcinek-ledzwiowy/3714-zesp%C3%B3%C5%82-mi%C4%99%C5%9Bnia-gruszkowatego-piriformis-syndrome). Moim zdaniem (na podstawie obserwacji siebie) warto to brać pod uwagę jeśli jest ból w pośladku zwiększający się przy nacisku na bolące miejsce a dodatkowo bolą mięśnie wokół i są spięte. Pewnie to głupio zabrzmi, ale takiego czegoś można się nabawić np. siedząc często na portfelu w tylnej kieszeni (ale i też z innych powodów), z j.ang “wallet syndrome” – jest trochę opisów w Google.
Przed podjęciem decyzji o ewentualnej operacji część lekarzy stosuje też tzw. blokady – https://drkregoslup.pl/Leczenie-zachowawcze/Epiduralne-iniekcje-steroidowe-w-odcinku-ledzwiowym,36,233 – ostrzyknięcie korzenia nerwowego w kręgosłupie środkami łagodzącymi stan zapalny, jeśli to pomoże to jest większa szansa że ewentualna operacja będzie sensowna.
Nie diagnozuję tylko podsuwam inne możliwości 🙂
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): gregor-bs10 sierpnia 2016 o 17:44 #60052Tak dzięki za info. Oczywiście że czytałem o gruszkowatym. Tak na dobrą sprawę czego ja już nie czytałem.
Blokada dobry pomysł ale jeszcze nie teraz. Tak swoją droga miałeś? Na jak długo może to wystarczyć ?
Ja myślę ze na 100% to od kręgosłupa.
Włączam jeszcze mój rezonans 2 tyg. po zdarzeniu.
1 zdj: wypadnięty L5-S1
2 zdj: L4-L5 i dotyk worka oponowego
3 zdj: całość10 sierpnia 2016 o 19:09 #60053Blokady korzeni nie miałem, ale nie wiem dlaczego, niektórzy lekarze też mnie pytali czy miałem i dlaczego nie.. Podobno to trochę boli to może i dobrze że nie miałem 🙂
Miałem za to blokadę stawu krzyżowo-biodrowego, taka diagnostyczna jest robiona z innych leków albo innej dawki niż mająca mieć efekt “leczniczy” (w diagnostycznej chodzi o podanie czegoś co podziała maksymalnie kilka dni), i jakoś tak było że diagnostyczna działała chyba kilka dni a potem już ta docelowa pierwsza działała chyba ze 2 miesiące, za to druga prawie wcale. W efekt leczniczy takiego ostrzykiwania średnio wierzę, raczej głównie do sprawdzenia czy ból się zmniejszy przy podaniu leku w konkretne miejsce czy nie, żeby wiedzieć np. czy korzeń w danym miejscu uciskany przez dysk powoduje ból do nogi czy nie.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
18 sierpnia 2016 o 05:00 #60072Witaj , jeli moge cos doradzic a juz ktos wspomnial Ci o boreliozie to sprawdz ja …. U mnie wygladalo to podobnie … Też mam dyskopatie podbnie nawet jak uCiebie i nikomu nie pasowaly tak silne bole do kregoslupa w taki stanie … Takie zmiany ma 70 % spoleczenstwa ( tak mowil mi neurochirurg )… Chcialalm by mnie zoperowal bo juz z bolu wytrzymac nie moglam a on wysmial moje objawy ze nie mozliwe by tak bolalo… Pol roku rozne rehabilitacje bylo tylko gorzej … Wkoncu ktos wspomnial o boreliozie nie wyszla mi w tescie , ale juz sie oczytalam ze istnieje borelioza seronegatywna i nie zawsze wyjdzie … Zrobiłam wiec test na bartonelle to takze choroba odkleszczowa ktora bardzo czesto towarzyzy boreliozie … Wyszla…. Poza tym to ona powoduje te silne zapalenie korzonkow … Tak silne ze czlowiek ledwo chodzi a nogi sie z bolu uginaja…. Mam nadzieje ze adminowi nie bedzie przeszkadzalo to co napisalam … ( to nie ja wspomnialam o boreliozie tylko udzielilam kilka wzkazowek ) pozdrawiam i duzo zdrwoie…
18 sierpnia 2016 o 06:15 #60073Witaj Monse.
Tak moja dziewczyna sugerowała aby się przebadać na boreliozę tylko u mnie objawy są troszkę inne.
Jak czytałaś ja miałem incydent z podniesieniem czegoś ciężkiego, wiec była ewidentnie wina mechaniczna. Wcale nie twierdzę że przed incydentem nic mne nie bolało , ale na pewno nie tak jak teraz.
Aktualnie jest tak że na leżąco jest nawet ok – nie idealnie ale nieźle, na stojąco gorzej a na siedząco tragedia.
Nie mogę prowadzić autka, męczę się jak cholera tak mnie to boli z promieniowaniem do tyłka i nogi ( + parestezje).
Praca oczywiscie siedząca, wiec tutaj też nie jest dobrze, ale mogę wstać kiedy chcę. Trwa to już niecałe 4 miesiące.
Codziennie ćwiczenia na głębokie mięsnie brzucha, codziennie spacery, basen a wszystko to jak krew w piach. Neurochirurg kazał mi się nie pokazywać z taką “małą” protruzją. Ale sam już nie wiem co mam robić. Aktualny stan nie jest do zaakceptowania.Monse – jakie badania robi się na boleriozę i bartonellę. Ile taki komplet kosztuje ?
Gdzie mogę poczytać o Twoim przypadku i jakie masz zmiany w kręgosłupie ?18 sierpnia 2016 o 20:48 #60074U mnie to zaczelo sie tak… Wrzesień 2014 wbite 4 kleszcze .. Sama je wyjęłam olalam oczywiscoe sprawe … Pazdziernik 2014 bol ledzwi taki ze nie moge wejsc po schodach .. Miesiac spokoju…listipad bol plecow od rana kazdy ruch to silny bol nie moglam sie schylic siedziec nic.. Wiecozrem tego samego dnia postanowiłam rozryszac obolaly kregoslup. Cos strzlilo ze nie moglam sie wyorostowac..na drugi dzien dretwienie calej prawej nogi bol. .. Typowa rwa kulszowa … 2 tyg trzymala zastrzyki ani żadne leki nie pomagaly … Nagle samo przeszlo z krzyza i nogi przeszlo na piersiowy i lewa reke …. W grudniu rezonans wyniki protruzja l5 s1 do 6 mm bez ucisku korzeni nerwowych.. Rechabilitacja mckenzie , osteopata , różne cudawianki nic coraz gorzej … W pewnej chwili zaczelo robic sir tak zle ze powtórzyłam rezonans w lutym ledwo chodzilam wykazlam to samo nawet lekka poprawe … Nourochirur neurolog wysmieli moje objawy . …bol z prawej nogi przeszadl na lewa ( w lewej rence i nodzr mialam kleszcze i ta strona bardziej dokucza ) lewa noge zaczelam ciagnac za soba 3 miesiace lezalam prawie nie chodzilam o siedzeniu nie bylo mowy bol taki ze lzy w oczach. Kolejne objawy to : bole bioder bardzo silne , parestezje , drgania miesni, pieczenie stop jakbym po weglu chodzila , uczucie jakby mi nerwy drgaly i plonely , sciski lydek , pozniej dretwinia twarzy , prady przeszywajace kregoslup od dolu do gory jak przy sm ( co zaczeli podejrzrwac )bole oczu , powiejszone wezly … Lezenie i spanie tylko na plecach.. Diagnoza maj 2015 czerwiec pierwsze antybiotyki i po ok tyg reakcja pogorszenie objawow tzw herx. .. Ja bartonelle robilam w laboratorium u dr wielkoszynskiegi w bytomiu… Poczytaj o nim 🙂 jeśli bedziesz mial jakies pytania smialo pytaj … Ja pamietam ugryzienie kleszczy i ewidentnie wtedy u mnie się zaczelo ale nie kazdy pamieta kleszcza a chory jest musisz miec tego swiadomosc… A i rumienia nie mialam
22 sierpnia 2016 o 08:21 #60080Monse czy możesz skontaktować się ze mną na prov. Wysłałem Ci wiadomość.
22 sierpnia 2016 o 20:15 #60081Czy dostales ode mnie wiadomisc priv? Wysłałam 5 razy ale nie wiem czy ja otrzymales
23 sierpnia 2016 o 04:52 #60082Niestety nic nie dostalem. Czasem tez mam problem z wysylka. Zwlaszcza z tymi kodami.
23 sierpnia 2016 o 06:38 #60083Cześć. A w zakładce “wiadomości prywatne” nie ma?
Powiadomienia na e-mail o nowej wiadomości prywatnej przez jakiś czas nie przychodziły, ale w zakładce “prywatne wiadomości” po prawej stronie menu (tego szarego) powinny być – ostatnio chyba administrator pracował nad tym żeby to działało.
Poślijcie mi proszę jakąkolwiek wiadomość testową na PW, chciałbym zobaczyć czy przechodzą (i napiszcie tu potwierdzenie że posłaliście). Dziękuję.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
23 sierpnia 2016 o 08:44 #60084Poszło.
24 sierpnia 2016 o 07:49 #60085Cześć Gregor. Mam podobną sytuację jak Ty, tylko u mnie to już trwa o wiele dłużej.
Wspominana tu była blokada korzenia – powinieneś mieć zrobioną. Mogłoby to wnieść coś do diagnostyki. To nic nie boli:-) Tyle co wbicie igły ze znieczuleniem. Za to po blokadzie – jeśli zadziała trzeba na siebie uważać, bo przy zniesionym bólu można sobie niechcący przesadzić z aktywnością.
U mnie niestety blokada korzenia L5 nic nie dała, podobnie stawu biodrowego. Jeszcze został mi krzyżowo-biodrowy do sprawdzenia. Nie wiem czy blokadę stawu krzyżowo-biodrowego też robi neurochirurg? Ktoś wie?24 sierpnia 2016 o 08:27 #60086Witaj
Ile się z tym męczysz, jak to sie stało i jakie są Twoje wyniki.
Co na Twój przypadek powiedział neurochirurg ?24 sierpnia 2016 o 08:35 #60087Zaczęło się bólem kręgosłupa promieniującym do nogi po ćwiczeniach. Ale dało się z tym funkcjonować. Po pierwszej rehabilitacji, na którą poszłam mi się bardzo pogorszyło. Siedzenie osiem godzin w pracy – mordęga. Rezonans mam nawet lepszy niż Twój, więc neurochirurdzy każą mi spadać. No i u mnie to już niestety trwa trzy lata, więc nie pocieszę Cię. Rób co możesz i bądź ostrożny z rehabilitacją.
24 sierpnia 2016 o 09:16 #60088Czyli podobnie jak u mnie też mam pracę siedzacą i mam duży klopot wysiedzieć. Nawet nie mogę auta prowadzić za długo – w zasadzie wcale.
Chodzenie lepiej jak siedzenie ale tyłka nie rwie. Nie wiem jak jest u Ciebie , ale u mnie jest to cały czas ból palący,piekący. Żeby było chociaz parę dni spokoju – nie. Cały czas to samo z różnym natężeniem.
U mnie dwóch chirurgów powiedziało – przynajmniej pół roku rehabilitacji a później zobaczyly.
Trzy lata sporo czasu – tyle nie wytrzymam z tym. Czy dalej się rehabilitujesz? W jakim jesteś wieku i w jaką masz tą protruzję ?24 sierpnia 2016 o 10:41 #60089Nie ma sensu sugerować się czyimiś wynikami. Ja mam na trzech poziomach niewielkie przepukliny. Najgorzej ma się poziom l5/s1. Dolegliwości mam podobnie jak Ty – im dłużej w pionie tym gorzej boli. Ulgę mam tylko jak leżę, ale jeśli już mnie porządnie rozboli to musiałabym przeleżeć ze trzy dni, żeby przeszło.
Jeśli po rehabilitacji masz choćby maleńkie postępy to się tego trzymaj. To nie są dolegliwości, które można zaleczyć w miesiąc – pisałeś, ze już wcześniej miałeś bóle. Jeśli neurochirurg uznał, że pół roku warto poświecić na rehabilitację to musisz być cierpliwy. Wiem – łatwo mówić. Ale musimy się trzymać jakoś. - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.