Dyskopatia L5, watpliwosci, sposoby leczenia
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Dyskopatia L5, watpliwosci, sposoby leczenia
- Ten temat ma 39 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years, 1 month temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
30 lipca 2020 o 13:02 #48985
Witam serdecznie,
Jestem nowym uzytkownikiem, sprawa przedstawia sie nastepujaco, 2 tygodnie temu wypadl mi dysk L5, zdazylem zrobic rtg, rezonans ( dyskopatia, oraz m.in. zwyrodnienia, aktywne zmiany destrukcyjne dolnego odcinka itp) Bylem juz z tym u dobrego ortopedy, stwierdzil, iz odcinek dolny mam w nie najlepszym stanie, a dysk usiadl calkiem i jest zniszczony itp ale na szczescie nie ma ucisku na zaden nerw dlatego na dzien dzisiejszy nie ma potrzeby tego operowac. Ale do meritum Dr powiedzial, zeby tego nie dotykac, nie probowac wstawiac poniewaz jest to bardzo ,,wrazliwe,, miejsce i moze to przyniesc wiecej szkody niz pozytku, dysk ma zostac tam gdzie jest i sie usztywnic bo najwazniejsze ze nie ma ucisku na nerwy. Zalecil zabiegi fizjoterapeutyczne, farmakologie i tu moja zagwostka poniewaz ja bylem przekonany, ze taki dysk trzeba wrecz wstawic na swoje miejsce ? Planuje rowniez udac sie do fizjoterapeuty i tu moje pytania, jak fizjo lecza dyskopatie ? cwiczenia ?Bede wdzieczny za odpowiedzi
Pozdrawiam
Maciej30 lipca 2020 o 14:23 #67480Cześć. Nie ma czegoś takiego jak wciskanie dysku na swoje miejsce. Jeżeli ktoś tak mówi, to wciska Ci kit. Jeżeli nie masz ucisków na korzenie, to tylko się cieszyć i dbać o to co masz. Jeżeli nie miałeś jakiegoś wypadku, to wcale nie ma pewności, że ta dyskopatia powstała dwa tygodnie temu. Na to się pracuje latami przez złe dźwiganie, siedzenie, spanie. Teraz trzeba zadbać o przywrócenie równowagi w napięciu mięśniowym, odtworzenie naturalnych krzywizn kręgosłupa przez ćwiczenia, generalnie chodzi o zmianę złych nawyków, które doprowadziły Cię do takiego stanu. A jakie masz dolegliwości bólowe?
30 lipca 2020 o 14:34 #67481Dziekuje kolego za tak szybka odpowiedz. Wiesz ja mam od ladnych paru lat ciezka prace fizyczna (dzwiganie nawet 50kg) i ten kregoslup mnie pobolewal od dawna, az przy dzwignieciu duzego ciezaru zakulo mnie w plecach i bylo co raz to gorzej , az z bolu ciezko mi sie bylo ruszyc.Ja juz ponad 5 lat temu mialem bole, zrobilem rezonans i wyszla przepuklina uciskajaca na worek oponowy i poczatkowe zmiany zwyrodnieniowe tego samego miejsa L5. Wiesz teraz dolegliwosci bolowe sa zmniejszone bo biore codziennie silne leki przeciwbolowe, ale generalnie nawet jak zakaszle to mnie zakuje w plecach, jak leze na brzuchu dluzsza chwile tez mnie mocniej boli. No to sie zgadzam ,ze na sile wciskanie dysku to moze brzmi paradoksalnie, ale sa fizjoterapeuci ktorzy stosuja terapie manualne i wprawiaja nie tylko dyski, ale stawy , zwichniecia itp czyli odradzalbys korzystac z takiego zabiegu definitywnie ? czyli co zostaja te zabiegi ktore mam zapisane przez Doktora oraz prace z fizjoterapeuta , masaz, rozciaganie , cwiczenia ?
30 lipca 2020 o 14:50 #67482A czy to był lekarz leczący kręgosłupy na pewno?
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
30 lipca 2020 o 14:54 #67484Znany poznanski doswiadczony ortopeda specjalizujacy sie w kregoslupach, Doktor nauk medycznych, a dlaczego pytasz ?
30 lipca 2020 o 15:26 #67485Na wszelki wypadek ponieważ czasem pacjent idzie do pierwszego lekarza specjalisty z brzegu i przeważnie nie jest to ktoś specjalizujący się w kręgosłupach, a jak o tym wpychaniu dysku napisałeś i dużo ogólników (np. “odcinek dolny w nie najlepszym stanie”) i mało konkretów to nabrałem wątpliwości.
Nie wiem w zasadzie o co w Twoim przypadku chodzi – ale jak dobrze zrozumiałem to masz zwolnienie na jakiś czas i masz fizykoterapią i lekami załagodzić stan zapalny?- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
30 lipca 2020 o 15:35 #67486Ok rozumiem, to moze zaczne od poczatku pierwszym krokiem byl lekarz rodzinny gdzie dal mi skierowanie na rtg, z tym rtg udalem sie do ortopedy z dobra opinia, ten stwierdzil od razu dyskopatie , kazal zrobic rezonans i z tym rezonansem juz nie do niego tylko polecil mi ortopede specjalizujacego sie w kregoslupach. Wiesz on mi dokladnie tlumaczyl o co chodzi, nawet komputer odwrocil w moja strone i pokazywal na rezonansie o co chodzi. Tak dokladnie , dal mi zwolnienie, skierowanie na fizykoterapie i leki, ja sam Doktora zagailem o wstawienie tego dysku to stanowczo odradzil, dysk ma sie usztywnic w tym miejscu ,ktorym jest, z tym ,ze ja mam wlasnie tutaj watpliwosci czy to tak sie da z wybitym dyskiem normalnie funkcjonowac ? nie wiem, kiedys na meczu pilkarskim naszej pierwszej ligi bramkarz sobie wybil bark po czym mial wstawiany, wiadomo jak to z lekarzami jest, zwichniesz noge pojdziesz do szpitala to tez w gips zapakuja zamiast wstawic, no nie wiem co mam robic.
30 lipca 2020 o 15:53 #67487Kręgosłup się nie regeneruje – wraz w wiekiem i przeciążaniem dyski te na które jest największy nacisk czyli przeważnie L4/L5 i L5/S1 tracą swoją elastyczność – ubywa w nich wody. Im mniej wody tym bardziej są sztywne, na obrazie MRI widać je jako “czarne” dyski – im ciemniejszy tym bardziej odwodniony. Przy okazji dysk może się przez przeciążenia uwypuklić i albo uciskać na nerwy przy tym albo nie. Gdybyś miał pierwszorazowy epizod bólowy i w MRI uwodniony dysk ale jakoś uwypuklony to może terapią manualną by to ktoś potrafił przywrócić (podobno są takie przypadki, ale po kilku “nastawianiach” i tak przeważnie kończy się tym samym czyli odwodnionym uszkodzonym dyskiem). Opis etapów degeneracji dysku – https://drkregoslup.pl/schorzenia/dyskopatia/etapy-degeneracji-dysku/ . Animacje jak wygląda kręgosłup: http://forum.drkregoslup.pl/forum/odcinek-ledzwiowy/910-odp-filmy-kr%C4%99gos%C5%82up-l%C4%99d%C5%BAwiowy . Jeśli dobry lekarz powiedział że nie widzi sensu to być może dysk jest już tak odwodniony że ze swojego doświadczenia wie że się tego już nie ruszy. Z takim siadającym odwodnionym dyskiem są dwa problemy – w teorii ma zwapnieć całkiem, w praktyce może to się stać za 10 lat – pytanie co w międzyczasie, a drugi – u części pacjentów obniżenie dysku powoduje stały lokalny ból pleców albo nawracające objawy neurologiczne, dlatego wymyślono przywracanie wysokości przestrzeni międzykręgowej poprzez np. wstawianie implantów między kręgi czy przywrócenie wysokości i ześrubowanie. Rodzaj postępowania zależy od częstotliwości i uciążliwości nawracania objawów, tzn. jak co miesiąc by Ci to wracało, no to najpierw eliminacja przyczyn (zmiana trybu życia) jakby to nie pomogło to operacja. To z mojego nie-medycznego doświadczenia i tego co czytałem/widziałem.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękowali: maciurek, maciej13330 lipca 2020 o 16:34 #67488Bardzo Ci dziekuje za tak wyczerpujaca odpowiedz. Czytalem wlasnie ,ze jak raz dysk wypadnie to juz bedzie wypadal i takie nastawienia sa na krotka mete w sumie. Szczerze Ci napisze ,ze poczulem delikatny pot na plecach jak przeczytalem o tych implantach i srubowaniu. Najpierw zmiana trybu zycia, Doktor wspominal, ze problem bedzie u mnie z dzwiganiem, delikatnie sugerujac pomyslunek o zmianie pracy na lzejsza, ech to nie wiem co ja bede w zyciu robil.
30 lipca 2020 o 17:29 #67489Lepiej nawet będąc jeszcze zdrowym czy pół-zdrowym np. dźwigać zawsze w odpowiedni sposób – jak się plecy zepsują to się już potem w żaden inny sposób nie da. Przy mocnym ucisku nerwów ciężko nawet 1kg podnieść bo to zwiększa ból (np. karton z mlekiem).
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
30 lipca 2020 o 17:31 #67490Aby ktoś chciał Cię operować, to musiałbyś mieć tzw. deficyty neurologiczne: np. opadającą stopę, zatrzymanie moczu, niedziałający zwieracz. Nawet bardzo ostry ból nie jest wskazaniem do operacji, jakkolwiek to okrutnie nie zabrzmi. Ostre stany kiedyś mijają i trzeba potem spróbować tzw. leczenia zachowawczego, rehabilitacji, ćwiczeń we własnym zakresie, jak ustali się z rehabilitantem, co i jak ćwiczyć.
30 lipca 2020 o 17:44 #67491Tylko wiesz jak to jest w pracy z tymi normami dzwigania i tak dalej a jaka jest rzeczywistosc …….Jestem w stanie sobie wyobrazic z tym kartonem mleka, poniewaz bylem na ,,malych,, zakupach w sklepie jakis tydzien temu i ta mala siateczka, ile mogla wazyc z 5kg, sprawiala mi bol.
30 lipca 2020 o 17:48 #67492Wiem jak jest w niektórych miejscach tylko potem kompletnie nikogo nie obchodzi jak się coś stanie, odszkodowań też nie są skłonni dawać żeby pokryć koszta leczenia, znajomi przestają być znajomi. Nie wiem, ludzie mają chyba pracować do 40-tki a potem eutanazja.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
30 lipca 2020 o 17:49 #67493Rozumiem Maciurek, szczerze napisze, jestem troche przerazony tym wszystkim.
30 lipca 2020 o 17:53 #67494Dokladnie uzytkownik, swiete slowa, podpisuje sie obiema rekami, zyjemy w bardzo brutalnej rzeczywistosci, a Ty widze masz w opisie wypadek w pracy przed pierwsza operacja to co sie stalo ?
30 lipca 2020 o 17:59 #67495Dźwignąłem w głębokim pochyleniu o jeden raz za dużo i poczułem pierwszy raz w życiu co to jest ciężki ból pleców z nie ustępującą rwą kulszową, tylko mi przez rok czekania na operację nie przeszło. Miałem raz a porządnie i bez wcześniejszych ostrzeżeń sugerujących że się nadwyrężam. Na mocno zmęczonych mięśniach po kilku godzinach noszenia dźwignąłem w bardzo głębokim pochyleniu (długie przedmioty z niskiego auta combi) i mi chrupnęło i tak już zostało do operacji przez rok. Tak że jak ktoś pisze że to ma któryś raz i że poprzednimi mu przeszło po kilku tygodniach to zazdroszczę, bo mi nie przeszło i nie miałem okazji się nauczyć na własnym błędzie żeby tego więcej nie robić.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
30 lipca 2020 o 18:07 #67496A to byl duzy ciezar ? ogolnie codziennie dzwiganie w pracy miales ? i co ortopeda stwierdzil ,ze tylko operacja mozna pomoc ?
30 lipca 2020 o 18:13 #67497Ileś tam koryt kablowych metalowych o długości od szyby z przodu po koniec bagażnika, chciałem je dźwignąć tak że zza auta się pochyliłem i podniosłem w połowie ich długości. Nie wiem ile ważyły bo tylko kawałek podniosłem w pochyleniu i chrupnęło. A wcześniej przenosiłem masę innych rzeczy kilka godzin i się szarpałem z różnymi rzeczami. To nie było takie normalne monotonne dźwiganie w pracy tylko przeprowadzka magazynu, mocno nietypowe dla mnie zajęcie i bardzo dużo nietypowych ruchów z bardzo różnymi gabarytowo i ciężarowo przedmiotami, w tym poprzywalanymi sobą, poplątanymi, itd. – ogrom gimnastyki i dobrze szło póki nagle nie siadło.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
30 lipca 2020 o 18:51 #67498aha to nie byles wlasnie przyzwyczajony do takiego dzwigania, ale ze tak Ci od razu chruplo, ja piernicze i co to za uraz miales tez dysk ?
30 lipca 2020 o 19:07 #67499Chyba nikt nie jest przyzwyczajony do takiego dźwigania poza osobami od jakichś ekspresowych przeprowadzek. Ja ogólnie wcześniej nie raz pracowałem fizycznie czy nosiłem, ale nie aż tak różnorodnie w jeden dzień i nie tak dużo bardzo różnych rzeczy. Wydaje mi się że mięśnie jakoś nagle mi puściły z przemęczenia i poszedł ciężar na dyski i prawdopodobnie na więzadła bo potem co zoperowali bez śrub to się na nowo rozpadało, niestabilność miałem. Ale na 100% nie wiem co się stało i jak bo pamiętam tylko jak dźwignąłem a potem ból w plecach, ciemno przed oczami, szum w uszach, zawroty głowy i jakoś się przy ziemi skuliłem i usiłowałem nie przewrócić/nie stracić przytomności. Ale w następny dzień jak wstałem z łóżka to już po paru krokach to samo – ból w plecach, ciemno przed oczami, szum w uszach, zawroty głowy i już się wywróciłem/zemdlałem. Tyle że to lata temu było to w internecie informacji o kręgosłupach poza mitami się znaleźć nie dało, parę miesięcy zajęło znalezienie i dostanie się do lekarzy którzy w ogóle coś wiedzieli o operowaniu kręgosłupów. W każdym razie dźwigając nie czułem w ogóle że coś się może stać.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.