Jak długo można/trzeba brać leki (diclofenac)?
Strona główna › Fora › Metody leczenia › Terapia bólu › Jak długo można/trzeba brać leki (diclofenac)?
- Ten temat ma 54 odpowiedzi, 11 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years, 7 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
17 kwietnia 2019 o 23:10 #64251
Uważam dokładnie jak napisał Anton. Warto się przy tym zastanowić co spowodowało ten stan zapalny (jaki ponadnaturalny wysiłek skoro wcześniej możliwe że mimo zmian bólu nie było), i więcej tego nie robić. Chyba że doszło przy powstaniu bólu do uszkodzenia/pogłębienia uszkodzenia, to ból w takim przypadku może nie minąć. Nie ma głupich pytań o kręgosłup jak są dyktowane swoimi odczuciami i obawami, wręcz przeciwnie – takie pytania są najsensowniejsze i pozwalają na zgłębianie tematu i wymianę doświadczeń. Najgorsze są usystematyzowane obiegowe ludowe ogólniki, często będące herezjami niewiadomego pochodzenia, a cytowane nawet przez słabszych rehabilitantów czy lekarzy bez doświadczenia.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
18 kwietnia 2019 o 06:25 #64253Ból nie powstał raczej w wyniku jednego zdarzenia, ale jest wynikiem wieloletnich zaniedbań. Pracuje przy komputerze, ale w domu, więc często siedziałem nawet nie przy biurku tylko na fotelu że skulonymi nogami. Kręgosłup zawsze mnie trochę pobolewał, ale dopiero od kilku miesięcy ból zaczął promieniować. Nigdy to nie był ból, który przykuł mnie do łóżka, ale jestem tym już bardzo zmęczony. Wziąłem już 7 z 10 zastrzyków i ból prawie zniknął, ale co rano budzę się i od razu myślę, czy będę jeszcze żył bez bólu i czy zastrzyki i rehabilitacja pomogą na tyle, by w miarę normalnie funkcjonować.
21 kwietnia 2019 o 20:21 #64280Proszę was o radę. Trzy dni temu skończyłem serię zastrzyków i od tamtej pory silniejszy ból nie wrócił, choć nie zniknął całkowicie. Odczuwam jednak często mrowienie w stopie i takie bóle na łydce, pośladku i udzie. Co dziwne często też czuję drętwienie prawej ręki. Czy te wszystkie bóle mogą wynikać z kręgosłupa? Od kilku dni mam nawrót depresji, z którą zmagałem się w przeszłości i często odczuwałem bóle somatyczne, które nie miały związku z fizyczną chorobą.
21 kwietnia 2019 o 22:53 #64281Teoretycznie ogólnie u ludzi mogą, ale bez badania MRI odcinka szyjnego (ręka) i lędźwiowego (noga) nie da się stwierdzić czy akurat u Ciebie mogą.
Jeśli masz jakieś problemy psychiatryczne, to proponuję skorzystać z leczenia u psychiatry – jeśli dolegliwości nogi i ręki po tym miną na długo, to chwała psychiatrze i problem dla Ciebie i lekarz od kręgosłupów z głowy 🙂 Niestety póki co nie słyszałem osobiście o takim przypadku, ale może jesteś akurat tym pierwszym.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): lukas850422 kwietnia 2019 o 08:14 #64282quote użytkownik421″ post=16806:Teoretycznie ogólnie u ludzi mogą, ale bez badania MRI odcinka szyjnego (ręka) i lędźwiowego (noga) nie da się stwierdzić czy akurat u Ciebie mogą.
Jeśli masz jakieś problemy psychiatryczne, to proponuję skorzystać z leczenia u psychiatry – jeśli dolegliwości nogi i ręki po tym miną na długo, to chwała psychiatrze i problem dla Ciebie i lekarz od kręgosłupów z głowy 🙂 Niestety póki co nie słyszałem osobiście o takim przypadku, ale może jesteś akurat tym pierwszym.Problemy z kręgosłupem mam na pewno, tylko w pewnym momencie te problemy pobudziły moją nerwicę. Zacząłem żyć w strachu przed bólem, boję się zrobić krok lub usiąść że strachu przed bólem. Do psychiatry wybieram się jutro, bo wiem, że ciężko będzie pozbyć się tego lęku
22 kwietnia 2019 o 08:28 #64283Według nie których ja też miałem bóle somatyczne. Zdanie lekarze zmienili gdy zrobiłem prywatnie MRI i kolonoskopie. Gdy brak wiedzy lub chęci szukania, wciska się ludziom bajki o bólach somatycznych.
Piszę o bólu a nie pobolewaniu. Bo takie pobolewania to miała babcia co głowe liściami okładała i ból jej mijał.
Ale jak kogoś boli, że traci prace jako jedyny żywiciel rodziny i mówienie mu o bólach somatycznych to śmianie się człowiekowi w twarz.
Jak uwarzasz, że powinieneś iść to idz do tego psychiatry. Coś wymyśli na lęki i strach. Ale jak masz coś z kręgosłupem to według mnie boleć nie przestanie.
Bynajmniej ja takiego przypadku nie znam .
Żaden wstyd iść do psychiatry22 kwietnia 2019 o 10:47 #64286quote Anton” post=16808:Według nie których ja też miałem bóle somatyczne. Zdanie lekarze zmienili gdy zrobiłem prywatnie MRI i kolonoskopie. Gdy brak wiedzy lub chęci szukania, wciska się ludziom bajki o bólach somatycznych.
Piszę o bólu a nie pobolewaniu. Bo takie pobolewania to miała babcia co głowe liściami okładała i ból jej mijał.
Ale jak kogoś boli, że traci prace jako jedyny żywiciel rodziny i mówienie mu o bólach somatycznych to śmianie się człowiekowi w twarz.
Jak uwarzasz, że powinieneś iść to idz do tego psychiatry. Coś wymyśli na lęki i strach. Ale jak masz coś z kręgosłupem to według mnie boleć nie przestanie.
Bynajmniej ja takiego przypadku nie znam .
Żaden wstyd iść do psychiatryWiem, co masz na myśli, bo lekarze często zwalają problemy zdrowotne na psychikę (“bo taka już Pana uroda”). U mnie jednak problemy psychiczne występowały długo przed problemami z kręgosłupem. Kręgosłup jest chory na pewno, bo na rtg wyszło mi, że mam zwężone kręgi. Na rezonans idę dopiero po świętach. Ból się znacznie zmniejszył po serii zastrzyków, co nie zmienia faktu, że mam opory przed wychodzenie na dwór. Kuleje nawet, jak nie czuje bólu, bo boję się, że mocno mnie zaboli, jak będę normalnie chodził. Czy jeśli 4 dni po zastrzykach ból się zmniejszył to można stwierdzić, że to zadziałało i będę miał spokój na jakiś czas i będę mógł spokojnie się rehabilitować? Oczywiście nikt nie może mi dać gwarancji, więc pytam, jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
26 maja 2019 o 08:34 #64598Hej
W internetach takie coś znalazłem na temat Nlpz.
Udar i zawał na receptę – Mity kontra fakty
https://katarzynaswiatkowska.pl/od-bolu-glowy-do-zawalu-od-bolacych-kolan-do-udaru-mozgu/26 maja 2019 o 09:30 #64599Ile jest takich leków, o których piszą takie sensacyjne artykuły podając dane w procentach o ile zwiększają ryzyko chorób? O ile wzrosło by ryzyko chorób serca, gdyby ludzie cierpiący na silne bóle kręgosłupa nie mieli tabletek zmniejszających ból? O ile wzrosła y liczba samobójstw u takich osób?
26 maja 2019 o 11:32 #64601Powoli wychodzę z 4 ataku rwy kulszowej-wszystko zaczęło się w 2017. W tym 2 ostatnie w przeciągu 1,5 miesiąca. Dzisiaj miałem pierwsza noc przespana 3*2,5h. od niedzieli-powoli wychodzę na prostą. Przez 6tygodni jeden tydzień miałem z normalnym snem. Tak jak ty uważam że w takich atakach najbardziej psychika siada. Miałem przypisany naklofen iniekcje przy czym działał na ból polowicznie bolało do wytrzymania ale nie na tyle żeby zasnac a co gorsza tyko jakieś 4 godziny więc o północy ból powracal że zdwojoną siła ( jak to jeden kolega z forum ładnie napisał gryzlem dywany że łzami w oczach) po 3 dniach stosowania nadeszly dolegliwości żołądkowe Nie żeby bolal zaloadek czy co tylko zgaga i kwas pomimo stosowania oslonowki po prostu czulem że ma wpływ na mój układ trawienny i porównujac z plusami jakie dawał przestałem brać. Marzyłem wtedy o jakimś opioidzie czytając posty użytkowników niestety nie miałem. w środę mam kolejną wizytę u neurologa poproszę o zestaw ratunkowy w razie w.
Ale wracając do psychiki mi przez te wszystkie noce najbardziej pomoglo to forum- po pierwsze nie były to samotne noce mimo, że nic nie pisałem. Ponadto czytając przeżycia innych odchodzily myśli że mam najgorzej na świecie i dlaczego k… ja. Tak jak ty mam małe dzieci 4, 6 13 lat i też mnie boli ze nie mogę być 100% tata – w gale nie mogę charatnac z synem biegać nie mogę… Zmieniam to na spacery i basen też jest fajnie – roweru się trochę boję.
Moja żona ma dwubuegunowosc i wem co to znaczy. Pod koniec tygodnia ja musiałem ją wspierać, że wszystko będzie dobrze. I tobie Lukas też mówię że wszystko będzie dobrze po burzy ile by ni trwala musi wyjść słońce.Zbieram się z zamiarem opisania swojej historii ale to po MRI jak już będę wiedział na czym stoje
podziękowania najbardziej aktywnym użytkownikom za to jak zajebista robote robią . Administratorowi podziękuję osobiście na wizycie jak będę miał New mri. tak się składa że jestem z Opo
– Zacząłem szukać o Nlpz po tym jak użytkownik 421 napisał o Nimesilu który miałem przepisane i brać przez dwa tygodnie… nie wiem jak by się to skończyło. Poza tym opioidy działają lepiej i mniej szkodzą
26 maja 2019 o 14:25 #64606Madzonga 1 – a już chciałem cię oskarżyć o trolling, bo pierwszy post i od razu o szkodliwości leków przeciwbólowych:) Ja źle się czuję z tym, że biorę diclofenak i przez długi czas brałem raz na trzy dni. Teraz przed operacją biorę codziennie, bo chcę trochę odpocząć od bólu. Idziesz na rezonans prywatnie czy czekasz na łaskę NFZ-u?
27 maja 2019 o 12:18 #64614Uff Odsypiam ostatni tydzień dzisiaj żona mówiła że chrapalem jak stary dziad. Na MRI idę z Lux med-u. W tamtym roku czekałem jakieś 2 tygodnie więc mam nadzieję że nic się nie zmieniło. Wczoraj się nachodzilem że aż myślałem że przegialem ale jest lepiej. W kontaktach…
27 maja 2019 o 12:31 #64615quote lukas8504″ post=17149:Madzonga 1 – a już chciałem cię oskarżyć o trolling, bo pierwszy post i od razu o szkodliwości leków przeciwbólowych:):side: Drugi post wyprzedził ban o sekundy.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
27 maja 2019 o 12:40 #64616użytkownik421 sam zasiales we mnie niepewność co do Nlpz pisząc o Nimesilu który miałem przypisany od rodzinnego. A tak w ogóle to dzięki za pomoc w tych ciężkich chwilach. Też mam troszkę do napisania o sobie ale to dopiero jak będę wiedział wszystko co zemna. Martwią mnie troszkę nocne poty ale to może być też po Mydocalm-ie i tego się trzymam.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42127 maja 2019 o 13:06 #64618A z nerkami masz wszystko w porządku? Ja miałem podczas moich kilkuletnich przygód z kręgosłupem kilkanaście razy epizody oblewania potem w nocy tak że wszystko pływało, jak po rozwiązaniu większości problemów z kręgosłupem ból na części pleców nadal się utrzymywał to zrobiłem badanie nerek – wyszło że mam z nimi nawracające problemy, i tak sobie myślę że te poty to mogło być oczyszczanie się u mnie organizmu z leków przyjmowanych z powodów kręgosłupowych.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
27 maja 2019 o 14:02 #64619Dzisiaj byłem na badaniach:
Crp, ob, morfologia, mocz Wyniki dopiero jutro rano bo nie ma komu robic.
Zobaczymy…Badania krwi igła
28 maja 2019 o 21:50 #64642Ja bralam prawie 10 lat ibuprofen 3 razy dziennie 2400 mg
Teraz jestem pod kontrola anestetysty w poradni bólu ..
Pierwsze co to się załamał ze pytał kto
mnie tyle lat truł tym gownem.
Ze niszczy organy wewnętrzne i mówi ze po tylu latach to się jeszcze odbije .Niestety bez Ibuprofenu mam bóle jak cholera bo stany zapalne w większości stawów i z nimi morfina sobie nie radzi .
Wiec doraźnie jak nie mogę wytrzymać to
mam 800 mg brać na razZa tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42129 maja 2019 o 11:56 #64662Kogo słuchać?
Własnie jestem po wizycie u neurologa jutro MRI zobaczymy co wyjdzie.
Jak już pisałem w wątku źle reaguję na Nlpz. A Mydocalm wywołał chyba większość skutków ubocznych z ulotki ale też pomógł się wyprostować tzn.
– Brak apetytu
– Nieostre widzenie
– Udeżenia ciepła
– nocne poty
Przez ostatnią kurację staciłem 4 kg wagi w 8 dni.
Zmuszam się do jedzenia i jem tyle co mój 6 letni syn.W poniedziałek wieczorem ostatni raz zażyłem mydocalm – wiedziałem, że nadchodzi medische cannabis.
Zażyłem i muszę napisac, że efekt jest lepszy niż sądziłem, że będzie -rozluźniający mięśnie – na ostry ból wydaje mi sie po wczorajszych doznaniach mógłby spotęgować) – ale to w osobnym wątku.
Wracając do wizyty z której prawie co wyszedłem pokłócony lekarzem
Przedstawiłem wszystkie uwagi odnośnie zażywanych medykamentów dodałem też że wczoraj zastosowałem ziołolecznictwo. I nie odczuwam potrzeby zażywania leków przeciwbólowych.
Odpowiedź Panie neurolog była taka – że to nie jest medyczna marihuana i w zamian za to przepisała grubsze lekarstwa jak słabo się czuje po pierwszym zestawie i że mam zażywać przez 10 dni czy boli czy nie..
Gabapentin Teva
Doreta
I tu wracam do pytania, kogo słuchać swojego organizmu czy lekarza?
Czy brać te tabletki czy nie?
Czy mają jakieś inne działanie poza przeciwbólowym lekarz nie odpowiedział na to pytanie?
Przecież nie wepchną mi dysku z powrotem do kręgosłupa.
Poza tym obawiam się jako, że jestem chodzący robiący coś przy domu – że mogę nie usłyszeć alarmu od kręgosłupa i pogorszyć swój stan.Myślę I myślę i jedyne uzasadnienie jakie mi przychodzi do głowy to zapobieganie zmianom kręgów typu modic
29 maja 2019 o 12:12 #64663quote Madzonga1″ post=17209:Kog
– Brak apetytu
– Nieostre widzenie
– Udeżenia ciepła
– nocne poty
Przez ostatnią kurację staciłem 4 kg wagi w 8 dni.
Zmuszam się do jedzenia i jem tyle co mój 6 letni syn.W poniedziałek wieczorem ostatni raz zażyłem mydocalm – wiedziałem, że nadchodzi medische cannabis.
Zażyłem i muszę napisac, że efekt jest lepszy niż sądziłem, że będzie -rozluźniający mięśnie – na ostry ból wydaje mi sie po wczorajszych doznaniach mógłby spotęgować) – ale to w osobnym wątkuTe objawy mogą wynikać że stresu i depresji, do której doprowadzają bóle kręgosłupa.
To była medyczna marihuana czy zwykła?
29 maja 2019 o 12:49 #64670Nie mam depresji ani stresu.
Dyskopatie mam zdiagnozowaną.
Medyczna marihuana mhm… nie wiem.
Nie miałem na celu pozbycia się bólu bo tragedii nie ma.
chciałem zobaczyć co wniesie. po przeczytaniu wątku medische……. - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.