Każdy ma swój krzyż….
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Każdy ma swój krzyż….
- Ten temat ma 11 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 5 years, 8 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
6 stycznia 2018 o 10:43 #48546
Witam:-* od kilkunastu lat zmagam się z okresowymi bólami pleców, kręgosłupa, stawów, kości o różnym nasileniu i długości trwania, drętwienia, mrowienia kończyn, czasami szumy uszne, niekiedy lekkie zawroty głowy… bywają incydenty wyłączające mnie z życia na kilka lub kilkanaście dni… biorę leki od lekarza POZ, raz nastawianie. W minionym roku nie dawałam rady, pożaliłam się bliskiej osobie i zastałam umówina do ortopedy, było mi wstyd później nie iść, choć powoli następowała poprawa. Obecnie jestem po rehabilitacji i rezonansie, czekam na ponowną wizytę u specjalisty i pomoc, bo jest coraz gorzej:-( czytając te wszystkie historie czuję się lżej – bo nie jest to jakieś “odczucie”, przewrażliwienie, ktoś kto tego nie poczuł może patrzeć z politowaniem i niedowierzaniem…ale czuję też i lęk bo przez tyle lat lekceważyłam samą siebie, zawsze były ważniejsze sprawy, ignorowałam sygnały płynące z mojego organizmu, zagłuszałam je… a tu czytam, że niełatwo trafić na właściwego lekarza, ciągle trzeba kluczyć, pamiętać co kiedy bolało,pamiętam tylko że były dni chodzenia ze stołkim do łazienki , nieposprzątanego domu, bez obiadu, “włóczenia” nogi po schodach,”drewnianej”ręki itp. ale kiedy, jak długo? przechodziło i tobyło ważne, jak sobie poradzić z tym obserwowaniemsiebie? czytam Wasze historie i jestem pełna podziwu, może i mi wystarczy czasu i siły na ” normalne” życie…
7 stycznia 2018 o 08:53 #62367Witamy
Z tym pamiętaniem objawów to naprawdę ciężki temat – ja jak czytam to co tu kiedyś opisywałem na bieżąco między operacjami np. że musiałem wstawać z łóżka zsuwając się na brzuchu na podłogę do pozycji klęczącej, z takiej odpychać się rękami żeby wstać, a dopiero po kolejnej pół godzinie byłem się w stanie rozprostować, to wydaje mi się że to było w innym życiu albo 30 lat temu a to nie tak dawno było. Dobrze sobie notować ważniejsze kwestie, chyba że trafi się na lekarza który o wszystko wypyta i coś się przypomni.
A jak rezonans, dobrze wyszedł?
Pozdrawiam- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
7 stycznia 2018 o 10:28 #62368Aktualny rezonans to taka informacja dla neurochirurga jak “rżnąć”, jak jest co oczywiście. Lepiej jest się w to za bardzo nie wczytywać , bo każdy ma jakieś wypukliny, protruzje, zwyrodnienia. Ludzie jak przeczytają opis, to dopiero zaczynają chorować (psychika odgrywa bardzo ważną rolę). Jak nie ma ucisków na korzenie nerwowe, brak deficytów neurologicznych to pozostaje leczenie zachowawcze. Rehabilitacja, terapia manualna, ćwiczenia na karimacie, joga na kręgosłup, basen, ruch w miarę możliwości. No i psychika. Ograniczyc stresy. Ostre stany bólowe trzeba przeczekać, a potem do boju!
7 stycznia 2018 o 14:23 #62369Ja natomiast uważam, że pacjent powinien wiedzieć w jakim jest stanie i znać rezonans. Bo nie ma nic gorszego niż gadanie lekarza, że to nie może bolec albo nic panu nie ma. Wiem po sobie. Oprócz Kregoslupa mam chore jelita CU. Od tego mogą bolec stawy itd. Kiedyś miałem taki ból stawów ze nie mogłem sie poruszać. Lekarz rodzinny mnie zlewał i mówił, że jak stawy nie są napuchnięte to nie może mnie boleć. Wydzwaniałem do gastrologa i asystentka mówiła jedynie, że bez skierowania mnie nie przyjmie.
W końcu wyblagałem skierowanie i gastrolog powiedział mi, że takie bóle bywają bardzo często przy mojej chorobie. Dostałem leki ale przedewszystkim uspokoiłem sie psychicznie, że to nie żadne urojenia jak twierdził rodzinny ale postępująca choroba jelit.
Wiecie co powiedział rodzinny? Nic! Gowno go to ochłodziło.
Dlatego jak pacjent wie, że jest chory to stara sie uważać. A jak każdy mu wkręca, że tak nie jest albo nie wiedzą dlaczego boli. Wtedy człowiekowi siada psychika i na własną rękę szuka po internecie co mu może byc i to jest wtedy zgubne.Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4217 stycznia 2018 o 15:50 #62370@Anton – zgadzam się w 100% 🙂 Mi zostały bóle po lewej stronie, cały bok obolały, a tam gdzie śruby powkręcane to w miarę OK. “Po tylu operacjach to musi boleć”, itd., a dopiero od ortopedy dowiedziałem się żeby zbadać nerkę. No i zatkana. Ból się tak roznosi że sam nie wiedziałem skąd to – niby boli w dół aż 1/3 – 1/2 stawu krzyżowo-biodrowego więc myślałem że to może to, ale miałem w przeszłości ból stawu KB i bolał cały i równomiernie a nie tak co chwilę inaczej. Gdyby mi ktoś nie powiedział co zbadać i gdybym nie miał badań kręgosłupa to równie dobrze mógłbym teraz być na rehabilitacji kręgosłupa myśląc że to ból z kręgosłupa rzutujący na staw KB i że mi lampki, masaże i ciepłe słowa rehabilitantów i opowieści dziwnej treści pomogą
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): sabi7 stycznia 2018 o 16:59 #62371Mogę powiedzieć na swoim przykładzie że lekarze w ogóle nie przykładają się diagnozy pacjentów ,jeśli łatwo jest zdiagnozować pacjenta to leczą ale gdy do diagnozy trzeba się
przyłożyć to trudno na nich liczyć.
U mnie choroba kręgosłupa zaczęła się od silnego bólu brzucha leczono mnie na wrzody ale po gastroskopii wykluczyli ból .
Potem badanie USG dwa małe kamienie w woreczku 2i5 mm decyzja usunięcie woreczka.
Ból jednak został po prawej stronie i to tylko podczas snu,kręgosłup nigdy mnie nie bolał ,zrobiłem RM brzucha ale nic nie wykazał.
Trwało to prawie 8 lat aż dorobiłem się stanu zapalnego Modica 1 i nastąpiło przerwanie pierścienia włóknistego i zaczął boleć kręgosłup,następnie strzelanie stawów i ból kolana.
Gdyby nie to forum to chodził bym od lekarza do lekarza ,zadziałałem szybko RM szok dwa dyski zniszczone psychika siadła do tego walka z bólem i człowiek zostaje z problemem.
A wystarczyła dobra diagnoza zacząłbym dbać o kręgosłup i uniknął bym może przerwania pierścienia włóknistego i Rwy.
Teraz żyje kręgosłupem chucham na niego będę starał się nie dopuścić do dalszych uszkodzeń nie wkluczam operacji w moim przypadku stabilizacja na dwóch poziomach.
Przygotowuje się mentalne oraz finansowo i żyje .
Życie smakuje mi teraz jak nigdy ciesze się z każdego dnia robię sobie przyjemności w postaci przyjemności górskich wycieczek nowego samochodu i mimo dolegliwości
ciesze się każdym dniem czego wszystkim z dyskopatią życzę.
Wypoczywam dbam o siebie staram nie dawać się chorobie,tłumacze sobie że się zestarzałem i staram się nie dawać chorobieZa tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4217 stycznia 2018 o 21:18 #62374No tak, lekarze nieraz nie dowierzają, że boli, brak sił, ciążą plecy, trudno czsem znaleźć zrozumienie w otoczeniu… rezonans miałam w odcinku lędźwiowym i krzyżowym, piszą tam,np. Spłycona lordoza, cechy wrodzonej stenozy kan.kr.l4/5 odwodnienie, nieznaczne obniżenie i niewielkie okrężne uwypuklenie krążkamiędzykręgowego, niewielkie osteofity, zmiany zwyrodnieniowe w staw.międzykr. pogrub. Wiązadeł żółtych, zwężeniezachyłków(…..)l5/s1-niewielki tyłozmyk z przem. Do 4 mm, odwodnienie.(……) naczyniak 13mmm w trzonie th12, .w pol7 prawych przydatków przestrzeń płynowa., nie za bardzo wiem co to znacy, szukałam informacji, bo byłam bezczynna jak złapał atak i tak trafiłam na to forum, poczułam się od razu lepiej 😀 tyle lat żyłam postrzegana jak symulant i ktoś komu się zwyczjnie czasami nie chce…..zaczęłam od budowy kręgosłupa, niby oczywiste, ale im dłużej czytałam tym bardziej nie mogłam ogarnąć, może na początku każdy tak ma? Dziękuję, że jest takie miejsce w necie:-D
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4217 stycznia 2018 o 23:04 #62375Dość bogaty, kolekcjonowany przez lata, zestaw startowy do leczenia kręgosłupa… Dobrze żeby to zobaczył ktoś poważny od kręgosłupów, tzn. z doświadczeniem.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
18 stycznia 2018 o 11:09 #62405Nie wiem czy dobrze zaczęłam, może trzebabyło najpierw znaleźć kogoś kto ma w tym doświadczenie, ortopeda “nic szczególnego nie widzi”, mam iść do neurochirurga, rehabilitować się, nie wiem czy stać mnie na to nie tylko pod względem finansowym, już na wstępie czuję się jakbym lekarzowi zawracała d… swoją nadwrażliwością.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42118 stycznia 2018 o 20:42 #62408No to teraz powstaje pytanie, czy był to lekarz który zajmuje się leczeniem dolegliwości związanych z kręgosłupem i czy stwierdził na podstawie swojej wiedzy że zmiany nie są duże, czy lekarz który nie zajmuje się kręgosłupami i stąd nic nie widzi?
Czy ten lekarz oglądał obrazy MRI z płytki CD, zrobił badania czynnościowe, wywiad, itd., czy tylko przeczytał opis?
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
22 stycznia 2018 o 08:34 #62418Dziękuję za wskazanie w forum zwięzłej opinii na temat lekarzy…no i wiem czemu przez tyle lat nie szukałam specjalisty – przy pierwszym poważnym problemie kilkanaście lat temu źle trafiłam…może poszukać po opiniach w internecie? może jako osoby dłużej zmagające się z opieką zdrowotną poradzicie coś na podstawie własnych doświadczeń?
22 stycznia 2018 o 21:40 #62425Ja zmagam się krócej z opieką zdrowotną w sprawie kręgosłupa (od 2009r), no ale może nieco intensywniej po prostu z racji tragicznego stanu w jakim byłem.
Była lista lekarzy zrzeszonych w Polskim Towarzystwie Chirurgii Kręgosłupa (PTChK) na stronie http://ptchk.pl , czyli w zasadzie lekarzy którzy powinni mieć szeroką wiedzę na temat schorzeń i sposobów leczenia kręgosłupa, potrafiących albo pomóc albo skierować do odpowiedniego lekarza. Niestety obecnie tamta strona nie działa. Nie wiem czy to chwilowy problem czy koniec jej działalności. Ja nią nie administruję. Tutaj jest kopia tej strony w archiwum, z 2016 roku chyba – można popatrzeć czy ktoś w okolicy nie przyjmuje. Link: https://web.archive.org/web/20161102135341/http://ptchk.pl/czlonkowie
Lista szpitali wymienianych na tym Forum gdzie Forumowicze uzyskali pomoc w sprawach kręgosłupa jest tutaj: http://forum.drkregoslup.pl/forum/Opinie-o-lekarzach–fizjoterapeutach/713-szpitale-zwi%C4%85zane-ze-schorzeniami-kr%C4%99gos%C5%82upa-pl?limitstart=0
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.