Kontrolny rezonans
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Kontrolny rezonans
- Ten temat ma 8 odpowiedzi, 3 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 6 years, 3 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
17 czerwca 2017 o 09:35 #48475
Witam, po 3 latach zrobiłem kontrolny rmi. Oto wynik:
Wynik RMI z 6 czerwca 2017 r.
Badanie MR kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego wykonano w sekwencji TSE, SPAIR i DRIVE HR w obrazach T1, T2 zależnych w płaszczyznach poprzecznych i strzałkowych.
Lewostronne wygięcie kręgosłupa lędźwiowego. Trzony kręgowe prawidłowej wysokości bez cech przebudowy kostnej. Krążki międzykręgowe niskie z dehydratacją o różnym stopniu nasilenia od L1 do S1, poza tym bez zmian patologicznych. Uwypuklenie pierścieni włóknistych od L1 do L4, na poziomie L4-L5 widoczna 4 mm centralno-boczna obustronna do zachyłków z przewagą zmian po stronie prawej przepuklina krążka międzykręgowego uciska worek oponowy i odpowiedni korzeń nerwowy po stronie prawej. Zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych od L1 do L5 z przerostem kostnym – zwężają kanał kręgowy do 10 mm w wymiarze strzałkowym. Torbiele Tarlova na poziomie S2 do 15 mm. Stożek rdzenia kręgowego bez zmian patologicznych.Bóle mam centralnie tuż nad pośladkami (tak jakby staw k.-b.), czasami też punktowy ból w lewym pośladku i sporadycznie pojawia się mrowienie w lewym udzie po zewnętrznej stronie oraz ból lewej stopy po obu stronach podeszwy. Te ostatnie zaczęły się pojawiać, jak pozwoliłem sobie na podmianę wody w oczku wodnym (kilkadziesiąt wiader na pochylonym i zrotowanym kręgosłupie). Aktualny rehabilitant stwierdził też skrócenie lewej nogi z uwagi na przykurcze mięśni nad czym pracuję rozciągając je. Tak więc wszystkie objawy mam centralnie lub po lewej stronie, a z opisu wynika, że ucisk jest po stronie prawej – czy to jest normalne?
Jak oceniacie ten stan – czy nadal próbować rehabilitacji, czy raczej nastawić się na operację oraz czy przy takich zmianach mogę wykonywać przeprosty leżąc, które zalecił mi rehabilitant nie widząc jeszcze aktualnego rezonansu.
20 czerwca 2017 o 20:20 #61566Moim nie-lekarskim zdaniem w razie wątpliwości można dalej działać z tymi wiadrami aż do momentu kiedy wątpliwości czy iść na operację miną. Po operacji natomiast zniknie problem wiader bo już się nie będzie dało.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): melodia21 czerwca 2017 o 10:26 #61571Też tak myślałem, żeby dalej polecieć z wiadrami – tym razem u sąsiada – i samo się okaże czy operować. A tak na poważnie. Niestety czasami trzeba coś zrobić przy chacie i stąd mój pomysł z podmianą wody. Pomyślałem, że jak będzie boleć to odpuszczę. Podczas pracy było zero bólu, a po robocie to nawet odczułem poprawę. Dopiero na drugi dzień rano mnie “siekło”. Jak boli to człowiek uważa, a jak się trochę poprawia to dawaj do roboty. Z Twoich postów wynika, że masz dużą wiedzę, stąd pytanie – czy możliwe jest, żeby ucisk na prawy korzeń dawał dolegliwości po stronie lewej?
21 czerwca 2017 o 11:05 #61572Moim zdaniem nie. Skoro rehabilitant stwierdził wzmożone napięcie mięśni po lewej to może one uciskają nerw, i może masz np. zespół mięśnia gruszkowatego (http://forum.drkregoslup.pl/forum/odcinek-ledzwiowy/3714-zesp%C3%B3%C5%82-mi%C4%99%C5%9Bnia-gruszkowatego-piriformis-syndrome). Rwę kulszową może wywołać nawet noszenie portfela w tylnej kieszeni i siadanie na nim (ja się na tym co jakiś czas łapię w samochodzie jak dłużej jadę), więc i spięte mięśnie przez które ten nerw przechodzi też mogą. Podobny ból – ale bez promieniowania do stopy i typowego nerwobólu – daje staw krzyżowo-biodrowy, ból może się ciągnąć od tego stawu podobno aż do kolana. Mnie np. lewy staw KB okrutnie bolał przez osłabienie mięśni pośladkowych po tej stronie, a w palce u stopy ból mi promieniuje przez to że czekałem rok na pierwszą operację i to się raczej już nie poprawi – niby to jedna strona, ale były dwie zupełnie osobne przyczyny bólu. Dodatkowo z niestabilności L2/L3 bolał mnie mięsień po lewej przyczepiony do szczytu miednicy, więc to już była trzecia składowa bólu po lewej. Stąd pewnie lepsi lekarze mówią o “zespołach bólowych kręgosłupa” a nie o tym że to boli tylko punktowo. Natomiast rozróżnianie tych przyczyn bólu w Polsce chyba nie istnieje – chyba nie uczą tego w Polsce żadnych lekarzy/rehabilitantów, niestety, i stąd pacjenci chodzą niedodiagnozowani a lekarze zdenerwowani na pacjentów że wymyślają..
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
21 czerwca 2017 o 14:45 #61573Rzeczywiście terapeuta mówił coś o ucisku nerwu kulszowego, ale w pośladku i za każdym razem robi jakieś manipulacje. Zresztą sam czuję, że jak pojawia się ból (punktowy) gdzieś pośrodku pośladka, to dosłownie za chwilę odczuwam lekkie mrowienie po zewnętrznej stronie uda, a dotykowo jakby minimalnie słabsze czucie. natomiast generalnie nie bolą mnie lędźwie – poza tą ostatnią sytuacją, gdy przedobrzyłem z robotą.
Mam kolejne pytanko – od kilku dni zauważyłem sztywność w lędźwiach, nie jest to ból, a po prostu jakby jakaś blokada przy pochylaniu się – zwłaszcza w drugiej części dnia. Czy może to być spowodowane przeprostami, których wykonuję po 10 powtórzeń co 2 godziny? Mam wrażenie jakby to właśnie one “przyblokowywały” mi lędźwie.21 czerwca 2017 o 14:59 #61574Mięsień gruszkowaty jest właśnie w pośladku (https://www.rehab.pl/miesien-gruszkowaty/) , przechodzi przez niego nerw, a jeśli mięsień jest nienaturalnie spięty to drażni ten nerw i jest ból w pośladku. Z tego co piszesz to masz też typowy ból w miejscu gdzie jest ten ucisk, a że ból przez nerwy promieniuje zazwyczaj w dół a nie w górę to nie boli Cię kręgosłup. Moim nie-lekarskim zdaniem nie masz złego tego rehabilitanta i chyba wie co robi. Natomiast przy tym zespole z tego co pamiętam to zaleca się wyłącznie konkretne ćwiczenia oraz odpoczynek – jeśli się zdecydujesz na wiadra u sąsiada, to ten zespół nie minie chyba nigdy. Mnie jak to złapało to puściło chyba po 2 czy 3 miesiącach po ćwiczeniach i rozciąganiu tego (niestety samemu w domu, z internetu, bo nikt mi nie powiedział że to właśnie mam i co to jest).
Co do drugiego pytania to nie wiem, nie miałem tak nigdy. Poza tym od pierwszego momentu kiedy po raz pierwszy poczułem że mam coś takiego jak kręgosłup, czyli od urazu, już się nie byłem potem w stanie schylić. Teraz dopiero po listopadowej ostatniej operacji mogę się pochylić nad umywalką czy nad zlewem, tak że nie mam z pochylaniem wielkiego doświadczenia poza tym że ostatni raz normalnie schyliłem się 7 kwietnia 2009 roku i jak się okazuje to był chyba ostatni raz w tym życiu.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): tadeuszklawik21 czerwca 2017 o 15:54 #61575To współczuję. Poszukam jeszcze w necie ćwiczeń na ten mięsień i na kolejnej wizycie podpytam terapeuty, czy mogę je wykonywać. Mam nadzieję, że w końcu odpuści. Tak w ogóle jak czytam posty innych forumowiczów, to mój ból jest “pikuś”. Generalnie w pośladku i tuż nad pośladkami o lekkim, czasami średnim natężeniu. Co jakiś czas muszę łyknąć przez 2-3 dni lekki przeciwbólowe i przeciwzapalne. natomiast wkurzające jest to, że to już tyle trwa. Mieszkam 16 km od morza, a na plaży nie byłem od 2 lat. Przy domu, jak widać, też nic nie mogę zrobić, a jestem z pokolenia, które nie potrafi tylko siedzieć. Kiepsko. Czasami to bym wolał, żeby tak zabolało, aby iść na operację. Tylko obawiam się, że po zoperowaniu dysku mogłoby się okazać, że przyczyna bólu tkwi gdzie indziej, np. w wspomnianym mięśniu, albo zrotowanej miednicy.
21 czerwca 2017 o 19:30 #61577Pytanie przeniosłem do tematu o mięśniu gruszkowatym.Bo nie wiem czy jest możliwość usuwania postów.
21 czerwca 2017 o 19:48 #61578quote tadeuszklawik” post=13758:Przy domu, jak widać, też nic nie mogę zrobić, a jestem z pokolenia, które nie potrafi tylko siedzieć.Dużo czasu spędziłem w szpitalu, widziałem wielu pacjentów, ale takiego co by mu się od nic-nierobienia kręgosłup zepsuł to nie było ani jednego. Tak że tam na operacje to lenie nie czekają raczej.. Tacy to chyba są zdrowi..
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.