kręgosłup lędźwiowy – proszę o poradę
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › kręgosłup lędźwiowy – proszę o poradę
- Ten temat ma 6 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 5 years, 2 months temu przez
maciurek.
-
AutorWpisy
-
24 lipca 2018 o 17:56 #48613
Witajcie,
od jakiegoś czasu mam problemy z lędźwiowym odcinkiem kręgosłupa (mam 25 lat). Jakieś dwa miesiące temu wyszłam w nocy na chwilę do łazienki, jak wróciłam i się położyłam zaczęłam odczuwać bardzo silny ból w łydce i mrowienie w stopie (strona lewa). Skojarzyłam to z kręgosłupem, bo na początku stycznia miałam bóle po lewej stronie odcinka lędźwiowego (niezbyt silne, trwały około 3 tygodni, potem ustąpiły). Tym razem wybrałam się do neurologa, bo później czułam już wyraźnie, że ból promieniuje od kręgosłupa. Neurolog stwierdziła początki dyskopatii i kazała udać się do fizjoterapeuty. Nie kazała wykonywać żadnych badań obrazowych.
Fizjoterapeutka po “oględzinach” stwierdziła, że moje problemy wynikają ze skoliozy lędźwiowej i poleciła wykonywać codziennie zestaw ćwiczeń, które miały zahamować dalszy rozwój doskwierającej mi dysfunkcji. Ćwiczenia wykonywałam (nie zawsze sumiennie, choć ostatnio od jakichś dwóch tygodni tak), ale od kilku dni męczy mnie znowu ból po lewej stronie. Nie jest to ból silny, nie pozwalający na funkcjonowanie, promieniuje jednak do pośladka, i niżej do łydki, powoduje mrowienie w stopie. Fizjoterapeutka nie powiedziała czy w momencie gdy łapie ból ćwiczenia należy wykonywać czy przerywać. Zdecydowałam na razie o przerwaniu i brałam przez 3 dni diclofenac w tabletkach, do tego od początku pojawienia się promieniującego bólu (6 dni) smaruję bolące miejsce dicloziają – na razie nie widzę większych skutków działania leków.
Teraz pytania do was. Czy taki stan rzeczy jest normalny? Należy uzbroić się w cierpliwość aż przejdzie? Czy ćwiczenia powinnam wykonywać codziennie, mimo łapiących mnie bólów czy na ten czas odpuszczać? A może wypadałoby zmienić ewentualnie lekarza i udać się gdzie indziej w celu dokładniejszej diagnostyki?
Za wszystkie porady z góry dziękuję.
24 lipca 2018 o 19:41 #63116Nie wyobrażam sobie jakiekolwiek słusznej diagnozy tego rodzaju bez badań obrazowych. Wg mnie powinnaś zacząć właśnie od tego. Ćwiczenia, aby przyniosły skutek, powinny być wykonywane regularnie, niemniej mi neurolog zalecił ich odstawienie na czas zaostrzenia objawów rwy .
Może spróbuj jednak u innego lekarza?24 lipca 2018 o 20:17 #63117Właśnie, moim zdaniem też dziwne było to wszystko bez jakichkolwiek badań…u lekarza i fizjoterapeuty byłam ponad miesiąc temu, niedługo przed moim wyjazdem za granicę, wszystko było robione na szybko. Niemniej zdążyłabym zrobić badanie obrazowe, neurolog nie widziała jednak potrzeby. Dlatego chciałam zapytać tutaj o radę, zwłaszcza, że jestem za granicą i na razie nie wiedziałam do kogo się nawet udać w celu dalszej diagnostyki. Lepiej wybrać neurologa czy ortopedę?
24 lipca 2018 o 21:42 #63119Do diagnostyki najlepiej udać się najpierw do pracowni MRI mającej urządzenie mocy co najmniej 1.5 Tesla i kupić sobie badanie wybranego odcinka kręgosłupa rezonansem magnetycznym. A z wynikami iść do lekarza. No chyba że finanse nie pozwalają, to najpierw iść do jakiegoś lekarza po skierowanie na MRI na NFZ, odczekać 8 miesięcy na badanie, zrobić badanie, iść do lekarza.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): dd726 lipca 2018 o 07:08 #63123Jak boli, to się nie ćwiczy. Idź prywatnie na rezonans magnetyczny. Uwierz mi, że koszt ok. 400pln jest niczym w porównaniu z kosztami długotrwałej rehabilitacji, jak zaniedbasz sprawę. Będziesz wiedzieć na czym stoisz i na co możesz sobie pozwolić.
Za tą wiadomość podziękował(a): dd727 lipca 2018 o 09:41 #63124Przedstawię swoją sytuację w przebiegu historycznym;)
08.09.2014
Po wysiłku fizycznym pierwszy atak rwy kulszowej. Ortopeda przepisał jedynie środki przeciwbólowe i zabiegi manualne. Ból i wygięcie ciała minęły po 2ch tygodniach.12.10.2016
Drugi atak po aktywności fizycznej, wygięcie ciała, ból z promieniowaniem do prawej nogi (do kolana).
L4, rehabilitacja, środki przeciwbólowe.02.01.2017
MR kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego L/S bez kontrastu
Zniesienie lordozy lędźwiowej.
Na poziomie L5/S1widoczna jest mała płaska pośrodkowa przepuklina krążka m-k modelująca worek oponowy, bez ucisku korzeni nerwowych.
Degeneracyjne obniżenie sygnału krążków m-k w normie.
Obraz pozostałych lędźwiowych krążków m-k w normie.
Kanał kręgowy prawidłowy. Stożek końcowy i korzenie ogona końskiego w normie.
Otwory m-k prawidłowe.
Łagodne zmiany zwyrodnieniowe trzonów kręgów lędźwiowych L5 i S1 w postaci zmian typu Modic I.
Sygnał szpiku kostnego w normie.10.07.2017
Trzeci atak rwy kulszowej (siedzenie przez 2 miesiące po 12-14h przed komputerem)
Tym razem neurolog po diagnozie zalecił ćwiczenia fizjoterapeutyczne. Polecił osteopatę oraz fizjoterapeutę zajmujących się głównie takimi przypadkami (Osteopatica).19.07.2018
RTG kręgosłupa lędźwiowo krzyżowego AP + Bok
Prawostronne skrzywienie z rotacją trzonów na stronę prawą.
Zniesiona lordoza.
Obniżona przestrzeń międzykręgowa na poziomie L5-S1, poza tym wysokość trzonów i przestrzeni międzykręgowych zachowana.
Zmiany przeciążeniowe w stawach międzykręgowych.Podsumowanie
Od trzeciego ataku rwy (lipiec 2017) ból stale się utrzymuje, czasem mocniej czasem słabiej. Po siedzeniu (2-3h) odczuwam uczucie “wbicia igły” w okolicach lędźwi oraz ucisku na prawej stronie ponad miednicą. Po dłuższym chodzeniu (np na zakupach) pojawia się uczucie krótszej nogi. Po dłuższym przesiadywaniu przed komputerem ból promieniujący do prawego kolana.
Ćwiczenia stale wykonuję, raz w tygodniu z rehabilitantem, a codziennie rano 15min samodzielnie.
Mimo mojego wkładu zarówno finansowego jak i czasowego problem z plecami nawet nie hamuje.Dużo myślę o możliwych wyjściach. Komórki macierzyste, kwas hialuronowy, blokady, iniekcje..
Z Waszych doświadczeń jak to wygląda? Co polecacie? Najbardziej myślę o małoinwazyjnym zabiegu SED YESS. Tylko z opisów chyba mnie za mało boli, żeby się kwalifikować. Myślę oczywiście o zabiegu prywatnym (nie liczę na NFZ)
28 lipca 2018 o 00:09 #63125Ja po ośmiu latach walki z bólami w krzyżu, zacząłem wykonywać skłon w przód. Najpierw na ugiętych nogach, a teraz na prostych. Wszystko z wyczuciem i do granicy bólu. Ma być lekki dyskomfort. To mięśnie grzbietu, które są przykurczone są w większości przypadków odpowiedzialne za ból. Mi pomógł skłon, a nie przeprost, który jest tylko jednym z wielu ćwiczeń przywracających równowagę w odcinku lędźwiowym. Trzeba jeszcze wiedzieć, że np. zblokowana szyja daje objawy bólowe w lędżwiach i nogach. Aparat ruchu trzeba traktować całościowo.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.