Mikrodiscektomia czy discektomia endoskopowa
Strona główna › Fora › Metody leczenia › Leczenie chirurgiczne › Mikrodiscektomia czy discektomia endoskopowa
- Ten temat ma 44 odpowiedzi, 10 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 months, 2 weeks temu przez
Mader.
-
AutorWpisy
-
11 marca 2020 o 09:12 #67034
Tak rezonans był, tak wyszła rewypuklina ( w sumie nie wiem czy rewypuklina czy nie usunął wszystkiwgo). Narazie nie wróciłem do pracy, ludzilem się że mi przejdzie ale nie przeszło. Tak cwiczylem regularnie. Lekarz i rehabilitant mówią wszystko co chcesz usłyszeć ( wróci Pani do normalnego życia, to przejdzie, trzeba następnych 10 wizyt po 100zl, oj nie pomogło po 10wizytach? No tak czasem jest trzeba dalej płacić za wizyty i być może przejdzie).
11 marca 2020 o 09:50 #67035Masakra. To chyba będę musiała złożyć wniosek o rentę rehabilitacyjną, bo chodzić do pracy i obciążać kręgosłup nie ma sensu. Może potem mnie wyślą z ZUS-u do sanatorium na dwa tygodnie. Teraz jak jestem w domu to w każdej chwili mogę się położyć i przestaje boleć. Takie duże pieniądze rzucone w błoto. Może jednak lepsze byłoby usunięcie całego jadra i implant. Chociaż też różnie takie operacje się kończą. W poniedziałek mam wizytę u fizjoterapeuty w Gdyni. Ciekawe, co mi doradzi.
11 marca 2020 o 12:19 #67036To że u mnie tak było nie znaczy że u Ciebie tak będzie ale mam takie niestety nastawienie po swoich doświadczeniach i często widzę że bardzo podobnie to wszystko przebiega. No żal tych pieniędzy ale co zrobić… Najgorsze jest to że jak po operacji poszedłem do neurochirurga na NFZ to powiedział mi co Pan tu chce niech pa. Wraca do Winklera. Rozumiem że nie chcą poprawiać po sobie ale nie każdego stać na po wtórna prywatna operacje.
14 sierpnia 2022 o 11:10 #70915Cześć. Jestem tu nowy a moja historia wygląda następująco. Dyskopatia odcinek l5s1 która zaczęła się w lutym tego roku. Przepuklina 7mm uciskająca nerw i promieniująca do lewej nogi. Po wizytach u lekarzy powiedziano mi że 99 proc tego typu rzeczy leczymy bezoperacyjnie. Więc przez ostatnie pół roku mnóstwo wizyt u różnych rehabilitantów, zastrzyk blokada Diprophos i nic z tych rzeczy nie pomagało. Po 6 miesiacach zdecydowałem się na zastrzyk nadtwardówkowy – jestem 3 tygodnie po. 3 dni po zastrzyku wystąpił ból głównie w łydce – ciągnięcie nerwu – mocniejszy niż przed zastrzykiem. Uniemożliwia chodzenie – odcina łydkę po ok 20-50metrach. W badaniu EMG stwierdzono niewielkie uszkodzenie nerwu strzałkowego – niewymagające interwencji neurochirurgicznej jak to określił lekarz. Zastrzyk nadtwardówkowy w pewnym sensie pomógł bo mniejsze dolegliwości są podczas wstawania, kichania, obracania się z boku na bok. Natomiast z drugiej strony ból w łydce po zastrzyku jest podczas chodzenie jest nie do zniesienia. Zrobiłem 2 rezonans po pół roku i przepuklina nadal 7mm – bez zmian. Pytanie co robić? Czy zastrzyk zadziałał a odezwał nerw i czekać aż się zregeneruje? Czy fakt że ból pojawia się tylko przy chodzeniu nie oznacza że to dysk opada i nacisk nadal jest co w połączeniu z nerwem nasila się? Czy pół roku życia z bólem, brakiem efektów rehabilitacji i obu zastrzyków a także uszkodzenie nerwu to nie czas już żeby pomyśleć o operacji? A jeśli operacja discektomi to ile czekać trzeba na NFZ i czy warto czekać przedłużając ten stan? A jeśli discektomia prywatnie to u kogo najlepiej ją zrobić dobrzei w przystępnych cenach – najlepiej Warszawa lub okolice Bielska-Białej. Pozdrawiam wszystkich cierpiących
14 sierpnia 2022 o 17:46 #70916Nie zaszkodziłoby zapisać sie do NFZtowskiej kolejki na operację. Skoro masz dolegliwości i nie przechodzą mimo podjętych działań uniemożliwiając Ci normalne życie to czas pomyśleć co dalej. Pewnie poczekasz, może w trakcie czekania coś się polepszy – zrezygnować zawsze można. Mikrodiscectomia nie jest niczym strasznym, a od tego się chyba zaczyna w przypadku niewielkich przepuklin. Tylko poszukaj sprawdzonego doktora.
14 sierpnia 2022 o 20:46 #70917Dziękuję za odpowiedź. A czy orientujesz się jak można zapisać się do tej NFZtowskiej kolejki? Na stronie pacjent.gov nie znajduję takiego świadczenia szukając terminów przyjęć. Jest gdzieś jakaś strona gdzie można znaleźć wszystkie placówki wykonujące ten zabieg z terminami ? Czy po prostu szukać dobrego specjalisty, patrzeć w jakiej placówce operuje i tam dowiadywać się o terminy, tak? To miałaś na myśli?
Czy przy niewielkich przepuklinach od tego się zaczyna? Mi mówiono że 99proc tych przepuklin leczy się bez operacyjnie. Potem mówiono, że w 80 proc zadziała zastrzyk nadtwardówkowy. Jakoś nie wiedzieć czemu zawsze jestem w tym procencie na których te metody nie działają.
Co do samego zabiegu raczej się nie boję – bardziej przerażają mnie koszty + czasowe unieruchomienie i wyłączenie z pracy i utraty zarobków (pracuję na JDG).
Bardzo Ci jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam
15 sierpnia 2022 o 01:39 #70918Można spróbować zadzwonić do NFZ pytać z kim mają kontrakty na dane zabiegi – to już powinno działać od lat a czy działa nie wiem. Składki zostały podniesione, podobno zostało im nawet dużo pieniędzy bo nie mieli ich gdzie zakontraktować, tak że nie wiadomo jaka jest sytuacja, może się dynamicznie zmieniać.
W Bielsku z lekarzy dr. Łokas i ogólnie CRM chyba się zajmuje kręgosłupami, i dr Wądek. Szpital Wojewódzki również ma chyba jakąś nową ekipę, ostatnio według doniesień mediów kupili sprzęt do termolezji, czyli coś chyba tam się dzieje – czy robią teraz zabiegi małoinwazyjne nie wiem, ale to co tam się działo przez lata nie zachęca do szukania pomocy tam. Ja na przykład tam usłyszałem po urazie kręgosłupa w 2009 roku że “natura zrobi z pacjentami sama swoje”. Podobno jest inna ekipa ale czegoś takiego się nie zapomina z ust lekarza.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
15 sierpnia 2022 o 07:56 #70919Idziesz do lekarza po skierowanie na zabieg i dzwonisz po szpitalach pytając jakie mają terminy. Ale ja bym poszła ścieżką, którą sam opisałeś, czyli poszukać lekarza, zobaczyć gdzie operuje i tam iść. CMR w Bielsku tak jak radzi @użytkownik, Łokas, Janeczko. Miałam na myśli, ze operacje zaczyna się od małoinwazyjnych, a nie, że leczenie przepuklin zaczyna się od operacji. Wieczne odsyłanie na rehabilitacje, która nie pomaga to uważam duży błąd i destrukcja życia człowieka, natura zawsze zrobi “swoje”, czyli jednemu samo przejdzie, drugiego wykończy.
15 sierpnia 2022 o 08:23 #70920Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi. Co prawda “po cichu” liczyłem że ktoś napisze żebym poczekał że to dopiero 3 tygodnie od zastrzyku nadtwardówkowym, że może pogorszenie stanu i brak możliwości chodzenia faktycznie wynika z urazu nerwu strzałkowego…itd. ale chyba przestaję się łudzić.. coś mi wewnętrznie podpowiada że tylko droga operacji może pomóc żeby wrócić do sportu i aktywności w ogóle. Od wczoraj wyszukuję klinik i lekarzy do zabiegu. Jeszcze jutro zrobię USG strzałkowego ale czuję, że ten brak możliwości chodzenia który pojawia się po zrobieniu ok 50m to nie sprawa strzałkowego tylko opadającego dysku po powstaniu do pozycji pionowej. Wydaje się że pół roku w bólu, na tabletkach, 3 fizjoterapeutów, konsultacje z 4 ortopedami z czego dwie zakończone zastrzykami (blokada i nadtwardówkowy) chyba już wystarczą….pozdrowienia
15 sierpnia 2022 o 10:58 #70921W sumie jak już odważyłem się odezwać na tym forum a nie godzinami go przeglądać szukając podobnych przypadków to opiszę dokładnie jak wygląda(ł) cały przebieg leczenia “niewielkiej” przepukliny (7mm) l5s1 – może komuś to pomoże .
Styczeń/Luty 22′ – na przełomie tych miesięcy zaczynam odczuwać ból w lędźwiach promieniujący do pośladka i nogi. Początkowo niewielki z czasem narastający i wtedy popełniam pierwszy błąd. Myśląc że jest to sprawa mięśniowa -rozciągam się, roluję prowokując ból – czego jak mówił fizjoterapeuta nie powinienem robić. Ponadto ogrzewam to termoforem co podobno w stanie ostrym nie jest wskazane bo rozprzestrzenia stan zapalny.
15 luty 22′-po konsultacji ze znajomym ortopedą robię RM i wychodzi na nim przepuklina L5s1 powodująca opadanie dysku z uciskiem jądra miażdżystego na korzenie nerwowe powodujące promieniowanie do lewej nogi.
1 marca-z badaniem RM odwiedzam uznaną klinikę i ortopeda przepisuje leki rozluźniające nerwy oraz przeciwbólowe i proponuje zastrzyk DepoMedrol po którym mam skierowanie na rehabilitacje i to ma mnie ustrzec przed operacją. I tu prawdopodobnie popełniam kolejny błąd – nie decyduję się na ten zastrzyk ponieważ wraz z kosztami testu na Covid, kosztami przyjęcia na oddział cena wynosi 3tys. Jest to jedna z droższych klinik więc szukam alternatywy. Cały czas jestem wtedy na wizytach u fizjo, który poleca mi znajomego lekarza, który może zrobić ten zastrzyk za o wiele mniejsze pieniądze. No to mi w to graj….why not?
30 marca – idę do poleconego mi doktora i robię zastrzyk. Doktor informuje mnie, że jest to ten sam zastrzyk tylko zamienna substancja Diphropos a cena dlatego jest niższa ponieważ nie ma procedury znieczulania, przyjmowania na oddział, testu covid itd. Robię ten zastrzyk na miejscu za 450PLN. Jeszcze wtedy nie orientuję się jaka jest różnica pomiędzy zwykłym zastrzykiem tzw blokady pod USG a zastrzykiem nadtwardówkowym z kontrastem pod fluoroskopią z zupełnie inny sposobem precyzyjnego dojścia do okolic worka oponowego.
Po zastrzyku poprawa następuje w pierwszym dniu (bo działa substancja znieczulająca) w kolejnych 2-3 dniach zgodnie z opisem lekarza ból powraca ale od 4-7 dnia lek powinien zacząć działać. Czekam z nadzieją, nie dzieje się nic. Nie działa.Kwiecień/maj/czerwie/lipiec – funkcjonuję z bólem na tabletkach pracując z 2 fizjoterapeutami. 2 miesiące z każdym – zmieniam fizjo nie widząc postępów. O szczegółach podejść i stosowanych technikach przez fizjo i powodach zmian nie będę pisał żeby nie przedłużać.
25 lipca – po 6 miesiącach i braku postępów decyduję się na zastrzyk nadtwarddówkowy znając już różnicę pomiędzy blokadą a tym zastrzykiem. W 3 dniu po zastrzyku ból się nasilił zwłaszcza w łydce. Ciągnięcie nerwu jest niesamowicie bolesne zwłaszcza przy chodzeniu. Jest gorzej niż było. Mija w tej chwili 3 tygodnie od zastrzyku jak to piszę i ból się nie zmniejsza- występuje tylko przy chodzeniu. W niektórych aspektach wydaje się że zastrzyk pomógł (np. kichanie, przewracania się z boku na bok, kaszlenie wstawanie.)
Robię badania USG Doppler żył podudzia – czysto.
Robię EMG – wychodzi uszkodzenie nerwu strzałkowego
powierzchniowego ale nie jest to nic co jak dr określił wymaga interwencji neurochirurgicznej. Podobno nakłada się to z bólem ucisku na nerw kulszowy na poziomie S1 i go potęguje.
Robię ponownie RM (6 miesięcy od pierwszego) – wynik taki sam- ucisk l5s1, przepuklina 7mm.
Efekt jest taki że po pół rocznej pracy z 3 fizjoterapeutami, 2 zastrzykami, wizytami u ortopedów jestem z tą samą przepukliną i bólem gorszym niż był, a do tego dochodzi uszkodzenie nerwu strzałkowego który praktycznie uniemożliwia chodzenie.
W końcu powoli dojrzewam do decyzji o operacji-zaczynam szukać kliniki……Na tym historia na razie się zatrzymuje – zobaczymy co dalej…
Może komuś ta historia pomoże w nie popełnianiu błędów które ja być może popełniłem nie robiąc zastrzyku nadtwardówkowego od razu i myląc pojęcia różnych zastrzyków, być może nie robiąc operacji od razu, być może licząc na wyleczenie “niewielkiej” jak wszyscy mówili przepukliny za pomocą fizjoterapeutów, leków i zastrzyków. Bo przecież 99proc przepuklin można wyleczyć podobno w ten sposób…. jak piszą źródła…jak zawsze jestem wyjątkowy:).
Jeśli to kogoś interesują koszty leczenia to podaję poniżej.
Są to ceny warszawskie a wszystko było robione prywatnie.
Konsultacja lekarska – 300PLN
Fizjoterapeuci (ok 30 wizyt ok 160pln za wizytę bo było 3 fizjo a ich ceny od 140 do 190) – 4800PLN
Zastrzyk blokada – 450PLN
RM*2 (450+430) – 880PLN
EMG – 400PLN
USG Doppler – 180PLN
Zastrzyk nadtwardówkowy z konsultacją – 2800PLN
Leki – 500-1000 PLN
Przede mną USG podudzia z uwzg nerwu strzałkowego – 180PLN zaś w perspektywie operacja za ok 12000-14000PLN z kosztami konsultacji i badanń przed oraz fizjoterapią (od 2-4 miesięcy) po.
Zobaczymy czy operacja pomoże…….
Ps. Zaznaczam że jest to tylko i wyłącznie moja historia, moje ewentualne błędy, mój wybór klinik, fizjo, lekarzy i kosztów itd. nikomu nie sugeruje co powinien robić i jak ma leczyć tego typu dolegliwość.15 sierpnia 2022 o 11:12 #70922Niepotrzebnie piszesz, że popełniłeś jakieś błędy. To nie dlatego choroba trwa, tak to już jest, ze u jednych przepukliny potrafią same się cofnąć, czy też organizm jakoś sam je utylizuje na tyle, że nie uciskają, a u innych nie. Moim osobistym zdaniem, całe leczenie zachowawcze i wszelkie rehabilitacje nie mają z tym nic wspólnego. Mogą owszem pomóc takie działania w zmniejszeniu bólu, ale to organizm odwala robotę.
Powodzenia w dalszym leczeniu.15 sierpnia 2022 o 12:07 #70923Masz 100proc racji. Może trochę frustracja przeze mnie przemawia i poczucie straconego czasu i pieniędzy. Poczucie, że robisz wiele i nie masz na to wpływu…Poczucie, że “gdyby człowiek wiedział, że tak będzie… to można by zrobił inaczej” ehhh….
Dzięki za dodanie otuchy. Trzeba patrzeć na to gdzie jestem teraz i co mogę dalej zrobić. Działać i iść do przodu.
Dziękuję i pozdrawiam
15 sierpnia 2022 o 17:36 #70924Dowiaduj się jak to teraz jest na NFZ, może być zupełnie inaczej niż kilka lat temu skoro zwiększyli składki a sporo lekarzy po studiach zostało w Polsce. W tej kwestii opisy z Forum mogą być nieaktualne. Ja już dawno nie miałem operacji to nie wiem jak teraz jest z terminami. Terminy np. na rezonans magnetyczny teraz są bardzo krótkie w przeciwieństwie do tego co było kilka lat temu. Ja chyba 8-9 razy robiłem odpłatnie jak się okazywało że na NFZ rok się czeka, teraz w kilka dni można zrobić, większy problem dostać skierowanie jak się nie jest pod stałą opieką jakiegoś specjalisty na NFZ.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
15 sierpnia 2022 o 20:39 #70925To fakt moja mama czekała niecałe 2 tygodnie na rezonans w naszych stronach (w Cieszynie). Spróbuję się podowiadywać czy faktycznie jest jakaś sensowna placówka z godnym polecenia chirurgiem w ramach NFZ. Może to być droga przez mękę bo trochę martwi mnie informacja że muszę być pod okiem specjalisty NFZ a nie np. ze skierowaniem od neurochirurga prywatnie. Poza tym nie wymaga wielkiego wysiłku (zrobiłem to w 1h) wypisanie wszystkich placówek w Wawie, które takie zabiegi robią. Po wstępnej analizie wiem mniej więcej jacy lekarze są w tych placówkach, co to są za ludzie , jakie maja opinie, tytuły, dokonania naukowe, staż pracy itd. Większość z tych placówek udostępnia też cenniki itd. Natomiast NFZ hmmm…niewiele tego w necie ale zobaczymy co uda mi się dowidzieć – od jutra działam.
PS Cieszę i gratuluję, że od dawna nie miałeś żadnej operacji:) Oby tak zostało.
15 sierpnia 2022 o 22:01 #70926Nie wiem jak jest też z tymi skierowaniami z wizyt prywatnych na leczenie na NFZ, chyba się to pozmieniało przez ostatnie lata, ale nie mam pojęcia czy np. teraz lekarz z prywatnej wizyty może wystawić skierowanie na rezonans na NFZ – kiedyś nie mógł. Może ktoś kto niedawno korzystał z opieki zdrowotnej pod kątem diagnostyki i operacji się wypowie, albo ktoś to wie gdzie takie informacje można poczytać np. na stronie NFZ.
Z opisem czym się dokładnie zajmuje dany oddział w szpitalu i kogo zatrudnia też jest różnie – tutaj w Bielsku i okolicach to raczej nie istniało, tajne przez poufne, a np. w Piekarach Śląskich jasno i przejrzyście napisane – http://www.urazowka.piekary.pl/p,64,oddzialy , w Zakopanem podobnie https://klinika.net.pl/index.php/zl/ortopedzi , Nowym Targu https://www.pszs.eu/379/odzial-neurochirurgii , Kielce https://wszzkielce.pl/klinika-neurochirurgii-i-chirurgii-kregoslupa/ . Efekt taki że nie wiadomo czy w ogóle jest sens się do poradni w niektórych szpitalach rejestrować bo brak informacji na stronie WWW czy w rejestracji (“przyjdzie pan za X miesięcy to lekarz wszystko powie”) – ja miałem taką sytuację że się kiedyś zarejestrowałem w sprawie kręgosłupa w Bielsku, odczekałem w kolejce i okazało się na wizycie że lekarz w ogóle nie ma o tym pojęcia. Ale teraz widzę że już jakakolwiek informacja na stronie jest: https://www.hospital.com.pl/oddzial-neurochirurgiczny/
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 7 months, 1 week temu przez
uzytkownik421.
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 7 months, 1 week temu przez
uzytkownik421.
16 sierpnia 2022 o 09:38 #70929Z tego co mi wiadomo z prywatnego gabinetu lekarz nie może wystawić skierowania na badania NFZ-towskie, ale może wystawić skierowanie do szpitala. Tylko czy tak ktoś robi w praktyce, skoro wszyscy prawie operują poza NFZtem i tam mają prawdziwe zarobki
16 sierpnia 2022 o 11:25 #70930Update jest taki, że dzwoniłem na infolinie NFZ i nie mają takich informacji jak miejsca wykonywania zabiegów i terminy oczekiwania. Jeśli mam skierowanie od lekarza prywatnego to idę do lekarza pierwszego kontaktu i on kieruje do konkretnej placówki na zabieg. Jeśli nie mam skierowania to kieruje do neurochirurga. Chociaż była to infolinia i Pani z tymi skierowaniami prywatnymi też nie była pewna. Co szybko zweryfikowałem.
Wykonałem telefon na oddział neurochirurgi Szpitala Bieleńskiego w Warszawie (bo widziałem w necie że tam wykonują te zabiegi) i informacja jest taka że na zabieg kieruje ICH neurochirurg więc trzeba ze skierowaniem od lekarza pierwszego kontaktu umówić się do niego na wizytę. Na pytanie o terminy discektomi endoskopowej Pani odpowiedziała że 2024r. chyba że lekarz zdecyduje że sprawa jest pilna wtedy termin może być inny. Na pytanie czy zna inne placówki które taki zabieg wykonują i są krótsze terminy odpowiedziała że nie ” proszę dzwonić po szpitalach i się dowiadywać”.
W szpitalu Uniwersyteckim na Banacha ta sama sytuacja wizyta u ICH neurochirurga i on kwalifikuje. Terminy? Być może końcem roku – więc znacznie lepiej.
Więc tak wygląda sytuacja. To czego mi osobiście brakuje to informacji odnośnie tego jakie placówki wykonują ten zabieg, jaki lekarz go wykonuje i jakie są terminy oczekiwania w każdej z placówek żeby móc dokonać świadomego wyboru – w końcu to kręgosłup.
16 sierpnia 2022 o 13:38 #70931Ja kiedyś zrobiłem listę szpitali o których było wiadomo z Forum czy od znajomych lekarzy czy Pacjentów, ale obecnie się może różnić, pewnie przybyło: https://drkregoslup.pl/forums/topic/szpitale-zwiazane-ze-schorzeniami-kregoslupa-pl/
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
16 sierpnia 2022 o 16:20 #70932Dzięki. Ja podzwoniłem po klinikach i szpitalach dziś i też zebrałem pokaźną wiedzę co do cen, terminów, osób które operują itd Nie wiem czy o tym pisać i czy komuś się to przyda oraz czy udostępnienie cen poszczególnych placówek tu jest ok więc na razie zostawię. Natomiast jedna rada/wniosek: każda z tych placówek czy to NFZ czy nie kwalifikację do operacji daje na podstawie wizyty u ICH neurochirurga-tego który będzie prawdopodobnie tą operację wykonywał. Także na wizytę/konsultację w sprawie ewentualnej operacji do neurochirurga najlepiej umawiać tam gdzie planujemy robić zabieg. Drugą radę jaką mogę dać to gdybym drugi raz się z tym zmagał to na samym początku (po 6tyg bezskutecznej rehabilitacji) zapisałbym się na operację na NFZ – żeby już mieć ten odległy termin zaklepany.
Mam jeszcze pytanie do Ciebie bo jesteś z Bielska a klinika CRM jak na razie wydała mi się najprzyjaźniejsza i cenowo najlepsza (patrząc na warszawskie ceny). Operują tam takie nazwiska jak: Przybyłko, Marszałek, Nytro, Łokos (jeśli nie mylę nazwisk). Czy kogoś szczególnie polecasz?
16 sierpnia 2022 o 23:39 #70933Dr Łokas był jednym z lekarzy którzy mnie operowali jeszcze kiedy pracował w Zakopanem. Operacje endoskopowe są chyba w kręgu jego szczególnego zainteresowania https://www.max-more.com/spinal-surgeons/ , chociaż na stronie CRM niestety nie ma informacji co robią i na jakim sprzęcie, tak że ja też nie wiem, niestety, ani czy na NFZ czy tylko odpłatnie. Moje doświadczenie z nim jest takie, że jak się dowiadywałem przy kolejnych operacjach że to on będzie operował, to już wszystko było w porządku i bez zdenerwowania (w sensie zasady “Primum non nocere“). Pozostałych z CRM nie znam, tylko ze słyszenia.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 7 months, 1 week temu przez
uzytkownik421.
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 7 months, 1 week temu przez
uzytkownik421.
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 7 months temu przez
uzytkownik421.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.