Mikrodiscektomia – powrót do pracy przy komputerze
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Mikrodiscektomia – powrót do pracy przy komputerze
- Ten temat ma 10 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 7 years, 7 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
10 czerwca 2015 o 15:54 #48166
Za dwa dni mam operację discektomii L3/L4, bo mam tylno-lewoboczną protruzję jądra miażdżystego uwypuklającą się na głębokość do 8mm i uciskająca korzeń lewego nerwu rdzeniowgo L4. Strasznie szybko się to dzieje, bo atak rwy kulszowej miałem ledwo dwa tygodnie temu. Jestem trochę w szoku, że konieczna jest operacja i nie nadążam z poukładaniem sobie wszystkiego.
Neurochirurg mówi, że po tej operacji do tygodnia czasu poleżę w szpitalu, potem będę w domu do 3 tygodni i po tym okresie mogę powoli wracać do pracy. Trochę w to nie wierzę, bo jak czytam to forum, to ludzie się tu skarżą na wielomiesięczne dochodzenie do siebie po operacji. Głównie mówicie, że słobo jest z siedzeniem.
Pracuję jako informatyk i jest to praca siedząca. Po jakim czasie mogliście sobie pozwolić na powrót do 8h pracy przy komputerze (wiadomo, że z przerwami w pracy na wyprostowanie się itd)?
Czy po powrocie ze szpitala (po tym “tygodniu”) będąc w domu mogliście normalnie samodzielnie funkcjonować w mieszkaniu (chodzenie po domu, jedzenie, toaleta, spacerek do sklepu, wyrzucenie śmieci itd)?
Jak wyglądał u was proces rozpoczynania pracy zawodowej (głównie siedzącej) po operacji?
Czy próbowaliście po tym przechodzić na pracę na stojąco? Podobno staje się to modne na zachodzie, że w biurach ludzie mają biurka, które umożliwiają pracę na stojąco. Czy praca na stojąco ma jakiś zły wpływ na osobę po discektomii ledźwiowej?
Za tą wiadomość podziękował(a): wrongbit10 czerwca 2015 o 19:39 #57573Ja miałem sekwestr- to co u ciebie wystaje poza kręgi u mnie po prostu się oderwało. Neurochirurg mi to wyciągnął po otwarciu pleców ( ja to miałem 2 poziomy niżej niż u ciebie). Do pracy wróciłem po 2-óch tygodniach (praca siedząca, biurowa). Operację miałem w styczniu 2014, do tej pory jest spokój, czasami wspomagam się lekami przeciwbólowymi. Jak poczytasz moje posty to gdzieś na początku udzielania się na tym forum pisałem, iż chyba 30 % osób po takiej operacji wraca na poprawkę, reszta żyje dalej i czeka aż następny poziom( lub ten sam) kręgosłupa się rozsypie,są to informacje od lekarzy operujących na co dzień słupki(kręgosłupy).
Porady: nie bój się operacji , jeżeli masz nadwagę to SCHUDNIJ, po dojściu do siebie po operacji ZACZNIJ WIĘCEJ SIĘ RUSZAĆ (spacery, basen), siedź prosto, schylaj się prawidłowo, podnoś rzeczy / dźwigaj na prostych plecach.
To tak na szybko.Za tą wiadomość podziękowali: uzytkownik421, perszing3711 czerwca 2015 o 08:57 #57574Siedzenie to oprócz dźwigania najgorsze co robimy naszemu słupkowi. Unikaj siedzenia 8h jak ognia. Wstawaj często. Przejdź się. Kup sobie biurko jakie ja mam – takie które można elektrycznie regulować – czyli prosto mówiąc w ciągu dnia możesz pracować i ja siedząco i na stojąco. Stanie mniej obciąża słupek. Dobrze jest też stać i siedzieć mając nogę lub nogi na podnóżku. Szczególnie przy stojącej pracy jest to wskazane.
Osoby które tu się udzielają to albo takie z mocnymi przejściami (głównie) albo takie przed operkami (jak ja).
Fajnie, że tak u Ciebie to szybko poszło. Ale widać że innego wyjścia nie ma. Nie masz się czego bać pod warunkiem, że trafiłeś do dobrego neuro który zajmuje się słupkami na co dzień. I do dobrego szpitala.
Powodzenia. Daj znać jak tylko będziesz po. Informuj proszę jak będzie przebiegała operka, jak po się będziesz czuł itp. To dla nas i ludzi z podobnymi problemami bardzo ważne. Bo zwykle Ci którym się uda nie wracają do forum i wiodą normalne w miarę życie.Za tą wiadomość podziękował(a): adbur11 czerwca 2015 o 09:11 #57575A zapomniałem zapytać. Jakim cudem tak szybko Cię skroją ??? i w jakim szpitalu ????
Na operki czeka się miesiącami jak nie latami. Chyba, że stan jest już bardzo bardzo zły i trafi się do dobrego szpitala.11 czerwca 2015 o 14:05 #57576Dzięki. Super, że udało wam się wrócić do pracy po dwóch tygodniach. Liczę na taki sam wynik. Niestety popełniłem życiowy błąd optymistycznie rzucając się w wir pracy po 8 – 10 godzin dziennie. Do tego trzeba doliczyć po 2 godziny dziennie w krakowskich korach ulicznych. Ciągle pozycja siedząca. Człowiek czegoś się dowiedział, stał się specjalistą, ale kosztem zdrowia.
Dlaczego adbur wspomagasz się po roku od operacji nadal środkami przeciwbólowymi? Myślałem, że operacja likwiduję przyczynę i od tej pory trzeba się tylko pilnować, aby nie strzeliły kolejne dyski w kręgosłupie.
Na pewno trzeba zmienić styl życia i ograniczyć pozycję siedzącą. Ćwiczę teraz z pozycją stojącą, poukładałem sobie pudła na takich wysokościach jak trzeba, by było ergonomicznie. Pozamykałem na stojąco przez kilka godzin bieżące tematy przed operacją. Odcinek lędźwiowy faktycznie w takiej pozycji nie boli, ale odczułem, że zaczyna … szyja boleć i już zaczynam się martwić, że przy pracy stojącej rodzą się z kolei dyskopatie szyjne. Monitor ustawiłem sobie prawidłowo, na wysokości oczu.
Perszing37 – możesz mi wkleić jakiś link na twoje biurko? Nie boli cię szyja po dłuższym staniu przy takim biurku?
Ja mam ekspres, bo płacę.
Neurochirurg powiedział mi wprost. Jeśli chcę wszystko robić z NFZ, to w Krakowie poczekam nawet do 2 lat, ale jakikolwiek to będzie czas, to będą to długie miesiące, które tylko będą zagrażać moim nerwom przy tym dysku i zwiększy się ryzyko, że po operacji nie odzyskam stanu wyjściowego. Nic na to nie poradzi, że żyjemy w takim systemie.
Jeśli masz kasę to nagle z 2 lat robia się 4 dni “jutro badania, pojutrze wyniki, w czwartek anestozjolog i w piątek operacja”.
Ja mam niedowład lewej stopy, bóle mięśni w lewej noce. Boli gdy wychodzę po schodach używając lewej nogi. Mam lekko zdrętwiały duży palec i przednią część golenia. Boli mnie pod kolanem i boli mnie pośladek. Od środków przeciwbólowych (ketonal) sram krwią już po 5 dniach stosowania. Już ból jest znacznie mniejszy niż tydzień temu.
Wszystko będzie furę kosztować, chyba zbankrutuję na starość, jeśli to mnie jeszcze spotka. W tym kraju to trzeba się zarejestrować na operację nie mając jeszcze objatów. Może już teraz zarezerwuje sobie miejsce z NFZ na przyszłe probleny z innymi dyskiami….
11 czerwca 2015 o 15:37 #57577quote marcin84″ post=9401:Dlaczego adbur wspomagasz się po roku od operacji nadal środkami przeciwbólowymi?Mam 2 przepukliny (1 przy sekwestrze, 2 poziom wyżej), czasami jak pofolguję to pobolewa, wtedy biorę jakieś tabletki przeciwzapalne/przeciwbólowe.
15 czerwca 2015 o 18:58 #57584Marcinie już po zabiegu?
Opisz swój pobyt w szpitalu, czekamy na pozytywne wpisy z Twojej strony.16 czerwca 2015 o 06:36 #57585“Perszing37 – możesz mi wkleić jakiś link na twoje biurko? Nie boli cię szyja po dłuższym staniu przy takim biurku?”
http://www.sklep.meble.pl/p222889,biurko-prima-tvilum-z-elektryczna-regulacja-wysokosci.html
Krzesło mam : KULIK SYSTEM BUSINESS
Nie boli mnie szyja. Długo nie stoję i długo nie siedzę. Zmieniam pozycje.
Jak tam po operce ?16 czerwca 2015 o 07:27 #57586Leżę w szpitalu. Lekarze po otworzeniu mnie na plecach uznali ze szkody sa bardziej rozlegle niz na zdjeciach i musieli wiecej operowac. Mam ciecie na chyba 10 cm a operacja trwala 2 godziny. Mimo to chyba w wiekszosci sie udala. Obeszlo sie bez implantu. Wrocila mi wladza nad stopa i chodzac prawidlowo zaczynam krok od piety. Zdretwienie palca i golenia pozostalo. Podobno regeneracja tego moze potrwac nawet 6 miesiecy. Zniknely bole miesniowe w nodze i w posladku.
Dzisiaj zrobilem z fizjoterapeutka w szpitalu spacerek z balkonikiem i kilka metrow pokonalem tez bez balkonika. Moge juz pod mala asysta sam probowac wejsc do toalety w pokoju i sie zalatwic. Jeszcze nie probowalem.
Za tą wiadomość podziękowali: adbur, wrongbit, perszing37, uzytkownik42120 czerwca 2015 o 17:35 #57613Od wczoraj jestem już w domu. Nie miałem mikrodiscektomii lecz discektomię i odbarczanie. Rana jest dość duża. Głównie w domu leżę. Pełna fizjoterapia jest zalecana dopiero za 6 tygodni. Za 2 tygodnie mam ściąganie szwów. Słabo widzę powrót do pracy już za 2 tygodnie. W domu sam chodzę sobie do toalety i jem posiłki na stojąco. Nosząc głupi talerz lub butelkę wody czuję plecy. Gdy stoję lub chodzę po domu dłużej niż 10 minut to się męczę i idę się kłaść do łóżka. Czuję tą słabość w operowanym miejscu. Na noc biorę tabletkę przeciwbólową. Rano zastrzyk przeciwzakrzepowy i 3 razy dziennie tabletkę na żyły. Nie wszystkie objawy neurologiczne zniknęły. Najważniejsze tak ale zosfało drętwienie golenia i palca. Czasami mam takie dziwne impulsy zimna przez plecy. Nie wiem czy to od tego nerwa czy od tego ściskania się na łóżku ale czasem mam mrowienie na przedramieniu oraz ja palcach rąk. Chwilowe. Lekarz mówił że mogę się spodziewać po takiej operacji różnych reakcji nerwowych. Z czasem mają się wyciszać i jest 60% szans, że w całości znikną w ciągu kilku miesięcy.
Pozostaje mi więc czekać aż się rana zagoi i odzyskam siły.
Za tą wiadomość podziękowali: uzytkownik421, wrongbit22 czerwca 2015 o 00:33 #57614Teraz możesz mieć chwilowy kryzys po powrocie do domu – do zwykłych zajęć domowych ze szpitala gdzie wszystko co się da ktoś robi za pacjenta. A po nim powinna następować stopniowa poprawa, jak powiedział lekarz. To jak się kto czyje po operacji jest uzależnione od wielu czynników, w dużej mierze od tego jak duży był ucisk na nerw, jak długo trwał, czy w czasie operacji dodatkowo zostały podrażnione nerwy. Jeśli będziesz mieć zleconą i wykonaną w niedługim czasie po operacji fizykoterapię, to fajnie, ponieważ operacja to szok dla organizmu, mogą wystąpić różne niepożądane przykurcze mięśni i dolegliwości, które moim zdaniem fizykoterapia jest w stanie w jakimś stopniu niwelować. Trzymam kciuki! Najważniejsze to nie schylać się i nie podnosić nic ciężkiego, ale o tym chyba zostałeś poinformowany przez lekarza?
Moim subiektywnym zdaniem to nawet lepiej że miałeś discektomię niż mikrodiscektomię, ponieważ przy mikro- jeśli dojście jest przez endoskop po skosie, to ból potrafi być o wiele większy i utrzymywać się o wiele dłużej (u mnie: rok) niż z dojścia tylnego przy discektomii.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.