MRI odcinka lędźwiowego
Strona główna › Fora › Edukacja i wiedza › Diagnostyka obrazowa › MRI odcinka lędźwiowego
- Ten temat ma 20 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 8 years, 5 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
31 sierpnia 2014 o 10:32 #47991
Witam,
od stycznia borykam się z bólem odcinka lędźwiowo-krzyżowego. Ból jest centralny o średnim natężeniu – tuż ponad pośladkami, czasami odczuwam pieczenie w tym miejscu i niżej. Neurolog nie stwierdził żadnych ubytków neurologicznych i zalecił leki oraz rehabilitację. Jak na razie miałem prądy Tens, krioterapię, ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha i pleców. Teraz “przymierzam się do McKenziego. Z leków biorę Padolten, Tolperis i aspicam po 1 tabletce raz dziennie. Miałem też blokadę przykręgosłupową.
W kwietniu miałem rmi tego odcinka:
Badanie MRI kręgosłupa lędźwiowego wykonano w sekwencji SE w obrazach T1, T2 – zależnych w płaszczyznach poprzecznych i strzałkowych
– Dehydratacja krążków m-kręgowych w odcinku L2-S1,
– Obniżenie wysokości krążka m-kręgowego L5-S1,
– Dokanałowa, szerokopodstawna przepuklina krążka m-kręgowego L4-L5, która uciska worek oponowy oraz obustronnie zwęża otwory m-kręgowe,
– Niewielkie dokanałowe, szerokopodstawne wypukliny krążków L2-L3-L4 powodujące nieznaczne modelowanie worka opony twardej i obustronne spłycenie otworów międzykręgowych,
– Przednia osteofitoza krawędziowa trzonów w odcinku L1-L5,
– Wysokość trzonów prawidłowa,
– Stożek rdzenia prawidłowy,
– Na poziomie S2 obustronnie torbiele okołokorzeniowe średnicy do 18 mm.
Neurolog po przejrzeniu płytki stwierdził wypukliny jąder miażdżystych dysków L3-L4 i L4-L5 o charakterze centralnym i wymiarach 3-4 mm. Nie ma cech ciasnoty wewnątrzkanałowej. Stwierdził też, że nie ma potrzeby “zawracać” głowy neurochirurgowi.
Ostatnio rodzinny skierował mnie jednak do neurochirurga “na wszelki wypadek”, ale termin – kwiecień 2015 r.
Co sądzicie na podstawie tego wyniku – czy nadal próbować rehabilitacji, czy też raczej dać sobie spokój i zacząć myśleć o operacji? I druga sprawa – gdzieś ok. tygodnia temu zauważyłem, że po dłuższym siedzeniu odczuwam drętwienie pośladka – czy to może być od kręgosłupa?31 sierpnia 2014 o 10:38 #55137Drętwienie pośladka to jak najbardziej od kręgosłupa. Mc kenzie może bardzo dużo pomóc, trzeba dobrego rehabilitanta znaleźć. Miałem podobnie tylko z nogą, pierw ból tylnej części uda, póżniej mrowienie, następnie nie mogłem siadać, aż skończyło się traceniem czucia w udzie, łydce i palcach nogi. Na końcu operacja.
31 sierpnia 2014 o 11:03 #55140Przy wyborze terapeuty chcę skorzystać z wykazu dostępnego na stronie Instytutu McKenziego w Polsce. Z tego co piszesz to i tak się skończyło operacją. A jak się się czujesz po – ja powiem szczerze, jak poczytałem posty to cholernie boję się. Spora część osób po operacji jest w gorszym stanie bólowym niż przed.
31 sierpnia 2014 o 13:57 #55141Mojego kolegę mc kenzie uratował od operacji, ćwiczył i ma spokój już 3 lata, mi niestety mc kenzie nie mógł pomóc ponieważ miałem sekwestr ( kawałek dysku się oderwał) , wyciągnęli mi to co odpadło i wróciłem do normalnego życia, chociaż czasami boli druga noga, generalnie jest ok czasami wspomagam się tabletkami diclac duo, najważniejsze że wróciłem do pracy i normalnego życia z rodzinką. Generalnie drugiej operacji bym się nie bał, ze słupska masz blisko do szczecina, masz tu super fachowców od wszystkiego, rehabilitantów i neurochirurgów.
Wg mnie jeżeli ktoś jest skierowany do operacji to im szybciej tym lepiej, mniejsze szanse na uszkodzenie nerwów i szybszy powrót do zdrowia ale ważne to aby operował FACHOWIEC. Znam ludzi co są po operacjach lędźwiówki i pracują fizycznie i nie wchodzą na żadne fora jak my, po prostu po operacji żyją normalnie bez bólu.31 sierpnia 2014 o 16:00 #55142Dzięki za szybkie odpowiedzi Abdur. A może mógłbyś mi polecić jakiegoś neurochirurga ze Szczecina. Ja jestem “świeży” w temacie. Dopiero teraz dopadło mnie to cholerstwo.
31 sierpnia 2014 o 17:26 #55143Profesor Ślósarek http://www.spondylus.pl/przychodnia/lekarze, spec od neurochirurgii, wizyta 200 zł i masz konkretną odpowiedź tylko musisz mieć mri lub tk(po tym profesor stwierdzi czy ma ciąć czy rehabilitacja),
Szpital na Arkońskiej w Szczecinie naprawdę bez bólu(profesor jest tu ordynatorem, trzeba pamiętać ,że tylko człowiek z tytułem profesora może wpisać pilną operację i czekaż tylko do 10 dni), tutaj miałem najlepszy urlop/chorobowe, nie martwiłem się o nic, tylko trzeba sobie wodę mineralną załatwić 🙂
Jeszcze tu możesz zobaczyć http://www.znanylekarz.pl/jan-slosarek/neurochirurg-chirurg/szczecinZa tą wiadomość podziękował(a): tadeuszklawik31 sierpnia 2014 o 21:04 #55144quote tadeuszklawik” post=6795:ja powiem szczerze, jak poczytałem posty to cholernie boję się. Spora część osób po operacji jest w gorszym stanie bólowym niż przed.Chodzi o posty na TYM forum, czy ogólnie gdzieś w internecie ? Jeśli o TO forum, to kojarzę dwie osoby, które po operacji są w gorszym bądź nie lepszym stanie niż przed, plus jedną po operacji skoliozy, chociaż być może nie o wszystkich pamiętam.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
31 sierpnia 2014 o 21:44 #55145jeszcze raz dzięki adbur za namiary.
Użytkownik 421 – chodzi mi ogólnie o posty na forach poświęconych kręgosłupom. Tam rzadko można spotkać osobę, która po operacji czuje się lepiej. A i wśród znajomych też mam klika osób operowanych akurat w Słupsku, które twierdzą, że gdyby wiedziały co będzie po to nie poddałyby się operacji. Stąd mój strach. Zwłaszcza, że mam zmiany wielopoziomowe.Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42131 sierpnia 2014 o 23:14 #55148Przy zmianach wielopoziomowych szczególne znaczenie ma wybranie doświadczonego lekarza (bo przy takich przypadkach naprawdę trzeba mieć pojęcie o czymś więcej niż tylko o tym, że ucisk nerwu powoduje ból), i takiego, który jeśli po operacji jedno przestanie boleć a inne się nasili to nie zbędzie pacjenta.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
1 września 2014 o 07:23 #55151I z tym właśnie jest problem – wybór odpowiedniego lekarza. Ja dopiero zaczynam szukać i już mam “mętlik” w głowie. W jednym miejscu czytam bardzo pozytywne opinie o neurochirurgach ze Słupska. W innym sama krytyka. Podobnie Koszalin – jedni chwalą i piszą, że specjalizuje się w małoinwazyjnych operacjach, inni krytykują. W moim przypadku w grę jeszcze wchodzi Szczecin, Gdańsk i ewentualnie Bydgoszcz. Zastanawiam się jednak co z powrotem do domu po ewentualnej operacji. To jest od 120 do 300 km od Słupska gdzie mieszkam, a z tego co czytam po operacji nie za bardzo można siedzieć.
Może odezwie się ktoś ze wspomnianych miejscowości i poradzi jakiś sprawdzonych lekarzy, właśnie takich, którzy nie odwrócą się od pacjenta, gdy trzeba będzie coś poprawiać lub operować kolejny poziom.1 września 2014 o 07:59 #55152Ja po zabiego dostałem informację, że mogę siadać, leżał ze mną facet po stabilizacji i cały tydzień tylko stał i leżał ponieważ myślał, że siadać nie może lecz sam operujący go neurochirurg stwierdził, że może siadać.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4211 września 2014 o 08:08 #55153No lepiej nie prowadzić po operacji (chociaż ja po większości operacji prowadziłem ok. 130km, to nie polecam – przed operacją byłem w gorszym stanie i prowadziłem, w dodatku pracując, to po prostu mi się wydawało dziwne, dlaczego mam nie prowadzić po operacji skoro czułem się lepiej niż przed), tylko poprosić kogoś o transport, i albo rozłożyć fotel pasażera ile się da, albo jeśli auto combi, to poskładać tylne fotele i wrzucić jakiś materac. Najważniejsze, to żeby się rana nie rozeszła w czasie jazdy, szczególnie jeśli nie jest całkiem mała – a największe szanse na to są jak się siedzi z wyprostowanymi plecami. No i podskoki też nie są miłe i zbyt bezpieczne, więc coś miękkiego dobrze podłożyć.
Co do lekarzy, to ja jestem z południa Polski, więc nie znam lekarzy z północy, ani nie poznałem ich pacjentów “na żywo”.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
1 września 2014 o 21:52 #55154Dzięki za informacje. Mam kolejne, może naiwne, pytanie, ale jak pisałem jestem nowy w temacie. Zauważyłem, że spora część forumowiczów miała po dwa, a nawet więcej zabiegów – czy to jest norma? I druga sprawa – jak wygląda dochodzenie do siebie po operacji i ile mniej więcej to trwa? Czy w tym czasie trzeba odbywać jakąś rehabilitację? W słupsku przyjmują już na luty przyszłego roku.
2 września 2014 o 02:30 #55155quote tadeuszklawik” post=6809:Zauważyłem, że spora część forumowiczów miała po dwa, a nawet więcej zabiegów – czy to jest norma?Tak, to jest norma, że na forach internetowych piszą głównie osoby, które miały więcej niż jedną operację. Jest tak chyba na całym świecie. Przykładowo – proponuję przejrzeć wyrywkowo forum http://www.spinepatientsociety.org/forum/ – pod wiadomościami danego użytkownika znajdują się opisy przebytego leczenia, myślę że średnia długość listy przebytych zabiegów na naszym forum jest o wiele wiele niższa niż tam, jak również i “staż” pacjentów jest tutaj krótszy. Podobnie wygląda to na forum w Wielkiej Brytanii – http://z6.invisionfree.com/adrsupportuk/index.php oraz innych.
Natomiast nie jest normą, że każdy kto zdecyduje się na operację ma więcej niż jedną operację. Ci Pacjenci, którzy mieli jedną prostą operację (np. discektomia jednopoziomowa przy zdrowych pozostałych poziomach, albo złamanie stabilne nie wymagające operacji) i nie zdążyli się zbytnio zaznajomić z tym, co im dolegało, bo ich dolegliwości minęły, nie mieli zazwyczaj potrzeby czytać
ani pisać na temat swojego przypadku. Dlatego stosunkowo mało jest aktywnych na forach internetowych osób po prostej, udanej operacji.quote tadeuszklawik” post=6809:I druga sprawa – jak wygląda dochodzenie do siebie po operacji i ile mniej więcej to trwa? Czy w tym czasie trzeba odbywać jakąś rehabilitację? W słupsku przyjmują już na luty przyszłego roku.Pytanie jest niedokładnie: nie wiadomo, czy chodzi o czas gojenia się i przemijania dolegliwości spowodowanych samą operacją, czy też ogólnie o czas zdrowienia, tj. powrotu do zdrowia np. przy niedowładach czy osłabieniu mięśni występujących przed operacją.
Na główniej stronie portalu znajduje się menu “Metody leczenia”, jest w nim dział “Leczenie chirurgiczne” – https://drkregoslup.pl/leczenie-chirurgiczne-centrum-informacyjne/leczenie-chirurgiczne/leczenie-chirurgiczne-centrum-informacyjne . Przy różnych rodzajach operacji jest mniej więcej podane, jak wygląda dochodzenie do siebie po danym rodzaju operacji. Są to dane ogólne, zakładające że operacja została zaplanowana w 100% prawidłowo, tzn. objęła wszystkie fizyczne przyczyny bólu (a nie ich część lub że została w ogóle źle zaplanowana) oraz że nie wystąpiły żadne powikłania, podrażnienie nerwów, krwiaki, itp., tudzież nie istniały żadne ubytki neurologiczne / mięśniowe przed operacją.
To, czy rehabilitacja jest konieczna zależy przede wszystkim od stanu pacjenta przed operacją (przykładowo: im dłużej trwa ból i im bardziej człowiek zastany i im bardziej przyjmuje postawy ciała kompensujące ból tym dłużej może trwać ponowne “rozruszanie się”. z kolei przy deficytach neurologicznych może być wymagana bardzo długotrwała i powolna rehabilitacja). Zazwyczaj jeśli rehabilitacja jest konieczna, to rozpoczyna się ją dopiero po całkowitym zagojeniu się operowanego obszaru (chociaż istnieją wyjątki, gdzie czas podjęcia specjalistycznej rehabilitacji od operacji może mieć krytyczne znaczenie). Czas gojenia się zależy od rodzaju operacji. Rehabilitacja obejmuje również fizykoterapię, która łagodzi ból i przyspiesza proces gojenia się – taka bierna forma rehabilitacji może być przeprowadzana wcześniej niż rehabilitacja ogólna, ruchowa.Nie jestem lekarzem, więc to moje prywatne, nie-medyczne zdanie, na podstawie doświadczeń i obserwacji własnych.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): tadeuszklawik2 września 2014 o 06:59 #55157Dziękuję serdecznie za informacje i linki. Widzę, że jesteś “oblatany” w temacie. Przejrzę podane fora, a i skorzystam z naszego.
Pozdrawiam3 września 2014 o 04:57 #55159Nie ma za co – cieszę się, że mogłem odpowiedzieć na “wstępne” pytania. Odnośniki do innych stron są jeszcze między innymi tutaj:
https://drkregoslup.pl/forum/edukacja-i-wiedza/zasoby-wiedzy-na-temat-kregoslupa-w-internecie/zasoby-wiedzy-na-temat-kregoslupa-w-internecie-706
Pozdrawiam- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
1 października 2014 o 16:44 #55342Jestem po konsultacji wyniku RMI przez neurochirurga, który na tym etapie nie widzi potrzeby operacji. Zalecił ćwiczenia rozciągowe oraz basen. Tak więc trzeba się brać za siebie.
Przy okazji zauważyłem taką prawidłowość, że generalnie lekarze i rehabilitanci nie oglądają płytek z rezonansem, a bazują jedynie na opisie. U mnie opis jest “tragiczny”, a dwóch operatorów, którzy obejrzeli płytkę twierdzą, że stan kręgosłupa wcale nie jest taki zły. Jeden stwierdził umiarkowane zmiany zwyrodnieniowe, drugi zaś “doczepił” się jedynie do niewielkiej zmiany na poziomie L4-L5. Wynikałoby stąd, że opisy RMI często są robione “na wyrost”.1 października 2014 o 17:26 #55343Moja odpowiedz jest tak : Obraz MR i jego opis to jedno a dolegliwosci pacjenta drugie …..Lekrz , który a zwłaszcza neurochirurg , który nie ogląda płyty to ja juz u niego bym się nie leczyła Takie moje zdanie Czasami mr jest jaki jest a dolegliwości pacjenta , na tyle uciążliwe , że rehabilitacja to strata czasu ….
1 października 2014 o 18:33 #55344quote tadeuszklawik” post=7016:Wynikałoby stąd, że opisy RMI często są robione “na wyrost”.Prawdopodobnie tak samo często, jak w przeciwną stronę, tzn. często nie wszystko jest w opisie, albo jest ale opisane zdawkowo. Ogólnie – opis to takie ogólne subiektywne spostrzeżenia danego radiologa, typu jak gdyby ktoś popatrzył przez okno i opisał jaka jest pogoda typu “umiarkowane zachmurzenie” nie bardzo używając konkretów. Jak potem ktoś takie mało konkretne informacje czyta zamiast samemu oglądnąć, to końcowe zalecenia są jeszcze mniej konkretne. W pewnym stopniu można to zrozumieć – gdyby radiolog chciał wszystko opisać, to przy zmianach w kręgosłupie zajęłoby to bardzo dużo miejsca, a i tak szybciej byłoby samemu oglądnąć niż to przeczytać.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): elektra22 października 2014 o 20:28 #55576Dziwi mnie tylko ta niechęć lekarzy i rehabilitantów do zapoznania się z badaniem, a nie jego opisem. Na pewno prościej sięgnąć po kartkę papieru niż odpalać płytkę, ale skoro opisy czasami są przejaskrawiane to bezpieczniej naocznie przekonać się co rzeczywiście tkwi w kręgosłupie i do tego dostosować metodę leczenia.
Ja po początkowym załamaniu, gdy przeczytałem opis, powoli dochodzę do siebie. Okazuje się, że nie ma potrzeby operacji, stan kręgosłupa (uwzględniając wiek) nie jest tak tragiczny jakby wynikało z opisu. Systematycznie ćwiczę, rozciągam kręgosłup i mam nadzieję, że będzie dobrze. Oczywiście wszystko prywatnie, bo w ramach NFZ tylko prądy tens, krio i laser, po których szczerze mówiąc ja nie widzę żadnej poprawy bólowej, a nawet jakby pogorszenie. Cóż taki kraj.Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik421 - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.