Nie wykluczony sekwestr L5/S1
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Nie wykluczony sekwestr L5/S1
- Ten temat ma 6 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 8 years, 11 months temu przez
perszing37.
-
AutorWpisy
-
25 kwietnia 2014 o 22:17 #47915
Witam.
Przypadkiem znalazłem to forum i troszkę już poczytałem ciekawych tematów. Moja praca polega na transporcie mebli i częstym wnoszeniu do mieszkania. Praca nie jest lekka i chyba się z tym zgodzicie.
Więc może coś o mojej dolegliwości napiszę.
Zaczęło się ponad miesiąc temu. W pracy miałem uczucie coraz większego bólu w łydce lewej nogi. Na początku mówiłem, spoko, jak przyszło to i pójdzie, ale ból narastał. Robiło się to coraz bardziej uciążliwe. W końcu poszedłem do lekarza, i dostałem dwa rodzaje tabletek. Brzuch mnie strasznie bolał i miałem biegunki, więc odstawiłem i ponownie udałem się do lekarza. Pani mi przepisała zastrzyki 2*5 i gdy pierwsza seria dobiegła końca to kolejny taki sam zestaw. Za bardzo mi to nie pomagało ale w końcu z czasem, po masażach ból ustępował. Aktualnie już nie boli, ale lewa noga nie jest w pełni sprawna i kuleję. Zrobiłem ekspresem rezonans i opis dodałem do postu. Dostałem skierowanie na rehabilitację, dokładnie(o ile nie przekręcę) MD, Laser, Pole magnet. Terminy kosmiczne, bo dopiero wrzesień. Czy to jest poważna dolegliwość i czy na rehabilitacji coś takiego pomoże??
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź 🙂25 kwietnia 2014 o 22:36 #54204Cześć,
Witaj na forum. Według mojej opinii niemedycznej konieczna jest wizyta u neurochirurga/ortopedy specjalizujących się w leczeniu kręgosłupa. Niewątpliwie odcinek l5-s1 jest powodem dolegliwości. Masz tam duże zmiany, ucisk na nerw, a nawet przesunięcie korzeni. Sekwestr to “wypchniecie” fragmentu jądra miazdzystego do kanału kręgowego, który może uciskac worek oponowy i korzenie. W Twoim wypadku tak właśnie się stało. Niepokojące jest również to, co piszesz o nodze, że pozostały ubytki neurologiczne tj. Utykanie. Szczerze mówiąc rehabilitacja w tym wypadku raczej na niewiele się zda, ale nie jestem lekarzem i mogę się mylić. Co za lekarz zlecił Ci rehab? Widział rezonans?- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
Za tą wiadomość podziękował(a): fmann25 kwietnia 2014 o 22:59 #54205Są teorie, że sekwestry bywają absorbowane przez płyn rdzeniowo-mózgowy, potocznie że się “wchłaniają” – ale to tylko teorie. Nawet jeśli by się tak stało, to raczej nie miało by to żadnego związku z rehabilitacją. Moim nie-medycznym zdaniem – rehabilitacja może przynieść na jakiś krótszy lub dłuższy czas względną ulgę, ale problemu nie rozwiąże. Zgadzam się z wypowiedzią Aiga25.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): fmann26 kwietnia 2014 o 05:52 #54206Lekarz, który mnie skierował na rezonans, a po odczytaniu opisu na rehabilitację to pani neurolog. Zdjęć z CD nie oglądała, gdyż nie ma takiego sprzętu w gabinecie. Zaleciła mi nie dźwiganie ciężkich rzeczy, bo któregoś razu mogę już nie wstać.
26 kwietnia 2014 o 06:44 #54207Od lekarzy, którzy patrzą tylko na opis, a nie cd mri – uciekamy 😉 Swoja drogą może i by pani neurolog popatrzyła na zdjęcia, gdyby nie fakt braku sprzętu tj. Komputer. Paranoja żeby w gabinecie neurologa go nie było, ale tak niestety wygląda polska służba zdrowia. Pani neurolog według mnie widząc taki opis oprócz doraźnych środków jak rehab i leki powinna zaproponować Ci wizytę u specjalisty ortopedy lub neurochirurga tak jak pisałam wcześniej.
Pozdrawiam- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
Za tą wiadomość podziękował(a): fmann26 kwietnia 2014 o 11:20 #54208Mi sekwestr usuneli, poczytaj mój wątek, tylko ja miałem czasami elektrownie w lewej nodze i traciłem czucie, utykałem – teraz chodzę normalnie. Rehabilitacja przy sekwestrze nic nie pomoże- może zaszkodzić. Mój neurochirurg powiedział “albo z tym żyjesz albo tniemy”, wybrałem cięcie i nie żałuję. W końvu śpie bez bólu i chodzę normalnie, czasami po usunięciu sekwestru ból powraca wtedy robią stabilizację- jeżeli ból wróci poddam się operacji bez problemu.
27 kwietnia 2014 o 08:00 #54214Znam człowieka, który miał sekwestr. Rok czasu trwało nim się wchłonął. Nie rehabilitował się. Chodził na basen, dużo spacerował, oszczędzał się (zero dźwigania itp. itd. – zwykły reżim dyskopaty). Po kilku miesiącach objawy zaczęły się wycofywać. Po roku zrobił rezonans. Zero sekwestru, zero przepukliny. Od tej pory szczęściarz żyje normalnie. Tak jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Ciekawe ilu takich szczęściarzy jest na tym Bożym świecie. Sekwestr to ciało obce i ma szanse się wchłonąć. Pytanie czy cierpienie na to pozwoli i czy warto ryzykować. Na pewno doradzam konsultację z dobrym neurochirurgiem. Konsultacja to jeszcze nie operacja więc spoko luz.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.