Niestabilność czy przepuklina ?
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek szyjny › Niestabilność czy przepuklina ?
- Ten temat ma 3 odpowiedzi, 2 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years temu przez
ninqsia.
-
AutorWpisy
-
15 września 2020 o 10:27 #49001
Mój przypadek:
W 2011 oraz 2012 roku bardzo dużo grałem w snookera, byłem 3 miesiące w Niemczech na stażu, gdzie spędzałem średnio przy stole ok 6 godzin dziennie, bo miałem dobrą umowę z szefem tamtejszej akademii w Oberhausen. W 2013 roku w lutym zaczął boleć mnie kręgosłup szyjny w Argentynie, potem ból karku ustąpił, ale przyszły inne objawy: miałem światłowstręt, senność, bóle głowy, dużo gorsze samopoczucie, szum w uszach, zawroty głowy, zaburzenia widzenia: mroczki, pływający obraz. Diagnostyka zajęła prawie pół roku, bo nikt nie wiedział co mi jest, podejrzewano boreliozę, guzy mózgu i niewiadomo co jeszcze. W końcu rentgen czynnościowy wykazał wyraźne niestabilności. Poszedłem na rehabilitację na nfz, a w czerwcu 2013 podjąłem tymczasowo pracę dostawcy w której objawy ustąpiły. Od tamtego czasu do stycznia 2020 chodziłem sporadycznie na masaże i wykonywałem ćwiczenia izometryczne z piłką przy ścianie lub z rękami dociskając z każdej stronie. Rok 2018 i 2019 to liczne akty lunatykowania (ok 1 w miesiącu). Ponadto ewidentne zmęczenie, senność i dyskomfort w kręgosłupie szyjnym po dłuższym graniu w bilard. Ćwiczyłem jogę na kręgosłup szyjny i lędźwiowy.
W 2020 w lutym objawy nasiliły się: mroczki przed oczami i różne zaburzenia widzenia w szczególności dużo większa wrażliwość na błyski i źródła światła. Pojawiło się słabsze widzenie po zmroku. Doszły problemy z koncentracją, skupieniem uwagi, słabsza ruchomość w karku, lęk i stres spowodowany bardzo złym samopoczuciem. Rezonans szyi wykazał drobną przepuklinę bez ucisku na rdzeń. W maju po rozpoczęciu terapii u fizjoterapeuty (aktywizacji zastanego kręgosłupa piersiowego) przyszły takie objawy jak mrówki w okolicy twarzy, szyi i ud, ponadto doszła niepewność w chodzie: ściąganie na prawo, silne rozpierające bóle głowy w różnych miejscach, problemy ze snem, problemy z równowagą, kilkukrotne wrażenie przedawkowania kofeiny (silny lęk, niepokój). Doszły gwałtowne wybudzenia w nocy, zwłaszcza po alkoholu (wtedy to kilka razy w ciągu jednej nocy). Nastąpiło całkowite odstawienie alkoholu. Odstawiłem w czerwcu granie w bilard całkowicie.
Obecnie bóle głowy pojawiają się jeszcze i są dokuczliwe szczególnie przy schylaniu (podobne do zatokowego bólu głowy – wrażenie wybuchającej głowy (zatoki są w pełni zdrowe)). Jakiekolwiek wstrząsy – np. podczas biegania skutkują rozpierającym bólem głowy i lękiem. Doszły takie objawy jak trzęsący się obraz podczas chodzenia i coś jakby łupanie w głowie i/lub karku podczas stawiania kroków (szczególnie rano). Od kilku dni czuję, że moja szyja jest obrzęknięta, nie mogę jej dotknąć i nawet delikatnie pomasować, bo przeszywająco boli nawet przy delikatnym dotyku, czuję, że mam słabsze ręce (generalnie rano). Jakiekolwiek ruchy boczne szyją oraz góra dół skutkują ciągnącym i rozpierającym bólem. Miałem ponadto w ciągu ostatnich kilku tygodni kilka razy kłujący, ciągnący atak bardzo silnego bólu rozchodzący się jakby za nosem – gdzieś w zatokach (w pozycji siedzącej, bez żadnego powodu). Miałem może z 5 takich napadów – trwało to ok kilka sekund i mijało. Przestałem robić jogę, którą uprawiałem w miarę regularnie, bo boję się efektów ubocznych. Szczególnie w kość dawała mi pozycja psa w głową w dół, oraz pozycja dziecka ( w pozycji dziecka mogę wytrzymać kilka sekund, bo czuję jak rośnie mi ciśnienie w głowie). Poczucie dużo słabszej kondycji fizycznej. Po przebudzeniach spore zaburzenia widzenia, pływający obraz, pasy i cienie, podwójne krawędzie. Ponadto kłujący ból prawej gałki ocznej.
Leki obecnie zażywane:
– Lipanthyl na trójglicerydy 1-0-0
– Milurit na kwas moczowy 1-0-0NiE wiem co dalej z tym robić.
15 września 2020 o 17:27 #67674Niestabilność podobno można próbować rehabilitować, opis przykładowego przypadku jest np. tutaj:
https://dlaspecjalistow.pl/pl/p/file/671ee52d9e5352385b6fddab57ddb3b5/29-33.pdf
Na zwykłym statycznym MRI widać tylko co się dzieje z dyskiem w pozycji w której jest badanie robione czyli leżącej – na RTG czynnościowym widać przemieszczanie się kręgów przy ruchu, na podstawie połączenia jednego i drugiego oraz swojego doświadczenia lekarz może sobie wyobrazić co się dzieje z danym dyskiem, dodatkowo przeprowadzić testy jak w artykule powyżej, i spróbować stwierdzić czy dysk coś uciska w innych pozycjach niż było robione MRI czy nie. Najbliższe MRI obrazujące co się dzieje w ruchu (Fonar Open MRI) jest chyba w Niemczech w 5 miejscowościach – wygląda to badanie tak – https://www.youtube.com/watch?v=CXt_3AKDFek . Nie wiem co lekarze wolą czy RTG czynnościowe + zwykłe MRI + swoje doświadczenie, czy MRI w ruchu.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): balu15 września 2020 o 22:44 #67680Btw. ciekawe jak się ma ta rehabilitowana na niestabilność lekarka-stomatolog po czasie – czy jest OK przy wykonywanym zawodzie czy jednak operacja stabilizacji była.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
18 września 2020 o 12:08 #67697Możemy na priv?
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.