Nietypowa rwa kulszowa. 16 lat choroby.
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Nietypowa rwa kulszowa. 16 lat choroby.
- Ten temat ma 289 odpowiedzi, 1 odpowiedź, a ostatnio został zaktualizowany 4 months, 1 week temu przez
Cibon.
-
AutorWpisy
-
8 października 2018 o 09:58 #48645
Witajcie. Mój przypadek jest tak długi do opisu, że nawet u lekarzy na prywatnej wizycie nie starcza czasu na przedstawienie przypadku. Rejestruję się tu nie tyle w oczekiwaniu pomocy, ale może mój przypadek komuś pomóc, może wymiana doświadczeń będzie pomocna. No więc najkrótszy opis jaki się da:
Pacjent lat 43, dolegliwości zaczęły się w wieku lat 28.
Od grudnia 2002 r. rwa kulszowa prawostronna. W MR stwierdzono niewielką prawostronną wypuklinę dysku L5-S1. Rehabilitacja 2003 – 2004 (masaże, laser, jonoforeza, magnetronik, akupunktura, kriokomora itp.). Mimo niewielkiej wypukliny dysku, wielu neurochirurgów twierdziło, że nie kwalifikuje się ona do operacji.
W 2005 r. pogorszenie stanu. Kwiecień 2005 r. przezskórna laserowa dekompresja dysku L5-S1 Znaczne pogorszenie stanu. Czerwiec 2005 r. prawostronna fenestracja i discektomia L5-S1 (MSWiA w Warszawie) z zastosowaniem żelu przeciw bliznowaceniu dysku. Ponoć powstała jednak blizna, która uciskała nerw na poziomie L5-S1. Po miesiącu w tej samej placówce ponowna próba usunięcia blizny na dysku, bez powodzenia. Kwiecień 2006 r. prawostronna fenestracja i usunięcie blizny na dysku L5-S1 w Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Po operacji stopniowa poprawa.
Od ostatniej operacji w 2006 r. w miarę prawidłowe funkcjonowanie. Ból kilka razy w miesiącu, czasem dwa miesiące bez bólu, czasem tydzień, dwa z bólem. Dolegliwości bólowe największe podczas długiego siedzenia i jazdy samochodem. W 2010 r. istotne pogorszenie w wyniku rozciągnięcia kręgosłupa (zwiśnięcie na drążku). Poprawa po pół roku. Wszystkie ćwiczenia rehabilitacyjne przynosiły zawsze skutek bólowy. Najlepszy efekt przynosił brak ćwiczeń, zachowanie status quo. Ból wywołuje zimno, zmarznięcie w prawej okolicy L-S. Ulgę w bólu przynosi ciepło (smarowanie maścią kapsi, plastry wygrzewające, baseny termalne na Węgrzech itp.). Bardzo istotne jest spanie na lewym boku (przeciwnym do dolegliwości bólowych). Spanie przez nieuwagę na boku prawym powoduje dzień, dwa mocnego bólu.
Ból nie pojawia się nigdy od razu (np. po dźwignięciu dopiero dzień, dwa później, podobnie brak od razu reakcji bólowej na wszelkie inne wygięcia ciała). Ból pojawia się czasem bez wyraźnej przyczyny.
W maju 2018 r. po dźwignięciu w pochyleniu i rotacji ciężaru ok. 7 kg stopniowo, po kilku dniach pojawiły się bóle, które od tego czasu się nasilały. Końcem maja 2018 r. przewianie okolicy lędźwiowej i bardzo duży ból. Tydzień Sirdulad i Naclofen w zastrzykach. Niewielka poprawa. Ból uniemożliwiający funkcjonowanie podczas siedzenia i jazdy samochodem. Od początku powrotu dolegliwości w maju 2018 Charakterystyczne strzelanie w stawie kręgowym po stronie prawej na poziomie ok. L5.
3 – 9 lipca 2018 r. Oddział Neurologii (Szpital Chopina w Rzeszowie), dożylnie Dexaven (steryd) oraz Nivalin. Nieznaczna poprawa, dalej ból w siedzeniu. Końcem lipca 2018 r. w toku rehabilitacji użycie stołu trakcyjnego, który spowodował znaczne pogorszenie. Już na stole trakcyjnym uczucie ostrego kłucia po prawej stronie na poziomie lędźwiowym, następnie pojawienie się bólu do uda, który trwa do dziś. Dwie kolejne serie sterydu (metypred) nie przyniosły poprawy.
Czerwiec 2018 r. MR L-S z kontrastem, stwierdzono: prawostronne skrzywienie kręgosłupa lędźwiowego, brak nawrotowej przepukliny czy blizn wewnątrzkanałowych na poziomie L5-S1, niewielka osteofitoza tylnych krawędzi trzonów L5-S1 z dyskretnym modelowaniem przedniej ściany worka oponowego.
Czerwiec 2018 r. RTG miednicy (obustronne zmiany zwyrodnieniowe stawów biodrowych, niewielka nadbudowa krawędzi bocznych stropów panewek z cechami podchrzęstnej sklerotyzacji) oraz RTG stawów krzyżowo-biodrowych (szpara prawego stawu krzyżowo-biodrowego w projekcji AP nieregularna z cechami podchrzęstnej sklerotyzacji – zmiany zwyrodnieniowe).
Wrzesień 2018 kolejny MR L-S z kontrastem: Zmiany dehydratacyjne z niewielkim obniżeniem wysokości tarczy międzykręgowej L5-S1. W sąsiedztwie tarczy międzykręgowej L5-S1 drobne nierówności blaszek granicznych i pasma zwyrodnieniowe szpiku typu Modic 2. Na poziomie operowanym L5-S1 widoczna dyskretna ok. 2 mm resztkowa, tylno-prawoboczna wypuklina pierścienia włóknistego tarczy międzykręgowej z niewielkim spłyceniem prawego zachyłka bocznego kanału. Wyraźnych cech ucisku na struktury nerwowe ani zmian bliznowatych na poziomie operowanym nie uwidoczniono. Dokanałowych wypuklin, czy też przepuklin struktur tarcz międzykręgowych na pozostałych poziomach nie stwierdza się.
Wrzesień 2018 – rezonans odcinka piersiowego – na poziomie Th9 – Th10 – lateralizująca w stronę lewą podwięzadłowa przepuklina krążka międzykręgowego 3x5x7mm modelująca przednią powierzchnię rdzenia kręgowego, zwężająca lewy zachyłek boczny kanału kręgowego z niewielkim modelowaniem korzenia nerwowego. (bez znaczenia klinicznego – ten poziom i przeciwna niż dolegliwości strona nie powinny mieć znaczenia dla dolegliwości na poziomie lędźwiowym?)
Wrzesień 2018 – Rezonans miednicy mniejszej – Obustronnie nerwy krzyżowe, sploty krzyżowe i ich główne gałęzie bez uchwytnych nieprawidłowości i bez ucisku w badaniu MR. W mięśniu pośladkowym małym prawym tłuszczak o wym. ok. 2x2x2cm
Kolejni lekarze sugerują jednak dyskową przyczynę, tyle że wypuklina może uciskać w staniu i siedzeniu, a gdy się leży na MR to jej nie widać. Inni twierdzą, że ucisk nerwu jest od tkanek miękkich, powięzi, napięcia mięśni lędźwiowych, mięśnia gruszkowatego. Pojawiła się też sugestia bakteryjnego zapalenia kręgu L5 w związku ze zmianą rzutującą na prawy korzeń L5-S1. Topografia bólu jest ewidentna dla nerwu kulszowego, w bardzo ostrych stanach pojawia się też kłucie po prawej stronie w okolicach L5. Istotny może być również postępujący zanik mięśni pośladkowych po prawej stronie. Obraz MR nie ukazuje istotnego i ewidentnego ucisku. Ból w siedzeniu jest bardzo silny, ok. godziny siedzenia powoduje, że nawet po położeniu się, w tym dniu ból nie mija. Zaproponowana we wrześniu 2018 r. rehabilitacja przy pomocy przeprostów jeszcze bardziej zaostrzyła dolegliwości bólowe.
Obecnie najbardziej prawdopodobną przyczyną dolegliwości wydaje się staw międzykręgowy (zespół bólowo przeciążeniowy?), za czym przemawiają następujące objawy:
– Kłucie (odczucie wbijanych szpil) tuż przy wyjściu z kręgosłupa po stronie prawej jako zapowiedź bólu. Takie samo kłucie pojawiło się np. przy rozciąganiu na stole trakcyjnym, które to zwiększyło dolegliwości bólowe (gdyby przyczyną była wypuklina dysku, rozciąganie nie przyniosłoby pogorszenia?)
– od pogorszenia w maju 2018 r. charakterystyczne kliknięcie po prawej stronie w stawie międzykręgowym ok. L5 po uniesieniu w siedzeniu lewej nogi (lub po nieznacznym przechyle bocznym).
– Zwiększanie się bólu w leżeniu na wznak, szczególnie z poduszką pod głową.
– ból największy w górnej części pośladka, promieniujący do tylnej części uda.
– Incydentalne kłucia, a w latach poprzednich również kilkudniowe przejście dolegliwości na stronę lewą.
– Największy ból pojawia się przy siedzeniu (nawet z zachowaniem lordozy), szczególnie przy jeździe samochodem.
– Całkowity brak objawu Lasegue’a.
– Brak natychmiastowego zwiększenia czy wywołania bólu przez jakąkolwiek pozycję, np. zgięcie do przodu, na bok, kaszlnięcie itp. itp.
– Wyniki MR eliminujące dyskopatię, jako przyczynę ucisku.
– Bardzo duże działanie przeciwbólowe ciepła, maść rozgrzewająca, gorący prysznic czy sollux potrafi natychmiast złagodzić ból, chyba, że jest on bardzo duży, np. po długim siedzeniu w danym dniu. Ból powodowany jest przez zmarznięcie okolicy lędźwiowej.
– Mała ruchomość kręgosłupa, usztywnienie i „oszczędzanie” cz. lędźwiowej od kilkunastu lat. Najlepsze okresy bez bólu były podczas umiarkowanej aktywności (spacery, ping-pong) jednak aktywniejsze ćwiczenia na kręgosłup zwiększały ból. Długotrwałe leżenie w łóżku stopniowo zwiększa dolegliwości bólowe.
Diagnostyka: RTG przednie, boczne i na skos; diagnostyczna p-bólowa iniekcja do stawu (stawów?) międzykręgowych.
Leczenie: W obecnym, bardzo ostrym stanie, trwającym 5 miesięcy przed podjęciem rehabilitacji ruchowej konieczna wydaje się p-bólowa iniekcja do stawu międzykręgowego (steryd?) lub termolezja zakończeń nerwowych. Następnie rehabilitacja ruchowa, stopniowe zwiększanie ruchomości w stawach międzykręgowych, rozbudowa mięśni przykręgosłupowych, suplementacja tkanki chrzęstnej? Ostateczność – implant międzykolczysty.To tyle z opisu. Generalnie, to co raz bardziej zaczynam być przekonany, że operacje dysku były psu na budę potrzebne i dolegliwości nie od dysku były. Szkoda tych 16 lat w plecy. Ale teraz zamierzam się z tym moim g… rozprawić, jeśli nie całkiem i jeśli tylko samą eliminacją bólu, to i tak wystarczy. Może się oszukuję tym rozpoznaniem, tym zespołem przeciążeniowo-bólowym, ale wszystkie objawy pasują. Chyba nie ma bata, by było to od dysku, bo mimo czterech operacji dysk jest w miarę w porządku, jak na takie dolegliwości, jakie mam teraz. Wypuklina 2mm to nic nie jest, nie ma prawa tak boleć, blizn niby nie ma, zresztą obrazy MR z tego roku są porównywalne z tymi z 2010, kiedy kontrolowałem się po chwilowym pogorszeniu. Lata 2011-2016 były naprawdę niezłe.
W każdym razie jestem otwarty na wszystkie sugestie i linki do ciekawych tematów, bo przecież całego forum na raz nie przeczytam. Oczywiście będę informował na bieżąco jakie efekty daje moja obecna strategia.Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4219 października 2018 o 17:40 #63379quote Owain” post=15764:W obecnym, bardzo ostrym stanie, trwającym 5 miesięcy przed podjęciem rehabilitacji ruchowej konieczna wydaje się p-bólowa iniekcja do stawu międzykręgowego (steryd?) lub termolezja zakończeń nerwowych. .Jak to “..lub..” ? Przed jakąkolwiek ablacją wskazana jest blokada dla upewnienia się czy odnerwienie ma w ogóle sens. To teraz czekasz na blokadę stawu?
Co do materiałów to w zasadzie większość forum jest o tym że diagnostyka źródeł bólu w Polsce leży i kwiczy.. Najpierw operacja, najlepiej komercyjna, potem zastanawianie się – tak to wygląda. Postawione jest na głowie leczenie a chociażby próba identyfikacji źródeł bólu przed leczeniem (np. blokadami) najczęściej po prostu nie istnieje, i nie widać żeby się to zmieniało od lat. Zamiast tego jeszcze na podstawach tego całego bałaganu budowane są teorie czy leczenie pomaga czy nie.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
11 października 2018 o 13:39 #63395quote użytkownik421″ post=15779:quote Owain” post=15764:W obecnym, bardzo ostrym stanie, trwającym 5 miesięcy przed podjęciem rehabilitacji ruchowej konieczna wydaje się p-bólowa iniekcja do stawu międzykręgowego (steryd?) lub termolezja zakończeń nerwowych. .Jak to “..lub..” ? Przed jakąkolwiek ablacją wskazana jest blokada dla upewnienia się czy odnerwienie ma w ogóle sens. To teraz czekasz na blokadę stawu?
Co do materiałów to w zasadzie większość forum jest o tym że diagnostyka źródeł bólu w Polsce leży i kwiczy.. Najpierw operacja, najlepiej komercyjna, potem zastanawianie się – tak to wygląda. Postawione jest na głowie leczenie a chociażby próba identyfikacji źródeł bólu przed leczeniem (np. blokadami) najczęściej po prostu nie istnieje, i nie widać żeby się to zmieniało od lat. Zamiast tego jeszcze na podstawach tego całego bałaganu budowane są teorie czy leczenie pomaga czy nie.W 100% zgadza się wszystko Co piszesz .. najpierw blokada potem termolezja , ja też miałam najpierw blokadę potem termolezje .
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42115 października 2018 o 09:30 #63453Hej , Blokada była robiona w Szpitalu ortopedycznym A. Grucy w Otwocku tam też miałam dwie operacje. Co do blokady była robiona świeżo po operacji moj lekarz twierdził że ból może isć od stawów międzykręgowych, blokada nie pomogła w ogóle .. jakiś czas pozniej miałam wykonaną termolezje (zniszczenie zakończeń nerwów obwodowych przez ablacje w wyniku działania prądu wysokiej częstotliwosci( RFA) naprawdę mi to pomogło fakt że nie nadługo i nie było tak wcale super kolorowo bez bólu to przynajmniej nie było rwy kulszowej , ale niestety . wróciła tak jakby ze zdwojoną siłą od czasu tej termolezji mam bóle w nogach których nie miałam, wiem ze wiąże się to z nawrotem choroby ze stenozą i ekstruzją ..
15 października 2018 o 10:02 #63454A na ile Ci ta ablacja pomogła, ile to jest nie długo? Niektórym pomaga na tyle co działają podawane przy niej środki przeciwbólowe (http://forum.drkregoslup.pl/forum/odcinek-ledzwiowy/4118-rfa-ablacja-pr%C4%85dem-hp), niektórym na kilka miesięcy (https://drkregoslup.pl/Leczenie-chirurgiczne/RFA—ablacja-pradem-HF,35,221). To że po kilku miesiącach ból wraca z większą siłą jak się nerwy zregenerują to już lata temu pisali ludzie. No i przede wszystkim – ablację czego Ci robili? Tych stawów międzykręgowych których była robiona blokada wcześniej..? Jeśli tak to dziwne to jest, od stawów rwy nie ma..
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
15 października 2018 o 10:45 #63456Przecież wiadomo że na każdego inaczej zadziała blokada czy termolezja jednemu pomoże drugiemu trochę albo i wcale. mi pomogła termolezja na 2 tygodnie może i krócej , mogłabym powiedzieć ze ten ból był przyćmiony napewno nie znikł całkiem ale dla osoby która codzień zmagała się z ogromnym bólem była to ulga mimo ze w niewielkim stopniu. a co do powrotu bólu z wiekszą siłą nie u wszystkich tak jest..W szpitalu poznałam bardzo wielu ludzi którzy mieli termolezje i nie u każdego jest tak ze ból wraca z podwójną siłą .. u mnie zbiegło się to razem z nawrotem choroby/ akurat , myslę ze gdyby choroba nie nawróciła się nie odczułabym tego w ten sposob.. Ablacja nerwów obwodowych L3/L4 ,L4/L5,L5/S1 .. dlatego mi to pomogło. a co do blokady nie pomogła ponieważ nie tam była przyczyna.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42117 października 2018 o 08:46 #63477Dzięki paula.
Co do mojego przypadku, to jeszcze coś napiszę, bo zaczynam być bezradny. I już nie chodzi o samo leczenie, ale o diagnozę. Przedwczoraj byłem u najlepszego w Rzeszowie, moim mieście, specjalisty od kręgosłupów i… choć byłem prywatnie, czułem się potraktowany, jakbym przyszedł z lekkim katarem. Obejrzał dwa z ośmiu badań obrazowych i generalnie nic nie stwierdził. Ja rozumiem, że moje badania niemal nic nie pokazują, bo 2mm wypukliny to niby tyle co nic, blizn po trzech operacjach też nie ma. Ale stopień bólu od niemal 5 miesięcy jest wielki, nie jestem w stanie funkcjonować ani pracować, przemieszczać się autem itp. To jednak powinno wzbudzić większe zainteresowanie lekarza. Na moje pytanie, czy dolegliwości są od dysku, czy może od stawu międzykręgowego, stwierdził, że nie wie. Niby od dysku nie powinny być, ale sam przyznał, że nie wiadomo, jak ten dysk zachowuje się przy obciążeniu, np. przy siedzeniu.Co do stawów m-kręgowych to zmiany zwyrodnieniowe są, ale jakieś nie straszne. Objawy mam co prawda nietypowe (niby) ale dość charakterystyczne. W sumie nie wiem czym by różnił się tak naprawdę ból od dysku od bólu od stawów m-kręgowych. Ból od mięśnia gruszkowatego czy stawu krzyżowo-biodrowego wykluczam, bo ewidentnie czuję, że przyczyna bólu jest te 4 cm od osi kręgosłupa po stronie prawej na wysokości L5-S1. To tam 15 lat temu pojawiło się uczucie wbijanej wielkiej szpili (pulsujące), które po kilku dniach przerodziło się w ból, który z przerwami trwa do dziś. Pytanie, czy staw m-kręgowy, czy dysk i ucisk na nerw w pozycji innej niż leżąca. Tego odgadnąć nie mogę, bo przecież te miejsca dzieli z 1,5 cm.
To, że to nie dysk, wskazują następujące objawy i badania:1. Całkowity brak objawu Lasegue’a. nigdy go nie było, jak i nie zwiększa się ból przy żadnej pozycji przy badaniu przez lekarzy, wszelkie pochylenia w przód, w tył – nic. Już kilku po badaniu powiedziało, że w takim razie nic mi nie jest. Ale wystarczy, bym posiedział 15 min. albo 15 min poleżał na boku strony chorej (prawej), ból się pojawi i będzie męczył do końca dnia. Czy Wy, co mają na 100% dyskopatię zawsze macie objaw Lasegue’a, czy są dyskopatie bez tej reakcji? Ja nawet w czasie największego bólu, jak się pochylę do przodu – nic się nie zwiększa, tak samo kichanie, kaszlenie – nic. Za to ból często pojawiał się przy myciu auta szczotką na myjni, taka pozycja pochylona w lewo z naciskaniem tej szczoty.
2. Badania MR – robiłem i w czerwcu i we wrześniu, na tym z czerwca opisali że nic nie ma, prócz niewielkiego obniżenia wysokości dysku L5-S1 (w wyniku p-skórnej laserowej dekompresji 13 lat temu), brak przepukliny, brak blizn, brak stenozy, jednym słowem cacy. Co dziwne, na podstawie tego właśnie MR jeden konsultujący w lipcu neurochirurg stwierdził, że jest stenoza i przerost stawu m-kręgowego, który jest nadmiernie obciążony i przejął funkcję dysku. Drugie badanie MR z września, choć na moje oko są identyczne, stwierdziło “resztkową wypuklinę 2mm”, poza tym również czysto, bez blizn, bez stenozy, bez ucisku.
3. Ból i owe źle rokujące szpile pojawiają się, gdy rozciągam kręgosłup. Zarówno 8 lat temu, jak zawisałem na drążku – bolało potem 4 miesiące, choć nie tak strasznie jak teraz, jak i po lipcowym rozciąganiu na stole trakcyjnym, gdzie od razu poczułem szpile po prawej stronie L5-S1 i stan się z dnia na dzień pogarszał. Gdyby to był dysk, to chyba rozciąganie winno zmniejszyć dolegliwości albo przynajmniej nie pogorszyć. No chyba, że chodzi o jakieś ciągnięcie opony, do której nerw przyrósł po operacjach itp.
Generalnie mam wrażenie, że tak jakby przyczyną był ten staw, ale nie jego nadmierne obciążenie, ale rozciąganie torebki stawowej, bądź to przez rozciąganie całego kręgosłupa, bądź tylko prawej, chorej strony, np w pochylaniu w lewo czy w spaniu na prawym boku, gdzie przez miękki materac przestrzenie m-kręgowe otwierają się na zewnątrz.4. Topografia bólu rozkłada się dziwnie, tj. zawsze najbardziej boli u szczytu pośladka i w kierunku stawu biodrowego, takim łukiem. Co do nogi to już różnie. Tu ból nie jest silny, głównie z tyłu uda, ale też potrafi się pojawić z przodu uda po wewnętrznej stronie, coś tam zaznaczyć się w stopie, ale raz w małych palcach, raz w dużym a czasem w pięcie, z tym, że jest to tylko śladowe uczucie. Natomiast sam ból w górnej cześci pośladka, tam gdzie jest największy, jest bólem tępym, ćmiącym, jak ból głowy czy zęba. Nie mam żadnych mrowień, pieczenia itp. Z kolei czasem występują mi lekkie drżenia pasemek mięśni czy to na pośladu czy na udzie.
5. Bardzo duża reakcja na zimno ciepło. Zmarznięcie w lędźwie czy nawet przyłożenie zimnej maści potrafi spowodować mega ból, z kolei wygrzewanie soluxem czy maścią kapsi potrafi ten ból zniwelować lepiej niż tabletka (z tym, że musi palić fest, na granicy oparzenia). Czy tak reagowała by dyskopatia? Jak już boli, to nie ma pozycji dla ulgi, jakbym się nie położył, narywa aż do końca dnia. Czy w dyskopatii nie jest tak, że ból jest powiązany z pozycją ciała? Jak mnie boli na całego że tramal muszę brać to boli tak samo czy się schylam czy leżę. Oczywiście pogarsza się w siedzeniu, ale to też musi minąć kilkanaście minut.
6. Szkodzi leżenie na plecach na poduszce, gdy ciało jest wygięte w tzw łódeczkę, leżenie na płasko na plecach już ok. Bardzo szkodzi leżenie na chorym boku, po kilku minutach już mega ból, jak tak prześpię z godzinę w nocy to potwornie boli cały następny dzień. Tylko o czym to świadczy? że dysk się wysuwa na leżąco? Przecież nie oddziałują na niego takie siły jak przy siedzeniu, no a chyba grawitacja aż tak nie działa. A może boli rozciągana wówczas torebka stawowa stawu międzykręgowego? Cholera wie.
7. Moje trzy operacje na dyskopatię 12 lat temu – jak pisałem, 2 lata z tym łaziłem po lekarzach i większość mówiło, że nie ma co operować, że to nie to, dopiero w MSWiA w Warszawie dopatrzyli się niby dyskopatii, ale pamiętam, jak się obudziłem po pierwszej operacji to bolało tak samo, ani mniej ani więcej, jakby przyczyna bólu nie była ruszana. Może w ogóle przyczyną nigdy nie był dysk? Szkoda, że wywaliłem rezonanse sprzed 13 lat i nie mogę porównać, może w ogóle nacięli tylko skórę i wzięli kasę za procedurę? 😉 teoria spiskowa 🙂
8. Ból bardzo często mija po zaśnięciu, nawet na pół godziny, pod warunkiem, że śpię na zdrowym boku lub płasko na plecach. Rano gdy się budzę, praktycznie nic nie boli i nic nie czuję. dopiero po pionizacji coś tam zaczynam czuć. No ale są noce, że jak źle śpię, to ból obudzi. Niby jednak to by przeczyło stawom m-kręgowym, które ponoć więcej bolą w leżeniu (zastaniu).
9. Od tego wielkiego pogorszenia w maju tego roku, zauważalnie strzela mi w stawie międzykręgowym, gdy siedząc unoszę lewe udo (czyli jak otwieram przestrzenie kręgowe po prawej stronie). Tego strzelania nie było wcześniej, czuję się jakbym wręcz miał coś wyrwane czy zwichnięte w tej torebce stawowej stawu m-kręgowego po prawej stronie. No ale w MR oczywiście wszystko jest cacy.
Nie wiem co robić, już 4,5 miesiąca nie funkcjonuję, nie pracuję, odwiedziłem 9 lekarzy, z których albo mówią rzeczy sprzeczne, albo rozkładają ręce, ale generalnie się nie przejmują, bo z badań obrazowych cacy, a że pacjent wyje z bólu – to ich mało obchodzi. Po kolei, neurolog stwierdził, że ból może pochodzić od ucisku tkanek miękkich (?), potem neurochirurg stwierdził niby stenozę i przerost stawu m-kręgowego, choć opis MR temu przeczył, następny neurochirurg stwierdził, że jest ciasno, ale nic tam nie ma prawa uciskać, tylko rehabilitacja (jaka?). Najlepsza w Rzeszowie dr rehabilitacji kazała mi zwisać dolną połową ciała na stole i wysłała mnie na stół trakcyjny, który pogorszył dolegliwości dwukrotnie. Kolejny rehabilitant twierdził, że to nerw przyrósł do blizny i trzba neuromobilizacją go uwalniać, co też nic nie dało, a nawet pogorszyło. Kolejna dr rehabilitacji wymyśliła przeprosty McKenziego, upierając się że to jednak dysk – pogorszenie. Kolejna pani neurolog proponuje przeciwpadaczkowe i przeciwdepresyjne jako leczenie bólu. Sorry, ale jadłem tego na kopy 13 lat temu przed operacjami i g… dało. No i mistrz od kręgosłupów, ortopeda, jak na wstępie – nic nie powiedział z przekonaniem, tylko mruczał pod nosem, że dziwne. A boli jak wściekłe, tramal co drugi dzień, czasem i trzy razy dziennie. Na pewno nie jest to ból neuropatyczny, psychiczny, zagnieżdżony w głowie, bo za bardzo zależy od pozycji (ale nie chwilowej, tylko zwiększenie bólu dopiero po kilkunastu minutach) no i czuję dokładnie to miejsce gdzie powstaje, jakbym tam miał coś wbite.
Tak że gdyby jednak kogoś coś natchnęło i mógł się podzielić, w szczególności w kontekście zróżnicowania bólu dyskopatycznego i tego innego – będę wdzięczny.
Teraz jedyna alternatywa blokady diagnostyczne, ale termin do poradni leczenia bólu mam na 6 stycznia (oczywiście prywatnie) a blokady i tak prywatnie po 1 tys zł każda. Potem ewentualnie termolezja za 3700 zł.Może jeszcze uzupełnię o moje przekroje;)
17 października 2018 o 09:33 #63478Cześć, Ja jestem świeżo upieczonym dyskopatą L5/S1. Mam niewielką wypuklinę do 5 mm. Lekarz jak i rehabilitant jak do nich przyszedłem to też jak z katarem. Najgorzej jest jak siedzę po kilku godzinach w pracy już nie pracuje tylko próbuję wytrwać do końca szychty. Jak coś dźwignę albo dłużej siedzę to mnie boli kość ogonowa, czemu? nikt nie wie. Rehabilitacja nic nie dawała. Byłem ostatnio na 2 tygodniowym urlopie i tam nie ćwiczyłem nic tylko zabawa z dzieckiem w basenie. Wszystko było porządku nie bolało mnie nic nawet jak dłużej siedziałem. Po urlopie jednego dnia postanowiłem sobie profilaktycznie poćwiczyć, nie bolało nic. Na drugi dzień pojawił się ból w plecach i powróciły stare dolegliwości bólowe podczas siedzenia. Postanowiłem nie ćwiczyć tylko basen. Dodatkowo dokupiłem sobie taką poduszkę sensomotoryczną i siedzę w robocie godzinę na poduszce i godzinę bez. Wydaje mi się że jest lepiej ale cały czas się coś tam tli. Każdy przypadek jest indywidualny.
Tu mówią że duża cześć pacjentów z wypuklinami nie odczuwa żadnych objawów a im ludzie starsi procent rośnie.Dodatkowo obejrzyj sobie
Tutaj chłopek mówi że sam dysk jest unerwiony i dlatego jak się psuje to boli
17 października 2018 o 14:20 #63480Owain :
Bardzo Ci współczuję .. :/ tego stanu. najgorsze jak człowieka boli a lekarze nie potrafią pomóc… brakuję też takiej porządnej rozmowy z lekarzem wyjaśnienia tego wszystkiego. to rzadkość .. zazwyczaj jest tak że pacjent wychodzi z jeszcze większym mętlikem w głowie po wizycie.. ja jestem po dwóch operacjach po blokadzie i po termolezji.. Zanim zrobiłam rezonans poszłam do swojego lekarza on na podstawie rezonansu który miał 2 lata powiedzał mi że tam jest tylko blizna… mnie bolało ale co tam przeciez lekarz lepiej wie nie będę się z nim kłociła.. teraz kiedy mam świeży rezonans wiem ze mój ból jest uzasadniony że jest poprostu zle .. męczy mnie to tez zyje ciągle na prochach ale nie wiem czy w nieskończoność będę mogła tak zyc.. boję się isć do tego lekarza , bo obawiam się ze wyjde z gabinetu gorzej załamana … że nie obejrzy rezonansu albo rzuci tylko okiem …. ostatnio rzucił tylko okiem na opis. żenada . 🙁
17 października 2018 o 14:23 #63481na temat tych zdjęć nic Ci nie powiem , jakąś tam wiedzę mam.. ale nie chcę nikogo wprowadzać w błąd ..
18 października 2018 o 20:23 #63484Owain Witam czytając objawy i opis myślę że ból jest istotą całego łańcucha zaburzeń mięśniowych- powieziowych, więzadłowych towarzyszących już Panu od pierwszych dolegliwości które występowały już 16 lat temu. Książka Jerzego Stodolnego opisuję taki ciąg zaburzeń prowadzących do tzw. choroby przeciążeniowej kręgosłupa …..nie będę tu rozważał i snuł filozofii. Ogólnie objawy przypominają mojego typu a mieszkam w Rzeszowie i jakoś sobie z nimi radzę dlatego jeśli jest Pan zainteresowany to proponuję bezinteresowną i niezobowiązującą wymianę doświadczeń. Pozdrawiam
19 października 2018 o 09:23 #63485Jasne, bardzo chętnie. Praktykujesz gdzieś jako fizjoterapeuta?
20 października 2018 o 16:58 #63487Owain wysłałem prywatna wiadomość pozdrawiam.
30 października 2018 o 07:12 #63520Mój stan pogorszył się diametralnie. Ból jest nie do zniesienia, tramal nie pomaga. Pogorszyło się po testach na staw krzyżowo-biodrowy. Mam teraz 100% pewności że to ten staw tak boli, choć to niewiarygodne, że może boleć aż tak bardzo. Pisałem trzy PM do ludzi tutaj, co mieli ból tego stawy, ale nikt nie odpisał. Nie wiem czy dzwonić na pogotowie, czy co. Najgorsze, ze OB w normie, CRP też, a ból jakby mnie ktoś postrzelił w biodro.
30 października 2018 o 07:47 #63521Przyklej plaster olfen, może cokolwiek złagodzić ból, czasem okład z lodu. Jak nie jesteś w stanie z bólu wytrzymać, to dzwoń na pogotowie. Może trzeba zrobić sterydową blokadę stawu kb.
Nie wiem czy możesz mieć 100% pewność, bo testy na staw KB “poruszają” też lędźwiowy.30 października 2018 o 09:24 #63524Dzięki Hanka. Zimno mi zdecydowanie pogarsza. Ból jest idealnie w stawie KB, uświadomił mi to rehabilitant, wymacałem sobie miednicę. Wcześniej myślałem, że ten staw jest niżej. To co mnie załatwiło na cacy to to ćwiczenie:
Okazuje się, że to ten staw był problemem od 16 lat, a operacje na L5-S1 były zupełnie zbędne. Ruszałem nim, bo myślałem, że jest zablokowany, a tymczasem to musiały mi się poluzować jakieś więzadła, co go trzymają. Od 5 miesięcy z dnia na dzień co raz gorzej, perspektywy żadnej.
Jutro blokada. Blokada znosi ból w 80-90%, ale działa max 2 tygodnie. Termolezja znosi ból w 50% i działa może do pół roku, może ze dwa miesiące a potem boli jeszcze mocniej. No a fuzja stawu KB implantem robi z ludzi kaleki. Jak poczytałem zagraniczne fora, to albo pomaga na pare lat a potem się wszystko sypie, albo od razu ludzie mają jeszcze większy ból niż przed operacją. Tak że chyba sobie idzie od razu w łeb strzelić.30 października 2018 o 10:05 #63525Mnie pomagają plastry Olfen (przeciwbólowo-przeciwzapalne) Tylko ze trzy godzinki trzeba czekać, to nie działa z marszu jak tabletka.
Ja chciałam sobie zrobić krioblokadę, która jest podobno bezpieczniejsza od termolezji, ale lekarz powiedział mi, że najpierw standartowa blokada sterydowa, żeby sprawdzić, czy to na pewno to boli. A jak zadziała wtedy robi się krio.
U mnie niestety ani blokady, ani żadne testy, które zrobiłam do tej pory nie zidentyfikowały źródła bólu, także jestem w czarnej d…i rozumiem Twoją chęć strzelenia sobie w łeb.2 listopada 2018 o 11:52 #63547Załamania ciąg dalszy. W środę miałem mieć blokadę stawu w pewnej placówce w Rzeszowie. Ortopeda w tej samej placówce wskazał staw międzykręgowy na poziomie L5 lub staw krzyżowo-biodrowy i odesłał mnie właśnie do anestezjologa, który robi te blokady. Przed blokadą zapytałem doktora, który staw, bo fizjoterapeuta wskazuje jednak na krzyżowo-biodrowy, Grzecznie zapytałem, ruki po szwam, jak chłop przed carem. Doktor zbeształ mnie na cały korytarz, powiedział, że w takim razie nie będzie żadnej blokady. Jak się uspokoił, kazał zrobić MR krzyżowo-biodrowych i przyjśc z wynikiem. Oczywiście wszystko było prywatnie zapłacone, wizyta, blokada, MR też. Dziś przyszedłem do niego z wynikiem, a on wyrzucił mnie ze szpitala i powiedział, że nie ma zamiaru mi robić jakiejkolwiek blokady, bo niby za dużo się interesuje co mi jest. Błagałem na kolanach i pytałem, czem obraziłem szacownego pół-boga, ale był nieugięty.
W związku z powyższym grzecznie zapytuję, czy wiecie gdzie można zrobić diagnostyczne iniekcje do stawów (międzykręgowych oraz/lub krzyżowo biodrowych) w szeroko pojętej południowo-wschodniej Polsce (Tarnów, Kraków, Lublin itp.) Do Warszawy podróż niestety jest dla mnie znacznie utrudniona.
2 listopada 2018 o 12:28 #63549Kiedyś tu na forum pan Maciej Siczek pisał że zajmuje się tym w Lublinie i że w razie pytań zaprasza do kontaktu – http://forum.drkregoslup.pl/forum/terapia-bolu/2575-iniekcje-blokady-diagnostyczne-i-lecznicze?start=12 Poza tym Tarnów (św Łukasza), Nowy Targ (szpital), Zakopane (klinika ortopedii), pytać pewnie można też w Medical Clinic Podhale. W Krakowie też z pewnością jest kilka prywatnych ale nie znam.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
2 listopada 2018 o 13:49 #63550Blokadę międzykręgowych robiłam w Ortopedicum (np. Paweł Radło – ortopeda). Neurochirurg dr Łukasz Janeczko – kiedyś robił blokady w szpitalu na Focha, ale chyba zmienił miejsce pracy. W każdym razie na konsultacje bardzo się nadaje, dokładny. W ortopedicum ma konsultacje tez krakowski guru od kręgosłupów dr Chrzanowski.
Czy robią tam blokady stawu kb nie wiem, ale podejrzewam, ze tak. Lekarza, którego musisz błagać na kolanach to sobie odpuść chłopie.
A co Ci wyszło w rezonansie stawów KB? - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.