Nietypowa rwa kulszowa. 16 lat choroby.
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Nietypowa rwa kulszowa. 16 lat choroby.
- Ten temat ma 289 odpowiedzi, 1 odpowiedź, a ostatnio został zaktualizowany 10 months, 2 weeks temu przez
Cibon.
-
AutorWpisy
-
14 stycznia 2019 o 10:29 #63881
Ci powiem, że ja po 2-3 piwach przestaję czuć kręgosłup. Rozluźniają się mięśnie i skręcona miednica przestaje doskwierać. Prostuje się chwilowo chyba. Gorzej jak wypiję więcej, to na drugi dzień boli bardziej.
15 stycznia 2019 o 11:47 #63882A jak leżysz na wznak i chcesz oddalić raz jedną piętę, raz drugą od tyłka, to czujesz jakiś przykurcz w miednicy po którejś stronie? Czy jest luźniutko? Bo ja zawsze się budzę powykręcany i dopiero w ciągu dnia po kilku seriach rozciągania, przywracam równowagę w napięciu mięśniowym. Jako taką…
2 lutego 2019 o 21:15 #63971Jeśli kogoś interesuje mój stan, to dalej chodzę po ścianach z bólu. Pewien doktor zasugerował schorzenie, które chyba nie ma nazwy po polsku, nie mówiąc o leczeniu tego.
‘Superior Cluneal Nerve Entrapment’. Choć chyba jednak jest polski odpowiednik: Nazywa się to ‘zespołem gałęzi tylnej’ lub ‘zespołem Maigne’a’.
Czy komukolwiek przychodzi na myśl ośrodek lub lekarz, który mógłby się nad tym pochylić?
2 lutego 2019 o 21:24 #63972Po polsku nazwa to “uwięźnięcie nerwu pośladkowego górnego”, entrapment tłumaczy się też nieraz jako zakleszczenie. Google coś tam po polsku znajduje, np. tu jest akapit – https://journals.viamedica.pl/palliative_medicine_in_practice/article/view/38616/33693 . Pytanie tylko czy to faktycznie to masz czy jakieś rozpoznanie trzeba było wpisać. Tu też coś jest – https://www.rehab.pl/choroby-i-objawy/bol-neuropatyczny/ . Ogólnie jest trochę po polsku. Ja się boję czytać bo jeszcze mnie rozboli a wystarczą mi te dolegliwości co mam 😉
Niestety ja nie wiem czy to jest popularna diagnoza i normalnie leczona czy nie – na żywo się nie zetknąłem z kimś z taką diagnozą.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
3 lutego 2019 o 13:06 #63973Doktor mi tego nie napisał, bałby się takiej odważnej diagnozy. Ostatni mój etap od grudnia, to był ból od więzadła biodrowo-lędźwiowego, a lidokainowa blokada w tym rejonie zadziałała. Teza była, że to ze zrotowania miednicy. No ale po cyklu różnych zabiegów, igłoterapii, osoczu bogatopłytkowym, terapii manualnej Yumeiho – nic nie drgnęło nawet. Natomiast pewien ortopeda, proponuje kriolezję. Pytanie, czy znajdzie – trafi w te konkretne nerwy. A jak zacząłem w necie szukać, które to są nerwy, to wychodzi mi że dokładnie nerwy zwane ‘cluneal’, czyli pośladkowe skórne. Zarówno one, jak i udowy skórny biegnie przez okolicę więzadła biodrowo-lędźwiowego, przyczepu mięśnia czworobocznego lędźwi, przechodzą przez powięź i tam potrafią uwięznąć. Jest to właśnie ten mało znany i rozpowszechniony ‘Superior Cluneal Nerve Entrapment’ , zespół gałęzi tylnej’ lub ‘zespól Maigne’a’. Im bardzie ćwiczę, im bardziej izoluje ból, tym więcej wskazuje na dokładnie to. Zarówno topografia bólu jak i zanik mięśnia pośladkowego średniego. Blokada była podawana u szczytu talerza biodrowego, czyli tam gdzie dokładnie te nerwy przebiegają. Uwięźnięcie może nastąpić w tzw tunelu kostnym ale też po prostu w powięzi czy więzadle itp. Operuje się to, ale kto by się podjął? Zresztą mogą powstać blizny i dalej amba. Wg mojego krakowskiego mistrza rehabilitacji, nie mam ani zablokowanych stawów KB a i rotacja miednicy nie jest aż tak wielka, żeby tak strasznie bolało. Zatem jedyna nadzieja w kriolezji, tylko nie mam pojęcia, jak oni mieliby trafić w te nerwy, to bardzo cienkie gałęzie i jest ich tam ze trzy albo więcej.
Tu są ciekawe artykuły na ten temat. Jak zwykle w nie-polskim internecie wygląda to na częstą przyczynę bólu w tej okolicy.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5944640/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4794535/
Accurate Education – Low Back Pain: Superior Cluneal Nerve Entrapment
https://thejns.org/spine/view/journals/j-neurosurg-spine/19/1/article-p71.xml
3 lutego 2019 o 14:30 #63974W kriolezji specjalizował się bodajże Nowy Targ i doktor Winiarski, w Zakopanem w CMUJ też robili. Najtrudniejsza chyba jest stawu KB bo bogate unerwienie z różnych stron. Jak blokada pomogła to kriolezja wygląda podobnie – też się ten sam nerw wyłącza tylko na dłużej.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
3 lutego 2019 o 15:35 #63975U mnie zdiagnozowali chorobę Bechterewa po zmianach w stawie K-B (obrzęk szpiku kostnego) Mam rozpocząć leczenie w tym kierunku. Dodatkowo będą wygaszać zapalenie jelit ( mam je chore). Zobaczymy jaki będzie efekt i czy diagnoza jest słuszna.
A u Ciebie idzie to w innym kierunku chociaż boli nas w okolicy stawu K-B.3 lutego 2019 o 15:51 #63976Postęp jest, bo przez te 8 miesięcy okazało się, że kręgosłup mam zdrowy jak ryba, stawy KB też chyba, co najwyżej jest ból więzadłowy z tego, co tam się dzieje. A siła bólu oraz jego charakter i umiejscowienie, a także uczucie, jakie mam gdy nie boli (np. na tramalu) ogranicza przyczynę do kilku cm2. Tam gdzie więzadło biodrowo-lędźwiowe, przyczep mięśnia czworobocznego lędźwi. Generalnie szczyt talerza biodrowego i ok 2 cm w stronę kręgosłupa. Minus taki, że żadne badanie obrazowe nie pokaże tam dysfunkcji, nerwy też chyba za małe na uwidocznienie w USG. Najchętniej dałbym się otworzyć, bo jestem pewien, że te nerwy są gdzieś tam uwięźnięte. Np. w powięzi, więzadle itp. Ale w ciemno nikt mnie nie otworzy, nawet za pieniądze.
ciekawy jestem jak miałaby ta kriolezia wyglądać. Jesli idzie o staw KB to na tzw pałę odnerwiają jego okolice, które widać na RTG-C. Tak samo przy stawach międzywyrostkowych. No a tu skąd będą wiedzieć gdzie pchać elektrodę? Zmrożą mi więzadło, zimno do nerwu nie dojdzie a więzadło jeszcze bardziej się spieprzy.3 lutego 2019 o 19:00 #63977quote Owain” post=16441:Minus taki, że żadne badanie obrazowe nie pokaże tam dysfunkcji, nerwy też chyba za małe na uwidocznienie w USG. Najchętniej dałbym się otworzyć, bo jestem pewien, że te nerwy są gdzieś tam uwięźnięte. Np. w powięzi, więzadle itp. Ale w ciemno nikt mnie nie otworzy, nawet za pieniądze.Niemożliwe – przecież większość lekarzy w kółko powtarza że operuje się pacjenta a nie obrazy z badań diagnostycznych, i że badania diagnostyczne są niewiarygodne.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
5 lutego 2019 o 10:11 #63981Użytkowniku421!
Potrzebuję pomocy. Pisałeś, że masz dostęp w necie do naukowych artykułów, chodzi mi o polskich lekarzy. Gdy w necie wpisze się “superior cluneal nerve entrapment”, wyskakuje mnóstwo artykułów opisujących dokładnie moje objawy, opisujących dość prosty zabieg chirurgiczny uwolnienia nerwu czy to z kanału osteofibralnego czy z powięzi piersiowo-lędźwiowej, pacjentom mija ból natychmiast. Ja mam potwierdzone miejsce generowania bólu blokadą, a co raz więcej doktorów przebąkuje o uwięźnięciu nerwu, niestety żaden nie zna się na tym na tyle, by podjąć się operacji. Niestety w polskim internecie nie ma NIC o uwięźnięciu nerwów pośladkowych, nie mam najmniejszego pojęcia jaki lekarz, neurochirurg w ogóle o tym – popularnym na zachodzie – schorzeniu w ogóle słyszał, a co dopiero podjąłby się leczenia. Może gdybym znalazł jakiegokolwiek doktora, który pisał o takim przypadku, byłby to punkt zaczepienia. Z góry dziękuję za pomoc.5 lutego 2019 o 13:25 #63982Nie mam takiego dostępu poza tymi ogólnodostępnymi. Kiedyś miałem poprzez konto w bibliotece na uczelni nie-medycznej, budżet finansuje bibliotekom uczelnianym dostęp do całych pakietów wydawnictw i był tam również w pakiecie dostęp do publikacji medycznych (w formie elektronicznej i dało się z domu z tego korzystać), ale już od lat tego dostępu nie mam niestety.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
5 lutego 2019 o 17:07 #63983Owain jeśli masz chorobę o której zaczęto pisać dopiero rok temu, to chyba ciężko będzie znaleźć lekarza od niej poza ośrodkami uniwersyteckimi – zazwyczaj po zakończeniu kontaktu z uczelniami lekarze skupiają się na tym czego się nauczyli na studiach i nie eksperymentują.. Trochę dziwne że nikt wcześniej tego tematu nie rozeznawał – podobne to z opisów do innych zespołów cieśni nerwów, jak np. nadgarstka. Tu lekarz mówi że wyłączenie części nerwów daje dobre rezultaty – ale to już z lekarzami od ablacji czyli krio/termo-lezji by trzeba chyba dyskutować
Tu pokazują że za pomocą USG da się coś tam zobaczyć
W opisach podają że w USG porównuje się zazwyczaj stronę bolącą do nie bolącej szukając anomalii (np. strona 465 http://psjd.icm.edu.pl/psjd/element/bwmeta1.element.psjd-126011f3-524e-44b1-a6b0-0af6c5ac43ab/c/Ultrasonography_03_2012_PP_Kowalska_Sudol-Szopinska.pdf)
Tu podają że neuralgia nerwu pośladkowego jest częstym wskazaniem do kriolezji – https://www.praktyczna-ortopedia.pl/artykul/kriolezja-i-termolezja-w-praktyce-ortopedy-doswiadczenia-wlasne
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
5 lutego 2019 o 17:45 #63984No nie wiem czy od roku, artykuły mam z 2013-2014 r., a tzw. Zespół Maigne’a chyba był przez niego pisany już w latach 70tych, czy 80tych. Na pewno prędzej poddałbym się kriolezji, niż operacji uwolnienia przez lekarza, który nigdy tego nie robił. Ciało jest ciało, wiecie już jak to z bliznami bywa, niby powinno się takie uwolnione nerwy obtoczyć tłuszczem z ciała pacjenta ale zrobi się zrost, blizna, zgrubienie i będzie cisnąć bardziej niż samo uwięźnięcie. Natomiast z kriolezją jest problem o którym pisałem, czyli trafienie w te nerwy. Ja zresztą raczej nie mam uwięźnięcia w tym kanale kostnym, raczej coś powięzią piersiowo-lędźwiową. No i oczywiście nadal aktywna pozostaje teoria, że może to coś z więzadłem biodrowo-lędźwiowym i jego uciskiem na te nerwy spowodowanym rotacją miednicy. Natomiast pewne wydaje się miejsce konfliktu, bo to praktycznie ten sam obszar no i te nerwy, które, nie wiem czemu, nie mają w polskiej medycynie nazwy. Superior Cluneal Nerve, google tłumaczy na różne sposoby. Polska medycyna zna tylko chyba superior gluteal nerve, czyli właściwy nerw pośladkowy, którego przebieg jest jednak inny. Oczywiście po łacinie też jest nervi clunium superiores, ale tłumaczenia tego na polski brak, w odróżnieniu od nervi gluteus superiores, czyli właściwego nerwu pośladkowego, który wychodzi z okolic L4-L5 i idzie dołem przez otwór nadkulszowy. A nerwy o które mi chodzi to tylne gałęzie nerwów z okolic Th12-L1, które idą po grzebieniu biodrowym.
Przepraszam, problem znany od lat 50tych: Strong EK, Davila JC. The cluneal nerve syndrome; a distinct type of low back pain. Ind Med Surg. 1957;26:417–29. [PubMed] The success rate was 80% in 39 operated patients with superior- or middle cluneal nerve entrapment (SCN-E, MCN-E); 57% of patients with SCN-E reported groin pain and/or leg symptoms.
Co ciekawe, większość pacjentów z tym syndromem ma bóle do kończyny dolnej.5 lutego 2019 o 17:59 #63985quote Owain” post=16449:te nerwy, które, nie wiem czemu, nie mają w polskiej medycynie nazwy. Superior Cluneal Nerve, google tłumaczy na różne sposoby. Polska medycyna zna tylko chyba superior gluteal nerve.Nie ma czegoś takiego jak polska medycyna.. Do niedawna lekarze uczyli się tylko nazw łacińskich, nervi clunium superiores – po polsku nerw pośladkowy górny. Podręczniki do anatomii były wcześniej przedrukami z niemieckiego jak dobrze pamiętam, ale wszystko było po łacinie – dopiero teraz młodsi lekarze korzystają też z nazw anglojęzycznych. Ale od czasu jak obowiązywała tylko łacina za wiele w anatomii nowego nie odkryli chyba.
Teraz jedynie różnica jest taka, że jest internet i kosmicznie większy i szybszy przepływ informacji i opracowań niż jeszcze kilkanaście lat temu – chociaż nadal większość lekarzy mamy sprzed epoki internetu a nawet sprzed wynalezienia badania rezonansem magnetycznym. No i teraz chyba w medycynie obowiązuje język angielski – wszystkie istotniejsze prace publikowane są w języku ojczystym lekarza i od razu po angielsku w tym samym tekście.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
5 lutego 2019 o 18:14 #63986[quote=”użytkownik421″ post=16450 nervi clunium superiores – po polsku nerw pośladkowy górny. [/quote]
To co to jest nervus gluteus superior (vel nervi gluteum superiores in plural)? I tu nie o nazwę idzie, ale o przebieg, bo jak sobie zobaczysz, to clunicum i gluteum mają zupełnie inny przebieg. Mi wychodzi, że nie ma tłumaczenia dla clunicum. Tzn. można się domyślać, że chodzi o nerwy pośladkowe górne czuciowe vel skórne.
O, tutaj jest coś po polsku wreszcie. https://fizjopassion.pl/aby-pewno-rwa-kulszowa/
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4215 lutego 2019 o 18:20 #63987A, no tak – przejrzałem materiały w polskim internecie – faktycznie jest w nazwie “skórne”.. I zamieszanie.
To samo jest w informatyce – jak książka jest przetłumaczona na język polski to poza podziękowaniami autora dla rodziny reszta przeważnie nie ma sensu po spolszczeniu
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
5 lutego 2019 o 20:01 #63988Ciekawe – w słowniku dla studentów medycyny w Łodzi na stronie uczelni medycznej tych nerwów nie ma – http://cib.umed.lodz.pl/pliki/S%C5%82ownik-polsko-angielski-mian-anatomicznych-dla-student%C3%B3w-medycyny.pdf , w atlasie anatomii Netter’a są tylko nazwy angielskie – https://edraurban.pl/layout_test/book_file/402/tablice-468-471_Atlas-Netter-ang.pdf , gdzie indziej faktycznie bieda. Tu jeszcze w teście z lekarskiego znalazłem: http://zanotowane.pl/396/3705/test,dla,lekarskiego,2,wersja,1,814.php , czyli może “nn. skórne górne pośladków”
W anglojęzycznej literaturze stosują skrót “SCNEN”
https://cme.dannemiller.com/painstracts/activity?month=2017-08-01&module=2&abstract=5
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23621641?dopt=AbstractPlus
Wszystkie opracowania świeże i na bardzo niewielkiej liczbie pacjentów.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
5 marca 2019 o 12:12 #64048Krótkie info ode mnie. Minęło 9 miesięcy, dalej żadnej poprawy. Nawet lekkie pogorszenie. Prócz wielu serii rehabilitacji, odbyłem jeszcze kilka konsultacji neurochirurgicznych. Jak wspominałem, w grudniu miałem diagnozę, że to nigdy nie był kręgosłup, tylko więzadło biodrowo-lędźwiowe, czyli jedno z więzadeł miednicy, dokładnie to łączące grzebień biodra z wyrostkiem poprzecznym kręgu L5 (czasem L4). Blokada lidokainowa za talerz biodrowy niby znosiła ból w 80%, niestety podawane tam sterydy czy kriolezja wykonana 10 dni temu, nie przyniosły rezultatu.Po kriolezji niby zmniejszył się ból w jednym miejscu (u szczytu talerza biodrowego) ale zwiększył się po zewnetrznej stronie pośladka oraz ból do nogi. Irytujące bardzo jest to, że zarówno neurochirurg, który przyczynę widzi w więzadle biodrowo-lędźwiowym, jak i ortopeda, który robił kriolezję pod kątem nerwów superior cluneal i ich uwięźnięcia, mówią mi, że niemożliwe, że boli mnie do nogi. Czyli pewnie kłamię. Dziwne jest to, że boli mnie do nogi (zasadniczo całej) ale najbardziej przód uda. Nie jest to ból po szlaku kulszowym. Nie wiem jakim cudem, ale zarówno moja neurolog, neurochirurdzy jak i ortopeda, nie są mi w stanie powiedzieć, które nerwy mogą być uciskane, że boli z przodu uda. W końcu chyba powinni wiedzieć, co unerwia przód uda.
Jestem już tak zdeterminowany i psychicznie zniszczony, że chyba zdecyduję się na propozycję jednego pana profesora. Otóż twierdzi on, że mój trzykrotnie operowany dysk L5 S1 (a wcześniej potraktowany laserową dekompresją) nie spełnia już swej funkcji, i choć tego nie widać w MR na leżąco, to w RTG na stojąco widać, jak kręg L5 przechyla się w prawo, w bolącą stronę, to powoduje szereg napięć właśnie w więzadle czy mięśniach m.in QL, które ciągną więzadło. Proponuje on stabilizację ALIF (bo autostrada do wymiany dysku, choć operacja najbardziej niebezpieczna i od brzucha wielkie cięcie). Oczywiście operacja prywatnie, za 30 tys zł, bo na NFZ to cztery lata czekania.
Na stojaka mój kręgosłup wygląda tak, jak poniżej wklejam.
Niestety, Ci którym stabilizacja ALIF przyniosła ulgę i poprawę nie piszą w necie, są tylko relacje ludzi, którym gorzej. To bardzo przykre. Zastanawiam się, czy po takiej stabilizacji w ogóle będę mógł wrócić do pracy (biurowej + auto), bo jak nie, to kulka w łeb tylko.5 marca 2019 o 12:55 #64049Unerwienie nie idzie kabelkami 1:1 ..
Co który poziom unerwia to jest przyjęte umownie że tak jest u większości ludzi, ale są zmienności osobnicze, tu jakiś pierwszy przykład z brzegu badań na zwierzętach http://www.wbc.poznan.pl/Content/356532/index.pdf
Z obfitości opracowań takich jest ten artykuł można wnioskować że o odcinku krzyżowo-lędźwiowym da się nielekką książkę napisać http://orto-forum.pl/plik/125
Z ciekawości: czemu proponują ALIF a nie jedynie śrubki+pręty z tyłu bez ruszania dysku? Wychodzi u Ciebie że dysk coś uciska nawet w pozycji odciążonej i go trzeba ruszać czy tak na wszelki wypadek? Miałeś RTG czynnościowe robione?
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
5 marca 2019 o 17:21 #64050Wiesz, ten ALIF to dla mnie taki krzyk rozpaczy. Czterech dobrych lekarzy, neurochirurgów i ortopedów stwierdziło, że ucisku na korzeń nie ma. No ale ten dysk nie wygląda zdrowo i coś tam jednak wystaje, wklejałem zdjęcia. Może ucisk nie jest na korzeń a na jakieś gałęzie boczne, tylne, sam wiesz że w okolicach wyjścia nerwów z kręgosłupa już się one zaraz oddzielają na jakieś pomniejsze gałęzie. Fakt, objawów kulszowych nie mam. Mam do nogi bóle takie, jakie niby są charakterystyczne dla stawów krzyżowo-biodrowych, które to z kolei mam niby zdrowe, w sensie i MRI i uciskowym i TK itp.
Więc tylko jeden jest Pan profesor, co enigmatycznie stwierdził, że problem może być w stawach KB albo tym więzadle, ale “najpierw trzeba panu kręgosłup wyprostować, ale ja to robię tylko metodą ALIF, bo wówczas jest autostrada do kręgosłupa i porządnie można zrobić nie naruszając mięśni i więzadeł kręgosłupa”. Co do samej techniki, może mieć rację, a mała ilość ALIF wynika z tego, że to porządna operacja, grożąca trochę krwotokiem i uszkodzeniem naczyń, które trzeba rozgarnąć dochodząc do dysku. Więc większość woli tzw. małoinwazyjne, choć dla pacjenta wcale nie takie cacy. W ALIF chyba nie ma też śrub z tyłu, na zewnątrz, tylko skręca się pod kątem od przodu. Nie wiem jakie ma to znaczenie dla stabilności takiego zrostu.
No a co do uzasadnienia operacji… ja już nie mam sił. Wg badań jestem zdrowym człowiekiem, na żadnym MRI nie wychodzi nic. Potencjalnie ludzie patrzą na mnie, że może psyche, ból neurogenny itp. Ale ja czuję, im więcej rehabilitacji, jak bardzo to jest fizyczne. Czuję, jakby ok. 7 cm od osi ciała i 2 cm od grzebienia biodra, jakbym miał coś wbite wręcz. Uczucie nabrzmiałej, obolałej tkanki, pulsacyjne kłucia co jakiś czas. Anatomicznie miejsce to pokrywa się z więzadłem biodrowo lędźwiowym. Niestety jest to schowane za talerzem biodrowym, nikt mnie nie otworzy i nie zobaczy co tam jest, bo musiałby naruszyć w ciul więzadeł, przeciąć mięsień czworoboczny lędźwi, no nie ma takich operacji chyba. Ale w tej okolicy przechodzi prawie wszystko, też chyba kulszowy, nerwy skórne uda (ból może być właśnie od nich), nerwy posladkowe skórne, czyli te cluneal nerves. Ponadto wiele osób z dyskopatią przecież nie boli sam kręgosłup, a obok. Dlatego założyłem tu wątek “jak Was boli”, ale niestety ludzie olali i nie piszą. Więc ja nie wiem, gdzie boli typowa rwa kulszowa w rejonie lędźwiowym (no bo jak promieniuje do nogi to wiem).
Reasumując, jedyne co wychodzi mi w badaniach obrazowych to dziwnie wykrzywiony kręgosłup lędźwiowy, szczególnie na stojąco, bo na leżąco jest niemal cacy. No i on może niby powodować napięcia mięśni, które osiągną więzadło, albo sam wyrostek boczny może ciągnąć więzadło i powodować ucisk nerwu. Oczywiście nie mam żadnych gwarancji, że cage ALIF mi wyprostuje kręgosłup w tej części, ale ja po prostu nie mam żadnej alternatywy.BTW, czy słyszałeś o ludziach, którzy po stabilizacji wrócili do normalnego życia? Może bez sportów i dźwigania, ale praca biurowa, samochód, wakacje itp? Czy to raczej już takie pół-kalectwo z aktywnością inna niż leżenie po pare godzin dziennie?
ps. czynnościowe miałem, ale ono jest z boku i pokazuje tylko czy nie ma kręgozmyku. Mój problem jest nie w tej płaszczyźnie. Rozumiesz, o co chodzi. Odparowywany i podcinany dysk nie stanowi pewnej podstawy dla całej wielkiej masy ciała i szczególnie pod ciężarem, na stojąco czy siedząco, opierający się na nim L5 przechyla się w prawo, w tym dość potężny wyrostek poprzeczny, który jest połączony z więzadłem biodrowo-lędźwiowym. Kolejne kręgi też się pochylają, dopiero w odcinku piersiowym się prostuje.
ps.2 No i najistotniejsze, leżenie na chorym, prawym boku powoduje po kilkunastu minutach silny ból, a leżenie na lewym pomaga, a jak położę dużą poduszkę, w sensie leżę na lewym z mocno wygiętym kręgosłupem niejako odkręcając posiadaną skoliozę w drugą stronę – ból stopniowo mija.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.