Operacja kręgosłupa, a miesiączka
Strona główna › Fora › Metody leczenia › Leczenie chirurgiczne › Operacja kręgosłupa, a miesiączka
- Ten temat ma 20 odpowiedzi, 11 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 7 years, 11 months temu przez
blondyna.
-
AutorWpisy
-
14 czerwca 2013 o 07:42 #47763
Witam,
Jako, że jestem kobietą i mój termin operacji zbiega się z terminem miesiączki moje pytanie jest następujące:
-jak to wygląda ze strony medycznej? Czy miesiączka zaraz przed operacją powoduje, że termin jest przesuwany? Czy leki przyjmowane w czasie i po operacji mogą spowodować krwotoku większego niź ma się normalnie (głównie na rozrzedzanie krwi mi chodzi)?Próbowałam znaleźć inf na ten tema w necie, ale oczywiście jest “milion” różnych sprzecznych ze sobą informacji. Jedni piszą, że lekarzom to nie przeszkadza, z drugiej strony zmienia się krzepliwość krwi u kobiety i powinno się przesunąć termin zabiegu, że w 3 dziej już można i zależy od ilości traconej krwi.
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie mieć operację w czasie okresu :/ i to kręgosłupa!!!
Oczywiście zazwyczaj w pierwszych dniach po operacji kobiety miesiączkujące dostają okres z powodu anestetyków podanych w czasie narkozy, ale to idzie przeżyć, bo już miną te 1-2 najgorsze pierwsze dni po operacji, kiedy zazwyczaj jest się na OIOMie.Pozdrawiam 😉
- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
14 czerwca 2013 o 19:39 #52675Witam,
też miałam taką przypadłość przy operacji kręgosłupa szyjnego, ze szczęścia że lekarz wyznaczył mi tak szybki termin zabiegu, nie dopatrzyłam się że zbiega mi się to z terminem miesiączki. W necie różne się dziewczyny wypowiadają, natomiast mój znajomy lekarz ortopeda zaproponował albo przesuniecie terminu zabiegu lub przesuniecie miesiączki. Ja postanowiłam przesunąć termin miesiączki byłam u ginekologa który przepisał leki ( Orgametril oraz Luteina – Progesteronum ) i wyliczył kiedy mam zacząć brać tabletki aby opóźnić okres oraz w zależności jak długo chcę przedłużyć ten termin. Ja brałam aż do wyjścia ze szpitala, po paru dniach po odstawieniu leku dostałam okres.Za tą wiadomość podziękował(a): aiga2514 czerwca 2013 o 20:54 #52676Dziękuję za odpowiedź. Kolejne pytanie się nasuwa: te leki -hormony?-, które powodują przesunięcie miesiączki podobno nie można brać przed operacją (nawet 3miesiące wcześniej już trzeba odstawić???), a moja za około 5tyg:/ chyba będę musiała liczyć na lek w postaci stresu i ewentualnie decyzji lekarza… 😉
- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
14 czerwca 2013 o 22:54 #52677Szukałem informacji na stronach anglojęzycznych – nie znalazłem żadnych ogólnych porad czy zaleceń, jedynie odpowiedzi na konkretne przypadki. Chyba powinnaś zapytać lekarza operującego, być może wcześniej (na jednej ze stron anglojęzycznych znalazłem informację, że pacjentki często dzwonią z takim pytaniem, akurat w tym przypadku przed operacjami plastycznymi – http://www.realself.com/question/tummy-tuck-breast-aug (odpowiedzi z tego linku nie można brać jako wiążące, bo dotyczą innego rodzaju operacji ! podaję go tylko po to, żeby pokazać, że takie pytania padają)).
PozdrawiamZa tą wiadomość podziękował(a): aiga257 grudnia 2013 o 18:21 #53441Myślę, że to nie ma większego znaczenia… Ale lepiej zapytać się specjalisty 😉
8 grudnia 2013 o 08:19 #53447Sama mogę odpowiedzieć na moje pytanie 😉 Miesiączka nie przeszkadza w czasie op. kręgosłupa.
W lipcu w dzień zabiegu na nieszczęście dostałam i lekarz wcale się tym faktem nie przejął. Należy tylo założyć tampon i standardowo jak każdy pampers (w Zakopanem to standard) i jazda na blok operacyjny. Niestety jesto niezbyt przyjemne po operacji, z wiadomych powodów, bo człowiek ledwo się rusza, ale da się przeżyć 🙂
Koniec w tym temacie.- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
30 stycznia 2015 o 18:19 #56355No własnie teraz też się nad tym zastanawiam , ponieważ wczesniej jak byłam operowana to też miałam mieć na 2 dzień a takie miałam bóle podbrzusza w dzien przed operacją , że siębałam ze na zajutrz dostanę w samym dniu operacji , że zgłosiłam to pielegniarce wieczorem ze jutro moge dostac i co wtedy ? A ona , że to nic i sobie poradzimy .Własciwie to się teraz zastanawiam czy to zalezy od pielegniarki , która mi tak akurat powiedziała czy ogólnie .
Kto z was wie co oni takiego dają, że nie robi im to problemu ?Leki anty?30 stycznia 2015 o 22:05 #56357Wiesz co, lekarzom to wcale nie przeszkadza w operacji kręgosłupa. Ważne jest tylko jedno: higiena i żeby było czysto na stole operacyjnym. Dlatego każą założyć tampon i jeszcze czasem pampersika 😉
W sumie to normalna kobieca sprawa i akurat dla lekarzy to oczywiste jest. Żadnych leków nie dostaje się anty. Po operacji ja zawsze dostawałam leki, które wspomagały produkcję krwinek, z żelazem (po utracie krwi).- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
Za tą wiadomość podziękował(a): elektra31 stycznia 2015 o 10:04 #56359Dziękuję za odpowiedż tylko ,że problem w tym ,że ja będę mieć operację znowu z dostępu przedniego i lekarz mi powiedział , że znów założą mi cewnik więc sobie nie wyobrażam założyć tampon i mieć cewnik z tym , że operacja ma trwać 4-5 godzin zanim się wybudzę będzie ok 2-3 godzin a zanim wstanę to pewnie na drugi dzień tampon max 3- 4 godziny można mieć założonego więc nie wiem …Wcześniej pielęgniarka mi mówiła , że mam się nie denerwować i sobie poradzimy , ale było to wtedy jak miałam mieć od tyłu operacje więc i bez cewnika bo trwała krótko 2 godziny i wstałam też dosyć szybko już na kolację chodziłam sobie po holu
Moje drugie pytanie jest też takie czy do was dzwonił szpital gdy mieliście ustalony termin , żeby potwierdzić wasz przyjazd?Pierwszy raz mi się zdarzyło , że mam konkretny termin przyjścia wcześniej to mi mówili , że np marzec , kwiecień a teraz mam datę wyznaczoną i nie wiem , czy mam zadzwonic i się zapytać czy aktualne ?31 stycznia 2015 o 10:48 #56360O miesiączce się nie wypowiem 🙂 ale z terminem było tak, że pierwszy raz jak trafiłem do szpitala to mnie po kontroli wypuścili na drugi dzień i w wypisie zapisali konkretny termin przyjęcia na oddział miesiąc później i bez gadania z tym wypisem mnie przyjęli na oddział, chociaż na początku zrobiło się zamieszanie i nie wiedzieli gdzie mnie umieścić.
31 stycznia 2015 o 11:53 #56361Myslę , że będzie najlepiej jak zadzwonie 10 dni wczesniej czy mam przyjechać 🙂
22 marca 2015 o 21:20 #56935Pampers to standard?
Ja 3h po operacji usunięcia przepukliny L4/L5 już się przeturlałem jak kłoda lekko na bok i załatwiłem swoją potrzebę.
Żadnego pampersa nie miałem, ale to może kwestia wygody dla pielęgniarek. Pacjentów z operacjami mózgów/czaszki których robiono zaraz po mnie cewnikowali na jedną dobę.Pozatym wątpię aby jeden pampers wytrzymał, na pewno miałem po operacji 3 kroplówki z potasem i innymi substancjami odżywczymi (i pewnie 1 albo 2 sole fizjologiczne do rozpuszczania anestetyków w trakcie) i przez pierwszą dobę kiedy leżałem na pooperacyjnej wypełniłem chyba z 7-8 kaczek, aż pielęgniarki się że mnie śmiały. Po wypełnieniu 3 od razu postawiły mi 3 nowe pod ręką i żartowały że podkradam innym jak musiały dostawić kolejne.
Na pewno większy dyskomfort stanowi zdjęcie lub zmiana takiego pampersa niż przeturlanie się lekko na bok aby skorzystać z kaczki lub postawić basen. Nie trzeba a nawet nie wskazane jest unosić bioder tak jak ktoś wcześniej pisał.
Zapewne to podnoszenie bioder to źle wykonywane ćwiczenia na mięśnie głębokie brzucha (podstawowy budulec gorsetu mięśni odciążającego kręgosłup) które kazali mi robić dobę po operacji. Polegają one na tym aby leżąc na plecach z nogami zgiętymi w kolanach minimalnie unieść miednicę (starczy około 5%) i wcale nie trzeba odrywać pośladków od podłoża, następnie wykonać ściągnięcie żeber jakby w dół i jednoczesne napinanie mięśnia brzucha w okolicy przepony nie odrywając głowy od podłoża (wyłączenie prostowników grzbietu). Cały czas je teraz wykonuje w różnych kombinacjach, to podstawowa rzecz i wyjście do wielu innych układów które teraz wykonuje na fizjoterapi. Praktycznie każde ćwiczenie ma być z napięciem tych mięśni głębokich brzucha. Może kolega zbyt nadgorliwie unosił miednicę i stąd to nieporozumienie. Mi podnieść tyłek od ziemi w pozycji leżącej na plecach rehabilitant zlecił jako ćwiczenie dopiero po półtora miesiąca od zabiegu i to też bardzo powoli i jeśli nie daje to objawów bólowych, oczywiście z mocno napiętym mięśniem głębokim brzucha.
22 marca 2015 o 22:20 #56938Po operacji korzystanie z kaczek czy innych wynalazków nie jest moim zdaniem najwygodniejsze, ponieważ ma się rozcięcie na plecach które boli, dren który zawadza, przewody od kroplówek, i z dwóch powodów trochę ciężko się gimnastykować na łóżku: z powodu bólu i z powodu tych wszystkich rurek. Może po lżejszej operacji łatwiej się obrócić jak mniej rwie, ale ogólnie takie gimnastykowanie się chyba nie jest wskazane – przecież rana się może rozejść. Dlatego ja normalnie chodziłem po operacji tam gdzie król piechotą chodzi. Kroplóweczki na stojak z kółkami, dren do kieszeni, i wycieczka bezproblemowa. Oczywiście jak ktoś jest osłabiony mocno po operacji albo jak go muli po tych lekach które podają w czasie i po operacji to nie polecam, ze względu na możliwość wywrotki. No ale trochę odbiegliśmy od tytułu wątku chyba.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
22 marca 2015 o 23:11 #56942Ja tylko wtrącę że tam gdzie ja jestem leczona miesiączka jest nie wskazana w trakcie operacji nie wiem czemu bo nie pytałam. Tyle ode mnie
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42123 marca 2015 o 09:04 #56945Jest nie wskazana miesiaczka , poniewaz ma sie wieksze wtedy krwawienie szkoły są dwie w moim szpitalu to nie przeszkadza byłam w takiej sytuacji , ze byłam w trakcie tego terminu a tu mnie wezwali do szpitala miałam +,- 1 dzien, że dostane akurat teraz i mowiłam pielegniarce to raczej nie bylo problemu ponieważ odpowiedz uslyszalam , ze dostane tableteczke gdy jednak dostane w dniu operacji .Na szczęscie obyło sie bez tabletki:)
Właściwie to zalezy od lekarza operującego jednemu to przeszkadza i woli nie ryzykowac a drugiemu nie przeszkadza. Owa tabletka to na wstrzymanie krwawienia ;)i nie jest to antykoncepcyjna tylko jakaś na zatrzymanie krwawien , nazwy nie znam23 marca 2015 o 21:21 #56948Też coś słyszałam o tej tabletce, i zapewne zależy to od lekarza ale tez jeżeli ktoś ma obfite miesiączki to zapewne boją się zbyt dużej utraty krwi chociaż już dawno mówiono że to mit , przecież jak ratują życie po Np wypadku nie patrza na miesiączkę. Może to nie jest idealne porównanie, ale w tych czasach prawie każda kobieta zażywa hormony antykoncepcyjne więc wszystkie kobiety ( prawie) tej miesiączki w zasadzie nie mają
24 marca 2015 o 08:31 #56952Co do antykoncepcji to raczej spotkałam sie wsród anestezjologów , aby na okres miesiąca przed operacją raczej odstawic hormony….Ktos też się z tym okresleniem spotkał?
24 marca 2015 o 18:36 #56955Tak 🙂 Chodzi o to, że antykoncepcja hormonalna zwiększa ryzyko zakrzepicy żylnej, co jest niebezpieczne po operacji – długie unieruchomienie.
Za tą wiadomość podziękował(a): elektra24 marca 2015 o 22:00 #56962Mi nie kazano odstawiać hormonów przed żadna operacją, znów co szpital to obyczaj
26 marca 2015 o 10:13 #56986nigdy nie mialam z tym problemu ani lekarze czy poelegniarki
na stole leze co kilka miesiecy w sprawie pecherza i lekarzom to nie przeszkadza, kregoslup rowniez operowali mi raz w czasie miesiaczki. -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.