Ostry atak rwy kulszowej w trakcie epidemii
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Ostry atak rwy kulszowej w trakcie epidemii
- Ten temat ma 42 odpowiedzi, 8 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 2 years, 7 months temu przez
wojtek-10101.
-
AutorWpisy
-
3 kwietnia 2020 o 20:50 #67108
Czy ktoś z Was mógłby ocenić te zmiany w moim kręgosłupie? Z opisu wynikało że to wypukliny, troretycznir nie aż tak poważne, jednak na zdjęciach i przede wszystkim w rzeczywistości wygląda to trochę gorzej. Czy taka przepuklina ma możliwość się wchłonąć? Jakie są Wasze doświadczenia w tym zakresie?
Przepraszam za słabą jakość zdjęć.4 kwietnia 2020 o 06:20 #67111O rany.
Przepuklina z drugiej strony? Poza tym wydawało mi się, że moja przestrzeń międzykręgowa jest za bardzo obniżona, ale u Ciebie jest jeszcze mniej. Ciekawe czy to możliwe co tutaj ktoś kiedyś zasugerował, że poziomy mogą same się zrosnąć?
Z tego co ja widzę to dysk wylazł z obu stron.
Jeżeli chodzi o opis RM: ja swój dostałam już po operacji (robiony był na dzień przed) i nie było tam alarmujących informacji w stylu: pilnie zgłosić się do neurochirurga. A na badanie czekałam leżąc na kocu na podłodze i zwijając się z bólu (od miesiąca tak samo).4 kwietnia 2020 o 06:28 #67112A mozesz mi powiedziec na torym zdj widac ze z 2 stron? Ja to nic na nich nie ogarniam.. No wlasnie nic mi sie pomaga. 3 tydz leze plackiem na podlodze, po lekach (ktore chyba sie skumulowaly w organizmie) bolu takiego nie ma ale o wstaniu nie ma mowy. Koszmarny bolw nodze i przykurcz dolnych plecow. Wczorajsza trakcja nic nie pomogla. Dzisiaj ok 4 juz zaczelam sie wybudzac przez bol. Boje sie ze to tak mi juz zostanie.. glupie mysli przychodza do glowy 🙁
4 kwietnia 2020 o 06:59 #67113quote Montis” post=19902:A mozesz mi powiedziec na torym zdj widac ze z 2 stron? Ja to nic na nich nie ogarniam.. No wlasnie nic mi sie pomaga. 3 tydz leze plackiem na podlodze, po lekach (ktore chyba sie skumulowaly w organizmie) bolu takiego nie ma ale o wstaniu nie ma mowy. Koszmarny bolw nodze i przykurcz dolnych plecow. Wczorajsza trakcja nic nie pomogla. Dzisiaj ok 4 juz zaczelam sie wybudzac przez bol. Boje sie ze to tak mi juz zostanie.. glupie mysli przychodza do glowy 🙁Na zdjęciu nr 2. To jest chyba poziom l4-l5. Z opisu brzmi jakbyś miała stenozę.
4 kwietnia 2020 o 07:01 #67114Dodatkowo w Twoim opisie jest to nazwane wypuklina uogólniona z przepukliną dotrzonową (przeczytałam teraz). Czyli dysk wylazł z każdej strony i dodatkowo “wszedł” w część kostną (to jest taki cień podłużny po środku kręgu l5 ).
Tak jakby ktoś od góry nadepnął na poziom l4…
Nie miałaś żadnego urazu?4 kwietnia 2020 o 08:02 #67115Nie mialam. A wyniki widzial renomowany rehabilitant, ortopeda-kilku, neurolog na Sorze. Wyniki sa swieze bo z konca lutego.
Teraz to juz jestem zdrowo wystraszona. Nie wiem czy ten zastrzyk nadtwardowkowy w tej sytuacji ma jakikolwiek sens czy nie jechac znowu na SOR zeby obejrzal mnie neurochirurg. Tylko jak ja tam dojade jak nawet stanac nie moge. Masakra jakas4 kwietnia 2020 o 11:55 #67118Na tych zdjęciach to nic specjalnego. Widziałem dużo gorsze.
- dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
specjalista neurochirurg
Specjalistyczny Szpital im. T. Marciniaka we Wrocławiu
Umów wizytę we Wrocławiu
4 kwietnia 2020 o 11:55 #67119Na tych zdjęciach to nic specjalnego. Widziałem dużo gorsze.
- dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
specjalista neurochirurg
Specjalistyczny Szpital im. T. Marciniaka we Wrocławiu
Umów wizytę we Wrocławiu
4 kwietnia 2020 o 12:38 #67120Domyślam się że widział Pan gorsze przypaki, w końcu jest Pan lekarzem. Jednak dla mnie jako laika, taka informacja nie wiele wnosi. Jeżeli ktoś mógłby powiedzieć co warto dalej z tym zrobić bedę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam4 kwietnia 2020 o 16:46 #67125Witajcie.
Przechodząc do sedna.21 marca wieczorem wstałem z narożnika, przy podnoszeniu poczułem w kr. Lędźwiowym ukłucie. Położyłem się normalnie spać, w nocy dostałem boleści w lędźwiach. Rano obudziłem się z potwornym bólem w lędźwiach, co gorsza lewa noga praktycznie bezwładna. Musiałem nogę podnosić rękoma na łóżko. Ból kręgosłupa i nogi niesamowity. Ból biegnie przez pośladek, udo aż do łydki.
23 marca (w związku z sytuacją epidemiczną w kraju i niemożliwością dostania się do jakiegokolwiek lekarza) zrobiłem MRI „prywatnie”. Ledwo doczłapałem się do placówki w której robią RM, wciągnąłem nogę na łóżko i zrobiłem badanie. Wynik przedstawiam poniżej:
———————————————————————————————————————————————————————————————————————————————–
„Badanie wykonano w sekwencjach T1,T2 zależnych oraz w sekwencji STIR w płaszczyznach strzałkowej i poprzecznej.
Lewoboczna skolioza w lędźwiowym odcinku kręgosłupa.
Nieprawidłowe kyfotyczne ustawienie w górnym odcinku kręgosłupa lędźwiowego.
Przepuklina dotrzonowa górnej płytki granicznej L2.
L4/L5 – Całkiem boczna lewostronna protruzja krążka m-k z widoczną szczeliną pęknięcia pierścienia włóknistego powoduje zwężenie lewego otworu m-k. Widoczny konflikt uwypuklonego krążka z lewym korzeniem nerwu L4 na poziomie lewego otworu m-k. Stawy m-k w normie.
L5/S1 – Wypuklina krążka m-k powoduje niewielki ucisk worka opony twardej. Niewielkie zmiany zwyrodnieniowe w stawach m-k.
Obraz pozostałych krążków międzykręgowych prawidłowy.
Szerokość kanału kręgowego w normie.
Końcowy odcinek rdzenia kręgowego o prawidłowej intensywności sygnału w sekwencji T1 i T2.
WNIOSKI: Skolioza. Nieprawidłowe kyfotyczne ustawienie w górnym odcinku kręgosłupa lędźwiowego.
Dyskopatia L4/L5 i L5/S1. Niewielkie zmiany zwyrodnieniowe w strukturach kostnych kręgosłupa.”
————————————————————————————————————————————————————————————————————————————-
Pierwsze trzy dni były katastrofalne, ból nie z tej ziemi. Do dnia dzisiejszego tj. 04.04.2020 czyli 14dni od urazu doszedłem do momentu w którym pozostał mi ból lędźwi, ograniczona ruchomość oraz mrowienie w stopie i czasami mocno drętwieje mi łydka.
02.04.2020 dostałem się na SOR do neurologa (brak w tym szpitalu oddziału neurochirurgii).
Neurolog stwierdził objaw Lesauge’a nogi lewej dodatni oraz powiedział, że warto będzie rozważyć leczenie operacyjne.
Od pierwszego dnia leczę się objawowo w następujący sposób: Refastin 100mg 2 x 1; Sirdalud 4mg 1×1 (na noc) oraz doraźnie Traumon do smarowania. (Dzięki Bogu żona jest farmaceutką i mam w domu „całą aptekę”). Neurolog powiedział, że leczenie farmakologiczne ok i mam kontynuować.Jestem z Częstochowy. Mam 31 lat i szukam pomocy/porady w tych trudnych czasach.
5 kwietnia 2020 o 12:39 #67131Już napisałem wyżej co robić. Moim zdaniem.
- dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
specjalista neurochirurg
Specjalistyczny Szpital im. T. Marciniaka we Wrocławiu
Umów wizytę we Wrocławiu
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4218 kwietnia 2020 o 05:42 #67143Cześć wszystkim, jestem po wizycie w carolina medical center. Wizyte mialam z samego rana wiec zeby tam dojechac musialam generalnie napchac sie lekami p-bolowymi zeby w ogole zejsc do samochodu i dojsc do lekarza. Ale do rzeczy. Na wizycie poprosiłam o zastrzyk nadtwardówkowy, zaznaczając że się nie znam i czekam na opinię dr. Lekarz zarekomendowal operację: usuniecie przepukliny ale jak zaznaczyl moze to niewiele dac: przepuklina jest na dwie strony prawą i lewą. Usunie jedną, ból może sie pojawić w drugiej nodze. Generalnie rekomendował wymianę całego kręgu-w załączeniu skierow na operację i dokładny opis. Stwierdziłam, że nie bardzo mnie stać na taką operację u nich i ponownie poprosiłam o zastrzyk. Uznał, że niby możemy go zrobić żeby coś tam było. Jasno dał mi do zrozumienia, że pewnie g…z tego będzie. W czasie czekania na zastrzyk, poszłam do koordynatora opieki medycznej z prośbą o wycenę operacji. Coż, cena zwaliła mnie z noģ a to i tak kwota orientacyjna, można rzec początkowa. Całość bedzie znana po operacji. Jestem po przeszczepie więc nieprzewidzianych sytuacji może być jednak więcej niż u przeciętnej osoby wieć jest ryzyko, że może mnie i zopwrują ale po operacji zostanę z długami… i to sporymi… Sam zastrzyk lekarz niestety wykonał z ręki. Zbyt starałam się nie wyć z bólu żeby o tym poomyśleć…. Podczas wykonywania zastrzyku w nodze prawej (mniej bolącej) przeszedł mnie prąd-lekarz uznał, że to dobrze bo jesteśmy blisko nerwu. Zastrzyk wykonany w okolicy L4-L5 (wnioskuję po śladzie na plecach). Wczoraj w ciagu dnia lepiej (najpewniej leki tez tu mialy wplyw). Wieczorem silny ból w nodze lewej ale ciut mniejszy. Dziś też jakby odrobinę lepiej-póki co mniej zesztywniała jestem.
Dalej będę szukała jakiegoś lekarza, który przyjmuje też na NFZ i który w tym czasie będzie w stanie wykonać operację…. Niestety od ciągłego leżenia na brzuchu na poduszkach (w tej pozycji czuje lekką ulgę) mocno uciskam nerkę (po przeszczepie jest na talerzu biodrowym) i czuje tego negatywne skutki… 🙁10 kwietnia 2020 o 05:47 #67152Montis, a czytałaś moją wiadomość prywatną?
10 kwietnia 2020 o 21:08 #67157Małgosiu, chyba do mnie nie dorarła…
10 kwietnia 2020 o 21:09 #67158Przepraszam, jednak doszła. To ja nie ogarnęlam sprawy :/ Dziękuję za wiadomość. Skorzystam 🙂
23 kwietnia 2020 o 19:01 #67218Cześć wszystkim,
jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie porady, które tu otrzymałam. W międzyczasie zdążyłam przeczytać sporą część forum i znaaacznie pogłębiłam swoją wiedzę. Faktycznie dzięki wpisom innych osób można przynajmniej jakoś z grubsza zorientować się o co chodzi z tymi dolegliwościami ze strony kręgosłupa.
Do rzeczy. U mnie mój stan poprawił się o tyle, że na lekach przeciwbólowych jestem w stanie leżeć bez bólu (Doreta 37mg – ok 4-5 tabl/dzień, doraźnie plaster Transec 35, który tnę na pół i noszę przez 12h później zdejmuję bo boję się tak silnych leków). Nie chodzę, nie siedzę. Przy pionowej pozycji zaczyna potwornie boleć lewa noga, standardowo punkty jak przy rwie – środek pośladka, bok górnej części uda a najbardziej łydka i okolice kostki. Z problemów neurologicznych – obniżona siła i czucie w palcach stopy. W plecach praktycznie nie odczuwam bólu ale, jak wspomniałam jestem na przeciwbólowych, więc to może być też złudne. Pozycje w jakich jestem w stanie wytrzymać na leżąco są przeróżne, w zależności od dnia, raz na brzuchu z włożoną pod brzuch poduszką, raz na plecach z wałkiem pod plecami, raz na podłodze, raz na materacu ortopedycznym itp. Wykonałam kolejny MRI i RTG czynnościowe oraz zrobiłam badania krwi + CRP z których wyszło, że jest stan zapalny w organizmie. Miałam konsultację u kolejnego neurochirurga w Wawie, który jednoznacznie zalecił wykonanie stabilizacji kręgosłupa (dwa nacięcia z tyłu pleców), podkreślając że w jego opinii blokada sterydowa pod RTG ani discektomia nie mają absolutnie żadnego sensu. Miałam także kilka konsultacji telefonicznych z innym fajnym neurochirurgiem, w którego opinii stabilizacja nie jest operacją pierwszego rzutu i w moim przypadku nie jest koniecznością i że wystarczy discektomia. Nie ukrywam, że zdecydowanie skłaniam się ku drugiej opinii. Boję się ryzyka jakie niesie za sobą stabilizacja. W MRI zaznaczono, że kręgi L1,L2,L3 mają wypukliny więc wydaje mi się, o ile to ogarniam, że stabilizacja może obciążyć wyższe dyski i w krótkim czasie zrobią się przepukliny. Poza tym sam zabieg jest znacznie bardziej inwazyjny – przynajmniej ja to tak widzę, i dochodzenie do niego zajmie więcej czasu. Z drugiej strony, jeśli przepuklina na L5 jest obustronna to czy discektomia wystarczy? Czy wysoce prawdopodobne jest że za pół roku będzie powtórka z rozrywki. Zastanawiam się czy mój tok rozumowania jest słuszny? Czy ktoś z Was mógłby zerknąć na RTG i wskazać czy w jego opinii faktycznie ta niestabilność kręgosłupa jest? I jakie są Wasze opinie? Zaznaczam, że wiem, że nikt nie da mi jednoznacznego zapewnienia, że którakolwiek operka bedzie w 100% skuteczna ani jak długo będą trwać efekty ponieważ zależy to dużo od cech indywidualnych organizmu.
Z góry przepraszam za jakość tych zdjęć ale robione komem, nie ogarniam tych programów MRI i RTG :blush:23 kwietnia 2020 o 19:05 #67219I jeszcze zdjęcia MRI w nawiązaniu do poprzedniego postu
23 kwietnia 2020 o 19:09 #6722025 kwietnia 2020 o 16:12 #67231Hej, nikt nic? Nie macie żadnej rady?
Pozdrawiam25 kwietnia 2020 o 17:59 #67234Napisałaś tak rozsądnie, że ciężko coś dodać poza przytaknięciem. Chyba stąd brak głosów.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): montis - dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.