Po ALIF L5-S1
Strona główna › Fora › Metody leczenia › Po operacji › Po ALIF L5-S1
- Ten temat ma 38 odpowiedzi, 3 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 10 months, 2 weeks temu przez
donios.
-
AutorWpisy
-
12 grudnia 2020 o 09:17 #67994
Witam wszystkich, już raz pisałem na tym forum ale mój wpis nie pojawił się. Jestem po ALIF dnia 09.11.200 w Warszawie, więcej szczegółów po ukazaniu się wpisu.
- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
12 grudnia 2020 o 09:17 #49050Witam wszystkich, już raz pisałem na tym forum ale mój wpis nie pojawił się. Jestem po ALIF dnia 09.11.2020 w Warszawie, więcej szczegółów po ukazaniu się wpisu.
- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
-
This topic was modified 1 year, 2 months temu by
mw5959.
12 grudnia 2020 o 09:19 #67995ten juz jest. pisz 🙂
12 grudnia 2020 o 09:56 #67996Wpis pojawił się, więc spróbuje opisać mój przypadek może przyda się komuś.
Problem z lędźwiowym mam od 25 lat, wtedy to miałem dwie operacje L5-S1. Pierwsza polegała na usunięciu wypadniętego dysku, bóle pozostały, więc po 8 miesiącach była reoperacja w Konstancinie w STOCER. Po tej drugiej rozpoczęła się moja tragedia bólowa, od razu po wybudzeniu niesamowity ból, ciągły, ledwo do wytrzymania, lekko przestało po kilku latach i ciągłej rehabilitacji. Ta druga operacja polegała na całkowitym usunięciu dysku L5-S1 i wypełnieniu tej przestrzeni wiórkami kostnymi, pobranymi gdzieś z kości w trakcie tej operacji. Założenie było, że powstanie zrost pomiędzy tymi dwoma kręgami ale niestety tak się nie stało. Przez lata żyłem więc w tym koszmarze próbując wszystkiego co tylko usłyszałem i wyszukałem w necie. Były wiec masaże, ćwiczenia, sanatoria, blokady, kriolezja, neuromodulacja, orthokine, poradnia leczenia bólu, co kilka lat MR, CT, trudno wymienić wszystko. Lekarze mówili, że jestem nie operowalny, no bo kto chce grzebać w kręgosłupie trzeci raz w tym samym miejscu. W ostatnich latach jednak sytuacja zmieniła się , zrobiłem 6 konsultacji z czego 4 kwalifikowały mnie do zabiegu. Z tych 4 wszyscy zalecali wstawienie implantu, z czego dwóch laparoskopowo od tyłu a następnych dwóch od przodu przez brzuch -czyli ALIF. Zdecydowałem sie na ALIF z obawy o moje zrosty i ponowne ewentualne problemy bólowe. No więc stało się, zabieg był w Warszawie w Carolina Medical Center. Czas trwania 3h, pionowe cięcie ok. 12 cm od pępka w dół, po zabiegu ból lędźwiowy duży ale inny, więc zacząłem mieć nadzieję. Ból promieniował również do prawej nogi aż do stopy jak przed zabiegiem. Po 24h pionowanie i próby chodzenia, na trzeci dzień do domu.
Bede kontynuował wkrótce, mam jakiś problem z weryfikacją, ciągle musze zaznaczać że nie jestem robotem.- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
Za tą wiadomość podziękowali: goka, zielak44, arekkallas12 grudnia 2020 o 10:20 #67997Dzieki. Tez planuje w Carolinie. U dr. Kseniuka robiles?
Czyli jestes miesiac po operacji? Jak sie teraz czujesz?
arek
12 grudnia 2020 o 16:35 #67998Jak wspomniałem operacja była w Carolinie, wykonywał dr Kseniuk. Miał bardzo dobre opinie i jest stosunkowo młody, profesorów i ordynatorów już miałem i nic z tego nie wyszło. Teraz trochę o samym zabiegu, wg dr wszystko poszło dobrze. Przy zabiegu, poza neurochirurgiem, był również chirurg naczyniowy, są tam dwie ważne żyły/tętnice i trzeba je przesunąć przy operacji. Dr mówił, że przygotował sobie nóż ultradźwiękowy do cięcia ewentualnych zrostów kostnych pomiędzy L5-S1. Nie był on jednak potrzebny, wiórki kostne które były włożone 25 lat temu pomiędzy kręgi L5-S1 nie były przyrośnięte, nie tworzyły zrostu kostnego, nic więc dziwnego że był ciągły problem i żadne leczenie nie pomagało. Przestrzeń międzykręgowa została wyczyszczona i przygotowana do zamontowania implantu. Implant jest z komorami wypełnionymi preparowanymi wiórkami kostnymi obcymi , h=14mm, 15stopni, z jakiegoś tworzywa sztucznego, ząbkowany od góry i od dołu i przykręcony na 4 śruby tytanowe do kręgów. Nie były więc przecinane mięśnie przykręgosłupowe i dotykane korzenie nerwowe, które są jakby głębiej. Dr mówił że widział głębiej zrosty po starych operacjach ale już tam nie ingerował, tak się niby robi. Po włożeniu implantu, urosłem ok. 7 mm, na pewno wszystko porozciągało się i jest to również źródło bólu pooperacyjnego. Załączam poglądowe zdjęcia z netu jak to mniej więcej wygląda.
Następnym razem napisze o bólu, zapisuję jego poziom co kilka dni, oraz o postępach w powrocie do normalnej ruchomości. Myślę, że idzie to w dobra stronę, ale muszę powiedzieć że byłem przygotowany fizycznie. Ok. 1 rok ćwiczyłem yogę, najpierw w grupie a jak rozpoczął się covid to samemu. Ostatnie 3-4 m-ce przed zabiegiem chodziłem do dobrego rehabilitanta, często była siłownia pod jego nadzorem, mięsnie brzucha i kręgosłupowe były więc wzmocnione.- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
Za tą wiadomość podziękował(a): wilku2512 grudnia 2020 o 16:46 #6799913 grudnia 2020 o 13:14 #68001Już prawie 5 tygodni po zabiegu, boli ale coraz mniej, rana na brzuchu już prawie nie ciągnie. Ale po kolei, w szpitalu były środki przeciwbólowe więc trudno ocenić ale dałbym 5-6 w 10 stopniowej skali bólowej. Na wypis przepisane miałem tabletki p.bólowe, wystarczyły na dwa tygodnie i przez ten czas była sinusoida z różną amplitudą raz lepiej raz bardzo źle. Po 2 tygodniach zdjęcie szwów w Carolinie (właściwie to były rozpuszczalne, ale wizyta była konieczna) i zacząłem krótkie spacery po osiedlu, najlepsze było to że ból nie wzmagał się po spacerze. Przestałem zażywać środki p.bólowe i dawałem radę, spacery były coraz dłuższe , w 4 tygodniu oceniłbym na 2/10 a dystans dochodził do 3 km. W 5 tygodniu ból 2/10 a dystans do 4 km i ból nie wzmaga się po chodzeniu. W zasadzie jeszcze nie siadam , nie prowadzę samochodu, jem na stojąco, chodzę w gorsecie lędźwiowym. Bez gorsetu czuje się nie pewnie, ale czas już powoli z niego rezygnować, miałem używać 1 m-c. Ogólnie samopoczucie coraz lepsze, sprawność również, sam mogę założyć nawet skarpetki. Zamierzam pokonywać coraz większe odległości na spacerach, odrobić te lata wcześniejsze kiedy chodzenie, stanie, siedzenie wzmagało ból.
To na razie tyle, na pewno się jeszcze odezwę i odpowiem na ewentualne pytania.- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
Za tą wiadomość podziękowali: mis102, arekkallas, wilku25, wrongbit, uzytkownik42113 grudnia 2020 o 23:19 #68003Tak z ciekawości – jaki jest ból takiego dojścia przedniego/rany w porównaniu do samego bólu kręgosłupa przed operacją? Swędzenie po cięciu czy jest to jakiś poważny ból i np. dolegliwości jelitowe czy coś? Ja miałem operacje tylko od strony pleców to nie wiem.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): mis10214 grudnia 2020 o 08:05 #68005Ból z dojścia przedniego podzieliłbym na 2 rodzaje, pierwszy od rany na brzuchu i drugi od ingerowania w lędźwiowy z włożeniem implantu. Pierwszy lekceważyłem, był do wytrzymania, nasilał się przy zmianie pozycji, naciąganiu rany, zmniejszał się znacząco każdego dnia, wiedziałem że zniknie całkowicie. Po 2 tygodniach zaczęło się swędzenie blizny i teraz po 5 tygodniach właściwie nie czuję tej rany. Jeśli chodzi o dolegliwości jelitowe to problem był z wypróżnianiem się przez pierwsze dni, trzeba było zażywać wspomagacze typu zsiadłe mleko, śliwki suszone itp.
Drugi ból lędźwiowy po operacji i włożeniu implantu był inny, taki tępy i stały ale mniejszy niż przed operacją. Wielkość jego już opisywałem, dodam tylko że najważniejsze nie narastał po chodzeniu i mogłem znaleźć pozycję leżącą przynoszącą dalsze zmniejszenie. Dzisiaj 5 tygodni po ALIF pozostał wg mojej subiektywnej oceny na poziomie 2/10 w 10 stopniowej skali.
Jako doświadczony pacjent po operacjach, 2 x L5-S1 od dojścia tylnego i 1 x od przedniego, oceniam że po ALIF okres powrotu do sprawności jest krótszy, rehabilitacja szybsza. W trakcie ALIF nie przecina się jednak mięśni przykręgosłupowych, nie rusza korzeni nerwowych itp. , ale z kolei rozciąga się tkanki po włożeniu implantu.- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
Za tą wiadomość podziękowali: goka, uzytkownik42114 grudnia 2020 o 13:19 #68006Cześć, jest szansa zobaczyć jak kręgosłup wyglądał w MR/CT przed zabiegiem ?
Za tą wiadomość podziękowali: goka, mis10219 grudnia 2020 o 18:04 #68017Jak postępy w rehabilitacji?
Chyba po nowym roku sam sie zdecyduje. Dosyc mam juz bolu.
20 grudnia 2020 o 10:31 #68021Jutro będzie 6 tygodni po operacji.
Do Oska 123 – zdjęcia MR/CT przed zabiegiem wrzucę później, będę miał robione RTG po zabiegu na wizycie kontrolnej, postaram się załączyć razem.
Zmiany w powrocie do zdrowia są coraz mniej dynamiczne, ból w zasadzie jest na poziomie 2-3/10. Głównie w lędźwiowym, po większym wysiłku promieniuje do stopy prawej, ale po kilku h mija. Ruchomość powoli wraca, jednak siedzieć nadal długo nie mogę. Po pół godziny siedzenia jest kilka godzin cierpienia (rymnęło się).
Rehabilitacja na razie to tylko spacery codzienne ok. 4km / 1h, po spacerze ból nie rośnie i to dla mnie najważniejsze. Dużo chodzę po domu, wg opaski na ręku przeciętnie w ciągu dnia robię 14000 kroków i ok. 8-9 km, nadal używam gorsetu lędźwiowego, pewniej w nim się czuję. Profesjonalna rehabilitacja pewnie dopiero po wizycie kontrolnej u lekarza, czyli po Nowym Roku, mam swojego rehabilitanta który przygotowywał mnie również do zabiegu.
Wygląda więc na to, że powoli wszystko idzie w dobrą stronę, jestem nastawiony na kilka miesięcy rekonwalescencji po operacji i mam nadzieję że dobrze się to skończy.- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
Za tą wiadomość podziękowali: uzytkownik421, arekkallas21 grudnia 2020 o 19:25 #68030Mi przed drugą operacją L5S1 neurochirurg też proponował ALIF mówił że to się najlepiej sprawdza ale się wystraszyłem i zrobił drugą discektomie bez stabilizacji i implantu . Jestem 5 miesięcy po operacji jak na razie bez bólu, tylko mam gorszy problem bo mnie chyba neuropatia z podejrzeniem polineuropati dopadła . Neurolog tak podejrzewa i jest załamka
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42131 grudnia 2020 o 12:42 #68067Wczoraj byłem na wizycie kontrolnej, minęło 51 dni od operacji, miałem zrobiony RTG. Wg Dr wszystko jest Ok. Zgodnie z obietnicą załączam zgięcia L5S1 przed i po zabiegu, widać wyraźnie jak ta przestrzeń międzykręgowa urosła z ok.7mm do 15mm, do wysokości implantu .
Samopoczucie coraz lepsze, ruchomość również, ale bólowo zmiany na lepsze są bardzo powolne. Poziom bólu w zasadzie bez zmian 2/10, zdarzają się jednak chwile że zapominam o kręgosłupie a to już coś, śpię coraz lepiej, dzisiaj pierwsza 20 min. jazda samochodem jako kierowca.
W przyszłym tygodniu rozpoczynam rehabilitację, zabiegi zalecone przez Dr.- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
Za tą wiadomość podziękowali: mis102, uzytkownik421, wrongbit2 stycznia 2021 o 18:15 #68068Ból 2/10 przy zażywaniu leków p. bólowych czy bez?
2 stycznia 2021 o 20:00 #68069Ból mam na poziomie 2/10 bez zażywania leków. Może jednak za bardzo się pochwaliłem, że mało boli, bo ok. 3-4 razy przez ostatni m-c jednak brałem przeciwbólowe.
- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
11.2020 - ALIF L5-S1
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42113 stycznia 2021 o 02:48 #68085Witaj,
gratuluję podjęcia się, ale z drugiej strony nie miałeś wyjścia. Najwięcej teraz przed Tobą, tylko na spokojnie..
Mogę zapytać w jakim jesteś wieku i jaki jest koszt takiej operacji ?Pozdrawiam,
Krzysiek13 stycznia 2021 o 06:42 #68087Hej,
tłumaczy jakoś lekarz skąd obecnie może pochodzić ból ? Przepukliny nie ma, dysk wymieniony, stawy odciążone, co może być źródłem bólu ?
Zrosty ?
Pozdro
17 stycznia 2021 o 08:41 #68088Kolega jest po 3 operacji wiec pewnie cos tam zostalo.
Jak samopoczucie teraz?
- 02.1995 - discetomia L5-S1 11.1995 - laminectomia + wióry kostne L5-S1
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.