Prosze o pomoc i wskazowki
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Prosze o pomoc i wskazowki
- Ten temat ma 84 odpowiedzi, 10 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 6 years, 3 months temu przez
melodia.
-
AutorWpisy
-
16 maja 2015 o 15:19 #48157
Witam
Będę wdzięczna za jakiakolwiek rade co mogłabym dalej począc, bo już jestem na granicy obłędu psychicznego. jakies dwa lata temu zaczęłam miec problemy z kregoslupem, bolało mnie w ledzwiowym jak siedzialam i jak wstawalam z krzesła – bez promieniowania gdziekolwiek. Z czasem moglam pokonywac coraz krotsze odcinki chodzac, czułam ze tak mnie bola plecy że musze sie zatrzymac, kucnac i przegiac plecy by isc dalej..po kilku miesiacach zaczęłam odczuwac bóle biodra lewego, a zaraz po tym ból w posladku na wysokosci stawu krzyzowo – biodrowego, taki pojawiajacy sie przy staniu i chodzeniu..po zdjeciu rtg stawow krzyzowo biodrowych ortopeda powiedzial, ze mam zwyrodnienie lewego stawu, wiec zaczęli sie reumatolodzy..zzsk zostalo wykluczone, rzs tez..ale bole plecow sie nasilały..zrobilam pierwszy rezonans w marcu 2013 – opis :
badanie wykazuje dyskretne zmiany zwyrodnieniowe krążkow międzykregowych L2/3 – L5S1 w postaci niewielkich, centralnych wypuklin pierscieni włóknistych, powodujacych sladowy ucisk na worek oponowy i nieznaczne zwezenie otworów miedzykregowych. Reszta w opisie bez zmian.
Wtedy usłyszałam od ortopedy, że każdy by chcial miec tak zdrowy kęgosłup.Ale od tego czasu bóle juz sie tylko nasilaly i były coraz czestsze z prawej strony posladek i plecy. zaczęło sie dziac tak, ze budzilam sie w nocy z takim bólem, ze myslalam ze mi rozerwie biodra i kosc ogonowa (3 razy rodzilam, ale teb bol był gorszy)..była fizioterapia itd, ale bóle nawracałay. Od stycznia tego roku moje życie zamieniło sie w horror, bol zaczał promieniowac na obie nogi i oba biodra, bola mnie biodra jak spie i jak chodze, ostatnio w nocy sie obudzilam i nie moglam wykonac zadnego ruchu prawa nogą w biodrze nawet na milimetr, promieniowalo do kosci udowej. Szpital zastrzyki i znowu dwie diagnozy – pierwsza na pewno kregoslup, druga na pewno biodro.Kolejny reznonas. Tym razem w opisie – Dyskretne wypukliny krązkow na poziomie L4/5 i L3/4. Ortopeda mowi, ze to niestabilnosc kieruje do neurochirurga. Idę więc do Herbowski, Szczecin – mowi operacja trzeba wkrecic sruby i prety – osłabienie odruchow w lewej nodze, zminiejszona siła miesniowa, noga chudsza o centymetr od prawej. Ale na zdjeciu rtg w ruchu nie widac zadnej niestabilnosci. Drugi neurochirurg Narolewicz Szczecin mowi: Pani ma zdrowy kregoslup, takie przepukliny nie moga dawac takich objawow, nie ma mowy o zadnej nistabilnosci. Trzeci lekarz neurolog Bajko Szczecin mowi to ucisk przepukliny plus niestabilnosc konieczna neuroliza. Ortopeda Zacha szczecin mowi to idioci kregosłup jest zdrowy.I mam jeszcze 3 inne diagnozy, kazdy lekarz podwaza to, co powiedzili poprzedni. Bole nog, bioder obustronnie sa juz nie do zniesienia, kiedy ide na spacer idac powoli jak kaczka po 30 metrach moja lewa noga nie chce isc dalej, ciagne ja za kieszen w spodniach, wydaje mi sie ze zaraz sie wywale.Stany bolowe sa juz bez przerwy od stycznia, czasem boli mniej, czasem wyrywa nogi. Bylam u trzech teraputow manualnych – za kazdym razem pogorszenie. Dostalam kilka zestawiw cwiczen – za kazdym razem pogorszenie. Wszyscy maja mnie za wariata w domu i wsrod najblizszych, mam poczucie bezsilnosci i totalnego szalenstwa. Z osoby dynamicznej, ruchliwej zrobilam sie kaleka, mam trojke dzieci których czasem nie mam siły zawiezc do szkoły, stracilam prace przez czeste zwolnienia, staram sie cwiczyc trzymac fason, ale bol wraca nawet nie wiem po czym i wtedy mam ochote palnac sobie w łeb bo w ciaz nie wiem co mi jest – 5 diagnoz roznych.
Jestem ze Szczecina, gdyby ktos mogl cos madrego z tego poradzic, albo innego lekarza, jestem gotowa sie zoperowac tylko nie bardzo wiem na co, bo kazdy tu ma swoja wizje. To co wiem na pewno, to ze bardzo mocno osłabiły mi sie mięsnie (kiedy trenowalam lekka atletykę) teraz jak podnosze nogi lekko ku gorze wszystko mi sie trzesie, przy napinaniu mieśni jestem jak galareta – wszystko drży.i To takie błedne koło, jak tylko poczuje się lepiej stram sie pojśc na spacer poćwiczyc w leżeniu izometryczne ćwiczenia, ale po kilku dniach wraca koszmar bólowy, mam wrażenie ze kazy kolejny atak boli bardziej niz poprzedni.
Przepraszam za chaos wypowiedzi, ale ja już nie potrafie spokojnie racjonalnie myśleć.16 maja 2015 o 15:41 #57406Z opisu rezonansu rzeczywiście nie wynika nic istotnego…Nie ma jednak opisu stawów międzykręgowych, bo może to one są źródłem bólu. Z resztą opisywałaś, że któryś z lekarzy stwierdził zwyrodnienia.
Ból ustępuje po odpoczynku w pozycji leżącej na znak?
Sztywność poranna lędźwi jest?
Jeśli wrzucisz zdjęcia to są tutaj uzytkownicy, którzy umieją coś tam odczytać z obrazu.
Na jakiej podstawie ZZSK lub RZS zostało wykluczone?
Jak wyglądała Twoja rehabilitacja?16 maja 2015 o 16:15 #57407dziekue za odpowiedz..w rezonansie nic wiecej nie ma, poza tym co napisalam plus zdanie Poczatkowe zmiany zwyrodnieniowe w stawach mk w dolnym odcinku ledzwiowym..
wrzucam 4 zdjecia kregosłupa które moge otworzyc. postarams sie jeszcze zdjęcie miednicy dodac. Nie mam teraz porannej sztywnosci lędzwi, za to w nocy jeśli mi sie zdarzy przez sen ułozyc się na brzuchu to sie budz ze strasznym bólem, musze bardzo pilnowac by nie spac na brzuchu, kiedy na codzien boli mnie tak przeciązeniowo od zwykłych prac i sie poloze na godzine to faktycznie wstaje bez tego bólu i tak w kółko, zeby przestało bolec musze poleżec, ale kiedy już rozkreci się promieniowanie do kończyn, ewidentnie ucisk na nerwy – zazwyczaj po cwiczeniach własnie to wtedy jak leze na plecach promeniowanie się pogłebia i wole wstac na chwile.
rehabilitacja to były serie fizioterapii, plus cwiczenia mckenzi i wzmacnianie stabilnosci – cwczenia na miesnie głebokie – poprzeczny brzucha itd..
plus manualne i z powiezia to znosze najgorzej16 maja 2015 o 16:20 #57408ZZsk wyluczyla profesor reumatologii po badaniu ruchomosci kregoslpua – mierzyla mnie itd..powiedziala ze ruchomosci kregoslpua jest ok, a rzs po badaniach z krwi zostalo wykluczone, zawsze w normie CRp OB i Czynnik RF.
Ja ogolnie sama zsiebie mam takie poczucie, ze jakby mnie spiąc takim mocnym pasem w ledzwiach to bym mogla dłuzej chodzic, bo jak ide nie tylko mnie boli boli ale mam dziwne wrazenie ze tam wszystko sie rozpływa, jak ide z pasem na sobie to mi sie idze jakos lepiej, pewniej. Ale zabronil mi go nosci rehabilitant, powiedzial ze mam mega słabe miesnie, a ten pas jeszcze je osłabia, więc nie nosze. Dodatkowo mam duza wiotkosc stawowa, ael nie wiem, czy to ma w ogole jakis związek ze sprawa.16 maja 2015 o 16:51 #57409Ból nasilający się podczas ruchu i malejący po odpoczynku rzeczywiście wskazuje na problemy dyskowe, oddalając trochę od diagnozy ZZSK lub RZS lub ŁZS. Tam raczej jest ból ustępujący po wysiłku/w trakcie. Brak czynnika reumatoidolnego raczej wyklucza RZS- ale on jest nieobecny w ZZSK i ŁZS. Były jakieś przypadki w rodzinie tych chorób?
Zdjęcia najlepsze by były MRI – ale to trzeba by było zrobić zrzuty z ekranu.
Czy przez rehabilitantów były wykonywane testy diagnostyczne np. objaw Laseguea?16 maja 2015 o 17:08 #57410neurolog wpisał wyrazne cechy zespołu Ehlersa – Danlondsa. Objaw Gowersa ++ tylko to mam. Natomiast objaw Lasequa jak nie mam stanu ostrego zawsze ujemny. Nie moge podniesc konczyny tylko jak mi prominiuje do niej, wtedy nie moge jej w ogole przesunac nawet i sama sobie ja przesuwam reka do zgjecia albo na bok, to sie zdazyło kilka razy przez ten rok, przez wiekszosc czasu tego nie mam.
17 maja 2015 o 08:40 #57415Byłaś u 3 neurochirurgów ( wg mnie Herbowski najlepszy, Narolewski na 2 gim miejscu, Bajko na 3-cim).
Możesz iść jeszcze po opinię do ich szefa ordynatora profesora Ślósarka (mnie operował), wszyscy są z tej samej ekipy ze szpitala na Arkońskiej.
Jeśli będziesz operowana wybrałbym Herbowskiego, rewelacyjne podejście, super fachowiec, takie operacje stabilizacji dla niego to jak wstawienie plomby u dentysty.Za tą wiadomość podziękował(a): madziak7817 maja 2015 o 08:49 #57416tez slyszalam takie o nich opinie, nawet w takiej kolejnosci do nich poszlam..ale.tak jak powiedzialam Herbowski na pierwszej wizycie stwierdzil niestabilnosc, potem dopiero zrobilam zdjecia kregoslupa w ruchu, poszlam do Narolewskiego, on obejrzal dwa rezonanse i wszystkie zdjecia i powiedzial ze absolutnie wyklucza niestabilnosc i ze takie przepukliny nie daja takich objawow, ze ona daje glowe, potem Bajko da; trzecia diagnoze ze to od przepukliny ucisk i ze mam zrobic neurolize..czym mam sie kierowac? zdjecia pozycjne kregoslupa widzialo jescze 3 ortopedów – Zacha,Grabowski i ktos tam wszyscy mowia ze tam nie ma zadnej niestabilnosci na zdjeciach..wiec nie rozumiem jak mam sie zoperowac na nistabilnosc..to wszystko dobija mnie bardziej jeszcze nie bol..do głowy mi przchodzi jeszcze zrobic blokade w ;lewy staw krzyzowo biodrowy, bo wszystkie bole pierwszy rok szly z lewego posladka, a na zdjeciu ten staw podono jest zniszczony, moze on byl pierwsza przyczyna wszystkiego..czy myslicie ze to dobry pomysł? tylko nie wiem czy mi dadza, bo po wstrzyknieciu sterydu w biodro mialam cisnienie 200 na 160 myslalam ze zejde i bylam czerwona jak burak 3 dni jakas reakcja alergiczna, czy to znaczy ze bede miala alergie na kazdy steryd? prosze madre doswiadczone glowy o rade i z gory dziekuje
17 maja 2015 o 08:58 #57417Jak masz fundusze to do profesora Ślósarka (200 zł wizyta) idź, facet ma ogromną wiedzę i cięcie krzyża to dla niego ostateczność- mówi że zawsze zdąrzysz mieć operację, trzeba zrobić wszystko aby jej uniknąć.
Są jeszcze spece z Uni lubelskiej – Sagan jest najlepszy ale ciężko dostępny( jemu w ciemno można dać się operować).17 maja 2015 o 09:00 #57418No słyszlalam o Saganie, ale w ogole nie mozna sie do niego dostac:( moze sprobuje sie z nim skontaktowac przez jakis znajomych, bo normalnie szans nie widze..ale znam tyle ludzi którym pomógł, ze jego diagnoze bym przyjeła jako ostateczna..
17 maja 2015 o 09:04 #57419Ślósarek też jest dobry jak pisałem wcześniej on też jest profesorem ( tacy ludzie jak on i Sagan zajmują się najcięższymi przypadkami).
17 maja 2015 o 09:09 #57420no to pojde do obydwu bo skrecic sie srubami bez powodu to zawsze mozna..byłam u Slusarka z mama, której nie chceili wypuscic ze szpitala z przepuklina w szyjnym, natychmiast mowili operowac, Slusarek powiedzial, ze nie operuje sie rezonansu tylko pacjenta i mamie kazal isc do domu, od roku kppie dzialke i tyra jak wół, a ponoc mialo ja porazic od saemgo noszenia torebki na ramieniu..eh pojde masz racje dzieki
Za tą wiadomość podziękował(a): adbur17 maja 2015 o 17:48 #57421quote madziak78″ post=9233:do głowy mi przchodzi jeszcze zrobic blokade w ;lewy staw krzyzowo biodrowy, bo wszystkie bole pierwszy rok szly z lewego posladka, a na zdjeciu ten staw podono jest zniszczony, moze on byl pierwsza przyczyna wszystkiego..czy myslicie ze to dobry pomysł?Moim prywatnym zdaniem, warto by było potwierdzić lub wykluczyć staw KB przed innymi krokami. Iniekcja diagnostyczna nie jest chyba zbyt szkodliwa dla zdrowia w większości przypadków (taka z małą ilością sterydu albo z samej lidokainy), jak ktoś wie co to ból kręgosłupa to nie można powiedzieć, że jest bolesna (podobno ludzie mówią, że boli – ale mnie bolała o wiele mniej niż sam ból który miałem ze stawu). Tylko oczywiście jakiś lekarz by musiał potwierdzić prawdopodobieństwo, że staw daje tak popalić no i zakwalifikować do tej blokady. Dobrze jest iść do lekarza który już takie blokady robił 😉
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): madziak7818 maja 2015 o 12:15 #57422Niestety prawda jest taka że dobra diagnoza to przynajmniej połowa sukcesu a jeśli o to chodzi to lekarzowi albo fizjoterapeucie musi się chcieć “bawić” w taka diagnozę…często nie przyjmują sugestii z zewnątrz i forują tylko swoją z góry założoną teorie.
Uprą się i dalej swoje.18 maja 2015 o 12:16 #57423umowiłam sie na poniedziałek na blokade stawu, musze wiedziec czy to cos pomoze, zanim sie dam stabilizowac..choc fakt, ze czasem moje bóle są obustronne sprawia ze nadzieje mam nie wielka..
i mam jeszcze do Was pytanie, jakis czas temu obudzolilam sie z takim bolem na wysokosci prawego biodra, ze nie bylam w stanie nogi przesunac nawet na pol centymetra, bol byl tylko na wysokosci biodra po zewnetrznej stronie i torszke promieniowal do uda połowy..to była masakra, nie czulam wtedy zadnego bolu w plecach, czy to jest mozliwe zeby to był ból od kregosłupa?? jeden ortopeda powiedzial absoltunie nie, drugi ze to na 100 procent kregoslup..to by wiele wyjasniło, poniewaz ten bol ostatnio czesto wraca i nie wiem czy to stan z kregoslupa i czy wtedy cwiczyc dalej, czy to tylko biodro jakie sa wasze doswiadczenia?Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42118 maja 2015 o 12:22 #57424Oczywiście że taki ból może pochodzić od kręgosłupa…kilkanaście lat temu (przed moja pierwszą operacją l4-l5) największy ból miałem w biodrze. nawet byłem na tyle naiwny iż myślałem ze to problem stricte związany z biodrem. Bolała mnie cała noga (typowy objaw rwy kulszowej) plus wspomniane biodro. Absolutnie nie bolały mnie plecy ani kręgosłup sam w sobie (takie miałem odczucia – wrażenie).
18 maja 2015 o 13:31 #57425Są lekarze którzy mówią, że pacjent jest najlepszym specjalistą od diagnozowania swojego przypadku, czy coś w tym rodzaju. Czasem się to sprawdza (poza przypadkami gdzie pacjent sobie wyszukuje dolegliwości których nie ma), więc część lekarzy jak najbardziej słucha pacjenta.
Ja po uszkodzeniu dysku czułem największy ból w kręgosłupie – dokładnie tam, gdzie dysk ucisnął nerw. Chodząc do różnych lekarzy odniosłem wrażenie, że część z nich jest tym zdziwiona, i że raczej spodziewaliby się bólu promieniującego do nogi niż bólu w miejscu ucisku. Ja tego kompletnie nie rozumiem, bo ile razy miałem jakiś ucisk na nerw tyle razy czułem w którym miejscu on jest, co potwierdzały potem badania MRI. Tak że nie wiem – może część ludzi nie odczuwa bólu w miejscu ucisku tylko promieniujący do kończyny, a część odczuwa i ten w miejscu ucisku, i promieniujący, jak ja. Tak by wynikało z rozmów z pacjentami i lekarzami.
Od bólu jednego stawu KB może boleć też i drugi – nie wiem z czego to wynika, może z asymetrycznego poruszania się przy bólu po jednej stronie? W każdym razie np. ja czasem mam tak że boli mnie tylko lewy, a czasem tak że jak lewy boli ostro to prawy też boli, tyle że mniej.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): makovic18 maja 2015 o 13:44 #57426To ja jestem przykładem tego pacjenta, którego nigdy nie bolało miejsce ucisku tylko noga, biodro, nerw itp.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42118 maja 2015 o 13:59 #57427A mnie boli słupek, piecze stopa, łydka boli lub piecze. Nigdy pośladek, nigdy udo. Plecy mam sztywne jak cholera. Ostatnio nie mogę się od razu wyprostować jak siedzę w samochodzie albo przy biurku. Coś kłuje, ciśnie. Taka to “cudowna” choroba w której nie ma jednoznacznej przyczyny albo od jednej “przyczyny” zaczyna się cała masa skutków…….
Za tą wiadomość podziękowali: makovic, uzytkownik42118 maja 2015 o 14:04 #57428Paradoks polega na tym że lekarze operują mózgi, walczą z nowotworami itp a tu taki psikus jak kręgosłup czasem jest nie do “przejścia”. Chyba trzeba mocno kibicować temu neurochirurgowi, który chce przeszczepić głowę:
http://nauka.newsweek.pl/rosjanin-chce-sie-poddac-przeszczepowi-glowy–operacje-przeprowadzi-wloski-neurochirurg,106325,1,1.html - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.