Przepuklina L5/S1 + wynik MRI – Kilka pytań
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Przepuklina L5/S1 + wynik MRI – Kilka pytań
- Ten temat ma 60 odpowiedzi, 12 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years, 9 months temu przez
dawid.
-
AutorWpisy
-
17 lutego 2016 o 14:28 #48273
Witam wszystkich!
Moje problemy z kręgosłupem zaczęły się ponad rok temu a dokładniej 12.2014.Zaczeło się od bólu odcinka lędzwiowego po dluzszej jezdzie samochodem . Oczywiscie zbagatelizowałem to myśląc ze samo przejdzie. Przeciążenia w pracy przyczyniły sie do powstania ostrego bólu w ledzwiach promieniującego do lewej nogi ,ból na tyle silny ze uniemozliwiał wykonywanie podstawowych czynności (wstawanie z łożka zajmowało ok 20 min ,silny rwący ból w nocy ,tylko stanie badz leżenie , nie mogłem ujechac w samochodzie paru km).2 miesiące L4 , w tym czasie leczenie u neurologa farmaceutycznie (tabletki oraz zastrzyki) + rehbilitacja ,cwiczenia ,rozluznianie miesni itd. Po 2 miesiącach puściło , powrót do pracy (chodziłem przez pierwsze tygodnie w pasie usztywniającym). Po tym okresie wizyta raz w miesiącu u rehabilitanta który rozluznia napiecie miesniowe. Bóle ustąpiły do tego stopnia ze zapomniałem wogule ze mam problem ,trwało to do 12.2015.W tym czasie znowu przeciążyłem kręgosłup (cięzszy okres w pracy w okresie zimowym ) ,co przyczyniło sie do nawrotu objawów.W styczniu 2016 pojawił sie ból promieniujący tym razem do prawej nogi + niedoczucie/drętwienie w zewnętrznych częściach obu stóp praz w małych palcach.Wykonałem badanie MRI (prywatnie) + konsultacja u ortopedy ,diagnoza – operacja (discektomia) ,nieco sie przestraszyłem i dałem do zrozumienia że jednak chciałbym tego uniknąc/odwlec w czasie, lekarz zaproponował wykonanie zastrzyku steroidowego (blokada) ,zdesperowany zgodziłem się myśląc ze cos pomoże. Oprócz złego samopoczucia oraz podwyzszonego cisnienia pare dni po wykonaniu zastrzyku ból jak był tak jest. Wizyta u rehabilitanta + ćwiczenia w tym czasie, L4 i odpoczynek.
Na chwile obecną cały czas odczuwam niedoczucie i zdrętwienie zewnetrznych czesci stóp oraz małych palcy w obu stopach. Bol promieniujący do prawego pośladka podczas zmiany pozycji (wstawanie ,siadanie itd) oraz bardzo osłabiona prawa noga ,przez co podczas chodzenia lekko utykam,Leżąc na materacu nie mogę podnieśc prawej nogi wiecej niz 10cm.
Wizyta u drugiego ortopedy i diagnoza – usunięcie dysku L5/S1 wstawienie implantu (cage) + stabilizator i dwie sruby. Podobno to jedyna opcja (sensowna) żeby zrobić raz a dobrze i nie rozgrzebywać tego ponownie .Szczerze przeraziła mnie troche , lekarz kazał sie zastanowic i wrócic jesli podejmie sie decyzje. I teraz pytanie czy miał juz ktos robiony taki zabieg w takim przypadku ? Czy rzeczywiscie jest konieczne wstawianie takiego implantu? Jakie są realne powikłania po takiej operacji ? Z górzy dziekuje za odpowiedzi i ponizej zamieszczam wynik MRI.
—————————————————————————————————————————
Badanie MR uwidoczniło spłycenie fizjologicznej lordozy lędźwiowej.
Cechy dehydratacji krążków międzykręgowych odcinka lędźwiowego zwłaszcza L4/L5 i L5/S1 pod postacią obniżenia sygnału w obrazach T2- zależnych.
Zwyrodnieniowe wyostrzenia krawędzi trzonów i wyrostków stawowych. Zmiany wysiękowe w stawach międzykręgowych.Do w/w zmian dołączają zmiany zwyrodnieniowe krążków międzykręgowych:
– na poziomie L4/L5 tylna, centralna protruzja struktur krążka międzykręgowego na głębokość ok 4 mm dokanałowo , powodująca ucisk worka oponowego oraz niewielkie zwężenie dolnych części kanałów korzeniowych; wymiar pośrodkowy kanału kręgowego 10mm.
– na poziomie L5/S1 tylna pośrodkowo-prawostronna ekstruzja ( przepuklina) struktur krążka międzykręgowego na głębokość ok 10mm dokanałowo, powodująca ucisk worka oponowego i zwężenie światła kanału kręgowego( wymiar strzałkowy 7mm) i dolnych części kanałów korzeniowych; obustronne zwężenie zachyłków bocznych – konflikt korzeniowy S1, większy po stronie prawej.
Guzek Schmorla górnej blaszki granicznej trzonu L5, z przebudową tłuszczową . Nierówna powierzchnia blaszek granicznych trzonów kręgowych w dolnym odcinku kręgosłupa piersiowego i dolnym lędźwiowego- przebyte zaburzenia kostnienia.Stożek końcowy ( na poziomie Th12/L1 ) i nici ogona końskiego bez istotnych zmian
18 lutego 2016 o 18:06 #58776Opis stabilizacji:
Wątek na temat powikłań:
https://drkregoslup.pl/forum/metody-leczenia/po-operacji/mozliwe-powiklania-po-operacjach-kregoslupa-3440- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
23 lutego 2016 o 12:19 #58815Te artykuły/posty czytałem … Chodziło mi bardziej o to zeby wypowiedziały sie osoby ktore miały podobne przypadki czy takie rozwiązanie problemu tzn (wstawienie cage) jest konieczne w tym przypadku czy może próbować innymi metodami.
23 lutego 2016 o 14:44 #58817Wydaje się, że scenariusz że stabilizacją i implantem jest dobrym rozwiązaniem, gdyż nie trzeba będzie kolejny raz rozgrzebywać. Jest jedno ale… kręgi powyżej stabilizacji ulegają szybszemu zniszczeniu. Ja osobiście jestem po operacji kręgosłupa lędźwiowego – 4 miesiące temu – laminektomia, odbarczenie nerwów oraz stabilizacja przeznasadowa i międzytrzonowa Plif. Przyczyna-kręgozmyk II stopnia z niedowładem lewej nogi. Jeśli masz jakieś pytania dotyczące samej operacji i okresu po operacji to pytaj. Oczywiście każdy przypadek jest inny. Mnie najbardziej przerażała wizja tego, że nie można przez długi czas po operacji siadać. Przeczytałam o tym w internecie ☺. W praktyce okazało się, że już następnego dnia po operacji mogłam siadać do woli. A czy Ty już wiesz, jaką metodą będą robić stabilizację?
23 lutego 2016 o 15:09 #58818Niewiem dokładnie jaka metode chce zastosowac lekarz ..Powiedział mi tylko o całkowitym usunięciu dysku l5/s1 ,implancie cage i stabilizacji na “dwóch srubach” robione wszystko z dostepu tylnego…Nie udzielił mi wiecej szczegółów . Mozesz napisac jak wygląda sprawa poruszania się po samej operacji ? Można wstawać wogóle czy jest to raczej niemożliwe? Czy dolegliwości ustały całkowicie po operacji i czy ruchy są w jakis sposob ograniczone po takiej stabilizacji ? Występuja jeszcze jakieś inne skutki uboczne po operacji ?
23 lutego 2016 o 15:56 #58819- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
23 lutego 2016 o 16:28 #58820No to wygląda na Plif, jeśli z dostępu tylnego, czyli stabilizacja taka jak moja. Oczywiście implanty również mam. Operacja trwała niemal 8h. Po przywiezieniu na salę miałam podłączony tlen, dren, cewnik i oczywiście kroplówki – 4szt. Do wieczora cały czas przysypiałam. Ból pleców był koszmarny i połączyli mi pompę z lekami przeciwbólowych. Odwrócenie na bok graniczy z cudem a trzeba się odwracać, żeby nie leżeć cały czas na plecach. Było ciężko. Pozytywne było to, że zaraz po operacji ustąpiły wszystkie dolegliwości związane z nogą. Następnego dnia rano pionizacja. Parę kroków i do łóżka. Należę do osób ruchliwych, więc szybko śmigałam po korytarzu i po schodach. Myślę, że osobom otyłym trudniej jest się poruszać po takiej operacji. Generalnie lekarze byli pod wrażeniem, bo pomagałam koleżankom, które miały operowane tylko przepukliny, gdzie ich zabieg trwał 1,5h. Dodam, że po operacji miałam mega anemię. 7 dnia opuściłam szpital. 10 dnia zdjęcie szwów. Każdego dnia spacer, dystans sukcesywnie zwiększony. No i oczywiście nie było żadnego problemu z siedzeniem. Półtora miesiąca po operacji byłam już w kinie a na Sylwestra nawet tańczyłam ☺. Stabilizację czuje cały czas i na pewno ogranicza ruchy. Po dwóch miesiącach odstawiłam leki przeciwbólowe. Niestety czwarty miesiąc jest gorszy. Plecy bolą, pośladki i biodra bolą (po operacji nie mam czucia w lewym pośladku), noga też boli. Jest to inny ból niż przed operacją. Obecnie jestem po kontrolnym rezonansie, niby nerwy są odbarczone, stabilizacja nie migruje, tylko są duże zmiany bliznowate tkanek miękkich przykręgosłupowych (blizna zewnętrzna ok 20 cm, ale z nią jest wszystko ok) i muszę wykonać jeszcze rtg czynnościowe. Póki co nie wiadomo skąd ten ból. Ostatni np jadąc autem, po ok 30 minutach nie czułam własnego tyłka. Spanikowałam przez chwilę. Wysiadam z auta, rozchodziłam i czucie wróciło. Niemniej jednak przeżyłam chwilę grozy. Dlatego muszę to dalej diagnozować…być może winny jest odcinek szyjny, który niemiłosiernie doskwiera, ale jestem dopiero na początku tej drogi. Prawdą jest, że trzeba się uzbroić w cierpliwość!
Za tą wiadomość podziękowali: dawid, adbur23 lutego 2016 o 18:49 #58822A jak wygląda rehabilitacja / cwiczenia po operacji ??
24 lutego 2016 o 13:27 #58828Następnego dnia po operacji przychodzi rehabilitant, instruuje jakie ćwiczenia należy wykonywać (wszystkie na leżącej, poza chodzeniem po schodach) i to wykonuję właściwie do dziś. Rehabilitację w ośrodku/szpitalu można rozpocząć nie wcześniej niż po 3 miesiącach. Ja mam skierowanie do szpitala ortopedyczno – rehabilitacyjnego, termin chyba za rok. A przez ten rok żadnych wskazówek. Potem się lekarze dziwią, że pacjenci szukają porad w internecie ☺
24 lutego 2016 o 17:25 #58832quote Dona” post=10764:A przez ten rok żadnych wskazówek. Potem się lekarze dziwią, że pacjenci szukają porad w internecie ☺Potwierdzam.. Z jednej strony – rozumiem lekarzy że nie mają głowy klepać tej samej formułki każdemu po danym rodzaju operacji, bo muszą się skupić na leczeniu, ale z drugiej to jakieś zalecenia chyba powinny być czy cokolwiek, żeby chociaż człowiek wiedział ile to czasu przeważnie się leczy, czego nie robić, w razie jakich objawów kontaktować się z lekarzem, itd .. A często nie wiadomo nawet czy to co się miało robione to się średnio leczy miesiąc czy rok, i na co się nastawiać. Jakieś życie poza leczeniem jednak istnieje, i jakoś to wszystko trzeba sobie poukładać, więc jakieś informacje chyba powinny być.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): dona5 maja 2016 o 19:37 #59581Może mi ktoś wytłumaczyć ( bo nie moge sie doszukać ) czym różni się stabilizacja “transpedikularna” (na śrubach ) od stabilizacji wykonywanej w metodach TLIF/PLIF ?? Czy moze to jedno i to samo ?? Z góry dzieki za odpowiedz .:)
23 maja 2016 o 14:50 #59692Witam!
Operacja wykonana – mikrodiscektomia + cage + stabilizacja transpendikularna (4 sruby )
Promieniowanie bólu do nogi ustąpiło , narazie jestem dopiero tydzien po operacji wiec z dnia na dzien jest coraz lepiej 🙂 Jakby ktos mial jakiekolwiek pytania to śmiało pytać 🙂
PozdrawiamZa tą wiadomość podziękowali: uzytkownik421, adbur23 maja 2016 o 18:33 #59693Witam oglądałem zdjęcia MR kolegi i ja mam podobną przepuklinę ale bardziej na prawo z sekwestrem.
Lekarze nie proponowali mi stabilizacji jeden powiedział że operacja jest względna a drugi proponował
discektomie. Obecnie po 18 miesiącach sekwestr wchłoną się całkowicie pozostała przepuklina 7mm.
Ból minimalny mam w nocy ogólnie jest obecnie nieżle.Mam wyznaczoną konsultacje 13.072016.
a zabieg 27.07.Nie wykluczam żadnych opcji od nieruszania kręgosłupa odsunięcia operacji,
poprzez usunięcia przepukliny endoskopowo,ponieważ ma 56 lat nieudana operacja lup naw rud
przepukliny skazuje na stabilizacje.To jest moje zdanie wysunięte na podstawie lektury różnych
opisów .Osobiście stabilizacja to dla mnie opcja ostateczna.
Mam dlatego pytanie oglądając MR kolegi dysk nie wyglądał źle przepuklina była duża ale stabilizacja
to jednak chyba ostateczność jak lekarz uzasadnił tak poważną operacje która niesie wiele niewiadomych.
Rozumiem że przed operacją kolega zasięgnął opinii innego lekarza.
Co zadecydowało o podjęciu decyzji o zabiegu.pozdrawiam
23 maja 2016 o 20:05 #59696Witam!
Oczywiście że konsultowałem się z kilkoma lekarzami.Nie była to decyzja pod wpływem impulsu.Każdy stwierdzał konieczność operacji – tylko proponowali różne rozwiązania (byłem u 6 lekarzy ,trzech zaproponowało dane rozwiązanie ,na które sie zdecydowałem ).W moim przypadku nie było jeszcze sekwestru lecz duża przepuklina która powodowała długotrwały ucisk na nerw S1. Dysk pomimo ze nie posiadał sekwestru był odwodniony w dosc dużym stopniu ( można to poznać m.in po tym że na MRI “zdrowe dyski” świecą na biało a te odwodnione są szaro/czarne.
U mnie dolegliwości były bardzo uporczywe pomimo stosowania wszelakich sposobów leczenia zachowawczego ( rehabilitacja , farmakologia ,itd)… Przed operacją chodziłem już zgięty w pół , mogłem przejsc max 20metrów i nie mogłem ustać więcej niż 2-3 minuty (oczywiscie na b.mocnych srodkach przeciwbolowych).
Oczywiście mogłem zrobić operacje “delikatną” ,usunąc np.endoskopowo kawałek przepukliny która uciska na korzeń (tez taka opcje mi proponowano )tylko pytanie na ile czasu by mi to pomogło.Dysk już i tak nie spełniał swoich funkcji więc tylko kwestia czasu aż znowu sie wysunie (a jestem w dośc młodym wieku – 25 lat )Ponadto lekarze stwierdzili niestabilność na tym segmencie. Chciałem wybrac taką metodę aby zminimalizować ryzyko reoperacji i nie poprawiać tego .
Jestem tydzień po operacji , objawy z przed operacji ustąpiły ,mogę stać ,chodzić ,nie kuleje ,postawa idealna (czuje jakbym uróśł pare cm 😛 )
Pozdrawiam
Za tą wiadomość podziękował(a): adbur27 maja 2016 o 13:45 #59745Witajcie bardzo zależy mi na Waszej opinii.Mam 31 lat.
Od ok 2 lat mam mega ból okolic L4l5s1 promieniujący na pośladki noga prawa,jest to ból palący.Nie mogę chodzić za długo bo zaczynam kuleć i boli strasznie. Rehabilitacja,blokady, termolezja nie pomogły. Ciągle tramal +pregabalina. Już rok temu miałam mieć wszczepiany SCS ale szukałam jeszcze innych metod,teraz mam mieć SCS za 2 tyg ( nie wiadomo czy zadziała) jednak ciągle szukam czy możliwa jest może operacja czy coś innego niż SCS :-/.Dwóch neurochirurgów stwierdziło że nie kwalifikuje się do operacji i że kręgosłup jest zdrowy -chyba przesada,te zmiany szybko postępują.
Wynik rezonansu L-S:
Kwiecień 2016 :spłycenie lordozy lędźwiowej z poziomym ustawieniem kości krzyżowej . Wysokość i sygnał krążków m-k zachowana. L3/L4-torbiel okołokorzeniowa 5mm w lewym otworze m-k,mniejsza po str prawej. L4/L5-szerokopodstawna wypuklina krążka m-k powoduje niewielkie modelowanie worka oponowego oraz zwężenie zachyłków bocznych obustronnie ,L5/S1 szerokopodstawna wypuklina krążka m-k powoduje niewielkie modelowanie worka oponowego. Rezerwa tłuszczowa zachowana,Bez cech konfliktu krążkowo-nerwowego.
Za każdą opinię będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam- Scs 2016r
11 czerwca 2016 o 18:29 #59824Witam!
Niunia2015 na Twoim miejscu może w pierwszej kolejności skonsultował bym z lekarzem temat tego torbiela czy aby on nie ma wpływu na twoje dolegliwosci bo po opisie widac ze dyski l4-s1 nie są w najgorszych stanach.Aczkolwiek to tylko opis i moze na zdjeciu cos wiecej widac a czego nie zawarli w opisie. Oczywiscie nie jestem lekarzem i prosze sie nie opierać na mojej opiniiWracając do mojego tematu. Już ponad 3 tygodnie po mojej operacji . Chciałbym aby wypowiedzieli się osoby po podobnych operacjach . Utrzymuje ( a nawet nasila się ) ból łydki przy wstawaniu i chodzeniu ( gdy juz troche rozchodze w miare przechodzi) oraz bół w odcinku operowanym przy wstawaniu z lozka. Czy to normalny objaw i powinno przejsc ? Nie biorę zadnych tabletek przeciwbólowych ,ból jest do wytrzymania aczkolwiek zastanawia mnie czy jest to powód do obaw . Wizyte kontrolną mam za tydzień więc lekarza oczywiście wypytam ale fajnie by było gdyby ktoś z Was sie też wypowiedział 🙂 Po za tym wszystko w porządku ,rana sie wygoiła ładnie , innych dolegliwości nie odczuwam . Pozdrawiam 🙂
Za tą wiadomość podziękowali: uzytkownik421, niunia201511 czerwca 2016 o 23:50 #59825Super że masz to już za sobą 🙂
U mnie po różnych operacjach różne dolegliwości utrzymywały się przez różny czas. Ogólnie sobie na podstawie swoich obserwacji przyjąłem, że jeśli do 3 m-cy po operacji dolegliwości nie minęły lub przynajmniej nie zaczęły się sukcesywnie istotnie zmniejszać to znaczy że operacja nie do końca mi pomogła i coś jest jeszcze nie tak, no i sprawdzało się to u mnie później w MRI. Akurat po wstawieniu cage’a ale bez stabilizacji to bolało mnie okrutnie wszystko przez 3 miesiące (nie dało się nawet kichnąć, kaszlnąć czy zaśmiać bo potęgowało to ból), potem gwałtownie zaczęły słabnąć dolegliwości. Natomiast po stabilizacji L4/L5/S1 powikłanej infekcją dochodziłem do siebie co najmniej 1.5 roku (miałem w 2013 a dopiero teraz mogę powiedzieć że to co wtedy było robione to mnie nie boli na różne sposoby (bóle lokalne czy promieniowania, itd). Natomiast ktoś tu na forum pisali że po wstawieniu cage jeszcze w szpitalu odstawił przeciwbólowe bo go aż tak nie męczyły bóle.Ogólnie jeśli masz jakieś poważne wątpliwości / obawy, to najlepiej zapytać lekarza który operował czy to normalne i trzeba czasu czy może to coś innego i trzeba jakoś działać.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): dawid12 czerwca 2016 o 09:33 #59827uzytkownik421, oczywiscie na kontroli lekarza wypytam o wszystkie nurtujące mnie wątpliwości. Ogólnie leki całkowicie odstawiłem już w 4 dobie po operacji i do chwili obecnej ( odpukać ) nie wziąłem ani jednej tabletki .Mam nadzieje że wszystko jest w porządku i te objawy przejdą ,niewiem czy to jest też kwestia rehabilitacji żeby puściło w 100 %. Też troche martwi mnie utrzymujący sie w 50% objaw Lasque’a ( nogę podnosze gdzieś na ok 45 stopni) . A jeszcze z ciekawości spytam , czy pozycja w jakiej sie spi ma wpływ na stabilizacje (śruby) .Chodzi mi o to czy spanie w troche “przekręconej” pozycji na boku nie wpływa jakoś negatywnie na stabilizacje w tym poczatkowym okresie i nie sprzyja poluzowaniu sie srub itp .
12 czerwca 2016 o 11:42 #59828Odnośnie spania to nikt mi nic takiego nie mówił po stabilizacji żeby nie spać na boku. Tyle że ja miałem infekcję i z tego powodu reoperację w niedługim czasie więc u mnie po stabilizacji nie było normalnie tak jak powinno być i nie wiem jak takie spokojne gojenie po stabilizacji przebiega, ponieważ z gorączką do 39 stopni człowiek nie myśli o takich rzeczach i czas się jakoś zaburza – niewiele pamiętam z okresu pierwszych miesięcy po stabilizacji i reoperacji. Może ktoś kto miał normalny przebieg coś powie.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): dawid13 czerwca 2016 o 14:14 #59836Dzięki za odpowiedź,
Neurochirurg stwierdził że torbiele są za małe aby mogły dawać ból. Niby w kręgosłupie nie ma dramatu ale po małym urazie ból jak się pojawił tak został i jest już ze mną 2 lata lub więcej przestałam liczyć.
Chciałam Was zapytać czy słyszeliście /stosowaliście zabiegi trakcji /wyciąg? Rehabilitant że szpitala ortopedycznego w Otwocku chwalił te zabiegi.U osób z przepuklinami /wypuklinami niby dają dobre efekty nawet przy uciskach. Kazał mi tego spróbować nic innego. Szukam w necie ale o dziwo nikt nie ma tego w ofercie w moim mieście.
Pozdrawiam serdeczniequote dawid” post=11825:Witam!
Niunia2015 na Twoim miejscu może w pierwszej kolejności skonsultował bym z lekarzem temat tego torbiela czy aby on nie ma wpływu na twoje dolegliwosci bo po opisie widac ze dyski l4-s1 nie są w najgorszych stanach.Aczkolwiek to tylko opis i moze na zdjeciu cos wiecej widac a czego nie zawarli w opisie. Oczywiscie nie jestem lekarzem i prosze sie nie opierać na mojej opiniiWracając do mojego tematu. Już ponad 3 tygodnie po mojej operacji . Chciałbym aby wypowiedzieli się osoby po podobnych operacjach . Utrzymuje ( a nawet nasila się ) ból łydki przy wstawaniu i chodzeniu ( gdy juz troche rozchodze w miare przechodzi) oraz bół w odcinku operowanym przy wstawaniu z lozka. Czy to normalny objaw i powinno przejsc ? Nie biorę zadnych tabletek przeciwbólowych ,ból jest do wytrzymania aczkolwiek zastanawia mnie czy jest to powód do obaw . Wizyte kontrolną mam za tydzień więc lekarza oczywiście wypytam ale fajnie by było gdyby ktoś z Was sie też wypowiedział 🙂 Po za tym wszystko w porządku ,rana sie wygoiła ładnie , innych dolegliwości nie odczuwam . Pozdrawiam 🙂
- Scs 2016r
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.