Pytanie..
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek szyjny › Pytanie..
- Ten temat ma 6 odpowiedzi, 3 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 11 years, 1 month temu przez
epistropheus.
-
AutorWpisy
-
29 stycznia 2012 o 14:28 #47530
Czy obszar zaznaczony na poniższym zdjęciu jako “13” (jako całość, tak jak jest zaznaczony) ma coś wspólnego z kręgosłupem, czy co to jest ? Niestety nie znam łaciny i nie wiem co ten obrazek przedstawia poza tym że ten obszar mnie interesuje
W zasadzie to nawet nie wiem czy to zamieściłem w dobrym dziale, ponieważ przy opisie w nawiasie jest “Th” co by wskazywało na odcinek piersiowy? Tylko pytanie czy w ogóle kręgosłupa
29 stycznia 2012 o 14:43 #50783odpowiedz:
intercostales to miesnie miedzyrzebrowe.
jakos tam sa zwiazane z kregoslupem, napiete miesnie ogranicza oddychanie i naturalna ruchomosc kregoslupa.
z kazdym oddechem nasz kregoslup jest delikatnie masowany “od wewnatrz”.
jesli ktos oddycha plytko, uzywajac tylko pluc gornych, to zaburza napiecie miesni szyi, ktore musza wykonywac niefizjologiczna funkcje unoszenia klatki piersiowej. Moga pojawic sie problemy z szyja
- kurs masaz tajski http://massagethai.info
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42129 stycznia 2012 o 14:51 #50784Numer 13 to obszar, który jest unerwiany przez nerwy międzyżebrowe. Nn. intercostales czyli nerwy międzyżebrowe. Natomiast w nawiasie zapisane są rr. cutanei czyli gałęzie skórne. Podsumowując gałęzie skórne nerwów międzyżebrowych unerwiają czuciowo strefę nr 13. W razie innych wątpliwości prosze pisać. Pozdrawiam
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42129 stycznia 2012 o 17:31 #50786Dziękuję za odpowiedzi 🙂
Pytanie miałbym takie: z jakiego powodu to może czasami boleć jak diabli ?
Pisałem wcześniej, że podejrzewam, że od szyi mi się robią skurcze mięśni, ale badania czynnościowe RTG nie potwierdziły żebym miał istotny ucisk na nerwy w odcinku szyjnym. W piersiowym zero problemów. Natomiast kilka razy w ciągu roku miałem taki epizod że ten zaznaczony rejon zaczął mnie nagle okrutnie boleć, np. w czasie jazdy samochodem, przez co musiałem się zatrzymać i poczekać z 10-15 minut aż przejdzie. Dzisiaj tak miałem od rana do południa – bóle na “13-ce” raz z jednej raz z drugiej strony, na tułowiu między żebrami, pod pachą z tyłu i ręka z tyłu do połowy odcinka między łokciem a ramieniem. Trochę w bólu pomagało rozmasowywanie i wygrzewanie, ale nie na tyle żeby puściło. Później w końcu samo z siebie “puściło” i jest znów OK. Ale co jakiś czas to wraca, i ani nie wiem z czego się to bierze i jak temu zapobiegać, ani nie wiem co robić żeby przestało boleć jak tak “złapie”. Myślałem, że to od szyi (C5-C6), no ale może nie skoro lekarze mówią że to nie bardzo pasuje..
Z oddychaniem coś tam może być, bo ogólnie mam astmę a w tej chwili jeszcze zapalenie oskrzeli i ledwo dycham (płytko), tylko nie wiem czy to ma jakiś związek.EDIT: chociaż teraz jak się położyłem z podpartymi plecami to znów zaczyna to samo boleć :/
29 stycznia 2012 o 19:03 #50787Ciężko określić co dokładnie jest przyczyną Pana dysfunkcji. Bóle w tej okolicy mogę świadczyć np. o aktywnych punktach spustowych w obrębie mięśni: obłego większego, obłego mniejszego, podgrzebieniowego, podłopatkowego itp. Jeżeli ból pojawia się również między łopatkami to należy wziąć pod uwagę również mięsnie pochyłe które w 90% dają objawy bólowe w tej okolicy. Dodatkowo jeżeli ból jest odniesiony i promieniuje do kończyny niezgodnie z dermatomami to oprócz punktów spustowych możemy tu podejrzewać również zaburzenie napięć powięziowych (być może i densyfikacje jej w pewnych punktach). Jeżeli w Pana przypadku doszło do kompensacji w wyniku nieprawidłowych wzorców ruchowych to owszem mogę podejrzewać zmiany w układzie mięśniowo-powięziowym. Jeżeli natomiast nadmienia Pan astmę i choroby oskrzeli to problem w moim mniemaniu również jest w powięzi i napiętych pasmach włókien mięśniowych. Punkty nadmiernie bolesne, ból powięziowy, punkty spustowe w Pana przypadku mogę powstawać jako wtórna kompensacja bo pierwotną zmianą jest astma. W drugim przypadku: te bóle są następstwem nieprawidłowych wzorców ruchowych wykonywanych przez długi okres….czasami rozluźnienie tylko niektórych mięśni technikami energii mięśniowej lub technikami mięśniowo-powięziowymi niwelują ból automatycznie. Należy pamiętać, że ból powróci, jeżeli nie zmieni się swoich wzorców ruchowych. Tkwiąc permanentnie w kompensacyjnych, patologicznych wzorcach ruchowych nie będziemy mogli liczyć na efekty terapii, bądź na efekty, lecz krótkoterminowe…
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42129 stycznia 2012 o 19:15 #50788quote Epistropheus” post=1915:Jeżeli ból pojawia się również między łopatkami to należy wziąć pod uwagę również mięsnie pochyłe które w 90% dają objawy bólowe w tej okolicy.Nie, tam się nie pojawia. W zasadzie to jest dokładnie tak jak “13” na obrazku, chociaż czasem również nie tylko z boku ale też z przodu tułowia po bokach.
quote Epistropheus” post=1915:Jeżeli w Pana przypadku doszło do kompensacji w wyniku nieprawidłowych wzorców ruchowych to owszem mogę podejrzewać zmiany w układzie mięśniowo-powięziowym.Przez jakiś rok miałem stale spięte wszystkie mięśnie pleców i karku, od stycznia do czerwca zeszłego roku się stopniowo rozluźniały po operacji i wracała normalna sylwetka. Ogólnie to dłużej trwało niż rok, ale z początku po urazie nie było to stałe napięcie. Lekarze mówili wtedy że do 6 miesięcy coś z tym trzeba zrobić bo się mogą porobić złe rzeczy z mięśniami i układem nerwowym z powodu napięcia.
quote Epistropheus” post=1915:Jeżeli natomiast nadmienia Pan astmę i choroby oskrzeli to problem w moim mniemaniu również jest w powięzi i napiętych pasmach włókien mięśniowych. Punkty nadmiernie bolesne, ból powięziowy, punkty spustowe w Pana przypadku mogę powstawać jako wtórna kompensacja bo pierwotną zmianą jest astma. W drugim przypadku: te bóle są następstwem nieprawidłowych wzorców ruchowych wykonywanych przez długi okres….czasami rozluźnienie tylko niektórych mięśni technikami energii mięśniowej lub technikami mięśniowo-powięziowymi niwelują ból automatycznie. Należy pamiętać, że ból powróci, jeżeli nie zmieni się swoich wzorców ruchowych. Tkwiąc permanentnie w kompensacyjnych, patologicznych wzorcach ruchowych nie będziemy mogli liczyć na efekty terapii, bądź na efekty, lecz krótkoterminowe…Myślę, że u mnie nadal jeszcze wzorce ruchowe są w jakimś stopniu determinowane bólami (o wiele mniejszym niż wcześniej), i nie do końca jest tak że np. zawsze świadomie stoję w postawie rozluźnionej albo napiętej – często wynika to z aktualnych dolegliwości. Więc jeśli dobrze rozumiem, to jeśli to mogą być pochodne kompensacji, to po wyeliminowaniu mimowolnych postaw kompensacyjnych i powrocie do normalnej aktywności jest szansa, że to również minie, tzn. przestanie występować ? 🙂 Jeśli tak to szukanie innych przyczyn na chwilę obecną i przejmowanie się tym nie ma sensu :side: Czy zbyt optymistycznie zinterpretowałem Pana odpowiedź?
29 stycznia 2012 o 19:26 #50789quote :Więc jeśli dobrze rozumiem, to jeśli to mogą być pochodne kompensacji, to po wyeliminowaniu mimowolnych postaw kompensacyjnych i powrocie do normalnej aktywności jest szansa, że to również minie, tzn. przestanie występować ?Tak, z tym, że musi Pana ktoś poprowadzić w sensie nauki pierwotnych wzorców niekompensacyjnych. Usunięcie przy pomocy terapii owych zmian plus nauka wzorców ruchowych nieobciążających układ mięśniowo-powięziowy pozwoli przynieść długoterminową ulgę. Czasami kłopoty znikają na lata. Patologiczne wzorce ruchowe przeciążają znacznie układ powięziowy i doprowadzają do bólów, które dla ortopedy i neurologa są bardzo trudne do wyleczenia. O dziwo zastosowanie technik wspomnianych wyżej niweluje omawiany problem.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik421 -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.