Regeneracja po zabiegu microdiscetomi L4 / L5
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Regeneracja po zabiegu microdiscetomi L4 / L5
- Ten temat ma 40 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 9 years, 4 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
19 listopada 2013 o 16:40 #53332quote bea” post=4826:Podobno na stenoze daje sie jakies krazki kolczaste.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
21 listopada 2013 o 18:18 #53341Witam
Mam jeszcze takie pytanie, czy wedlug mojego rezonansu , da sie wyjsc z tej sytuacji za pomoca kregarza lub masazy manualnych? 11mm dysk jak wyszedl to juz za duzo dla fizjoteraupety? Co prawda przed rezonansem kregarz do mnie przychodzil mialam 9 ustawien manualnych, bez klikania. Przez tez 9 zabiegow pomogl mi tyle ze moge brac prysznic, sama sie ubierac i troszke siedziec, przed nim juz nawet w wannie nie umialam wysiedziec , a na nogach stanc to byl straszny bol i lecialam na podloge.. Wiec troszke napewno dysk wsadzil i pomogl.. Tylko pytanie czy teraz juz tylko operacja czy jeszcze dac szanse fizjoteraupecie? Ew moze kolejne 10 zabiegow cos da, czy jak juz 9 bylo to normalnie powinno juz dzialac wszystko a nie dzialA.
21 listopada 2013 o 18:43 #53342Witam,
Ja osobiście boję się takich cudotworcow kreglarzy, ale słyszałam, że niektórzy potrafią choć troszkę pomóc. Jednak myślę, że to działanie krótkoterminowe w tym wypadku już. .. to tylko moja niemedyczna opinia. Co do fizjoterapii to może zmniejszyć ból, usprawnić, ale na pewno już nie spowoduje, że dyski się “uzdrowia”.
pozdrawiam- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42121 listopada 2013 o 19:35 #53343- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): aiga2521 listopada 2013 o 22:40 #53344:silly:
- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
25 listopada 2013 o 11:42 #53371Witam czy ktos pamieta po operacji jaki antybiotyk podaja, i czy go dlugo trzeba brac po operacji?
25 listopada 2013 o 13:51 #53372Nie wiem, czy są jakieś ogólnie przyjęte zasady – zależy to chyba od szpitala. Wiem, że w niektórych na pewno podaje się silne antybiotyki na wszelki wypadek jeszcze przed operacją, i przez kilka dni po operacji. Czy tak jest wszędzie – nie wiem.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
25 listopada 2013 o 16:28 #53373Chmm ciekawe czy kazdy na krzyz ma jeden antybiotyk, a moja kolezanka miesiac temu byla w szpitalu bo dziecko dostalo wirusa a ona byla tylko opiekunczo u niego, i wyobrazcie sobie zarazila sie szkarlatyna, u nas w opolu w szpitalu, cala czerwona w plamki byla. Teraz je antybiotyk jakis cecaryl . Wiec jak ktos ma slaba odpornosc to trzeba ja wzmacniac zanim sie wejdzie do szpitala, a operacja to juz wogule.
25 listopada 2013 o 17:55 #53374Ciekawostka: w USA wielu stomatologów wymagało od pacjentów ze wstawionymi implantami kręgosłupa antybiotykoterapii profilaktycznej przed i po leczeniu zębów, twierdząc, że u tych pacjentów istnieje większe ryzyko osadzenia się bakterii na instrumentarium przez zabieg dentystyczny, dopiero chyba w tym czy w zeszłym roku któreś ze stowarzyszeń operatorów kręgosłupa wydało oświadczenie, że nie ma dowodów na takie podwyższone ryzyko w tej grupie pacjentów.
Natomiast wracając do Twojego pytania, tutaj jest przykładowy artykuł:
http://medtube.net/tribune/spine-surgery-and-antibiotics-how-to-use-them-%E2%80%93-the-latest-news/
Mimo, że nazwisko Autora dość polskie, to artykuł w j. angielskim.A tutaj całościowa odpowiedź na Twoje pytanie, co do czasu zażywania, rodzaju, dawek, itp, w zależności od rodzaju operacji, wg. opracowań z USA, stan na rok 2013:
http://www.spine.org/Documents/Antibiotic_Prophylaxis_Web13.pdfRównie ważne jest zażywanie leków przeciwbólowych, bo organizm osłabiony bólem jest mniej odporny na infekcje i dłużej dochodzi do siebie (cytat lekarza).
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
26 listopada 2013 o 06:53 #53377Acha, dzienks za linki. Chociaz latwiej by bylo jakby ktos pamietal co to bylo np penicylina, makrolidy, zinnat czy tetracykliny. Chinolinow mam nadzieje nie podaja wogule przy operacjach. Mysle ze cos ala penicyliny no ale tak sobie tylko gdybam. A wazne to jest kiedy ktos juz je antybiotyk jakis na cos zanim trafi do szpitala na pobyt trzydniowy, a pozniej ew moze sobie swoj porokol dalej kontynuowac ale pod warunkiem ze nie koliduje z tym szpitalnym.
26 listopada 2013 o 14:27 #53378Cyt. “Stosowanie antybiotyku dodatkowo jako profilaktyka okołooperacyjna nie jest konieczne, jeżeli pacjent jest w trakcie kuracji antybiotykiem, który jest aktywny wobec drobnoustrojów mogących powodować zakażenie miejsca operowanego“,
Cyt. “Wybór antybiotyku jest zależny od rodzaju drobnoustrojów, które mogą powodować zakażenie miejsca operowanego i powinien opierać się na wynikach badań naukowych oraz rekomendacjach towarzystw naukowych; powinien być bezpieczny dla chorego oraz korzystny w analizie ekonomicznej”
Więcej: http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/stosowanie_antyb_21112011.pdf
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
28 listopada 2013 o 09:31 #53380Oki dziekuje za rozne przydatne info. Odezwe sie po zabiegu.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42122 grudnia 2013 o 11:08 #53488Hej hej
Wczoraj juz wyszlam ze szpitala , tj wyjechalam na wozku inwalidzkim 🙂
Ale po kolei, w karcie wypisowej mam napisane mikrodysksektomia, sekwestrektomia prawostronna, plastyka tachosilowa, foraminotomia l5 dex.
Operke trwala dwie godziny. Jak sie obudzilam nie czulam bolu ale taka niemoc, i wogule nie moglam sie ruszac. Pierwszy dzien po mialam cewnik zalozony, na drugi juz zdjeki i juz chodzilam do toalety. Zcdnia na dzien jest coraz lepiej ale teraz mam problem z podrazniohym chyba podczas operacji, bo lekarz mowil ze musial odsunac nerw zeby wyciagnac dysk , bo ten tak sie porozlewal , nerw strzalkowy. Teraz chodze ale jak kaczuszka, kolysze biodrami, wcstopach i posladkach czuje mrowienie. Nie stahe na palcach. Mam slabe nogi. Cwicze stopki troszke troszke chodze, ogrzewam sie mocno kocem. Czy wiecie co teraz z tym nerwem robic zeby szybciej to usprawnic?Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42122 grudnia 2013 o 23:05 #53490Cześć bea 🙂
Jak to wyjechałaś na wózku ? 🙂 Jest tak jak w Dr.House, że pacjenta odwozi się do samych drzwi na wózku a potem już zmierza do domu na własną rękę? Czy razem z wózkiem pojechałaś ?
Ile dni po zabiegu wypis ? Chodziłaś przed wypisem ? Jak powrót do domu – w pozycji leżącej, półleżącej, siedzącej ? Duża odległość ? Było czuć każdą nierówność na drodze ? 😉
Dla kobiet cewnik jest wygodniejszy, dla facetów nie bardzo – facetom mniej bólu sprawia wstać nawet godzinę po operacji i pójść do WC 😉 Cewnikowani są tylko jeśli do wieczora się nie załatwią, bo to groźne podobno jest. Ja po operacjach zaraz po przywiezieniu na salę wypijałem duszkiem minimum 1.5L wody bo mnie tak suszyło, więc i do WC w niedługim czasie mnie goniło, na szczęście bez problemów.
Z nerwem – moim nie lekarskim, czysto praktycznym zdaniem – masz dwa wyjścia:
1) nie robić nic i czekać – powinno samo za jakiś czas wrócić wszystko do normy na tyle na ile dobrze jest operacja zrobiona,
2) robić coś nazwanego mądrze “ćwiczenia izometryczne”, czyli po prostu jak najczęściej i jak najsilniej napinać te mięśnie w których masz osłabienie – BEZ RUCHU CIAŁA! Po prostu starać się napinać i rozluźniać, ewentualnie ruszać stopami, kręcić nimi itp., np. na leżąco. Ja tak robiłem po ciężkim porażeniu nerwów, i zadziałało (co prawda sprawność nóg odzyskałem po bardzo długim czasie, ale ja byłem na prawdę w bardzo niefortunnej sytuacji, ale to napinanie mięśni i rozluźnianie (albo chociaż próba robienia tego! bo to że próbowałem napinać na początku nie wiązało się z tym że mięśnie się na prawdę napinały) dawało z dnia na dzień coraz lepsze efekty, zanim mogłem zacząć wykonywać jakiekolwiek ćwiczenia).
Wydaje mi się, że po 2 tygodniach coś będziesz mogła już powiedzieć o swoim stanie tak obiektywnie. I rób wszystko żeby tylko się to w środku wygoiło i nie przeciążyło, bo powtórka operacji potrafi załamać każdego. Mąż jakiejś pacjentki – poważny, starszy jegomość – zapytał mnie ostatnio w szpitalu jak się dowiedział po ilu operacjach jestem “Nie wyobrażam sobie, jak Pan to znosi? Przecież to niemożliwe”. Powiedziałem mu, że przede wszystkim pamiętam w jakim stanie byłem PRZED operacjami, i że jest tylko coraz lepiej, a poza tym, to że myślę o wszystkim innym tylko nie o tym który to zabieg (np. o żartach z innymi pacjentami – przez co nie raz mieliśmy problemy ze strony pielęgniarek, które myślały, że skoro się śmiejemy albo wygłupiamy to jest nam do śmiechu). Prosta logika – gdybym nie miał operacji, to albo jeździł bym na wózku (o ile z bólu byłbym się w stanie na nim utrzymać – bo przed operacjami nie byłem w stanie usiąść z bólu nawet na chwilę), albo kuśtykał o kulach po domu – w każdym razie na pewno nie miał bym możliwości dość luźnej i mimo wszystko optymistycznej wymiany zdań z tym panem. To tyle dygresji.
Pozdrawiam!- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
23 grudnia 2013 o 05:59 #53492Acha 🙂
Na wozku jechalam do drzwi, a pozniej w autko, siostra prowadzila, nie szlam sama mialam podporke, jechalam 5 minut bo mam blisko. Tak czulam kazda dziure hihiNo ale podrazniony mam nerw strzalkowy na obie nogi z gorszym odczuciem do nogi prawej. Cwicze te stopki, napinam miesnie posladka, chodze 3 razy dziennie po ok 5 minut i do lozka.ale mi niewygodnie w kazdej pozycji. Teraz glownie leze na boczkach lub brzuch. ! Mam ketonal duo, biore raz dziennie, zauwazylam ze jak puszcza to chyba od tego nerwu bola mnie cale nogi. Ale ruszam stopami, palcami normalnie tylko czuje mroweienie od posladkow, krocze do stop, i szpilki w stopach. Drza mi te nogi jak chodze troche ale wstaje bez podporki juz . Jakby mi nerwu nie podraznili to by bylo miodzio a tak jest lipa.i co dziwne boli mnie teraz moja druga wypiklina na l5 s1 czasami ale ona jest malucia, od niej chyba nie idzie nerw strzalkowy? Narazie dzisiaj jest 5 dzien od operacji narazie ten nerw nie puszcza. Leze pod cieplym kocem, jem wit b komples i b12. Llipa jak nic kurcze. W piatek mam sciagnie szwow.
13 stycznia 2014 o 06:22 #53579Jak zdrowie?
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 stycznia 2014 o 09:57 #53581A dzziekuje za pamiec, juz jest coraz lepiej, jednak sie okazuje ze byl podrazniony miesien kulszowy, strzalkowy, sromowy i posladkowy wiec dlatego po operce taki slaby dol byl. No ale codziennie cwicze nogi, wymachy, zqmachy, chodze juz po schodach i na spacerki. Znikla stenoza pktora powodowala ze kustykam teraz chodze normalnie ale musze cwiczyc i wygrzewac nogi czyli gl nerwy. Jem duzo omega 3 podobno wplywa na szybsza regeneracje, kolega moj fizjoteraupeta mowil mi zenerw sie regeneruje 0, 50 cm na dzien dlatego to powolny proces.ale jeszcze raczej leze, do 6 tyg po operce trzeba tqk chyba, moj lekarz tak mowil zeby narazie jeszcze nie siedziec i spacerkowac. Mysle ze w marcu wroce do pracy dopiero. Narazie musze uruchamiac odnowa kazdy miesien w nogach, posladkach i kroczu co jest troche trudne. Ale juz staje na palcach, mrowienie ustapilo, mam wszedzie czucie….bolu jako takiego nie ma, no chyba ze sie schyle lub zle cos zrobie, tam w srodku jeszcze ranka potrzebuje czasu na wygojenie.
A co u ciebie?
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42113 stycznia 2014 o 13:55 #53583No to dobrze że nie masz niespodzianek.
Nerw się raczej dużo wolniej regeneruje niż 0.50cm na dzień! 😉 Grubość całego nerwu wychodzącego z L5/S1 to ok. 7mm.
U mnie nie jest najgorzej – ból do nogi który miałem był chyba efektem wystąpienia zespołu mięśnia gruszkowatego przez to że za dużo się zacząłem ruszać. Odleżałem dość długo, robiłem delikatnie ćwiczenia na rozciąganie mięśnia gruszkowatego, zacząłem uważać na to co robię i przestałem szybko chodzić – póki co rwa do nogi się mocno uspokoiła. Trochę inaczej palce czuję, i trochę pobolewa po łydce i udzie, ale to nie jest ostry ból. Najbardziej mi dokuczają stawy krzyżowo-biodrowe – to jednak prawda, że jak się usztywni operacyjnie odcinek lędźwiowy, to duże obciążenia idą na najbliższy ruchomy element czyli na stawy krzyżowo biodrowe. Muszę się jakoś do tego przyzwyczaić tak żeby to utrzymywać na umiarkowanym poziomie, i żeby nie robić rzeczy przeciążających te stawy, chociaż niestety bolą od razu np. jak się położę na brzuchu (normalnie to kręgosłup by się dopasował do pozycji leżącej, a przez usztywnienie czuję że napięcie idzie na stawy). Sportowca ze mnie nie będzie, ale już słyszę, że widać że o wiele lepiej się poruszam po wstawieniu usztywnienia w kręgosłup niż przed, i nie mam przy ruchach tak ostrego bólu jak wcześniej. No ale kondycji niestety nadal nie mam – na to jeszcze przyjdzie czas.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 stycznia 2014 o 15:55 #53584Ja jestem juz 4 tygodnie po operacji, a ty? Wlasciwie spacerki dopiero od tygodnia robie, bo wczesniej caly dol byl za slaby nie umialam nawet sie ubrac. Teraz ubieram sie sama, ale tez czuje ze cos ze stawem jest ale to sobie pojde do kregarza za 2 miesiace zeby mi go nastawil i bedzie ok. Ten staw krzyz biodrowo mi padal tak co miesiac nie wiem czemu, moze zle spie w nocy, wyginam za bardzo biodra nie wiem.
Narazie jest ok troszke boli ranka wewnatrz ale leze normalnie na brzuszku, na boczkach czasami na pleckach ale glownie boki.
Cwicze stopki, nogi ale na lezaco.Wiec jak szybko zaczales cwiczyc ze cie miesien gruszkowy skapitulowal? Bierzesz jakies suple na regeneracje nerwow?
13 stycznia 2014 o 15:58 #53585Acha fizjoteraupeta kazal mi cwiczyc miesnie skosne, poprzeczne brzucha i dna miednicy, cwiczysz je tez? Masz jakies linki jak to cwiczyc? Dna miednicy juz wiem trzeba zaciskac zwieracze wszystkie mocno.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.