Rwa kulszowa i niedowład mięśni
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Rwa kulszowa i niedowład mięśni
- Ten temat ma 21 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years, 11 months temu przez
razec11.
-
AutorWpisy
-
12 października 2019 o 17:27 #48831
Witam
Dwa tygodnie temu dostałem rwy kulszowej lewej nogi. Ból stopniowo poprzez pośladek i tylny mięsień wewnętrzny uda objął także tylną część mięśnia trójgłowego łydki.
Ból trwał z różnym natężeniem w każdym z tych mięśni kilka dni. Na początku był ostry i nie pozwalał mi siadać rwąc udo i łydkę. Leżąc na łóżku ból malał jednak odczuwałem wtedy drżenie mięśni, przede wszystkim łydki.
Z bólem rwy prawdopodobnie uporałem się lub odstąpił sam. Na dzień dzisiejszy nie odczuwam bóli rwy.
Jednak pozostał niedowład łydki (i chyba też delikatnie pośladka) od strony wewnętrznej nogi i widać już ubytek mięśni, nie mogę się do góry na palcach.
Miałem stwierdzoną obniżoną wysokość L4/l5
Czy to oznacza, że doszło do przepukliny i nerw w okolicy kręgów l4/l5 jest uciskany?
Czy taki stan się zregeneruje poprzez ćwiczenia?
Pozdr.12 października 2019 o 20:35 #65995Cześć. Jak chodziłem na wizyty do neurologa w ostrych stanach, to kazał mi zawsze przejść się na piętach i na palcach. Pytał jeszcze o wypróżnianie, siku i czy nie boli przy kaszleniu. Wnioskuję z tego, że brak możliwości chodzenia na palcach, to jeden z sygnałów alarmowych, którego nie wolno lekceważyć. Na Twoim miejscu pojechałbym do szpitala na SOR, tylko niewiadomo jak Cię tam potraktują. Generalnie nieleczone niedowłady mogą się utrwalić i wtedy jest klops. Jak Cię zbyją na SORze, to zrobiłbym jak najszybciej prywatnie rezonans odcinka lędźwiowego kręgosłupa i prywatnie poszedł z tym do neurochirurga.
12 października 2019 o 22:41 #65997Zgadzam się z @maciurek. W sumie klasyczny ale i zarazem dość szybki przykład jak sobie doprowadzić z kręgosłupem do trwałego uszkodzenia nerwów. Takich co “wygrali z bólem” (różnymi metodami, np. uśmierzającą ból rehabilitacją, czekaniem, itd.) jest wielu, tylko że jak się nie da np. samodzielnie załatwić czy chodzić normalnie mimo że nie boli to kiepska wygrana.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
12 października 2019 o 23:21 #65998Należy jak najszybciej wykonać RM,pytanie tylko czy na NFZ uda się to szybko wykonać.
Druga sprawa to nie możność stanięcia na palcach nie robi żadnego wrażenia na lekarzach od kręgosłupa ,przynajmniej Ja tak miałem a byli to lekarze z górnej półki więc nie wiem czy to jest objaw alarmowy.
Do tego trzeba mieć wiele szczęścia by trafić na zabieg gdy kolejki są 2 letnie,jest to smutne ale tak to wygląda w moim województwie.13 października 2019 o 00:24 #65999@gucio1960 a to masz aktualne dane czy sprzed kilku lat? Teraz podobno w każdym województwie jest przynajmniej jedno miejsce gdzie MRI na “Pilne” robią w 14 dni (do znalezienia na https://terminyleczenia.nfz.gov.pl/), nie tak jak kilka lat temu że “Pilne” to czekanie kilka miesięcy. Skróciły się kolejki do MRI, na oddziałach też są chętniej robione bo nie ma limitów wykonań – ile zrobią, za tyle NFZ im zapłaci, więc warto korzystać szczególnie w dramatycznych sytuacjach.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 października 2019 o 06:49 #66000W moim mieście jest jeden rezonans to i tak dobrze ,prywatnie czeka się 3 tygodnie żeby zrobić od ręki trzeba jechać na Śląsk.
Na Lux med czyli prywatne ubezpieczenie kierują do Opola czas od 1 tygodnia .
Są mi znane przypadki że można zrobić szybko ale jest problem z odbiorem bo brak opisu przez lekarza i to w prywatnym szpitalu który ma kontrakt NFZ.
Może się to w ostatnim czasie zmieni ale na pewno nie w moim mieście przykład połowa lekarzy neurologi złożyła wypowiedzenie łącznie z ordynatorem co grozi zamknięciem oddziału.
A co do terminów to może wypowiedzą się pacjenci leczący się w Opolu. 🙂13 października 2019 o 11:00 #66001Dzięki za odpowiedzi, tylko szkoda trochę że dyskusja zeszła na temat o terminach RM. Mam opłacone dodatkowe ubezpieczenie i RM będę miał pojutrze.
Generalnie chodziło mi o to ze ktoś już miał do czynienia z czymś takim.
Czy te niedowłady trzeba odbarczyć operacyjnie czy rehabilitacyjne i cz to się da cofnąć. Poza tym martwią mnie te występujące czasami jakby drżenia mięśni.
Powiedzcie mi tez czy po RM iść do neurologa czy ortopedy?
Pozdr.13 października 2019 o 11:31 #66002Jak będziesz miał uwidoczniony na RM ucisk na korzeń nerwowy, który jest odpowiedzialny za ten niedowład, to nie ma co się zastanawiać. Trzeba iść do neurochirurga.
13 października 2019 o 11:40 #66003Na twoje pytanie może odpowiedzieć tylko neurochirurg na podstawie RM ale nie zawsze ucisk na nerwy jest wskazaniem do operacji .
Ja miałem sekwestr w kanale kręgowym i przepuklinę 14 mm a lekarze stwierdzili że to się wchłonie i owszem zapisali mnie na zabieg termin 2 lata NFZ.
Można powiedzieć zrobili zemnie królika doświadczalnego , po dwóch latach zostało mi 7 mm przepuklina sekwestr się wchłonął i gdy zgłosiłem się do szpitala stwierdziły że nie wymagam
leczenia operacyjnego mimo ucisku na nerwy S1,i modelowanie nerwów L5.L4. 🙂13 października 2019 o 14:24 #66004Gucio, powiedz czy miałeś bóle rwy i czy trwały długo i czy miałeś także te drgania mięśni wraz z ich niedowładem oraz czy niedowład ci się cofnął?
13 października 2019 o 17:29 #66005A to pierwszy epizod z kręgosłupem czy kolejny na przestrzeni lat?
Zazwyczaj jest tak że jak się uszkodzi dysk i uciśnie nerwy, to jest najpierw stan ostry czyli ból. Mogą mu towarzyszyć objawy neurologiczne, w tym alarmowe – https://drkregoslup.pl/Bol-krzyza/Objawy-alarmowe,32,190
U większości osób ból po okresie ostrym się wycofuje, ale jak pozostają objawy neurologiczne to to nie jest oznaka zdrowienia. Nie da się na podstawie lakonicznych informacji, bez MRI, wywiadu i badania przewidzieć czy się objawy wycofają czy doszło do trwałego uszkodzenia nerwów. Dlatego też pisałem o kolejkach – z takimi objawami przy normalnie działającej opiece zdrowotnej powinno się iść do szpitala gdzie powinni zrobić MRI i szybko podjąć decyzję co dalej robić, bo w takich przypadkach czas może mieć znaczenie. Ja tak miałem po rewypuklinie że nie bolało a niedowłady wróciły – na MRI wyszło że nerwy zgniecione, więc była pilna operacja i miesiące rehabilitacji żeby nerwy wróciły do siebie po zgnieceniu.- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 października 2019 o 17:58 #66006Nie było objawów alarmowych. Miałem kilka niewielkich epizodów z kręgosłupem lędźwiowym (na szyjnym mam przepuklinę ale na razie przez dwa lata jakoś sobie radzę), jednak po kilkudniowych kuracjach przeprostami Mckenziego, bóle przechodziły. Ta rwa zaczęła się boleśnie jednak po kilku dniach ból zaczął odpuszczać, pozostał niedowład wewnętrznego mięśnia łydki. Na pewno MRI wiele wyjaśni i mam nadzieję, że obejdzie się bez operacji.
Pocieszające jest to, że piszesz iż nerwy można odbudować przez rehabilitację. Czy twoja rehabilitacja polegała na kinezyterapii czyli wykonywaniu zadanych ćwiczeń?13 października 2019 o 18:08 #66007Można czasami, jak nie są zgniecione tzn. jak jest usunięta przyczyna ich nie działania. U mnie były najpierw odpowiednie prądy żeby pobudzić w ogóle przewodzenie nerwów, potem ćwiczenia w odciążeniu, potem jak pojawiła się już sensowna reakcja mięśni na sygnały z nerwów (odzyskałem możliwość kontrolowania mięśni a nie tylko przypadkowe skurcze albo reakcja z wielkim opóźnieniem) to ćwiczenia już nie w odciążeniu ale bez obciążenia bo nie było siły, potem dopiero stopniowo z obciążeniem od najmniejszego do wysiłkowego na sprężynach, ciężarkach itd. Trwało to lekko 6-8 miesięcy od uwolnienia nerwów.
Piszesz że nie masz objawów alarmowych – a zdaje się że pisałeś że nie staniesz na palcach. A na piętach staniesz zadzierając przód stóp do góry? Masz siłę w stopie taką żeby docisnąć np. pedał w samochodzie?- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 października 2019 o 18:11 #66008Tutaj wstawiałem zrzut strony z książki Kiwierskiego i Krasuskiego wydanej ze 20 czy 30 lat temu – wiele się nie zmieniło, jest prosto napisane http://forum.drkregoslup.pl/forum/odcinek-ledzwiowy/4939-masywna-przepuklina-l4-l5-pro%C5%9Bba-o-opinie#15699
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 października 2019 o 18:26 #66009Tak rzeczywiście, na chwilę obecną z takich objawów to brak siły po kilku krokach ustania na palcach. Na piętach mogę chodzić, robić przysiady, z prowadzeniem samochodu też nie ma problemu. Dziękuję Ci za link, z pewnością przeczytam. Szacunek za wiarę i zaangażowanie. Jak się teraz czujesz?
13 października 2019 o 18:45 #66010Fizycznie jak na to co miałem to całkiem OK, głównie osłabienie mnie prześladuje, a psychicznie poza mocnym uszczerbkiem na psychice po 10 latach bólu uniemożliwiającego skupienie się, uczenie czy zapamiętywanie, i nie wiedzeniem co będzie dalej i czy się uda z tego wyjść, to nieźle, pewnie tylko nieco gorzej niż ktoś się czuje po 10 latach więzienia za niewinność bez wiedzy czy i kiedy wyjdzie 😉
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 października 2019 o 22:40 #66011W odpowiedzi na twoje pytanie miałem rwe , że bez podania ketanolu nie było mowy o wstaniu z ziemi.
Miałem wszystkie objawy ból ,pulsowanie pośladka .drętwienie zewnętrznej strony stopy i palców,niemożność ujścia 50 m,potem skurcze mięśni poniżej kolana bóle kolana po przeciwnej stronie
oraz zanik mięśni pośladka po stronie ucisku.
Tak rehabilitowałem się komora kriogeniczna neuro stymulacja prądami gorące okłady naświetlanie lampami ćwiczenia prze prosty i ogólnie ruch pomimo trudności z chodzeniem.
Kulałem przez 6 miesięcy chód koguci , starałem się jak najwięcej ruszać np. bólu kolana pozbyłem się po 3 latach.
Miałem objawy strzelania stawów szczególnie bałem się o szyje bo tam kręgosłup nie naturalnie strzelał.
W tym miesiącu upłynęło 5 lat od urazu mam objawy ucisku na nerwy ból szczególnie w nocy ale nie na tyle silny by podejmować decyzje o zabiegu.
Teraz moja rehabilitacja to 6 km dziennie marszu co zajmuje mi 1 godzinę oraz 6km rowerem.
W lecie góry w tym roku Turbacz,Babia Góra.Barania Góra ,Pilsko,Śnieżnik.
Sam musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czy w twoim wypadku rehabilitacja ci pomoże.
Ja się nie łudzę i jestem przygotowany na pogorszenie raczej nie będzie lepiej szczególnie że w przyszłym roku kończę 60 lat.
Ale poświęciłem sporo wysiłku by się usprawnić i dla tego zabieg to dla mnie ostateczność do puki ból znacząco mi nie uprzykrzy życia tak długo będę odsuwał decyzje o zabiegu. 🙂15 października 2019 o 04:41 #66015Nie mogę nawet odpowiedzieć Wam OK, bo było by to głupie i małostkowe. Niewiele ludzi rozumie życie w ciągłym bólu. Życzę normalnego życia.
Zobaczymy co wykaże u mnie MRI i powie neurolog, bo tam w pierwszej kolejności się udam.
Pozdr.15 października 2019 o 05:45 #66016Tylko dobrze jest iść do takiego neurologa co płytkę odpali.
18 października 2019 o 08:28 #66043Potwierdzam z tą płytką.
Ja np.wylądowałam na operacji bo ból potworny i niedowład nogi prawej postępujący.
Zaczęło się dużo przed bólem, z czego dopiero teraz zdaję sobie sprawę. Np.robiłam dopplera obu nóg, bo byłam przekonana, że to żyły są powodem “strzałów” w łydce i częstych nocnych skurczów prawej łydki.
No, a jak się zaczęło to (pomijam ból, piszę tylko o efekcie ucisku nerwu S1 przez przepuklinę na prawą nogę):
1. Z dnia na dzień napięła się prawa łydka, uczucie jak zakwasy,
2. Po 2 dniach zaczęłam kuleć, bo cała łydka spięła się na kamień. Dotykowo również,
3. Po ok.5 dniach po raz pierwszy zauważyłam, że prawy pośladek przestał reagować, tzn.chciałam napiąć i brak reakcji,
4. Wtedy też doszło to, że nie mogłam ustać na palcach prawej nogi. Tzn. obunożnie mogłam się wspiąć, ale kiedy chciałam pozostać na palcach prawej nogi to opadała mi stopa,
5. Mrowienia, “bulgotanie” pod skórą,
6. Następnie wzrastające uczucie jakby parzenia skóry (bolała mnie woda, kołdra),
7. Brak czucia pięty, palców 5 i 4 i zewnętrznego boku stopy.
8. Brak czucia takiego zewnętrznego skóry na udzie i pośladku (jakbym nie miała swojej skóry, tylko dotykała czegoś martwego).
Rozwijało się to przez 4 tygodnie, mniej więcej od 22.04 do 30.05 kiedy to była operacja.
Minęło 4,5 miesiąca od operacji i nadal łydka nie wróciła do pełnej sprawności, jest napięta, ale w 1/3 tego co było (a cały czas nad nią pracuje mój fizjo). Mogę już sama stanąć na palce unosząc się tylko z prawej nogi. Szybko noga opada, ale wcześniej w ogóle nie mogłam się oderwać od podloża.Warto się obserwować, bo niektóre objawy uszkodzenia nerwu są naprawdę przedziwne.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik421 - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.