Skolioza + bóle odc.lędźwiowego – RTG
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Skolioza + bóle odc.lędźwiowego – RTG
- Ten temat ma 10 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 11 years, 6 months temu przez
uzytkownik42.
-
AutorWpisy
-
8 marca 2012 o 21:33 #47556
Witam,
Mój problem również dotyczy bólu odcinka lędźwiowego… mam 24 lata, a ból trwa właściwie od pół roku…
Mam przykurczony mięsień z lewej strony odcinka lędźwiowego, po prawej stronie mięsień właściwie… zanikł 😐
Powiem szczerze, że nawet nie wiem ile stopni skrzywienia mam w tej chwili (poniżej zamieszczam zdjęcie).
Właśnie ten przykurczony mięsień bardzo mnie ostatnio boli…. po całym dniu wieczorem ból jest naprawdę dokuczliwy, a sam przykurczony mięsień jakby puchnie i robi się wystający.
Czy w tej sytuacji rehabilitacja mogłaby mi pomóc? Czy potrzebne są jakies specjalne masaże czy wystarczą same ćwiczenia? I czy w ogóle coś pomogą? :(:(
Jak sądzicie? Proszę o szczere opinie9 marca 2012 o 04:55 #51114quote fredzia1988″ post=2268:Czy w tej sytuacji rehabilitacja mogłaby mi pomóc? Czy potrzebne są jakies specjalne masaże czy wystarczą same ćwiczenia? I czy w ogóle coś pomogą? :(:(
Jak sądzicie? Proszę o szczere opinieMoim zdaniem potrzebna jest Tobie wizyta u lekarza ortopedy specjalizującego się w “kręgosłupach” i operującego skoliozy. Masz 24 lata, całe życie przed Tobą i osobiśćie uważam, że warto byłoby zwrócić się o opinię do takiego lekarza. Skoro mieszkasz w Warszawie, to wiem na pewno, że operacje takie wykonuje dr Paweł Nosarzewski.
9 marca 2012 o 07:01 #51116cześć fredzia1988
niestety nadal nie wypowiadają się tu lekarze leczący skoliozy 🙁
morphi ma rację, powinnaś skonsultować się z lekarzem leczącym skoliozy + inne schorzenia kręgosłupa (nie WYŁĄCZNIE skoliozy)piszesz, że masz bóle w odcinku lędźwiowym – na zdjęciu widać skoliozę, ale nie widać dokładnie co się dzieje w odcinku lędźwiowym.
do tego żeby stwierdzić skąd te bóle, potrzebne będzie raczej dodatkowe badanie – rezonans magnetyczny odcinka lędźwiowego (MRI), który powinien zlecić lekarz.przy prostym kręgosłupie jest łatwiej stwierdzić co jest prawidłowe a co nie – przy skoliozie – taki rezonans powinien Ci skonsultować lekarz zajmujący się skoliozami.
Polecam Ci również zajrzenie na fora podane w wątku:
https://drkregoslup.pl/forum-dyskusyjne/schorzenia-kregoslupa/skolioza/info-zasoby-wiedzy-w-internecie-nt-skoliozyTam możesz znaleźć więcej osób, które oprócz skoliozy “doczekały się” również problemów odcinka lędźwiowego.
Młoda jesteś – na pewno coś powinno się dać z tym wszystkim zrobić.
16 marca 2012 o 21:09 #51177Poszukaj dobrego ortopedy od kręgosłupów (są specjalne strony internetowe, gdzie wystawia się opinie różnym lekarzom i na takiej stronie znajdziesz lekarza, który ma dobre opinie i zna się na kręgosłupach), do tego poszukaj dobrego rehabilitanta, bo gimnastyka nigdy nie zaszkodzi. W sumie nie wiadomo czy potrzebujesz operacji czy wystarczy gimnastyka, ale trochę codziennych ćwiczeń pomoże, w sumie każdy musi się codziennie trochę ruszać, nawet człowiek po operacji kręgosłupa musi codziennie ćwiczyć, bo sama operacja nic nie załatwi, jak człowiek nie ćwiczy, nie pływa na basenie itp., to później wszystko się sypie i ma się dalsze kłopoty, więc trzeba codziennie ćwiczyć, nawet trochę. Ale nie obejdzie się bez wizyty u lekarza i rehabilitanta
16 marca 2012 o 23:09 #51178przy okazji – ten wiek to chyba ostatni dzwonek na ewentualną korekcję chirurgiczną skoliozy,jeśli jakiś lekarz by coś takiego zalecił/stwierdził że jest konieczne – im dalej od zakończenia wzrostu, tym ciężej organizm się podobno przystosowuje do nowych warunków, jakie ma po operacyjnym leczeniu skoliozy.
więc pytania w zasadzie są 2:
1) czy problemy z kr. lędźwiowym są spowodowane skoliozą ? (jeśli takie problemy zostaną zdiagnozowane np. przez MRI odc. lędźwiowego)
2) czy korekcja samego aktualnie problematycznego fragmentu kręgosłupa lędźwiowego przyniesie dobry skutek na długi czas, czy skolioza będzie powodować kolejne dolegliwości w tym odcinku ? a co za tym idzie – czy nie lepiej skorygować skoliozę, póki jest na to jeszcze jakaś szansa.Ćwiczenia – zależą chyba od tego, co kto robi. Jeśli ktoś ma pracę siedzącą, lub prowadzi osiadły tryb życia, to faktycznie ćwiczenia mogą mu w czymś pomóc. Jeśli ktoś ma ruchliwy charakter życia, to jakichś specjalnych ćwiczeń po operacji nie potrzeba (chyba, że występowały niedowłady lub osłabienie mięśni – wtedy ćwiczenia na odpowiednim sprzęcie się bardzo przydają)
2 kwietnia 2012 o 12:07 #51409Taki wiek to nie starość i to nie jest ostatni dzwonek na operację. Osoby w wieku 55-65lat, które mają skoliozę to dopiero w takim wieku mają operację. Może za komuny było podejście, że operuje się osoby do 18 roku życia, a później człowiek jest za stary, ale teraz są nowoczesne metody, że na porządku dziennym operuje się osoby po 30 roku życia. Oczywiście często są operowane nastolatki, ale dorośli też są operowani. Wiek nie jest przeszkodą, słyszałam w szpitalu o przypadku, gdzie robiono operację kobiecie, która miała 74lata.
2 kwietnia 2012 o 15:05 #51411Skolioza dzieci, nastolatków i dwudziestoparolatków nie jest tą samą skoliozą, co skolioza ludzi dojrzałych, po 50-roku życia – co nie znaczy, że starych. Ani osoba 24-letnia, ani osoba 55-letnia nie są osobami starymi i nie o to przecież chodzi, nie w tym rzecz.
Czemu osoba 24-letnia, skoro ma realną szansę wyzdrowienia właśnie teraz ma czekać 30 lat? Za 30 lat nie będzie już co operować.
(film wklejony przez @Użytkownika – post #2585):
Powyższy film ma 2 bohaterów: ok. 25-30 letniego mężczyznę chorującego na ZZSK o posturze zgrzybiałej, zdeformowanej przez kyfotyczny garb 70-80 latki (nomen omen takie plecy ma moja 74-letnia Matka) oraz kilkunastoletnią dziewczynę ze znaczną skoliozą. Obydwoje poddają się operacjom – ponieważ taka była konieczność i podjęli świadomą decyzję o operacji i wygrali.
Wiek jest przeszkodą, a jeśli dotyczy znacznej deformacji spowodowanej niestabilnym(i) złamaniem(ami) kompresyjnym(i) w odcinku piersiowym zaatakowanego osteoporozą, „zrzeszotniałego” kręgosłupa (a dodatkowo np. w żebrach i zaotrzewnowych węzach chłonnych są przerzuty) to który neurochirurg podjąłby się na świecie takiej operacji…?
Każda operacja neurochirurgiczna niesie ze sobą wielkie ryzyko powikłań i trzeba o tym pamiętać. Ludzie w wieku 50+, 60+ są kondycyjnie przeważnie słabsi niż ludzie w wieku 20-40 lat. I mają starsze, wolniej zrastające się kości – często zaatakowane osteoporozą. I żadna najnowocześniejsza technika póki co tego istotnego faktu nie będzie w stanie “przeskoczyć”.
2 kwietnia 2012 o 15:25 #51412quote morphi2″ post=2599:Ludzie w wieku 50+, 60+ są kondycyjnie przeważnie słabsi niż ludzie w wieku 20-40 lat.Niestety to nie prawda. Starsze pokolenie jest zdrowsze. Mniej czipsów i kokakól było, no i mieli prawdziwe jedzenie a nie przedmioty strawialne zabarwione i upachnione prawie identycznie z naturalnymi.
2 kwietnia 2012 o 16:03 #51413Ja nie każę tej osobie czekać 30lat na leczenie się, tylko przeczytałam jedną z wypowiedzi, że 24lata, to już osoba stara na operację, więc chciałam powiedzieć, że taki wiek nikogo nie wyklucza z leczenia. Jak dziewczyna ma możliwość leczenia się, to niech teraz się leczy. Ja mówię o przypadkach, gdzie komuś np. w młodości wykryto skoliozę, ta osoba w młodości nie poszła na operację, a teraz w wieku przykładowo 65lat postanowiła coś ze sobą zrobić. Sama leżałam w szpitalu z kobietą, która miała już dorosłe dzieci, miała chyba 68lat jak dobrze pamiętam, mówiła, że wykryto u niej skoliozę jak miała 8lat, ale jakoś tak wyszło, że chodziła tylko na rehabilitację, ale jak parę lat później była potrzebna operacja, to rodzice jej nie posłali na operację, skończyła szkołę, poszła do pracy, wzięła ślub, urodziła dzieci, nie miała czasu na zajęcie się leczeniem doszło u niej do 95 stopni skrzywienia, a jak jest na emeryturze to się za siebie wzięła, bo miała wreszcie czas dla siebie. Więc mi nie chodzi o tzw. garb starczy i że to coś innego niż skolioza u nastolatka. Ale są metody leczenia emerytów, gdzie można zrobić operację i człowiek wraca do funkcjonowania, wiek człowieka nie wyklucza. Kiedyś np. 18letnia osoba już nie mogła mieć operację na skoliozę, bo była za stara, tak samo kiedyś 18letnia osoba była za stara na aparat ortodontyczny, a teraz dużo starsze osoby są leczone bez problemu. Teraz są takie metody (nie chodzi o operacje neurochirurgiczne, ale o ortopedyczne, a to co innego), że bez problemu u starszej osoby wszystko się zrośnie.
Morphi2-nie przeinaczaj więc moich słów, bo nie każę tej osobie czekać 30lat na operację, tylko powiedziałam, że wiek nikogo nie wyklucza, bo wielu ludzi ma operację na skoliozę (poza tym nie myl pojęć garb starczy i skolioza, bo to różne rzeczy) i ludzie idący na operację są w różnym wieku i efekty są dobre.2 kwietnia 2012 o 18:24 #51414Skoli nie boli. Zasada numer jeden.
Tylko rehabilitacja.- dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
specjalista neurochirurg
Specjalistyczny Szpital im. T. Marciniaka we Wrocławiu
Umów wizytę we Wrocławiu
2 kwietnia 2012 o 23:37 #51417:blink:
zanik mięśnia po jednej stronie
bolesny przykurcz mięśnia po drugiej
i nie boli..? - dr hab. Grzegorz Miękisiak, prof. nadzw.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.