Teoria względności bólu ;)
Strona główna › Fora › Metody leczenia › Terapia bólu › Teoria względności bólu ;)
- Ten temat ma 35 odpowiedzi, 9 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 3 years, 11 months temu przez
inina.
-
AutorWpisy
-
11 maja 2019 o 11:18 #64489
Chodzę do nowego fizjoterapeuty bo mam bliżej. A fizjo mi nie pomaga ale chodzić muszę bo jak nie chodzisz to lekarze twierdzą, że Cie nie boli. ( ćwiczenia w wodzie są niezłe, ale to chodzę gdzie indziej jak daje radę )
Ale wracając do wspomnianego fizjo.
Pytam jak on ocenia tę skale 1-10
0-5 letki ból pracować można na cały etat
5-7 leki przeciwbolowe praca na cały etat
7-8 leki przeciwbólowe zgłoszenie się do lekarza
9-10 lekarz +zgłoszenie chorobowego
:blink:
Z ciekawości spytajcie się fizykoterapetów jakie oni mają spostrzeżenia na ten temat. Zobaczymy jaki to jest rozrzut11 maja 2019 o 13:31 #64492Kiedyś tu Melodia wstawiła dobrą interpretację skali bólu. Moim zdaniem 9-10 to już się nie kontaktuje, 7-8 błagasz o leki przeciwbólowe, 5-6 szukasz przeciwbólowych gdzie się da, 4-5 myślisz, żeby zażyć tabletkę, 0-3 wytrzymujesz bez tabletki.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42111 maja 2019 o 23:06 #64500quote hanka” post=17029:Kiedyś tu Melodia wstawiła dobrą interpretację skali bólu. Moim zdaniem 9-10 to już się nie kontaktuje, 6-8 błagasz o leki przeciwbólowe, 5-6 szukasz przeciwbólowych gdzie się da, 4-6 myślisz, żeby zażyć tabletkę, 0-4 wytrzymujesz bez tabletki.Zgadzam się z tym 🙂
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
13 maja 2019 o 10:27 #64507Ostatnio nawet dwa razy dobiłam do 10
Jak upadłam i połamałam nogę z przemieszczeniem to zamdlalam na chwile i potem jak mi nogę nastawiali bez środków przeciwbólowych
A taką adrenalinę miałam ze nie mogłam zasnąć do narkozy … chyba do 40 odliczyłam a normalnie na propofolu do 5 i odlot
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4217 czerwca 2019 o 11:08 #64896Witajcie. Przeszlam operacje L4L5 bez implantow. Usuniecie przepukliny. Chodzilam 7lat z 12mm przepuklina. Dalo sie zyc. Przy bolach bralam ketanol i jakos chodzilam. Teraz po operacji mija prawie 2 miesiac. Dobrze bylo ok 2 tyg. Zaczelo bolec biodro a potem to juz tragedia. Pogotowie SOR i 3 tyg w szpitalu. Bole straszne. Napady jak skurcze porodowe. Pomagal tylko ketonal dozylnie na 7-8h. Diagnoza zmiany bliznowate. Wypisali mnie do domu. Bo w domu tez moze bolec to po co lezec w szpitalu. Od 2 tyg jestem w domu. Psychiatra mi przrpisal Amitryptyline. Pomyslalam ze mi nie wierza ze tak moze bolec ze symuluje. Leze w domu noe chodze. Zaczynam siadac na boku. Bol jest duzo mniejszy. Nie mam napadow bolu spie w nocy normalnie. Jedynie boli w lewym posladku ale da sie zyc nawet bez tabletek. Mysle ze blokuje mnie strach przed bolem jaki przezylam. Boje sie ze bedzie bolec a juz tego noe chce. Kiedys bym zagryzla zeby i dawaj do przodu. A teraz sa obawy….
7 czerwca 2019 o 11:15 #64897quote inina” post=17449:Witajcie. Przeszlam operacje L4L5 bez implantow. Usuniecie przepukliny. Chodzilam 7lat z 12mm przepuklina. Dalo sie zyc. Przy bolach bralam ketanol i jakos chodzilam. Teraz po operacji mija prawie 2 miesiac. Dobrze bylo ok 2 tyg. Zaczelo bolec biodro a potem to juz tragedia. Pogotowie SOR i 3 tyg w szpitalu. Bole straszne. Napady jak skurcze porodowe. Pomagal tylko ketonal dozylnie na 7-8h. Diagnoza zmiany bliznowate. Wypisali mnie do domu. Bo w domu tez moze bolec to po co lezec w szpitalu. Od 2 tyg jestem w domu. Psychiatra mi przrpisal Amitryptyline. Pomyslalam ze mi nie wierza ze tak moze bolec ze symuluje. Leze w domu noe chodze. Zaczynam siadac na boku. Bol jest duzo mniejszy. Nie mam napadow bolu spie w nocy normalnie. Jedynie boli w lewym posladku ale da sie zyc nawet bez tabletek. Mysle ze blokuje mnie strach przed bolem jaki przezylam. Boje sie ze bedzie bolec a juz tego noe chce. Kiedys bym zagryzla zeby i dawaj do przodu. A teraz sa obawy….Amitryptylinę przepisał ci na depresję?
7 czerwca 2019 o 11:31 #64898Powiedzial ze pomoze mi sie to wyciszyc i ze pomaga zlagodzic bol. Ze stosuje sie ja w takich przypadlosciach bo dobrze dziala na nerwy. Musze przyznac ze bole ustapily poza tym posladkiem. Ale trn bol jest do zniesienia. Bol mozna porownac do skurczu w posladku.
7 czerwca 2019 o 11:34 #64899quote inina” post=17451:Powiedzial ze pomoze mi sie to wyciszyc i ze pomaga zlagodzic bol. Ze stosuje sie ja w takich przypadlosciach bo dobrze dziala na nerwy. Musze przyznac ze bole ustapily poza tym posladkiem. Ale trn bol jest do zniesienia. Bol mozna porownac do skurczu w posladku.Brałem kiedyś ten lek i też słyszałem, że przepisuje się go w przypadku bólów kręgosłupa. Kiedyś ten lek był uważany za przestarzały, ale według ostatnich badań to najlepszy lek z grupy antydepresantów. Nie miałem po nim specjalnych skutków ubocznych poza wysuszaniem ust, więc pij dużo przy tym leku.
7 czerwca 2019 o 12:08 #64900Na poczatku samym moze ok 3 dni czulam sie senna bardzo. Teraz jest ok. Nie mam zadnych ubocznych skutkow. Pije duzo wody mimo lezenia. Cwicze nogami na ile moge ale wtedy bardziej boli posladek. Czytalam gdzies zeby nie cwiczyc jak boli bo moze dojsc do zapalenia i bol bd wiekszy. Najpier pozbyc sie bolu a potem zaczynac cwiczyc. Musze ruszac troche nogami bo mi miesnie zanikaja. Ogolnie mam czucie w nogach ruszam normalnie ale niestety po takim lezeniu ma prawo dojsc do zaniku. Czeka mnie ostra praca.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4217 czerwca 2019 o 13:23 #64903Też miałem zaleconą amitryptylinę przy silnym bólu kilka lat temu, ale jej nie brałem po przeczytaniu ulotki, przestraszyła mnie ilość objawów ubocznych, a do tego wtedy w internecie nie znalazłem czyichś wypowiedzi żeby to brał na ból i żeby pomagało.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
7 czerwca 2019 o 13:47 #64904W szpitalu podawali mi Baclofen Pregabaline Palexie i ketanol dozylnie. Wychodzac do domu wylam z bolu . Z samochodu na rekach wyniosl mnie narzeczony z kolega bo nie moglam stanac na nogi. Bol mnie paralizowal. Dzis biore to samo bez palexi bo nie dziala na mnie. Do tego ta amitryptyline. Od 2 tyg w domu bol ustapil. Jest duzo lepiej. Wiec mysle ze ten depresant pomaga.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4217 czerwca 2019 o 16:46 #64907quote użytkownik421″ post=17456:Też miałem zaleconą amitryptylinę przy silnym bólu kilka lat temu, ale jej nie brałem po przeczytaniu ulotki, przestraszyła mnie ilość objawów ubocznych, a do tego wtedy w internecie nie znalazłem czyichś wypowiedzi żeby to brał na ból i żeby pomagało.Przeczytałem ostatnio ulotkę leków osłonowych na żołądek, które biorę i liczba chorób zagrażających poważnie zdrowiu i życiu była podobna jak przy Amitryptylinie 🙂
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4217 czerwca 2019 o 17:03 #64909quote lukas8504″ post=17461:quote użytkownik421″ post=17456:Też miałem zaleconą amitryptylinę przy silnym bólu kilka lat temu, ale jej nie brałem po przeczytaniu ulotki, przestraszyła mnie ilość objawów ubocznych, a do tego wtedy w internecie nie znalazłem czyichś wypowiedzi żeby to brał na ból i żeby pomagało.Przeczytałem ostatnio ulotkę leków osłonowych na żołądek, które biorę i liczba chorób zagrażających poważnie zdrowiu i życiu była podobna jak przy Amitryptylinie 🙂
Mnie wtedy bardziej przestraszył opis stopnia wpływu na koncentrację – przez skrajnie ostry ból i leki które brałem już było z tym słabo, jedynie że tak powiem “okienka pogodowe” miałem i prawie wszystko było ponad siły, a jak przeczytałem dodatkowo ulotkę z amitryptyliny to pomyślałem że jest bardzo prawdopodobne że mnie to całkowicie położy, a jednak musiałem trochę rzeczy sam robić na co dzień. Z pewnością dołożyło się do tego że to antydepresant z nazwy a nie przeciwbólowy. Pewnie jakbym przeczytał to co napisaliście teraz to bym zaryzykował, ale wtedy takich informacji nie miałem 🙂
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
7 czerwca 2019 o 17:15 #64910W moim przypadku chyba pomaga skoro bol ustepuje. Na poczatku bylam senna i nie myslalam o tym ze leze i nie moge wstac z bolu. Zniknely napady strasznych boli. Spie normalnie. Mam nadzieje ze bol z posladka tez minie chocby do takiego stanu zebym mogla w pelni usiasc . Teraz mam dola czasmi. Ale nie moge sie zalamywac bo to mnie powali. Ale i tak sie ciesze ze jest lepiej.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik4218 czerwca 2019 o 06:41 #64916quote inina” post=17464:W moim przypadku chyba pomaga skoro bol ustepuje. Na poczatku bylam senna i nie myslalam o tym ze leze i nie moge wstac z bolu. Zniknely napady strasznych boli. Spie normalnie. Mam nadzieje ze bol z posladka tez minie chocby do takiego stanu zebym mogla w pelni usiasc . Teraz mam dola czasmi. Ale nie moge sie zalamywac bo to mnie powali. Ale i tak sie ciesze ze jest lepiej.To normalne, że miewasz doły. Każda osoba zmagająca się długi czas z bólem jest emocjonalnie wbita w ziemie. Trudno się z tego otrząsnąć nawet, gdyby od tego momentu było już tylko lepiej. Ja jestem 6 dni po operacji i kilka razy dziennie mam takie przypływy załamania
8 czerwca 2019 o 07:17 #64918Po samej operacji bylam szczesliwa. Mowie teraz bedzie tylko lepiej. Bole minely. 7 lat zwlekalam i cierpialam. A tu nagle powiklania. Najgorsze ze czlowiek mimo bolu byl aktywny a teraz przybity do lozka. Pocieszam sie tym ze jest lepiej i ze moze bedzie jeszcze lepiej.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.