Usunięcie stabilizacji międzykolczystej
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Usunięcie stabilizacji międzykolczystej
- Ten temat ma 5 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 2 years, 3 months temu przez
kiniu22.
-
AutorWpisy
-
14 lutego 2021 o 17:29 #49087
Witam!
To mój pierwszy temat, na pewno opiszę swoją historię z problemami z kręgosłupem w oddzielnym wątku, bo jest dosyć burzliwa i może być zarówno przestrogą jak i inspiracją, lecz zdaje się nie mieć końca. Chciałbym poruszyć temat usunięcia stabilizacji międzykolczystej. Kto miał to usuwane, jakie były objawy przed i dlaczego zdecydowano się na usunięcie oraz przede wszystkim, czy usunięcie pomogło?
Wiem, że temat był poruszany kilka razy w innych wątkach, lecz wg mnie jest zbyt mało informacji, a sądzę że co najmniej kilka osób miało wykonywany taki zabieg.
W skrócie moja historia z tym ustrojstwem:
1. Niespełna 8 lat temu miałem wykonany zabieg fenestracji lewostronnej L5-S1 ze wystawieniem stabilizacji międzykolczystej SP Flex – Globus. Gdybym wiedział, że zostanie coś wstawione nie zdecydowałbym się na tą operację. Neurochirurg przed operacją powiedział mi, że jest to rutynowy zabieg i wrócę do normalnej sprawności. Miałem wtedy 21 lat. Przy wypisie ze szpitala dostałem kartkę, na której była informacja o tym ustrojstwie. Trudno – było minęło. Zacisnąłem zęby i po 3ech miesiącach wróciłem na uczelnię, a po pół roku żyłem już normalnie. Przestało mnie boleć, tylko czasami czułem że mam blokadę przy odchylaniu się do tyłu.
2. Generalnie jeżeli chodzi o lędźwiowy żyło mi się znośnie, może 3x w ciągu 7lat złapała mnie rwa która trwała tydzień lub dwa, ale to raczej z poziomu wyżej.
3. Od prawie roku boli mnie non stop, chrupie i ciśnie – zaczęło się od rwy, ale gdy minął stan ostry zrobił się problem przewlekły. Odwiedziłem masę neurochirurgów i każdy mówi co innego. W jednym ze szpitali zaproponowano mi wyciągnięcie DIAMa jako kolejny krok, bo wszystkie poprzednie zawiodły, a na decyzję o poważniejszej operacji jest za wcześnie, nie mam ubytków, deficytów, objawów w badaniach neurologicznych, tylko permanentny ból i napięcie mięśni, strzelanie w stawach, fascykulacje i drętwienia łydek i ud. Oczywiście przeszedłem wszystkie cuda rehabilitacyjne, codziennie ćwiczę 2h, dużo chodzę, w ogóle nie siedzę bo nie mogę.
Jako ciekawostkę wrzucam 4 rezonanse. Pierwszy przed operacją z 2013r., drugi z 2016r. kiedy mnie nic nie bolało, trzeci z 11.2020r. kiedy napieprzalo fest i świeżynka wykonana na stojąco w Nisku z 02.2021r. gdzie nadal boli tak samo w porównaniu do poprzedniego (z przekrojami przez L4-L5). Jak widać przepuklina raz jest, raz jej nie ma, ale dysk nie chce urosnąć 😉
Założenie jest takie, że wyciągnięcie stabilizacji spowoduje zdjęcie obciążenia z okolicznych stawów, które kompensują naprężenia tej okolicy. Czy ktoś miał podobny przypadek?- 07.2013 - fenestracja lewostronna L5-S1 ze wstawieniem stabilizacji międzykolczystej
09.2021 - usunięcie stabilizacji międzykolczystej
04.2022 - całkowita wymiana dysków na protezę ruchomą LP-ESP na poz. L4-L5 i implant sztywny (ALIF) na poz. L5-S1
Za tą wiadomość podziękował(a): donios15 lutego 2021 o 09:13 #68210Osobiście mam inne schorzenie w lędźwiach, aczkolwiek również skomplikowane (prawie 6 lat codziennego bólu, a mam 24 lata dopiero). Podobnie jak Ty odwiedziłem masę neurochirurgów i każdy miał odmienne zdanie. Jedyne co mogę Ci polecić z mojego doświadczenia to udanie się jeszcze do Juriego Kseniuka w Warszawie. To był jedyny neurochirurg, który na pierwszej wizycie wyjaśnił skąd się bierze u mnie ból i zaproponował solidny plan leczenia. Widać było, że ma wiedzę i jest pewny tego co mówi. Jechałem do niego 400km, ale było warto. Może i Tobie będzie w stanie pomóc. Życzę powodzenia!
- 12.2021 ALIF L3/L4
15 lutego 2021 o 20:40 #68211- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
16 lutego 2021 o 22:17 #68219@Donios
Miałem zamiar go odwiedzić. Jestem z Warszawy, więc to nie problem. Dzięki i powodzenia również! 🙂@użytkownik421
Prześledziłem ten wątek i wiele innych, ale oprócz Ciebie i chyba jeszcze jednej osoby nie znalazłem informacji nt. co się zmieniło po wyjęciu dystraktora.Dodam, że otrzymałem informację od jednego z profesorów, że w latach +/- 2010-2016 (dobrze nie pamiętam) była grupa neurochirurgów, która wstawiała to na potęgę, bo była duża kasa z NFZ do wzięcia za taką operację. Przerażające jest to, że mogło to być jedynym wyznacznikiem, bez żadnego innego uzasadnienia. Wielu ludziom później wyciągano te stabilizatory. Dzisiaj odchodzi się od tego, widząc skutki tamtych operacji.
- 07.2013 - fenestracja lewostronna L5-S1 ze wstawieniem stabilizacji międzykolczystej
09.2021 - usunięcie stabilizacji międzykolczystej
04.2022 - całkowita wymiana dysków na protezę ruchomą LP-ESP na poz. L4-L5 i implant sztywny (ALIF) na poz. L5-S1
17 lutego 2021 o 11:55 #68222Ja jak i inni pacjenci których znam byli informowani że to nie jest rozwiązanie na lata i że po kilku latach dystraktory się mogą obluzować, wyrostki złamać, itd., i że często jest to próba odsunięcia w czasie cięższego zabiegu stabilizacji, tak że mnie nie dziwi że po kilku latach u pacjentów u których zmiany przed wstawieniem nie były małe trzeba myśleć o reoperacji. Kiedyś na zagranicznym forum inżynier projektujący dystraktory też pisał że to jest przewidziane głównie dla osób starszych które nie planują aktywności sportowej itd., wtedy to może na dłużej wystarczyć i być satysfakcjonujące. Moim zdaniem jak na 3-4 lata pomógł komuś na tyle że np. mógł pracować to spełnił swoje zadanie i założenia bardzo dobrze.
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
17 lutego 2021 o 17:31 #68229Witam, ja miałem włożony implant bac jac na poziomie l4-l5 . Nosiłem go w sobie równo rok następnie został on usunięty z powodu utrzymującego się obrzęku tkanek i rejonie implantacji, oraz bólu pleców. Po usunięciu implantu ból pleców się zmniejszył, natomiast powróciła rwa i punktowy bol na operowanym poziomie. W chwili obecnej czekam na PLIF.
- 07.2013 - fenestracja lewostronna L5-S1 ze wstawieniem stabilizacji międzykolczystej
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.