Wynik MRI odcinka LS – prośba o opinię
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Wynik MRI odcinka LS – prośba o opinię
- Ten temat ma 13 odpowiedzi, 6 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 7 years, 10 months temu przez
uzytkownik421.
-
AutorWpisy
-
20 stycznia 2014 o 17:50 #47866
Badanie MR kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego w odcinku Th11 do S4 wykonane
sekwencjami TSE, TIRM oraz SPACE w obrazach T1- i T2- zależnych.
Na poziomie L2/3 widoczna niewielka centralna protruzja krążka międzykręgowego,
powodująca ucisk worka oponowego i zwężenie kanału kręgowego w wymiarze AP do 11
mm.
Na poziomie L4/5 widoczna jest centralnie lewoboczna protruzja krążka międzykręgowego z
okrężnym pęknięciem pierścienia włóknistego. Wielkość protruzji około 5.4 mm. Widoczne
modelowanie korzeni lewego nerwu rdzeniowego L4 w obrębie otworu międzykręgowego.
Na poziomie L5/S1 widoczna centralnie prawoboczna ekstruzja krążka międzykręgowego,
wielkości 8.6 mm, powodująca ucisk korzeni lewego nerwu rdzeniowego przy odejściu z
worka oponowego. Kanał kręgowy na tym poziomie zwężony w wymiarze AP do 9.1 mm.
Rdzeń kręgowy jednorodny, bez zmian ogniskowych.
W zobrazowanej części kośćca widoczne jedynie niewielkie ogniska stłuszczenia szpiku
wokół blaszek granicznych po stronie lewej na poziomie L5/S1.
Innych istotnych zmian w obrębie kośćca nie stwierdza się.20 stycznia 2014 o 19:06 #53624@wioletta – napisz jeszcze jakie masz objawy. Czy występują parastezje, ból, a jak to gdzie…?
W badaniu napisano, że występuje ucisk korzeni lewego nerwu rdzeniowego poziomu L5/S1 (ekstruzja) oraz protruzja kręgu L4/L5 z modelowaniem korzeni lewego nerwu rdzeniowego, a zazwyczaj wtedy są różne dolegliwości (wiem z doświadczenia własnego). Poziom L2/L3 też nie wygląda ciekawie (to moja opinia niemedyczna).quote :Ekstruzja: Stan w większości przypadków wymagający zabiegu operacyjnego. Dochodzi tu do całkowitego przerwania ciągłości pierścienie włóknistych i uwypuklenia sie jądra miażdżystego na zewnątrz dysku.quote :Protruzja dyskowa fachowo nazywana protruzją krążka międzykręgowego jest częstym schorzeniem zwyrodnieniowym dysków kręgosłupa. Protruzja krążka międzykręgowego przejawia się pęknięciem pierścienia włóknistego i wysunięciem się jądra miażdżystego poza obrys krążka międzykręgowego. W skrajnych wypadkach dochodzi do wypłynięcia jądra miażdżystego i ucisk na tkanki otaczające kręgosłup. Powoduję to ogromne dolegliwości bólowe i wykluczenie z normalnego życia na długie tygodnie.Koniecznie z wynikiem skonsultuj się z lekarzem neurochirurgiem/ortopedą/neurologiem, bo tylko lekarz może zdecydować co dalej, jakie leczenie zastosować.
Pozdrawiam- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
Za tą wiadomość podziękowali: wioletta, uzytkownik42120 stycznia 2014 o 19:14 #53625dziękuje za szybka odpowiesz. mam mocne bóle w odcinku lędzwiowym , nie moge się schylac,nie moge jedzic samochodem ból po 20 minutach jest nie do wytrzymania . byłam u neurologa dał mi skierowanie na rechabilitacje ale to nie pomaga
20 stycznia 2014 o 21:56 #53630Niestety wydaje mi się, że w Twoim wypadku rehabilitacja na nic się zda, bo zmiany degeneracyjne dysków są zbyt rozległe i poważne (to niemedyczna opinia pacjenta po podobnych dośw.).
Idź do neurochirurga lub ortopedy zajmujących się kręgosłupami w takim wypadku, skoro neurolog zlecił rehabilitację, która nie pomaga. Ja kiedyś usłyszałam od Pani neurolog z przychodni w szpitalu, że oni zajmują się tylko “wstępną diagnostyką, by późniejsze leczenie prowadził chirurg lub w tym wypadku ortopeda”…
Trzeba działać jak najszybciej się da, bo im dłużej trwają uciski tym gorzej, bo mogą pojawić się zmiany neurologiczne różnego typu np. związane z czuciem, opadająca stopa itp. (a jak wiadomo swoje trzeba odczekać u lekarzy, czy w oczekiwaniu w kolejkach do operacji).
Masz promieniowanie, mrówki, “prądy” do pośladka, nogi, palców u nóg, zmiany w czuciu na skórze, chromania przystankowe (czyli problemy z chodzeniem, gdzie po paru/parunastu/set metrach traci się siły w nodze i trzeba odpocząć)?- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
Za tą wiadomość podziękował(a): wioletta27 maja 2015 o 10:28 #57522Witam wszystkich Forumowiczów.
Po 1.5 roku, gdy dowiedziałam się o mojej dyskopatii, po 1.5 roku ćwiczeń i rehabilitacji, któte nic nie dały, zdecydowałam się na wizytę u neurochirurga. Diagnoza po badaniu neurochirurgicznym, operacja: wstawienie dwóch dysków sztucznych i trzech prętów (stabilizacja).
Proszę powiedzieć jak długo dochodzi się do siebie po takiej operacji. Kiedyś na forum był chyba taki temat ale nie mogę coś go znaleźć.
__________________________________
Od moderatora: proszę nie pisać wszystkiego dużymi literami, i używać polskich znaków27 maja 2015 o 15:47 #57525quote :WSTAWIENIE DWÓCH DYSKÓW SZTUCZNYCH I TRZECH PRĘTÓW [STABILIZACJA]Ile konkretnie poziomów masz mieć robionych na sztywno? A ile ruchomo?
Tu czasem nie chodzi o stabilizacje 2 poziomów z użyciem implantów między trzonowych (cage)?Za tą wiadomość podziękował(a): wioletta28 maja 2015 o 07:18 #57527Dwa poziomy ruchome, trzy sztywne (czyli pręty wielkości długopisu) – tak zrozumiałam jak mi lekarz tłumaczył.
_____________________________________
Od moderatora: po raz kolejny grzecznie proszę o nie pisanie wszystkiego dużymi literami. W Internecie reprezentują one krzyk.28 maja 2015 o 13:42 #57532Jeśli naprawdę, aż tyle poziomów będziesz miała robionych, to byłaby rozległa operacja. Ja myślę, że jednak wkradło się tu jakieś niedomówienie, bo wątpię żeby taka operacja była możliwa, a jeśli już, to przynajmniej nie na raz wszystko. Sztuczne dyski się wkłada z podejścia przedniego (przez brzuch), a pręty z śrubkami z tylu.
28 maja 2015 o 21:58 #57535@wrongbit – mylisz się co do “wkładania” dysków od przodu. Nie zawsze robią to tą metodą. Ja miałam 2 dyski sztuczne (cage) na poziomie L4/L5 i L5/S1 wkładane od tyłu, cięcie na środku pleców.
Jeżeli chodzi o taką operację, to byłaby baaardzo rozległa i niestety dość długo się dochodzi do siebie.
U mnie sytuacja jest taka, że mam 2 sztuczne dyski i stabilizację (6 śrub i 2 pręty) do tego, ale operacje były 2ie.
Przyczyna 2 operacji – niestabilność kręgosłupa po 1 operacji. Niestety jak wymieniają dyski i to na 2ch poziomach, to jest większe prawdopodobieństwo, że kręgosłup zacznie się krzywić. Dlatego później musiałam przejść reoperację i wszczepienie śrub i prętów.
Rzadko kiedy robią to za pierwszym podejściem (również przez koszty implantów mają znaczenie), w sensie dają i dyski i stabilizację, ale po moich doświadczeniach wiem, że czasami jest to słuszne działanie, tym bardziej jak podejrzewają, że kręgosłup może się w przyszłości krzywić, być niestabilny.
Ja bym wolała mieć 1 operację, niż po 6miesiącah kolejną…Ja przeżyłam strasznie wymianę dysków, bo ból niestety jest okropny później, ale u mnie wiele rzeczy nie poszło zgodnie z planem i nie mogę obiektywnie się wypowiadać. Ból po implantacji instrumentarium jest duży, ale szybko przechodzi z reguły. Trzeba się też przyzwyczaić do sztywności przez pierwsze parę miesięcy. Trzeba nauczyć się wszystkich ruchów ciała, pamiętać co można i nie można robić. Niestety Twoja operacja jakby faktycznie była tak rozległa, będzie na pewno z niezbyt przyjemnymi skutkami zaraz PO. Ale ból z czasem się zmniejsza i na pewno poczujesz różnicę i poprawę, jak przebiegnie wszystko tak jak powinno.
Nie mi to jednak oceniać i piszę tylko ze swojego doświadczenia, jak to wygląda. 🙂- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
29 maja 2015 o 06:14 #57536quote wrongbit” post=9354:Ja myślę, że jednak wkradło się tu jakieś niedomówienie, bo wątpię żeby taka operacja była możliwa, a jeśli już, to przynajmniej nie na raz wszystko.Ja również myślę, że wkradł się błąd, ponieważ z opisu rezonansu zamieszczonym na początku wątku nie ma zmian na 5 poziomach.
Niemniej – tego typu operacje są możliwe: http://www.medicalmediaimages.com/hd-lumbar-spine-x-ray-2-level-artificial-disc-replacements/712
quote aiga25″ post=9357:@wrongbit – mylisz się co do “wkładania” dysków od przodu. Nie zawsze robią to tą metodą. Ja miałam 2 dyski sztuczne (cage) na poziomie L4/L5 i L5/S1 wkładane od tyłu, cięcie na środku pleców.
@Aiga25 – cage to nie sztuczny dysk tylko sztywna “klatka” mająca wypełniać przestrzeń między kręgami żeby się nie zapadły. Przy ich wstawianiu jest usuwana tylko taka ilość dysku żeby je wsunąć. Wsuwane są często pod kątem z dostępu tylnego. Przy wstawianiu dysków ruchomych usuwa się najwięcej dysku, a dysk ruchomy musi być umieszczony w odpowiedniej pozycji, a nie w takiej w jakiej się uda dostać. Dodatkowo część z nich jest kotwiczona w kręgach, tzn. nacinane są rowki w kręgach w które wsuwane są kotwy dysków. Dlatego operacje ADR robi się z dostępu przedniego, jak napisał @wrongbit.Niemniej myślę, że w tym przypadku @wioletta po prostu nie wie dokładnie co miałaby mieć robione, stąd nieścisłości..
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): aiga2529 maja 2015 o 06:51 #57538Ja zrozumiałam że dwa ruchome poziomy będą czyli dwa dyski, albo dwa nieruchome – wtedy trzy kręgi będą spięte.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42129 maja 2015 o 12:47 #57539Faktycznie, mój błąd. Cage inaczej jak ruchome dyski można wprowadzić w kręgosłup. Przepraszam, ostatnio niezbyt się czuję i zaćmienie miałam.
Też jestem zdziwiona tak rozległą operacją za jednym razem. Może właśnie 2 poziomy cage, a nie ruchome dyski i stąd stabilizacja?
- Operacje: 2000 - skolioza, stabilizacja, 2003 - usunięcie instrumentarium po odrzucie, 2013.02 - L4/L5/S1 discektomia z 2 implantami m/kręgowymi, 2013.07 - L4/L5/S1stabilizacja, 06.03.2015 - operacja wszczepienia neurostymulatora rdzeniowego (SCS), etap 1, 12.03.2015 - operacja SCS, etap 2.
29 maja 2015 o 13:24 #57540Nie jestem w temacie od początku ale jeżeli już się babra w brzuszku i trzeba bawić się w odsuwanie ważnych żył i naczyń to robi się inwazyjne operacje wymiany 2 dysków na raz (L4-L5 i L5-s1). A przynajmniej tak mi neuro tłumaczył. Z tym, że sama operacja jest obarczona większym ryzykiem i proces rekonwalescencji także wydłużony. Jak mi to powiedział – ryzyk-fizyk. I dlatego nawet w to nie wchodzę. Przynajmniej na razie 🙂
Przy L5-s1 ryzyko mniejsze bo tam żyły się rozchodzą w literę Y. A wyżej już zaczyna się problem i ryzyko poważnego krwawienia.
Dla facetów jeszcze wsteczna ejakulacja – jako taki mały gratisik. I albo się cofnie albo i nie.29 maja 2015 o 19:37 #57541Czyli @melodia najlepiej chyba zrozumiała 🙂
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
Za tą wiadomość podziękował(a): melodia -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.