zagadka z cyklu – dlaczego boli, RM przed i po operacji
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › zagadka z cyklu – dlaczego boli, RM przed i po operacji
- Ten temat ma 8 odpowiedzi, 4 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 2 months, 3 weeks temu przez
Cibon.
-
AutorWpisy
-
13 maja 2022 o 11:37 #70682
W załączniku mój zoperowany dysk l5/s1, widać, ze “po” (z prawej) wygląda lepiej a mimo to boli gorzej, ENG wykazuje gorsze uszkodzenie nerwów w obu nogach i mięśnie mi zanikają. Po 10 latach chorowania dalej nic nie wiem.
Attachments:
You must be logged in to view attached files.14 maja 2022 o 20:25 #70684Cześć,
Wrzuć obraz w projekcji strzałkowej aby zobaczyć resztę dysków. Przeglądałem Twoje wcześniejsze tematy. Wydaje mi się, że u Ciebie problemy generuje obniżenie dysku, a niekoniecznie przepuklina (czy w opisie obecnego RM jest coś o konflikcie korzeni z dyskiem?).
Discektomia spowodowała obniżenie dysku i tak jak wyżej pisałem stawiał bym na to. Natomiast z tego co wiem obniżenie dysku raczej powoduje ból pleców osiowy, Ty masz natomiast promieniowanie do dwóch nóg, więc nerwy mogą być już bardzo ściskane, co wyszło w ENG.
Wg mnie rozwiązanie jest tylko jedno, biorąc pod uwagę czas trwania choroby i zanik mięśni, to jak najszybsza stabilizacja aby odtworzyć wysokość dysku – najlepiej ALIF, lepiej odtworzy lordozę, zmniejszając obciążenie na wyższych segmentach. Kluczowe będzie znalezienie bardzo dobrego operatora. Ale tu bym długo raczej nie czekał, że będzie lepiej, bo nie będzie…
Pozdrawiam
15 maja 2022 o 07:56 #70685U mnie akurat dysk nie obniżył się po operacji, bolało mnie jak jeszcze dysk wyglądał super, kilka lat przed operacją.
Mam rotację miednicy i co za tym idzie kręgi lędźwiowe też mi się rotują. Problem jest bardziej złożony.
Wiem, ze nie będzie lepiej, raczej powoli robi się coraz gorzej, ale na razie nie mogę się operować.15 maja 2022 o 09:27 #70688Zanik mięśni to bardzo poważny objaw, nie wiem czy podchodzący pod red flags, ale na pewno bym go nie bagatelizował… Problem jest zawsze złożony, przy dyskopatii co pacjent to inny schemat. Chyba, że przyczyna nie leży w kręgosłupie, ale szczerze mówiąc czytając wątki na tym forum to nie liczył bym na to.
Czy w opisie RM jest coś o konflikcie korzeni?
P.S. Dysk się zawsze obniża po operacji, mimo, że tego nie widać na obrazach. Wycinamy z niego przecież kawałek, a dysk nie odrasta, zatem mniejsza jego objętość = obniżenie…
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 months, 3 weeks temu przez
seb99.
15 maja 2022 o 11:25 #70690Mój dysk obniżył się przed operacją, zabieg mikro niewiele zmienił. Przepuklina była niewielka i od początku wiedziałam, ze to prawdopodobnie nie ona jest przyczyną bólu. Operacja tylko to potwierdziła.
Przekroje w załączniku.Attachments:
You must be logged in to view attached files.15 maja 2022 o 18:46 #70692Masz prosty kręgosłup ledzwiowy, a w zasadzie można się jeszcze dopatrzeć jego delikatnego kifotycznego skrzywienia (przeciwieństwo lordozy). Mogło to bezpośrednio wpłynąć na szybsze zużycie się dysków od L3/L4 w dół (tam zaczyna się kifoza wg mnie). Dysk L5/S1 jest bardzo obniżony…
Nic więcej niestety tu nie wydedykuje… chyba, że ktoś inny coś jeszcze doda. Tak jak pisałem wyżej dla mnie ALIF na L5/S1 aby odtworzyć lordozę i przestrzeń między kręgową.
Są to oczywiście moje niemedyczne przemyślenia, chce tylko pomóc… plus raz jeszcze dodam, nie lekceważył bym zaniku mięśni.
15 maja 2022 o 18:57 #70693Na ortopedach zanik mięśni nie robi wrażenia.
Jak stoję, kręgosłup wygląda inaczej – mam w miarę normalną lordozę. Fakt, że dysk jest obecnie obniżony, ale nie wiem czy jest to przyczyną bólu, bolało mnie, mimo ze dysk był całkiem w normie. Każdy z lekarzy mi wtedy mówił, że ból nie może pochodzić od kręgosłupa, dopiero nieprawidłowe ENG zmieniło sytuację. Wklejam mój pierwszy rezonans dla porównania.Attachments:
You must be logged in to view attached files.17 maja 2022 o 16:16 #70701Tak jak piszesz, problem jest pewnie złożony, tak jak i u mnie. Im dalej w las…
Prof. Tropiano, który mnie operował twierdził, że jedną z przyczyn mojego bólu jest DDD, czyli po prostu choroba degeneracyjna dysku. Nie przepuklina, nie ucisk. Tutaj przytaczam fragment jego maila.
“You are a very good indication for surgery. The pain generator is the disc disease. The best way to alleviate your pain is to remove the disc by an anterior approach with an ADR or fusion. ”
Teraz dochodzę do siebie po operacji. U mnie jest jeszcze rozjechany staw KB (tak mi się wydaje), który mi strzela i boli oraz zoperowane rok temu biodro, które boli bardziej niż kręgosłup od razu po operacji… Mindfuck totalny. Nie wspominam o strzelającej i niestabilnej szyi. Na ile operacja pomoże to się okaże, ale ja w końcu się zoperowałem, bo miałem zerowy komfort życia. Po samej operacji nie jest gorzej niż przed, więc już się mam z czego cieszyć, a jeżeli wszystko się wygoi i będzie lepiej nawet o kilkadziesiąt % to będzie warto.
Nikogo nie namawiam i nie odradzam, nauczony doświadczeniem wiem, że każdy jest w innym położeniu i momencie swojego życia, więc decyzja dla jednych jest prosta dla innych najtrudniejsza ever…
- 07.2013 - fenestracja lewostronna L5-S1 ze wstawieniem stabilizacji międzykolczystej
09.2021 - usunięcie stabilizacji międzykolczystej
04.2022 - całkowita wymiana dysków na protezę ruchomą LP-ESP na poz. L4-L5 i implant sztywny (ALIF) na poz. L5-S1
16 listopada 2022 o 12:48 #71043 -
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 months, 3 weeks temu przez
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.