Zbieżne opinie lekarskie, operacja?
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Odcinek lędźwiowy › Zbieżne opinie lekarskie, operacja?
- Ten temat ma 32 odpowiedzi, 8 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 1 year, 4 months temu przez
heziu.
-
AutorWpisy
-
19 sierpnia 2021 o 12:28 #69500
Z ciekawych patentów, które ja czasami stosuję, jest takie urządzenie- niesamowicie rozciąga, w tym przypadku przepuklina może być “zassana” na zasadzie podciśnienia.
19 sierpnia 2021 o 12:29 #69501A jaką masz punktację w formularzu ODI ? (Dostępny np. tutaj https://pogotowiebolowe.com.pl/testy/odi/)
- Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
2oo9.o4.o7 - uraz kręgosłupa w pracy, 2o1o - operacja: L5/S1, L4/L5, L2/L3, 2o12 - operacja L5/S1, 2o13 - usztywnienie L4/L5/S1, 2o16 - stabilizacja L2-S1, 2018 - C5/C6 - Mobi-C
19 sierpnia 2021 o 12:34 #69502@CM Punk piszesz z własnego doświadczenia o zassaniu przepukliny?
Bo wydaje mi się, że to jest astronomiczna bujda na resorach.19 sierpnia 2021 o 12:39 #69503quote użytkownik421″ post=22596:A jaką masz punktację w formularzu ODI ? (Dostępny np. tutaj https://pogotowiebolowe.com.pl/testy/odi/)Powiem szczerze nie wiedziałem zbytnio jak interpretować, niektóre pytania to np. o bólu podczas chodzenia, czy powinienem zaliczyć spięcie pleców i dyskomfort jako ból? Siedzenie podejrzewam kilka grubych godzin mogłoby sprawić, że noga by dała o sobie znać bardziej, po wypełnieniu wychodzi mi 5pkt.
19 sierpnia 2021 o 13:17 #69504Ze swojego doświadczenia wiem, że po użyciu tego czuję się mocno “rozciągnięty” w odcinku lędźwiowym. A do swoich wnętrzności nie potrafię zajrzeć, więc nie powiem. Ja mam nie tylko kręgozmyk, ale i solidną wypuklinę w wyniku kontuzji.
Zerknij sobie jeszcze na ten materiał i fragment ze ściskaniem piłeczki między kręgami:
Tu jest też o dekompresji. Podobnie działające ćwiczenia jak ten pas, natomiast wisząc na pasie można dłużej wytrzymać bez męczenia się i łatwiej w związku z tym rozluźnić mięśnie, z kolei wisząc na drążku czuć też rozciąganie w piersiowym.
Pewnie nie każdy wie, ale takie rozciąganie jest wskazane, bo wtedy dyski na zasadzie gąbki uwadniają się i dostają substancje odżywcze.
Można też używać ławki inwersyjnej, choć dla mnie to mało wygodne rozwiązanie, ale też bardzo dobre.Za tą wiadomość podziękował(a): maciurek19 sierpnia 2021 o 13:47 #69505Stosowanie różnego rodzaju trakcji to żadna nowość, tylko nie bardzo umiem sobie wyobrazić jak coś takiego może naprawić uszkodzony dysk. Czy może przynieść ulgę w bólu – pewnie tak w niektórych przypadkach.
19 sierpnia 2021 o 15:33 #69506Ja tez mam kregozmyk, ale w szyi. I chyba juz pojde na te operacje, bo lekarze mowia, ze uraz mechaniczny sie sqm nie cofnie.
21 sierpnia 2021 o 06:20 #69511quote hanka” post=22600:Stosowanie różnego rodzaju trakcji to żadna nowość, tylko nie bardzo umiem sobie wyobrazić jak coś takiego może naprawić uszkodzony dysk. Czy może przynieść ulgę w bólu – pewnie tak w niektórych przypadkach.Jak widać- może. Może powinnaś spróbować, zanim coś zanegujesz lub poddasz w wątpliwość? 🙂
Tu jest konkretnie pokazane, co i jak. W pewnym sensie zawartość dysku, która się wydostała i oczywiście nie urwała, jest jakby zassana. Co do regeneracji- mam odmienne zdanie. Zerknij sobie na wątek z preparatem Cosamin DS na forum i przypadku zregenerowania. Oczywiście to się nie dzieje w miesiąc czy dwa. Pamietaj, że podejście do wszystkiego z medycznego punktu widzenia bardzo zawęża możliwości alternatywnego leczenia. Prosty przykład- olej RSO, który działa między innymi przeciwbólowo lepiej od morfiny i nie uzależnia. Ale traktowany jest jak narkotyk. Nie wspominając o innych zastosowaniach. Zażywałem według norm medycznych ogromne dawki suplementów, wróżono mi kamice nerkową, zatrucie itp. Nic z tych rzeczy się nie stało, wręcz przeciwnie. Pomogły mi też przejść covid suchą nogą (oczywiście lekarstwo też brałem). Ból w lędźwiach jest okazjonalny, problemy neurologiczne również. Mógłbym dźwigać ciężary po 30-40 kilo, ale wiem, czym to grozi, więc tego unikam. Dodam, że sporą część dnia spędzam w pracy w pozycji siedzącej, więc nie wpływa to korzystnie na słupek21 sierpnia 2021 o 06:29 #69512quote Przepuklina” post=22601:Ja tez mam kregozmyk, ale w szyi. I chyba juz pojde na te operacje, bo lekarze mowia, ze uraz mechaniczny sie sqm nie cofnie.Oczywiście, że się nie cofnie. To jest po prostu złamanie. Choć kiedyś słyszałem, że takie rzeczy naprawiano u dzieci poprzez połączenie tych pękniętych fragmentów po wcześniejszej ich “aktywacji”. Ale w Polsce chyba nikt tego nie robi a tymbardziej właśnie u dorosłych.
21 sierpnia 2021 o 06:36 #69513Próbowałam trakcji, tylko innego rodzaju i zupełnie mi to nie pomogło.
Moja teoria na temat przepuklin jest taka, że organizm niektórych osób sam się naprawia, byleby mu nie przeszkadzać – czyli zmienić nawyki itp. a u innych, choćby na głowie stanęli, łykali cuda i wieszali sie na żyrandolu nic się nie da zrobić, ze względu na różne cechy ich organizmu (np. wady postawy).Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42121 sierpnia 2021 o 07:14 #69514Miałem taka ławeczkę inwersyjną. Rozciaga ale tylko na moment.
Generalnie jesli nie masz zniszczonego dysku z lekka wypuklina to prawdopodobnie sie wchlonie czesciowo i nie ma potrzeby operacji (ja tak mialem).21 sierpnia 2021 o 09:02 #69515Tez to zauwazylam. Na bazie doswiadczen z tymi samozdrowiejacymi bylam ciagle zmuszana do fizjoterapii i lekow, a rece juz ledwo juz kontroluje. Nie przeszlo mi nic. Kazdy jest inny.
Za tą wiadomość podziękował(a): uzytkownik42110 września 2021 o 12:15 #69577quote hanka” post=22609:Próbowałam trakcji, tylko innego rodzaju i zupełnie mi to nie pomogło.
Moja teoria na temat przepuklin jest taka, że organizm niektórych osób sam się naprawia, byleby mu nie przeszkadzać – czyli zmienić nawyki itp. a u innych, choćby na głowie stanęli, łykali cuda i wieszali sie na żyrandolu nic się nie da zrobić, ze względu na różne cechy ich organizmu (np. wady postawy).zgadzam się w 1000%
ostatnio rozmawiałem z dwoma lekarzami, którzy biorą udział w operacjach kręgosłupa.
Jeden powiedział – że ogólnie nie ma tragedii jeśli daję radę funkcjonować i godzę się na to – a nie mam objawów neurologicznych – to brać przeciwbólowe i przeciwzapalne
Drugi – w zasadzie od razu umówiliśmy się na termin i TLIF od L4-S1
Fizjo z polecenia – zobaczył mój RTG i rezonans – powiedział, że gdyby mnie nie widział na żywo i możliwości ruchowych (pomimo spięcia pleców i brzucha) to pomyślałby, że tylko operacja…
Z tematem w sumie bujam się parę lat – raz lepiej, raz gorzej, już nie wiem co mi pomaga, raczej wiem co przeszkadza… i mam rozterki co do tego TLIF, a z drugiej strony czytam i oglądam wypowiedzi ludzi, którzy są sztywni od “L4 do S1” i jest OK u nich… - Nie jestem lekarzem -> nie udzielam porad medycznych.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.