Złamanie Th12
Strona główna › Fora › Schorzenia i urazy kręgosłupa › Złamania, osteoporoza › Złamanie Th12
- Ten temat ma 29 odpowiedzi, 5 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 12 years, 1 month temu przez
dominik1980.
-
AutorWpisy
-
27 lutego 2011 o 14:10 #49363
kolego wiadomo ze to jest forum i tu kazdy moze wypowiedziec swojezdanie wiec podziel sie z nami swoimi wiadomosciami bo wiadomo ze trzeba kazdego czlowieka traktowac indywidualnie i nie wolno sie tymi wypowiedziami w 100% sugerowac a le jakies spostrzezenia sa mile widziane…pozdrawiam
27 lutego 2011 o 14:40 #49364w forach internetowych zdaje się, że w większości chodzi o anonimowość, więc podawanie komukolwiek nr telefonu trochę temu przeczy 🙂
pozdrawiam
27 lutego 2011 o 17:36 #49365Popieram to jest forum i jest anonimowo wiec piszmy co wiemy, bo kazdy jest dorosly i wie o co chodzi
28 lutego 2011 o 11:31 #49367Witam, odnośnie rehabilitacji i Zus…na ostatniej komisji (miałam już 2) lekarz orzecznik sam mi zaproponował złożenie wniosku o taką rehabilitację, lekarz prowadzący wypełnia wniosek- opisuje cały uraz, taki wniosek dostarczasz do Zus, oni rozpatrują i wysyłają Cię na “wczasy”:)
Wszystko pokrywa Zus, a ponoć dysponują konkretnymi placówkami, więc jeśli jest możliwość, warto skorzystać…
pozdrawiam2 kwietnia 2011 o 19:33 #49384witam wszystkich 🙂
jak Wasze postępy?
u mnie mijają 3 miesiące, funkcjonuję w miarę normalnie. z gorsetem przyjaźnić się będę do końca maja… chodzę juz na basen i cwicze w domu zgodnie z zaleceniami. staram sie byc dobrej mysli, choc bol czasem kaze wrocic na ziemie i przypomina jak jest 😉pozdrawiam
3 kwietnia 2011 o 08:18 #49385Witam ja mialem wypadek 10 grudnia i do dzis chodze w gorsecie tak mi kazal lekarz mialem zlamanie kompresyjne th8 bez zadnych powiklan, do konca kwietnia jeszcze w zelastwie a od maja rehabilitacja tak jak piszesz cwiczenia basen i inne, pytalem mojego lekarza co bede mogl pozniej robic jednak nikt nie jest w stanie odpowiedziec na pytanie…..co ze sportem itd a jak to wyglada u ciebie co odczuwasz przy cwiczeniach bo ja juz czuje sie zastamny mocno wiec bede musial mocno cwiczyc zeby wrocic do sprawnosci ruchowej…..jesli mozesz to napisz co powiedzial ci twoj lekarz ciekaw jestem bo th 8 a th12 to prawie to samo pozdrawiam
4 kwietnia 2011 o 07:59 #49387hej, u mnie mija piąty miesiąc i bez zmian, nic nie ćwicze, bo nie mogę- dziwie się, że możecie korzystać z basenu lub innych form ćwiczeń, mi zostało wszystko zabronione…Jestem po kontrolnym tomografie, ale wyników nie znam, bo trafią do lekarza, a wizytę mam dopiero za dwa tygodnie i tak dalej nie wiem co dzieje się z moim kregosłupem…tak więc u mnie bez zmian, gorset nadal mi towarzyszy, mam nadzieje, że za dwa tyg już wszystko będzie jasne i podzielę się jakimiś nowościami z Wami;)
pozdrawiam i życzę wytrwałości!!!4 kwietnia 2011 o 09:34 #49389Hej,witam wszystkich.Wypadek miałam 12 listopada,w gorsecie do końca lutego a w połowie marca miałam kontrolną tomografię i wyszło że jest ok. Nadal jestem na L4, żadnych basenów ani ćwiczeń. Od 11go kwietnia zaczynam tą rehabilitację z ZUS-u, która ma trwać ok.3tygodni.Pierwszego dnia na wizycie dowiem się jakie będę mieć zabiegi to napiszę.Bóle jeszcze miewam ale o mniejszym natężeniu, zwłaszcza jak za dużo pochodzę.Powodzenia wam życzę!!!
4 kwietnia 2011 o 11:15 #49391Ja pływam 2x w tygodniu z rehabilitantem i raz samodzielnie 🙂 ulga dla pleców cudowna! Martwią mnie tylko bóle kiedy więcej się poruszam (mniej więcej 6h na nogach).. Nie są jakoś mocno uciążliwe, ale jednak jest to jasny komunikat od pleców, ze należy się położyć i odpocząć.. Co ciekawe dokuczają mi bóle odcinka lędźwiowego.. :/ z własnych odczuć mam wrażenie, że wynikają z nierozćwiczenia pleców, w końcu nie zginam ich ponad 3 miesiące… Ciekawe czy i kiedy to ustąpi.
Jutro będę na wizycie w lokalnej poradni ortopedycznej, w której jeszcze nie byłam – może dowiem się czegoś nowego.
Ahaa po niecałych 3 miesiącach miałam kontrolne RTG, które wykazało, że wszystko jest ok, trzon kręgu ładnie się zrósł teraz tylko kwestia tego, żeby to się nie zapadło – stąd kolejne RTG w połowie maja. Co do powrotu do normalnej sprawności sprzed wypadku, w przypadku swojego złamania usłyszałam, że będzie to 6 miesięcy. (złamanie stabilne).
W dalszym ciągu na zwolnieniu lekarskim – łącznie 4 miesiące i kilka dni. Pracę mam siedzącą, 8h przed komputerem, więc liczę, że wrócę nie wcześniej niż w czerwcu lub lipcu. Wszystko zależne od daty pozbycia się gorsetu.
Pozdrawiam i życzę postępów oraz wytrwałości 🙂4 kwietnia 2011 o 15:49 #49393witam ja powiem tak po przeczytaniu wszystkiego powiem jak jest u mnie:
Wypadek jak wiecie 10 grudnia mialem do dzis jestem w gorsecie po dwoch miesiacach od wypadku zaczalem chodzic dzis praktycznie biegam duzo chodze nawet po kilka km dziennie jezdze samochodem ale jak lekarz powiedzial musze do konca kwietnia dla pewnosci chodzic w gorsecie, odnosnie dolegliwosci to u mnie jest tak tam gdzie mialem zlamanie to chyba nic nie czuje odczowam bol bardziej od gorsetu w miesniach brzucha bo sa poprostu nie wycwiczoine i pewnie dlatego tak jest ja juz wariuje bo bardzo bylem aktywny fizycznie a teraz 4 miesiace siedze w wezruchu praktycznie gram w hokeja i juz nie moge doczekac sie powrotu do gry od maja zaczynam rehabilitacje musze sie roozruszac i wracam do cwiczen napewno zmienie swoj tryb zycia na jeszcze bardziej aktywny tzn duzo basenu rower silownia wiadomo z rozumem i oczywiscie HOKEJ….piszcie co u was na bierzaco pozdrawiam -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.