Wertebroplastyka jest procedurą chirurgiczną, polegającą na wstrzyknięciu cementu do osłabionego trzonu kręgu, który uległ złamaniu. Jest to zabieg małoinwazyjny, wykonywany z cięcia skórnego długości zaledwie kilku milimetrów. Przy właściwej kwalifikacji pacjentów uzyskuje się znaczną redukcję bólu praktycznie natychmiast po zabiegu. Jednym z częstszych następstw osteoporozy jest złamanie patologiczne trzonu kręgu. Do złamania dochodzi na skutek osłabienia wytrzymałości mechanicznej kręgu, który poddawany działaniu znacznych sił ściskających zapada się. Ocenia się, że rocznie w Polsce schorzenie to dotyczy około 95000 osób. Następstwem złamań jest ból, nieprawidłowa sylwetka i trudności z wykonywaniem nawet najprostszych codziennych czynności. Przez lata poza zapobieganiem występowania osteoporozy niewiele można było zaproponować pacjentom. Dopiero od około 10 lat dostępne są pewne techniki operacyjne, pozwalające do pewnego stopnia odwrócić następstwa osłabienia kości kręgosłupa.
Wskazania
W odcinku piersiowym i lędźwiowym kręgosłupa 80 procent siły przenoszone jest przez trzon, masywną część położoną z przodu kręgosłupa. U osób z osteoporozą dochodzi do osłabienia kości, dotyczy to zwłaszcza kręgosłupa. Zmieniony patologicznie trzon nie wytrzymuje obciążenia i zapada się, ponieważ tylna część kręgosłupa nie jest objęta procesem chorobowym kręgosłup pochyla się do przodu a złamany trzon ma kształt klina. Do złamania dochodzi nawet bez urazu, nawet podczas chodzenia. Klasycznie nagle pojawia się znaczny ból, z czasem może dojść do deformacji sylwetki ciała. Głównym wskazaniem do wykonania wertebroplastyki jest właśnie złamanie patologiczne w przebiegu osteoporozy. Metodę stosuje się w ostrej fazie, gdy złamanie jest świeże. Wertebroplastyka stosowana jest sporadycznie również do wzmacniania kości osłabionych nowotworem czy w ostrych urazach u osób z prawidłową gęstością kości.
Przeciwwskazania
Metoda jest względnie przeciwwskazana u osób z zaburzeniami krzepnięcia. Nie należy jest wykonywać, gdy trzon jest zbyt mocno zapadnięty – nie można wtedy bezpiecznie wprowadzić igły i podać cementu. W kwalifikacji do leczenia kluczowe znaczenie ma doświadczenie chirurga.
Rozwój techniki
Zanim wprowadzono wertebroplastykę nie było dobrych opcji dla pacjentów ze złamaniem osteoporotycznym. Wyniki leczenia chirurgicznego otwartymi technikami klasycznymi były złe, osteoporotyczne kości nie były w stanie utrzymać jakichkolwiek implantów. Dopiero techniki cementowe pozwoliły na małoinwazyjne odtworzenie i wzmocnienie kręgosłupa. Zasada działania polega na wprowadzeniu za pomocą długiej igły, pod kontrolą RTG, przez niewielkie nacięcie skóry igły bezpośrednio do trzonu kręgu. Cement podawany jest w formie płynnej, gęstnieje do dużej twardości w czasie około 15-20 minut. Gęstnieniu towarzyszy wydzielanie dużej ilości ciepła, lokalna temperatura dochodzi do ok. 60 st. C. Cement podawany pod ciśnieniem rozpływa się po całym trzonie wzmacniając go i stabilizując. Można wykonać zabieg praktycznie na dowolnej ilości kręgów, w trakcie jednej sesji lub następujących po sobie zabiegów.
Technika operacyjna
Zabieg można wykonywać w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym, przez cały czas stosowany jest podgląd rentgenowski. Pacjent leży na brzuchu. Na każdy trzon wykonuje się dwa cięcia skórne długości 4-5 mm, do trzonu wprowadza się specjalne igły o średnicy 3-4 mm. Po upewnieniu się co do właściwego położenia igieł za pomocą RTG pod ciśnieniem wtłaczany jest cement. Następnie igły są wyjmowane, na cięcia skórne można założyć pojedynczy szew skórny. Cały zabieg trwa około 10-20 minut na każdy poziom.
Możliwe powikłania
Poważne powikłania wertebroplastyki są rzadkie, dotyczną mniej niż 5% pacjentów. Można je podzielić na swoiste tylko dla wertebroplastyki oraz ogólne, wspólne dla wszystkich zabiegów chirurgicznych oraz powikłania charakterystyczne dla wertebroplastyki: wyciek cementu. Ponieważ cement podawany jest pod dużym ciśnieniem, wyciek zdarza się często. Prawie zawsze wyciek jest całkowicie nieszkodliwy, za wyjątkiem sytuacji, gdy cement jest wtłoczony do kanału kręgowego, w którym biegnie rdzeń kręgowy oraz korzenie. Może wtedy dojść nawet do porażenia kończyn dolnych.Powkłania ogólne: wynikające ze znieczulenia ogólnego, obecnie bardzo rzadkie, zator tętnicy płucnej, powstający gdy dochodzi do zastoju krwi w żyłach kończyn dolnych. O ile następstwa mogą być katastrofalne, ich częstość jest proporcjonalna do czasu trwania zabiegu: w przypadku wertebroplastyki zabieg jest bardzo krótki. Infekcja – każdy zabieg chirurgiczny wiąże się z ryzykiem infekcji, w tym wypadku ryzyko jest stosunkowo niewielkie ze względu na małe cięcie skórne i krótki czas trwania operacji.
Po zabiegu
Pacjenci po zabiegu są monitorowani przez około 2-3 godziny. Jeśli zastosowano znieczulenie miejscowe, możliwe jest wstawanie z łóżka już po 4-6 godzinach i wypis ze szpitala w ten sam dzień. Po znieczuleniu ogólnym zaleca się wstawanie z łóżka na drugi dzień. U większości pacjentów ból znacząco zmniejsza się praktycznie natychmiast. Powrót do pełnej aktywności powinien trwać około 4 tygodnie, przez ten czas należy prowadzić oszczędzający tryb życia.
Kyfoplastyka
Kyfoplastyka również polega na wstrzyknięciu cementu do trzonu. Zasadnicza różnica w stosunku do wertebroplastyki polega na wykorzystaniu balonu, który pod bardzo dużym ciśnieniem podnosi złamany krąg przez podaniem cementu. W pewnym uproszczeniu balon działa jak podnośnik hydrauliczny. Możliwość podnoszenia złamanych troznów jest główną zaletą, ponadto poprzez przygotowanie loży do podania cementu zmniejsza się ryzyko wycieku cementu. Największą wadą metody jest cena, która jest nawet 4-5 krotnie wyższa niż w przypadku wertebroplastyki.
OPINIA EKSPERTA
Prof. dr hab. n. med. Wojciech Kloc
Ordynator Oddziału Neurochirurgii WSS w Gdańsku
“Wertebroplastyka i kyfoplastyka to dwie uznane techniki stosowane głównie w leczeniu złamań patologicznych w przebiegu osteoporozy. Chociaż w ostatnim okresie narosło sporo kontrowersji co do wyników leczenia, minimalnie inwazyjny charakter metod oraz brak sensownej alternatywy powoduje, że chirurdzy z całego świata coraz chętniej sięgają po te metody.”